Mariko Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 Witam Wszystkich, To było już dość dawno temu(rok może więcej), ale miałam dziwne uczuci że ktoś trzyma moją prawą dłoń. Dłoń tej "Zmory" była zimna.Później, jakiś miesiąc temu tego roku słyszałam jak ktoś oddycha w pokoju którym śpię. Przebudziłam się i to dziwne uczucie zniknęło, ale jeszcze tej samej nocy nad ranem tuż przed przebudzeniem czułam jakby ten ktoś stał pochylony nade mną. Może ktoś z was wie co to jest? Tym bardziej że moja Mama po tym ostatnim razie następnego dnia mówiła, że ktoś chodził po domu. O co w tym wszystkim chodzi? Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie.(U mnie w domu nikt nie lunatykuje i nikt w nim jeszcze nie zmarł.) Byłam bym bardzo wdzięczna za odpowiedź. Jeszcze dodam do tego że ja jedyna w domu jestem niepraktykująca Katolicyzm. Czy to może mieć z tym jakiś związek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tamaya Napisano 21 Marca 2015 Udostępnij Napisano 21 Marca 2015 To, że w Waszym domu nikt nie zmarł nie musi oznaczać, że jakaś inna zmarła osoba nie czuje się z Wami związana i nie odwiedziła Was. Jeśli nie wiecie o kogo chodzi możesz zapalić białą świecę ogólnie w intencji nieznajomej i powiedzieć jej że wybaczasz wszystko jeśli coś z twojej strony zatrzymuje ją tutaj. Możesz też poprosić o sen z wyjaśnieniem czego potrzebuje jeśli jest zagubioną duszą, a także okadzić dom białą szałwią gdyby jednak wizyty składał ktoś źle usposobiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 23 Marca 2015 Administrator Udostępnij Napisano 23 Marca 2015 To, że jesteś niepraktykująca nie ma żadnego związku z tym zjawiskiem. Nie miałoby także, gdybyś była zagorzałą wyznawczynią Allacha lub wielbicielką Sathya Sai Baby. Takie wizyty mogą zdarzyć się każdemu - bez względu na płeć, rasę, wyznanie, światopogląd itd. po prostu są i już. Jeśli obecność ducha nie jest upierdliwa lub niepokojąca to wystarczy zrobić to, co napisała przedmówczyni. Jeśli jest - trzeba szukać dalej, ale to się naprawdę zdarza rzadziej. Na pewno, w żadnym wypadku, nie trzeba się "tego" bać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariko Napisano 29 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2015 Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.