Skocz do zawartości

Egzamin


Gość anhana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość anhana

We wtorek egzamin, jestem w trakcie nauki, mam możliwość przełożenia egzaminu na późniejszy termin, ale wolałabym tego uniknąć.

 

1. Jaki jest stan mojej wiedzy na chwilę obecną ? As kier 10 karo

2. Jaki będzie mój stan wiedzy tuż przed egzaminem ? 9 trefl 10 serce As pik

3. Jeśli pojadę na egzamin we wtorek, to czy go zaliczę ? 9 karo As trefl Walet pik

 

1. Pierwszy punkt trochę mnie zadziwił, bo pokazuje, że jestem dobrze przygotowana - a nie czuję żebym była, jeszcze mam sporo pracy do wtorku.

2. Tu bardziej się pokazało moje zdenerwowanie przed (9 trefl) sporo jeszcze się zdążę nauczyć (10 kier, As pik)

3. I tu powiedziałabym, że nie zaliczę. Albo karty mi mówią, że i tak nie pojadę nawet jeśli mam taki zamiar. ( 9 karo As trefl)będą jakieś niespodziewane opóźnienia.

 

Takie to trochę niespójne, 1 punkt na tak, drugi mniej optymistyczny, trzeci już w ogóle:p

Jak to widzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja myślę tak jak Ty :)

Nie musisz czuć, że jesteś dobrze przygotowana, podświadomość lepiej wie, co się w Twojej głowie zgromadziło i w odpowiednim momencie zostałoby to wydobyte. Ja nieraz tak miałam - poczucie, że nic nie wiem, panika, że się odpowiednio nie przygotowałam i do tego nie osiągnęłam wyznaczonego sobie pułapu nauki, a jak przychodziło co do czego, to śpiewałam jak z nut. Więc ten pierwszy punkt jest całkowicie pozytywny.

Pozostałe dwa już nie bardzo, ostatni - kiepściuchny.

Ja bym przełożyła, As trefl i Walet pik to nie jest najlepsze towarzystwo, może jakiś sztywniacha tam będzie na tym egzaminie i formalnie coś mu nie będzie leżało i Cię obleje.. albo będzie usiłował, zawistny mop, bo zobaczy, że wiesz więcej niż on ;) albo Cię po prostu z jakiegoś powodu nie lubi...

Ale faktycznie, opcja że nie pojedziesz bo coś/ ktoś niespodziewanie Ci przeszkodzi jest bardzo prawdopodobna.

Mnie kiedyś przy pilnym wyjeździe samochód zdechł - za CHRL nie chciał odpalić, zostałam w domu, nieszczęśliwa i wściekła. Na drugi dzień, jak już było po zawodach, bez problemu wesolutko zagadał. I też mi wyszło, że niespodziewanie coś się stanie, tylko rodzaj niespodzianki był zdumiewający zwłaszcza w kontekście następnego dnia.

A co Ci wyszło z pierwszej wróżby, bo już nie pamiętam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gość5

moim zdaniem juz w chwili obecnej wiesz tyle, ze mogłabys zdac ten egzamin, poza tym uważam, ze prawdopodobnie egzam zostanie przełozony....... musiałam edytowac, bo dopiero jak zatwierdzał sie mój post to zobaczyłam, ze w punkcie 3 na koncu jest walet pik a nie trfel- jak mi sie wczesniej przewidziało.......... czas brylki zakupic.......

Edytowane przez gość5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

Ismer pierwszej wróżby nie było, tzn ona dotyczyła innego egzaminu.

 

Rogi :) Przełożony raczej nie ma szans, ewentualnie ja mogę na niego nie pojechać. Ale tego byłam świadoma zadając pytanie, dlatego dodałam "Jeśli pojadę to czy..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Och Ty kobieto przewrotna :_jezyk_oko:

Myślałam, że to dotyczy tamtego egzaminu. Ale zdobyłam się na cierpliwość i odszukałam wątek - i nic nie powiedziałaś - zdałaś tamten egzamin czy nie?

Doszliśmy wtedy do wniosku, że powinnaś go zdać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

Jest caly czas w zawieszeniu, nie mialamm jeszcze szansy podejsc, 9 pik zlowroga karta! ale jak już coś się ruszy to dam znać, weryfikacja musi być!

Edytowane przez anhana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
9 pik zlowroga karta!

 

Anhana czynisz postępy, szczególnie w zwalaniu winy na bogu ducha winną dziewiąteczkę pikową :lol:

 

Nie było tak źle z tą 9 otaczały ją karty dobre, a to łagodzi demoniczne oblicze tej jakże urokliwej karty.

Czy to, że sprawa jest w zawieszeniu ma związek z tamtą wróżbą? tzn. chodzi mi o przyczynę i czas.

Opóźnienie jest spore, niepodobne do czasu, nawet opóźnionego przez 9 pik, ale to, że na razie nie możesz podejść do tego egzaminu jest spowodowane czynnikami niezależnymi od Ciebie czy też masz na to jakiś wpływ? Bo 9 pik mówi także o tym, że wydarzenia nie są zależne od woli kwerenta, tylko toczą się swoim torem, to "taki los". I często budzą bezsilną złość, ale nic się nie da zrobić - trzeba czekać aż się "samo poprawi" czy wyjaśni.

Ciekawe to się robi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

Ismer, nie wiesz, że najlepiej szukać przyczyny własnych niepowodzeń jak najdalej od siebie, a to w ludziach, a to w kartach, a to w pechu i złym losie :D, nawet zła pogoda może się przyczynić do nie zadania egzaminu.

 

Czy zależne to jest ode mnie hmmm. Co masz na myśli ? No bo zawsze mamy jakiś tam wpływ, podejmujemy jakieś decyzje i każda decyzja niesie inne konsekwencje. Więc mój wpływ był, z drugie strony wyskakuje mnóstwo takich komplikacji, zewsząd, jakby mi ktoś kłody pod nogi rzucał.

 

I to nie tylko tego egzaminu dotyczy, takie trochę "myślisz, że nie może być gorzej to zobacz jednak może". I nie mam na to wpływu w takim sensie, że albo to zaakceptuje albo będę z tym walczyć, ale nawet jak bym głową mur przebiła to i tak sytuacja się nie zmieni. Ostatnio ta karta się wręcz przykleiła do mnie, wszędzie mi się pojawia, a to w przełożeniach, a to przy moim sygnifikatorze. Jeszcze nigdy mnie tak karta nie prześladowała.

No to chyba te moje odczucia pasują do twojego osttaniego zdania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja myślę o takim zrządzeniu losu, który jest niezależny od Ciebie, nie związany z Twoją decyzją. No bo wtedy się rozchorowałaś, więc zakładam, że nie była to Twoja świadoma decyzja ;)

Może weź Ty tą dziewiątkę w obroty i zapytaj jak... kartę czego się tak Ciebie wiesza? Nie ma przypadków, musi być jakaś przyczyna, może trzeba z nią / nad nią pomedytować?

Kłody - jak mówiłam, trzeba przetrwać, nie masz wpływu, walka jest bez sensu, więc zostaje akceptacja. Ale żeby poznać przyczyny takiego stanu rzeczy, to już trudniej. Myślę, że naprawdę trzeba z nią pogadać.

A wiesz, wczoraj 9 pik wyszła mi jako karta dnia, nie było niczego złego, ale poślizg był - nie zrobiłam tego, co zakładałam że zrobię, ale to było spowodowane różnymi czynnikami, na jedno miałam wpływ, na drugie nie, rozproszyłam się i w końcu nie dokończyłam dzieła.

I dzisiaj kurde, też nie chce mi się tego dokończyć, ciągle odwlekam i wynajduję inne przyjemniejsze zajęcia. No, ale dziś wyszedł Walet kier :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

Nie pojechałam, osoba, która miała mnie podrzucić się niemiłosiernie rozchorowała, co prawda znalazłam kogoś na zastępstwo ale to znowu wiązałoby się to z dużym wydatkiem, więc właściwie nie miałam jak tam dotrzeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

As trefl! przykra niespodzianka i zgodnie z treflami - choroba. Karta Waleta pik - tego szuja - pokazała, że jeśli za działaniem nie kryje się podstęp, to przynajmniej nie jest to działanie bezinteresowne. On lubi wykorzystać sytuację.

Tak czy inaczej okazało się, że coś niespodziewanie przeszkodziło. Tak jak w moim przypadku... no - i nie ma przypadków, karta prawdę Ci powie :_ostr:

 

Anhana, a czy jesteś pewna, że ta podwożąca jest umierająca? znaczy tak naprawdę niemiłosiernie się rozchorowała czy może lżej a użyła choroby jako wymówki bo coś tam jej nie pasuje? No bo ten Walet jest jednak podstępny, i oszukuje!

Edytowane przez Ismer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

Ismer a walet pik może mowić o jakiejs konkretnej chorobie w tym przypadku ? Bo ja tego waleta widzę jak coś niemiłego, intryga, kłamstwo, oszustwo ale to są takie ogólniki trochę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Myślę, że w tym przypadku nie - bo pytanie tego nie obejmowało. As trefl wprawdzie się pojawił i w kontekście pytania mówi, że będzie niemiła niespodzianka i egzaminu nie zaliczysz. Można oczywiście doszukiwać się przyczyn tego niezaliczenia, ale Walet mnie także kojarzy się przede wszystkim tak jak Tobie: szuja i w najlżejszym wypadku wskazuje na oszustwo lub niewdzięczność, ew bardzo ogólnie to kłopot, zmartwienie (naprawdę bardzo ogólnie, bo kart od kłopotów i zmartwień jest sporo) jednak z chorobą go nie wiążę.

Jedyny wyjątek to przy pytaniu o zdrowie, wtedy to tak, szczególnie przy sygnifikatorze a do tego w połączeniu z "chorobowymi" treflami. A inaczej nie.

Mogłybyśmy na siłę dopatrywać się choroby, bo jednak As, ale raczej to byłaby już nadinterpretacja i za mało kart. Można zawsze dołożyć - jak wychodzi na nie - pytanie "dlaczego", co będzie powodem niezdania.

 

A co do samego Waleta: czasami wychodzi mi jako kret (szpieg) albo turkuć podjadek, tzn. wtyka konkurencji albo ktoś kto węszy w czyimś życiu, interesuje się plotami na jego temat i te ploty sprzedaje albo roznosi (z różnych powodów) lub osoba, która podgryza kolegów (tego w literaturze nie ma, więc tak jako ciekawostkę wrzucam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...