lilijova Napisano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2015 Jak w temacie, będzie miło jeśli ktoś się podzieli uwagami 1. Obecna sytuacja pytającego: cesarzowa Gotowość i chęć stałego związku. 2. Co psuje szyki, przeszkadza i blokuje pytającego: rycerz kielichów Otwieram się, ale mogę chyba przeskoczyć ze skrajności w skrajność i zbyt emocjonalnie oceniać sytuację, widzieć więcej niż jest. 3.Co nad pytającym, istota rzeczy, co koronuje układ: 5 mieczy Spuścizna po toksycznym związku, który był ciągłą walką także na płaszczyźnie intelektualnej. Ogólnie za dużo myślenia, za mało uczuć. 4. Co pod pytającym, przeszłość, tło sprawy: rycerz mieczy Jak wyżej. Chyba powoli zostawiam za sobą poczucie, że związek to walka, która wymaga kalkulacji. Ostatnimi czasy zajmowały mnie też inne sprawy niż uczucia, na nich się koncentrowałam. 5. Co za pytającym, stan obecny który już mija: 5 denarów Ogólny bałagan życiowy, który sprawiał, że nawet nie myślałam o budowaniu jakiegokolwiek związku. 6. Co przed pytającym ? najbliższa przyszłość: król kielichów Tu mam wrażenie, że jest to mężczyzna, który w dużym stopniu pomógł i pomaga z wychodzeniem z 5 denarów, typowy król kielichów. Na pewno nie jest on potencjalnym kandydatem na partnera, ale będzie dalej wywierał mocny wpływ na moje życie. 7. Co czeka pytającego, jego aktualna pozycja życiowa: królowa denarów Odzyskałam sporo pewności siebie, mam wrażenie, że zaczynam panować nad wieloma aspektami życia. 8. Jak pytającego widzą inni, jego otoczenie i to na co może liczyć: 2 kielichy Widać po mnie mnie zmiany, zwłaszcza w bardziej otwartym nastawieniu do ludzi. 9. Nadzieje i obawy pytającego: 9 pucharów Po części sam fakt, że zaczynam odczuwać brak drugiej osoby, nie mam z kim dzielić ostatnich sukcesów. Po części wiek, widzę że fajni mężczyźni zazwyczaj mają już ułożone życie, czuję się trochę jakbym się obudziła za późno. 10. Podsumowanie, ostateczny rezultat: giermek mieczy, król denarów, diabeł No nieciekawie. Wygląda mi na jakiś flirt z kimś z otoczenia zawodowego, który nie wyjdzie poza pracę. Dużo myślenia, mało działania, pewnie utknie to głównie na kontakcie telefonicznym, internetowym. Ewentualnie były partner znów będzie się kontaktował i trochę mi namiesza. Cytuj Odnośnik do komentarza
Arcan Napisano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2015 hm... no nie podoba mi się ten rozkład. Otrząsniesz się z przeszłości, pójdziesz dalej...spotkasz faceta...ale chyba długo z nim nie będziesz... ten diabeł miesza... możesz spaść spod deszczu pod rynne z nim Cytuj Odnośnik do komentarza
Ciastko08 - Klaudia G. Napisano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2015 Jesteś w stanie to zweryfikować? Cytuj Odnośnik do komentarza
lilijova Napisano 27 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2015 Jesteś w stanie to zweryfikować? To znaczy? Trudno chyba w 100% obiektywnie zweryfikować rozkład w tej materii, zwłaszcza jeżeli nic namacalnego (związku) nie będzie, w cudzych głowach nie siedzę Chyba, że pytasz czy w ogóle zamierzam to zweryfikować z mojej perspektywy to tak. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lena75 Napisano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2015 a jakis opis sytuacji ?? Cytuj Odnośnik do komentarza
lilijova Napisano 28 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 Przepraszam, myślałam, że dość informacji zamieściłam w interpretacji. Ostatnio długi okres byłam sama i naprawdę nie miałam ochoty na związek. Byłam zamknięta na tyle, że jakby mi ktoś miłość wyznał uznałabym, że gdzieś tam wiatr szumi Mój ostatni związek trwał kilka lat, był toksyczny, regularne rozstania i powroty. Odbił się na mnie bardzo negatywnie. Oprócz tego, że działałam nieracjonalnie to miałam jednak tego świadomość. To z kolei podkopywało moją pewność siebie i rzutowało na resztę życia. Ostatnio, tfu tfu by nie zapeszyć, mam dobrą passę w życiu. Wiele zmian, spotykają mnie zwyczajnie dobre rzeczy. No i nie mam z kim tego dzielić. Poznaję też sporo nowych ludzi, w tym mężczyzn. Cytuj Odnośnik do komentarza
lilijova Napisano 2 Sierpnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2015 Miesiąc minął całkiem miło, choć właściwie nic się nie wydarzyło znaczącego. Zbierałam sporo komplementów, nie tylko od płci przeciwnej, więc czułam się faktycznie jak ta denarowa. Raczej nie patrzyłam wstecz, kierunek przyszłość. Pojawił się pan denarowy, ale póki co żadnych konkretów, no może poza moimi diabelskimi myślami No i jakoś zainteresowanie okazywali mi młodsi mężczyźni, ale ucinałam to na starcie i flirciara ze mnie była żadna. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.