czy wrocimy do siebie?

[Meganos]

ja i Pan rozstalismy sie juz wiele lat temu. wiem ze On sie niedawno ozenil i zaklada nowa rodzine. zadalam kartom pytanie jak sie zrealizuje moje oczekiwanie zebysmy wrocili do siebie?

 

wisielec, ksiezyc, kolo fortuny i dociagnelam- rydwan (wrozone z AW)

 

 

wydaje mi sie, ze On podswiadomie wraca wspomnieniami do tego co bylo ale na chwile obecna sytuacja jest jakby patowa, takie zawieszenie. nie do konca wiem co oznacza polaczenie kola z rydwanem, ale mozliwe ze za jakis czas cos sie wydarzy co nas zblizy do siebie?

[Czarownica]

Nie wrócicie do siebie, a Księżyc to Twoje złudzenia, a nie żadne myśli Pana. A Rydwan w takich sytuacjach oznacza, że drogi się rozchodzą.

[pretoria]

wisielec, ksiezyc, kolo fortuny i dociagnelam- rydwan (wrozone z AW)

 

wraca wspomnieniami do tego co bylo

No jak dla mnie to on w ogóle nie wraca myślami.

[Trida]

jak sie zrealizuje moje oczekiwanie zebysmy wrocili do siebie?

wisielec, ksiezyc, kolo fortuny i dociagnelam- rydwan (wrozone z AW)

Jak na moje oko nie ma takiej opcji.

On już jest myślami daleko daleko (Rydwan) a to Ty rozpamiętujesz (Księżyc).

Może być jakiś kontakt (Fortuna) ale bez ansów romansów i powrotów.

[Gość Euterpe]

nie widzę tutaj nawet zwykłej znajomości

 

wisielec przedłuża w czasie

w księżycu mogły wyjść Twoje obawy

koło fortuny = nie wiele zależy od Ciebie

rydwan - rozejście się dróg

[Koma]

Widac raczej twoje marzenia, szczegolnie ze bylo.to wiele lat temu.

[Inez2503]

Karty Wisielec i Księżyc nawet wyciągnięte z całej talii nie są dobre na relacje. Karty mówią, że sama się oszukujesz i łudzisz...

[Gość Ezotynka]

Wisielec, Ksiezyc, Kolo fortuny (dociagnieta karta Rydwan)

 

Ja rowniez widze, ze to juz bylo, minelo, jak to sie mowi "dawno i nieprawda" (Wisielec, Ksiezyc i do tego Ksiezyc w podsumowaniu). Rozmyslaniem o tym nie polepszasz swojej sytuacji emocjonalnej, osobistej (Wisielec, Ksiezyc), a w tym Kole Fortuny z dociagnieta karta Rydwan widze, ze za pewien okres czasu straci ten Pan i Jego osobiste sprawy dla Ciebie znaczenie, a Twoje mysli ukierunkuja sie na szczescie na inne tory (Kolo Fortuny) i to moze byc dla Ciebie bardzo dobre wyjscie (Rydwan) z tej emocjonalnie nieciekawej sytuacji.

Edytowane 17 Lutego 2015 przez Ezotynka

[Meganos]

dzieki bardzo dziewczyny za odpowiedzi! z tym ksiezycem to widac pokrecilam i tu chodzi o mnie ze ja rozmyslam, ale wybaczcie ucze sie dopiero. co do samej znajomosci, to ona jest caly czas tzn mieszkamy bardzo daleko od siebie ale mamy ze soba kontakt prawie codziennie na skypie, i jak czegos potrzebuje itd to wiem ze zawsze w kazdej sytuacji moge sie do niego zwrocic po pomoc.

[Gość Ezotynka]

Wszystko ladnie/pieknie, tylko On niedawno sie ozenil i jak wspomnialas zaklada rodzine, wiec moze dziecko w drodze, wiec pytanie, czy do siebie wrocicie zawiera w sobie niestety tez zyczenie, zeby..sama wiesz i to wyszlo w tym Ksiezycu z poprzedzajacym Wisielcem - moze czas sie jednak odciac emocjonalnie, zeby przestac sie na Niego tak od lat ogladac i czekac, az sie komus "noga powinie". Karta z sumowania (tez Ksiezyc) potwierdza interpretacje moich drogich Poprzedniczek i powtorze sie, ze ja w tym Kole Fortuny widze jednak dla Was obojga wyjscie z tej sytuacji "wisielcowo-ksiezycowej", co by bylo korzystnym rozwiazaniem (Kolo Fortuny plus dociagniety Rydwan) i jakby poleciec jeszcze dalej, to z sumowania 18. Arkan, 1+8=9 Pustelnik i energia tej karty podpowiada, ze moze ta latareczka Eremity pomoze Ci wyjsc z tego zludnego mroku i dasz sobie szanse na osobiste szczescie i spelnienie (Kolo Fortuny+Rydwan), bo masz do tego prawo, jak najbardziej, tak samo, jak i On ze swoja rodzinka.

Z Ksiezycem jest wszystko ok, dopoki za dlugo nie pozostajesz pod Jego wplywem, a po nim jest przeciez 19 Arkan - Slonce, czego Ci zycze :-)

Edytowane 17 Lutego 2015 przez Ezotynka

[Arbogast]

Karty czytelnie pokazały, że to koniec, a Ty żyjesz złudzeniami. Rozjazd totalny.

[Meganos]

rozjazd totalny?? sorry, ale co to w ogole jest za odpowiedz? jakis totalny brak profesjonalizmu z Twojej strony. wez przyklad z innych dziewczyn jak mozna udzielac odpowiedzi, moze sie czegos nauczysz.. ehh..... rece opadaja

[Taya]

To pewnie było w nawiązaniu do rydwanu, tak jak Czarownica pisała o rozchodzeniu się dróg. Peace.

[Meganos]

spoko, nie jestem jakas czepliwa, ale wydaje mi sie ze sa pewne zasady przekazu swojej interpretacji kart w dyplomatyczny sposob zeby nie zdolowac kogos lub nie sprawic przykrosci.

[Lakshmi]

jestes w jego zyciu jak piate Kolo ( X) u wozu ( VII)

 

ale i to minie, pojawi sie nowy amant w Rydwanie

[Meganos]

hahah no dzieki:)

[emilr]

czy on Ci daje jakieś znaki, coś do zrozumienia, podteksty?

[Meganos]

nie nic takiego, zadnych podtekstow mi nie daje. wiem, ze mnie lubi i szanuje, ale laczy nas czysta znajomosc na stopie kolezenskiej.

[emilr]

To zgadzam sie z poprzednimi interpretacjami. Że nie wrócicie do siebie.

gdyby było inaczej, to dla mnie te karty są romansowe.

Natomiast jeśli to stopa koleżeńska to raczej jest tu Twój nagły zwrot w kierunku innego pana, czego Ci życzę.

[Gość Ezotynka]

Czlowiek niedawno sie ozenil, zaklada rodzine, ile chcesz jeszcze znakow, emilr?

Szczescia na czyims nieszczesciu zwyczajnie nie warto budowac, a meganos0027 jest inteligentna i pewnie zasluguje, jak kazda z nas, na szacunek do samej siebie i ciekawe uczuciowo zycie....Jak tego nie zakonczy takim ostrym obrotem, to nie uda sie zbudowac czegos nowego, bo mozna nawet nie zauwazyc, nawet jak bedzie na srodku drogi rozkraczone...to tak banalne, ze az przykro pisac...sa Panie, ktore tak czekaja i nawet nie zauwazaja innych, ktorzy sie o nie staraja, lub same nie daja im sie o nie starac, ale nie warto unieszczesliwiac samej siebie, a potem plakac, ze nie ma sie szczescia w milosci....10. Kolo Fortuny i 7. Rydwan sa energicznymi kartami i w tym kontekscie wyjechanie z tej slepej uliczki, chocby na wstecznym jest mozliwe.

[Czarownica]

spoko, nie jestem jakas czepliwa, ale wydaje mi sie ze sa pewne zasady przekazu swojej interpretacji kart w dyplomatyczny sposob zeby nie zdolowac kogos lub nie sprawic przykrosci.

 

A ja napisałam konkretnie, bo nie zamierzam ściemniać jak widzę karty jakie widzę (a nie jest to delikatna sytuacja typu umierająca osoba w rodzinie) i nie dostałam podziękowania za interpretację. I to jest w porządku zachowanie? Arbogast też dał swoją interpretację i również należy mu się podziękowanie. Poza tym, skoro robi Ci się przykro gdy ktoś Ci pisze wprost, że z żonatym nic już nie będzie, to zastanów się następnym razem jakie pytania zadawać kartom - czy sama jesteś gotowa na prawdę? Chyba nie.

[Meganos]

widze, ze nie zrozumialas tego co napisalam wczesniej a szkoda, bo forma przekazu jest istotna nie tylko w kartach, ale rowniez i w zyciu.

[Czarownica]

Zrozumiałam dokładnie. Fakt niedziękowania i obrażania się na usiłujących Ci pomóc dlatego, że "ton" interpretacji Ci nie odpowiada, świadczy wyłącznie o braku dojrzałości do odpowiedzi innej niż się pragnie - szczególnie, że ani mój ton ani jego nie był obraźliwy w żaden sposób (a przyznasz sama - Księżyc, karta urojeń...- mógłby być.), a odpowiedź odnosiła się wyłącznie do zadanego pytania, nie była żadnym osądem Twojej osoby. Ale to oczywiście Twój wątek i Twoja sprawa. Winszuję

 

Szkoda, że w pośpiechu wczoraj podziękowałam Ci za weryfikację wątków - była jednozdaniowa i nie przypadła mi do gustu, następnym razem będę się więc pilnować ))

[Meganos]

nie obrazilam sie bo nie bylo takiego powodu. bardzo dziekuje dziewczynom za kazda interpretacje i poswiecony na to czas, i nie ma tu najmniejszego znaczenia czy odpowiedz jest pozytywna czy negatywna. a co do formy przekazu, to tak jak pisalam wczesniej ma ona znaczenie w podawaniu interpretacji kart, i z calym szacunkiem, ale nie Ty bedziesz osadzac czy dane pytanie/problem jest sprawa delikatna czy tez nie, bo kazdy podchodzi do tego indywidualnie. Nie ma tez znaczenia czy pytam o zonatego, rozwodnika, wdowca czy kogokolwiek innego.

 

Szkoda, że w pośpiechu wczoraj podziękowałam Ci za weryfikację wątków - była jednozdaniowa i nie przypadła mi do gustu, następnym razem będę się więc pilnować ))

 

zobacz dziewczyno ile w Tobie jadu, az przykro sie to czyta.

[Czarownica]

nbardzo dziekuje dziewczynom za kazda interpretacje i poswiecony na to czas, i nie ma tu najmniejszego znaczenia czy odpowiedz jest pozytywna czy negatywna.

 

Więc dlaczego nie dostałam podziękowania? Czym ubodła Cię moja wypowiedź, skoro wszystkie inne zgodnie się do niej odnosiły? (co widać nawet po lajkach). Które słowo okazało się być tak straszne?

 

nie Ty bedziesz osadzac czy dane pytanie/problem jest sprawa delikatna czy tez nie, bo kazdy podchodzi do tego indywidualnie.

 

Widzisz, dlatego napisałam, że Twoja decyzja o niepodziękowaniu mi i Arbo jest zwyczajnie nie na miejscu - gdyż nikt z Nas Cię nie osądził/nie obraził swoją interpretacją, co podkreśliłam w poprzednim poście.

Poza tym regulamin obowiązuje każdego i równie dobrze ja mogę powiedzieć "nie Ty będziesz osądzać, czy to co napisałam jest przykre czy nie" - nie chodzi tu o żadne osądzanie, tylko zwyczajne zasady funkcjonowania na forum, na którym po okazanej pomocy się dziękuje. Podziękowaniem/lajkiem/reputacją. Skoro zwracam na to uwagę początkującym to nie widzę powodu dla którego miałabym jej nie zwrócić Tobie (skądinąd również początkującej).

Napisałam to zwyczajnie i bez żadnych nonszalanckich zwrotów, mimo tego dostaję odpowiedź, w której się od nich roi i słowne przepychanki, choć teoretycznie nie jest to pole do dyskusji. Zwróciłam Ci uwagę o przestrzeganie regulaminu.

 

 

zobacz dziewczyno ile w Tobie jadu, az przykro sie to czyta.

Naprawdę nie zorientowałaś się, że ostatnia linijka wpisu to analogia do Twojego absurdalnego zachowania w tym wątku?

Poza tym... "dziewczyno" - bądź jednak łaskawa ograniczyć swój ton, bo obruszasz się na "totalny rozjazd" w stosunku do Rydwanu, jakby ktoś co najmniej obsypał Cię inwektywami, a sama nie wykazujesz się ogładą w temacie.

[emilr]

Czlowiek niedawno sie ozenil, zaklada rodzine, ile chcesz jeszcze znakow, emilr?

Szczescia na czyims nieszczesciu zwyczajnie nie warto budowac, a meganos0027 jest inteligentna i pewnie zasluguje, jak kazda z nas, na szacunek do samej siebie i ciekawe uczuciowo zycie....Jak tego nie zakonczy takim ostrym obrotem, to nie uda sie zbudowac czegos nowego, bo mozna nawet nie zauwazyc, nawet jak bedzie na srodku drogi rozkraczone...to tak banalne, ze az przykro pisac...sa Panie, ktore tak czekaja i nawet nie zauwazaja innych, ktorzy sie o nie staraja, lub same nie daja im sie o nie starac, ale nie warto unieszczesliwiac samej siebie, a potem plakac, ze nie ma sie szczescia w milosci....10. Kolo Fortuny i 7. Rydwan sa energicznymi kartami i w tym kontekscie wyjechanie z tej slepej uliczki, chocby na wstecznym jest mozliwe.

 

Ja niczego nie chcę. Interpretuję. O co Tobie chodzi?

Nie wszystko jest czarne albo białe. Każdy ma swój system wartosci. Poza tym nic nie wiesz o niej, o nim. Jakie jest ich życie, czy ona jest szczęśliwa, czy nie... A pouczasz innych.

Każdy też interpretuje karty tak, jak uważa. Było to skierowane do autorki postu, nie do Ciebie.

Nie muszisz przy okazji prawic morałów.

Edytowane 18 Lutego 2015 przez emilr

[Gość Ezotynka]

emilr, Ksiezyc moze byc romansowy, ale nie jak jest obok Wisielca i jak jest w podsumowaniu, zreszta nalezalo emilr przeczytac dokladnie, zanim sie zaczelo interpretowac - to bylo lata temu, wiec jakby Pan z Pania mogl i chcial byc, jak byl jeszcze wolny, to by moze byli dzis ze soba, a dyskutujemy o czyms, co bylo lata temu...i ktos zaklada nastepne lata czekac, az moze nie wypali ??? to jest niestety juz chora obsesja, a nie Milosc, bo w Milosci dobrze jest zyczyc danej osobie jak najlepiej, ale moze sie przytrafic i Tobie i mnie kiedys cos takiego i z tego przeciez mozna wyjsc, bo po nocy musi nastapic dzien, a przynajmniej powinien...i bedzie wszystko jasne i rozwojowe.

 

ahh Dziewczyny....zlosc Pieknosci szkodzi:)

Edytowane 18 Lutego 2015 przez Ezotynka

[Inez2503]

Słuchajcie, to jest dział interpretacji, a nie dyskusji nt moralności. Nie oceniajcie, bo tu się uczymy czytania kart. Wiadomo, ze niektóre tematy poruszane w tym dziale bywają kontrowersyjne, niektóre zapytania budzą zdziwienie, ale to już problem osoby zakładającej wątek, ten kto nie chce lub uważa, że udzielanie się w danym poście jest sprzeczne z jego zasadami niech tego po prostu nie robi. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, nie róbmy z siebie świętszych i lepszych od innych. Ludzie czyści i szlachetni do szpiku kości zdarzają się niestety tylko w bajkach.

[Lena75]

wisielec, ksiezyc, kolo fortuny i dociagnelam- rydwan (wrozone z AW)

Nie , nie wrócicie do siebie....już pierwsza karta o tym informuje.

Wyczekujesz ( wisielec) i łudzisz sie (księzyc) ze cos się zmieni.Nie masz wpływu na to co się dzieje (koło) kazde z Was poszło swoją drogą ( rydwan)

Rydwan zwiastuje i koniec i poczatek relacji , więc uważam ze na horyzoncie pojawi sie nowe zaangazowanie. Nie przeocz go

[JagodowaTruskawka]

ja i Pan rozstalismy sie juz wiele lat temu. wiem ze On sie niedawno ozenil i zaklada nowa rodzine. zadalam kartom pytanie jak sie zrealizuje moje oczekiwanie zebysmy wrocili do siebie?

 

wisielec, ksiezyc, kolo fortuny i dociagnelam- rydwan (wrozone z AW)

 

 

wydaje mi sie, ze On podswiadomie wraca wspomnieniami do tego co bylo ale na chwile obecna sytuacja jest jakby patowa, takie zawieszenie. nie do konca wiem co oznacza polaczenie kola z rydwanem, ale mozliwe ze za jakis czas cos sie wydarzy co nas zblizy do siebie?

 

Szkoda ze same AW ale tez da sie wyczytac, tlko troche trudniej

 

Wisielec - Pytanie bylo, czy wrocicie do siebie. Wisielec pokazuje, ze to jest niemozliwe. Zwroc uwage na postac na karcie. Jest zawieszona i nie wisi tam z wlasnej woli. Ta karta opisuje wlasnie Ciebie, ze chcialabys, ale nie masz jak, mozesz tylko czekac.

 

Ksiezyc - tu sie pojawily Twoje wyobrazenia. Widzisz sytuacje inaczej niz jest, tak samo jak ksiezyc odbija sie w tafli jeziora. Kolejna karta mowiaca, ze nie bedziecie razem, mimo ze chcialabys tego i mozesz miec nawet pewne mysli, ze pan chcialby do Ciebie wrocic

 

Kolo fortuny - karta mowiaca, ze nie masz wplywu na los, nie ma nic co moglabys zrobic, po prostu tak mialo byc

 

Rydwan - Trzeba isc dalej

[Arbogast]

Zbyt dużo emocji tutaj.

Karty dają jasny przekaz.

Rozdaj totalny - o tym mówi karta rydwan.

Księżyc to oszukiwanie samego siebie.

Wisielec to karta bezruchu... czekania czekania nie wiadomo na co...

Koło fortuny - nie mamy wpływy na to co się dzieje..

[afercia]

wisielec, ksiezyc, kolo fortuny i dociagnelam- rydwan

 

Relacja wisi już do góry nogami, wisielec zwyczajnie dynda i nie wiele w nim jakichkolwiek porywów. Zaraz po wisielcu w tarocie jest śmierć. To taki stan przeczekania dla mnie aż nadejdzie. Księżyc to iluzja. Koło cóż - przetoczyło się to co było wasze i w rydwanie trzeba ruszyć dalej w dwie przeciwne strony.

 

Z innej beczki - jego żona jest w ciążu (wisielec) o której Ci nie mówi (księżyc) i dlatego jak to powiedziała Lakshmi piątym kołem u wozu.

 

 

O jaki czas pytasz?

[Meganos]

zadalam luzne pytanie, bardziej na zasadzie czy jeszcze kiedys bedziemy razem w blizej nieokreslonym czasie, czy jest nam to pisane.

[Trida]

zadalam luzne pytanie, bardziej na zasadzie czy jeszcze kiedys bedziemy razem w blizej nieokreslonym czasie, czy jest nam to pisane.

 

Powinnaś zapoznać się z regulaminem w takim razie, ponieważ w tym dziale zadaje się pytania weryfikowalne - preferowany czas w kartach - około 3 mce.

[adivino]

wybaczcie ucze sie dopiero.

Nikt tu od nikogo nie wymaga, żeby był od razu wróżbitą Maciejem Forum to ma spełniać taką funkcję.

 

Tak to jest z wróżeniem z samych AW, bo można zazwyczaj odczytywać rozkład na 2 sposoby. Ja w tych kartach zobaczyłem powrót - koło i rydwan, czyli coś totalnie nieprzewidywalnego po tym księżycu. Ale jeżeli mogę coś zasugerować, to nie czekać na to aż do siebie wrócicie, a pójść w swoją stronę. Jeżeli macie kiedyś do siebie wrócić to i tak to nastąpi - koło.