RaVe Napisano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Byłem w Egipcie w jakiejś piramidzie. W pewnej chwili zobaczyłem sargofak, ktory postanowiłem obejrzec. Kiedy sie do niego przybliżylem sie - sam sie on otworzył. I wyszedłz niego kolejny sargofak tylko, że juz stal on juz pionowo. Wtedy otworzyl sie i zobaczylem mumię. Nastepnie się odwrócilem i zobaczylem w innej częsci komnaty Brahme i chyba Wiszu, ktorzy byli połączeni ze sobą jakims elektrycznymi wyładowaniami. Wtedy też pomyślałem " Aha tak to sie robi". Wtedy znow sie odwrociłem w inną część komnaty i zobaczyłem Setha - Egipskiego Boga śmierci, który chcial mi coś powiedziec. Wtedy też nastąpiło uderzenie po którym on uderzył o kolumne i sie osunął na ziemię wykrzykujac: "Wyruszamy". Wtedy też opuścilem ciało w którym sie poruszałem w trakcie tego snu - i zobaczylem, że byłem istota człekokształtną, która miała lwią twarz - a z oka poleciała jedna łezka. Tak sie skonczył sen... ... Jak myślicie co oznaczał ten sen? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AnnaS Napisano 22 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2006 Nie bawiłeś się ostatnio laleczkami ... kurcze jak to sie nazywało ...taka wańka-wstańka, wymalowana jak rosyjska babuszka :?: Bo razem z twoimi wyobrażeniami o świecie i znajomości historii starożytnego egiptu - może to po prostu zwyczajny sen. P> S. Dla mnie zwyczajny sen oznacza, że myślisz o czymś intensywnie i wtedy Ci się TO śni, njczęściej pomieszane z tym, co widziałeś danego dnia (stąd pytanie o laleczke) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi