Jak nazwać mój azyl

[iza243]

Dzień Dobry Wszystkim:)

 

Mam na imię Izabela .Zwracam się o pomoc w znalezieniu nazwy dla mojego grajdołka:)Opisze Wam po krotce. .A więc pracuje ze zwierzętami na odzień: głównie z psami,mam salon fryzjerski dla psów,pracuje z psami trudnymi z fundacji po to aby znalazły dom,z psami pasterskimi i posiadam dużo zwierząt: owce kaczki biegusy indyjskie.Kupiłam w tym celu duże gospodarstwo i muszę w końcu to nazwać.Dlaczego piszę do Was? Interesuje się ezotoryką na tyle na ile mam czas.Byłam nawet na kursie porozumiewania się ze zwierzętami u Krsten Helming która wprowadzała nas w niby hipnozę i uczyła komunikacji. Pracowaliśmy także kamieniami. Duzo się rozwijam szkolę się i mocno stawiam na komunikację człowiek-pies w relacji.Wierzę w to że one to czują.Szukam fajnej nazwy o rozwijaniu,magicznym miejscu,komunikacji ze zwierzętami,czy to patron,nazwa ,coś oryginalnego .Jesteśmy w Dolinie Baryczy. i mieszkamy na pięknej wsi Brzezie.Jak będą potrzebne zdjęcia wrzucę. Pomoze ktoś cos?Mogę się odwdzięczyć pomocą przy psach -porada:)

[Gość befimaka]

Bardzo lubię zwierzęta, ale najbardziej jestem ukierunkowana na koty. Zawsze marzyłam o tym, że gdybym wygrała w Lotto, to założyłabym idealne schronisko, w którym zwierzęta miałyby wszystko, co najlepsze i nigdy nie byłyby usypiane z powodu braku miejsca.

Wybrałam na to "moje" schronisko nazwę "Mrukotowo" na cześć mojego pierwszego Kota, któremu opłacałam czynsz przez 19 lat. Ponieważ na pewno już nie będę miała swojego schroniska, to proponuję Ci tę nazwę.

Nie jest to ezoteryczna nazwa, ale ma w sobie dobrą energię, bo Mrukot był wspaniałym kotem i nawet miał zdolności terapeutyczne. Wyleczył mi kiedyś nogę.

[Reina]

A nie będzie się ludziom z Mokotowem mylić?

[Gość befimaka]

To może być jednocześnie test na to, czy ktoś się nadaje na opiekuna psa. Jeżeli trafiłby na Mokotów, zamiast do Mrukotowa, to jest szansa, że ze spaceru mógłby wrócić z innym psem, niż z tym, z którym wyszedł.

[Ismer]

No jak ma być magicznie to ... magical dog center

[iza243]

No jak ma być magicznie to ... magical dog center

 

myslałam cos o polskiej nazwie.Mrukotowo mi się podoba ale boję się ze bedzie się kojarzyć z kotami a mimo wszystko ja pracuje z psami.może jest jakaś postać p[atron zwierząt nie wiem?

[Ismer]

No to po polsku będzie magiczny pies

Patronem zwierząt jest św. Franciszek a także św. Mikołaj, patronem nieposłusznych psów św. Hubert, a oprócz myśliwych patronuje on także organizacjom (przedsięwzięciom) które zwalczają wściekliznę u zwierząt i tym, które zajmują się tresurą psów, zaś specjalistą od zwierząt domowych, bydła i psów właśnie jest św. Roch.

Z pewnością patronów jest więcej, bo każda wiara i każdy system ma swoich "świętych", opiekunów itp. poszukaj w necie, w symbolice.

Zastanów się jednak nad tym, czemu nazwa ma służyć: samej nazwie dla nazwy czy także przyciągnięciu sponsorów, klientów - wtedy może być oryginalna, ale nie do przesady i powinna być chwytliwa. Jeśli wymyślisz dziwoląga, to trudno będzie wpadało w uszy i w pamięć. Jeśli chcesz rozwijać się tak, by o Tobie zagranica słyszała, to tym bardziej powinno wpadać i w oko i w ucho

[Gość befimaka]

Może faktycznie Mrukotowo jest zbyt kocie, ale przecież jest gender.

Z psich ezoterycznych może być Syriusz, który ma swoją gwiazdę, albo Argos, który wprawdzie gwiazdy nie ma i nie jest ezoteryczny, ale był psem Odyseusza i bardzo wiernie czekał na swojego człowieka.

 

Ważne jest, żebyś wybrała nazwę, która będzie się dobrze odmieniała przez przypadki, bo to jest niby drobiazg, ale często sprawia problemy. Jeżeli np. ktoś mówi, że ma swojego psa z "Azorkowa", to jest mu o wiele łatwiej to powiedzieć, niż komuś kto ma psa z "Pod Azorkiem".

A tak w ogóle, to podziwiam Cię za taką decyzję. Praca ze zwierzętami jest bardzo ciężka, fizycznie i psychicznie, no i bardzo odpowiedzialna, tym bardziej, że jesteś ukierunkowana na pracę z psami po przejściach. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

Edytowane 15 Maja 2015 przez befimaka

[Ismer]

Argos jest fajne, ale już jest zaklepane, to fundacja pomagająca zwierzakom bezdomnym i krzywdzonym przez ludzi. Co do odmiany przez przypadki to się całkowicie zgadzam, to także należy do kategorii wpadania w ucho

[Gość befimaka]

Czasem się zdarza, że coś wpada w ucho, ale słabo się odmienia przez przypadki.

I wydaje mi się, że nazwy kończące się na -owo mają w sobie jakieś zaproszenie, są takie otwarte. Dlatego tak się do mnie przylepiła nazwa z -owo. No i te nazwy dobrze się odmieniają.

[nowicjuszkaaa]

Biały kieł jak słynne dzieło