Skocz do zawartości

Jaka może być przyczyna?


Kropka.

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż mam 29 lat, finansowo dobrze ułożone życie, kochającego męża, dzieci nie mamy, ponieważ nie kocham go tak jakbym chciała oraz i tak nie mogę, bo leczę się również farmakologicznie z depresji i lęków. Odnoszę wrażenie, że całe życie szukam wiatru w polu- miłości, takiej prawdziwej, na co dzień czuję ogromną pustkę, rzucam się w wir pracy, obowiązków domowych, biorę leki, aby stłumić ból i nie myśleć o tej istotnej dla mnie kwestii. Co do choroby od ponad 10 lat cierpię na tzw fobię społeczną, ataki paniki, cudem wyszłam za mąż, chyba dlatego, że nie odpuścił, był uparty i mnie zdobył, dzisiaj mogę stwierdzić, że dzięki nowym lekom jest o niebo lepiej i ani razu nie miałam jeszcze ataku, za to depresja pozostała. Dzisiejszy dzień jest jednym z tych moich "gorszych" od rana jestem smutna, bez powodu, bo przecież niby mam wszystko, więc czym się przejmować? .. Chyba w patowej sytuacji jestem, dlaczego tak bardzo tęsknię za miłością?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo miłość leczy Kropko i jest naturą ludzkich dzieci. Tęsknisz za oczywistym, Słusznie robisz i powinnaś dalej szukać miłości z sił wszystkich.

 

Przyczyny złego sampoczucia ... cóż, nie znam Cię ale jak sądzę są dwie : po pierwsze może faktycznie nie takiego uczucia szukasz jakie masz na co dzień. Może potrzebujesz czegoś innego... . Szczerze powinnaś sobie samej na to pytanie odpowiedzieć, choćby to bardzo bolesne być miało.Drugą przyczyna być może twoja choroba. Tu trzeba słuchać zaleceń lekarzy i pamiętać o tym że terapię wspierają : słońce i ruch na świeżym powietrzu. Rób też sobie małe przyjemności, drobne prezenty. Dbaj o siebie bardzo.

 

Sun bless you

 

jako Favn chce i dobrze Ci zyczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Może po prostu przestań szukać miłości. Sama o tym piszesz, że całe życie jej szukasz, a zamiast miłości jest pustka. Zatrzymaj się na chwilę, pobądź z tą swoją wewnętrzną pustką, pozwól sobie na nią.

 

Spróbuj docenić siebie, ja uważam, że wcale nie wyszłaś cudem za mąż. Gdzieś tam pozwoliłaś sobie na miłość, ty podjęłaś decyzję( nawet jeśli on nalegał) i podjęłaś kroki żeby ten związek istniał. Masz problemy zdrowotne i zobacz leczysz się, szukasz pomocy, nawet tutaj na forum. To znaczy, że chcesz zadbać o siebie - to jest przejaw miłości do siebie samej. Finansowo Ci się układa- to znaczy, że na to zapracowałaś- Ja tu widzę kolejny przejaw miłości.

 

Myślę, że być może tęsknisz za miłością bo szukasz jej zbyt daleko, spróbuj zobaczyć ją w sobie. Doceń siebie i wszystko to, co do tej pory dla siebie robiłaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, Kropko ale czy Ty aby kochasz samą siebie? A może problem zniknie gdy siebie pokochasz, a wtedy i wszystko wokół Ciebie zmieni optykę spojrzenia? Problem wszczepiły nam religie: umartwiaj się, kochać siebie to grzech, brak pokory, miłość kieruj ku Bogu a nie ku grzesznej istocie itd. Czy można oczekiwać miłości, jeśli w Tobie jak cierń tkwi zaszczepione przeświadczenie że jesteś jej niegodna? Jeśli jest tak, to czekasz na miłość a Twoja Podświadomość osłania Cię przed nią. (zawsze Podświadomość piszę przez duże P, z szacunku za Jej moc, mozliwości i wierną służbę dla nas. Słowo Anioł tez zazwyczaj piszemy z szacunkiem z dużego A).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...