Skocz do zawartości

Dziwne objawy po medytacji


jackst

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Od jakiegoś czasu interesuje się rozwojem duchowym i osobistym, zainspirowany kilkoma filmikami i książkami postanowiłem spróbować medytacji. Wczoraj zrobiłem ją praktycznie pierwszy raz i wydaje mi się, że osiągnąłem pożądany efekt, jednak po skończonej medytacji wystąpiły pewne skutki uboczne, które mnie zaniepokoiły. Medytowałem popołudniu jakoś godzinę po tym jak wstałem. Usiadłem w fotelu, nastawiłem minutnik w telefonie na 15 min. i zacząłem. Najpierw wziąłem 3 razy głęboki, długi wdech i wydech. Potem spłyciłem oddechy, ale nadal były one głębsze niż "standardowe". Cały czas byłem skupiony na oddechu i powtarzałem w myślach "wdech" i "wydech". Nie do końca pamiętam jakie uczucia mi towarzyszyły, wiem tylko, że nie straciłem świadomości. Udało mi się uspokoić myśli, nawet jeśli jakaś się pojawiała to w ogóle jej nie analizowałem, od razu ją puszczałem. Chodziło mi o to, żeby znaleźć się w stanie bez jakiejkolwiek aktywności, po prostu być. I niewykluczone, że osiągnąłem stan alfa... Dzień wcześniej udało mi się osiągnąć podobny stan samoistnie, bez medytacji. Starałem się nie analizować, nie tworzyć scenariuszy itp, po prostu byłem tu i teraz. Medytacją tylko pogłębiłem ten stan. Po samej medytacji czułem się odprężony i trochę jak na haju.

Jednak niedługo później pojawiła się ospałość i otępienie, następnie doszły bóle głowy w okolicach skroni i czoła, potem rozchodziły się na inne części głowy, miałem też lekkie mdłości i lekko przyśpieszoną akcje serca. Zacząłem więc szukać pomocy u dr. Google i odpowiedzi czy po medytacji mogą wystąpić takie objawy. Natrafiłem na różne fora, na których ludzie pisali, że takie objawy po medytacji mogą świadczyć o "przyczepieniu" się jakiegoś bytu lub przebudzeniu energii Kundalini. Wtedy pojawiły się lęki, zacząłem się nakręcać, czytać o tym i faktycznie jest to nieciekawa sprawa... Natrafiłem też na artykuł, w którym było napisane, że dolegliwości bólowe po medytacji mogą świadczyć o tym, że Ego się broni i chce przestraszyć człowieka. Cały czas czułem niepokój. Pojawiła się też myśl "co jeśli już nie ma odwrotu i nie będę mógł wrócić do "starych myśli", scenariuszy i nawyków?" - wtedy się zatrzymałem i powiedziałem "może faktycznie ego się broni i to lęk przed nieznanym, bo ze starymi myślami było mi wygodnie. Wyszedłem poza strefę komfortu i stąd ten lęk, a przecież nie ma się czego bać, bo pragnę zmiany i za cholerę nie chcę wracać do przeszłości". Wtedy lęk znacznie się zmniejszył, trochę się uspokoiłem. Dzisiaj nadal boli mnie głowa, jestem ospały, bez energii i czuje się ogólnie dziwnie, raz lepiej, raz gorzej. Czuję też dziwne skurcze i "szarpnięcia" mięśni i tułowia. Może popełniłem jakiś błąd przy medytacji? Pamiętam, że wszedłem w ten stan szybko i szybko się z niego wybudziłem, natychmiast po tym jak zadzwonił telefon - może to jest przyczyna? Wcześniej medytowałem przy muzyce Reiki, ale bez skupienia na oddechu i innych konkretnych czynności. Z tym, że ta muzyka ma to do siebie, że już po kilku minutach słuchania wchodzi się w trans. Pamiętam, ze miałem wtedy wyraziste i realistyczne wizualizacje, ale poza lekką sennością żadnych skutków ubocznych nie zauważyłem.

Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym przypadkiem? Czym mogą być spowodowane takie dolegliwości i co powinienem teraz zrobić?

Edytowane przez jackst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadziłeś zmiany w swoim życiu. Gdy będziesz praktykował nadal, odczujesz coraz to głębsze pozytywne zmiany. Medytuje już miesiąc codziennie. Zmiany jakie ja widzę? spokój, większa cierpliwość. Ostatnio zawsze noc mnie drażniła, teraz czekam na nią każdego dnia, bo wtedy się po prostu lepiej czuje. Odczuwam także mrowienie w okolicach trzeciego oka. :)

 

Co robić? nie przerywaj. Codziennie systematycznie a zobaczysz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy medytacji nie ma czegoś takiego jak pożądany efekt ;) to po pierwsze. Po drugie: piszesz, że wyszedłeś z medytacji bardzo szybko. To może być*przyczyną. Przy następnej medytacji, przy wychodzeniu, zwizualizuj sobie, że porządnie osadzasz się w ciele fizycznym. To często pomaga. No i medytacja to praca z energią i możliwe, że zaczęły wypływać jakieś*stłumione emocje, lub po prostu twoje ciało tak odebrało zwiększony przepływ energii. Pamiętaj tylko, że medytacja, lub jakakolwiek praca z energią*to zadanie na lata. A dr google bzdury często gada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, trochę mnie uspokoiliście.

 

Przyczyną mógł być też niewłaściwy oddech, bo brałem głębokie wdechy a gdy czułem, że płuca są już pełne, brałem jeszcze jeden wdech dopełniający. (przeczytałem w jednej z książek, że tak należy robić). Poprzez hiperwentylacje mogło dojść do zasadowicy oddechowej co tłumaczyłoby takie objawy...

I faktycznie mogłem zbyt szybko "wyjść" z medytacji, chciałem ją robić przez 15 min, więc nastawiłem minutnik i gdy zadzwonił to od razu się "wybudziłem".

 

Więc jaką technikę polecacie, żeby uniknąć takich sytuacji? Powiem szczerze, że teraz boje się to powtórzyć... Ezoteryką nie bardzo się interesuję, bardziej interesuje mnie Prawo Przyciągania i zacząłem medytacje, żeby podnieść swoje wibracje i zlikwidować opór oraz po prostu się wyluzować. Wiem, że nie powinno się medytować w konkretnym celu, ale jaką technikę polecicie w takim przypadku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to ci powiem, że medytuję starając się po prostu nic nie myśleć. Gdy myśl sie pojawia spokojnie ją przyjmuję i lece dalej. Miesiąc medytuję i mogę powiedzieć, że efekty są. Jeżeli tak szybko udało ci sie osiągnąć efekt głębszego rozluźnienia to rób tak dalej. :) Wizualizuj sobie coś w myślach. Złotych technik nie ma. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...