axela Napisano 8 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2015 Mój sen zaczął się przed apteką, choć nie widziałam żadnego szyldu ni nic. Wiedziałam, że przyszłam tam po tabletkę zapobiegającą zajściu w ciąży, tzw.72h. Chyba była kolejka, bo przed budynkiem spotkałam parę, dziewczynka lat 13 a chłopak lat 15. Wiem o wieku, ponieważ rozmawiałam z nimi. Przyszli po to samo co ja (co mnie dziwi, że w śnie mnie to w ogóle nie zdziwiło) poprosili mnie o kupno takiej tabletki dla nich. Nie pamiętam, czy się zgodziłam, czy nie. Z apteki zaczęli wychodzić ludzie, strasznie dużo ich było, to ja weszłam i było tam dwóch aptekarzy, a przy kasie cały czas stał wysoki, łysy mężczyzna i odniosłam wrażenie, że flirtował z aptekarką przez co inni klienci nie mieli dostępu do kasy. Odchrząknęłam głośniej i mężczyzna wyszedł podając aptekarce małą, fioletową karteczkę a mi pogardliwe spojrzenie. Podeszłam do kasy i poprosiłam nie o tabletkę 72h, tylko poronną.. Aptekarka chciała mi ją dać bez żadnego problemu, ale tj. opamiętałam się i powiedziałam, że jednak nie. Wiedziałam też, że miałam też załatwić coś z jakimś ślubem (nie jestem pewna, czy moim, czy nie), ale wychodząc z tej apteki widząc tą parę, ich nadzieję w oczach, że mam tą tabletkę zaczęłam uciekać.. Podczas ucieczki zauważyłam swój stary budynek, w którym mieszkałam i się obudziłam.. Szukałam co oznacza apteka, tabletka poronna, duża ilość ludzi, flirt innych ludzi, kolor fioletowy. Nic nie jest jednoznaczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.