Weterynarze...

[pretoria]

Mój pies nieco źle się czuje, poszłam do weta ( innego niż zwykle ). Na pierwszy rzut oka pies ma się dobrze, każdy z zewnątrz by tak stwierdził. No, ale ja widzę, że tak nie jest. Nie chce jeść, w sobotę wymiotował.

 

Proszę nie cytować opisu, bo drugi będzie zmieniony.

 

Mam baaaaaaaardzo sceptyczne nastawienie do tej przychodni. Kiedyś 'ratowali' mi fretkę i ch.uja uratowali, postawili złą diagnozę ( ba! żadnej nie postawili, bo nie potrafili ), dopiero wet z drugiego opisu dał radę.

Od Pani dostał probiotyki - nie wiem czy się śmiać, czy płakać....

Jak X poradziła sobie z prawidłową diagnozą? 9pucharów, as buław, giermek denarów

Wychodzi na to, że babka postawiła odpowiednią diagnozę. Czyli wyszło na to, że histeryzuję Lub po prostu karty pokazały optymistyczne słowa Pani, no, ale nie takie było pytanie...

 

 

I drugi wet, z innej przychodni. Wiem, że on psa by wyprowadził na prostą ( tak jak ostatnio, gdy pies był prawie na gorszym świecie ), ale dobierał się do mnie ( prawie dwa lata ), dostał kosza, w końcu się wkurzył i stwierdził, że kolejnym razem nie pomoże, żebym poszukała nowego weta, z dumą stwierdził, że jeszcze nieraz będę potrzebowała pomocy, a on stwierdzi, że nie potrafi zdiagnozować. W tym problem, że on jest w województwie najlepszy. Postanowiłam, że jutro jeśli nic się nie zmieni napiszę do niego czy dalej ma focha i czy nadal podtrzymuje swoją decyzję.

 

Jak Y zareaguje na smsa? mag, 7pucharów, 2denary

No pierwsze co mi przeszło przez myśl w magu to ucieszy się, bo będzie mógł mnie ( gnojek ) zaszantażować.

Czy zgodzi się zbadać psa? as pucharów, 4buław, as denarów

Oczywiście, nie przegapiłby takiej okazji.

Czy wywiąże się ze swoich weterynaryjnych obowiązków wobec mojego psa? królowa buław, giermek buław, 8 i 10 mieczy

Obawiam się, że nie.

Edytowane 16 Lutego 2015 przez pretoria

[Apokalipto]

Jakoś mam wrażenie iż ten Pan bardziej przy ewentualnej wizycie, zainteresowany byłby bardziej sobą i Tobą niż psem lub chciałby Ci czymś zaimponować i pokazać że jednak on jest najlepszy i niezastąpiony, co jednak nie przełoży się do końca trafnej diagnozie psiaka, bądź zaleci dalsza kontynuacje leczenia.

[Gość Daffne]

Jak X poradziła sobie z prawidłową diagnozą? 9 pucharów, as buław, giermek denarów

wg mnie nie poradziła sobie a posłużyła się stereotypowym myśleniem czy rutynową doraźną diagnostyką...(9 kielichów), a choroba i dolegliwości u pieska będą się rozwijać dalej...(as buław, giermek denarów)

 

Jak Y zareaguje na smsa? mag, 7pucharów, 2denary

zareaguje i miło o Tobie pomysli, mysłę,że czekał na Twój odzew

 

Czy zgodzi się zbadać psa? as pucharów, 4buław, as denarów

zgodzi się zbadac psa bez problemu

 

Czy wywiąże się ze swoich weterynaryjnych obowiązków wobec mojego psa? królowa buław, giermek buław, 8 i 10 mieczy

oglądnie i może próbować coś na Tobie wymóc przy okazji...możesz się wkurzyć i zabrac od niego psa, ale myslę,że jak go przyprowadzisz do porządku to się lekarz ogarnie i pomoże.

[Koma]

X czesciowo dala trafna diagnoze, do.konca sama nie wie.

Y bedzie sie zastanawial, jest pewny siebie dosc, bedzie sie wahal.

Zgodzi sie zbadac.

Wedlug mnie nie wywiaze sie z obowiazkow, moze w ogole nie dojdzie do wizyty.

[pretoria]

X czesciowo dala trafna diagnoze, do.konca sama nie wie..

 

otóż to... :/ Sama do tego się przyznała.

[Trida]

Jak X poradziła sobie z prawidłową diagnozą? 9pucharów, as buław, giermek denarów

Coś mu bedzie dzwoniło ale nie do końca wiadomo gdzie.

Jak dla mnie as buław pokazuje, niestety, pogorszenie się stanu Twojego psiaka, zaognienie sytuacji.

 

Jak Y zareaguje na smsa? mag, 7pucharów, 2denary

Poczuje się wyżej, niż Ty ale jak połechtasz jego ego (2 denary) to powinien pomóc... Widać, ze jest dobry.

Czy zgodzi się zbadać psa? as pucharów, 4buław, as denarów

Tak, jak najbardziej. Z nadzieją, że pomoże i może jednak coś tam na nowo się rozbudzi miedzy Wami.

Czy wywiąże się ze swoich weterynaryjnych obowiązków wobec mojego psa? królowa buław, giermek buław, 8 i 10 mieczy

Niestety też jestem na nie :/

[pretoria]

coś tam na nowo się rozbudzi miedzy Wami.

Niestety też jestem na nie :/

 

Nie ma co się między nami rozbudzać, ewentualnie z 1strony Ja do niego nic nie mam.

Czyli wychodzi na to, że będzie gnojkiem i nie pomoże?? Bo nie wierzę w to, że nie będzie wiedział co jest psu...

 

Ogólnie gdyby nie karty to stwierdziłbym, że pies wrócił do normy i jest jak młody Bóg

Edytowane 17 Lutego 2015 przez pretoria

[Trida]

No średnia ta pomoc, ze względu na urażoną dumę (królowa buław).

Chybaże 10 mieczy pokazuje zabieg weterynaryjny, chociaż jakoś mi się to nie widzi ;/

Ale nie zaszkodzi napisać, a nóż karty minęły się z prawdą

[pretoria]

No napisałam do niego.... Najpierw się zainteresował co jest psu, później napisał żebym lepiej poszła do jego pracownicy, chyba, że... (no wiadomo ) Napisałam co o tym myślę i stwierdził żebym się zastanowiła i jeśli tak to mam przyjść zaraz przed zamknięciem kliniki, a jeśli nie to mam iść jutro do jego pracownicy.

Także jak wspomniała Konstancja, do wizyty w ogóle nie dojdzie.

Jutro pójdę do kobitki, później postawię karty - mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie za spam o wetach.

 

A co do pierwszej wetki ( z innej kliniki ) wypowiem się jutro po wizycie w innej przychodni.

Dziękuję za interpretację :*

Edytowane 18 Lutego 2015 przez pretoria

[Trida]

A to chamidło przebiegłe...

[Gość Euterpe]

Jak X poradziła sobie z prawidłową diagnozą? 9 pucharów, as buław, giermek denarów

dobrze, tutaj nie martwiłabym się bardzo. Masz optymistyczne karty, żadna nie mówi o błędzie. Ten giermek może trochę zmartwić, bo trochę jeszcze młody, ale może obrazować Ciebie lub wet, który albo jest młody, albo ma jeszcze niewielkie doświadczenie, albo dopiero co skończył studia.

 

 

Co do Y - nawet najlepszym czasami podwija się noga. A im wyżej człowiek stoi, tym boleśniejszy jest upadek.