Klątwa - Oszpecenie.

[eo1992]

Witam. Zwracam się do Was z prośbą o ocene, czy to może być klątwa.

Prawie rok temu spotkałam w CH jakąś stara kobietę. Przyczepiła się do mnie, i do mojego telefonu.. nie do końca wiadomo o co jej chodziło. Zgubiła ten telefon czy co bo szperała po torbach i czegoś szukała. Kazała mi żeby zadzwonić pod jej nr.. zrobiłam to ale nic z tego nie wynikło. Później zaczęła mnie oskarżac że to niby ja jej ukradlam telefon że widzi to po moich oczach nawet obcych ludzi zaczepiala i próbowała im to wmówić. W końcu się wkurzylam i zaczelam ja wyzywac od chorych psychicznie, baba mnie zbluzgała i na koniec powiedziała "Nie będziesz miała w życiu nic, tylko ten telefon, zobaczysz bo ja jestem wróżka". Zaciagala po ukraińsku mam jej zdjęcie nawet http://oi57.tinypic.com/t6e6gl.jpg

Po tym zdarzeniu faktycznie czulam się źle, non stop chorowalam, przesladowal mnie pech.

No i spełniło się..

W lutym miałam korekcje przegrody nosowej w narkozie i to co zaczęło się ze mną dziać 2,5 tyg po zabiegu to jakieś science-fiction i nie wiem czy to od narkozy jestem jedynym takim przypadkiem na świecie.

Zaczęło się delikatnie od zaburzen czucia w ciele.. później przez 2 doby się dusilam, prawie umarlam nie dalo się oddychac, jakims cudem przeszlo.

Następnie zaczęło się coś dziać z moja twarzą. Zmienial mi się kolor oczu, rysy, kształt nosa.. momentami wygladalam jak potwor i zupelnie inna osobaa. Oczy zrobiły się nieruchome, czucie w ciele się nasililo, twarz i nos cały czas się zmienialy. Czasami sie poprawialo i wygladalam jak ja. A nawet kolor włosów i brwi (!) Cala tkanka tluszczowa

zniknela z twarzy przez co wygladam staro.. i zupelnie inaczej, oczy sa jakies takie zamglone i wygladaja nierealnie, nie moge z nikim nawiazac kontaktu wzrokowego.. wygladam jak mutant, oczy zapadniete o zmienionym kolorze, bezksztaltna twarz. Kiedys spokojnie moglam sobie dać 8,9/10 teraz co najwyzej 2/10 w kwestii wyglad.

Temu wszystkiemu towarzyszyly objawyvpsychiczne, uczucie odrealnienia, dziwne ataki agresji, brak instynktu samozachowawczego.

Straciłam pracę, miłość mojego życia, urodę dosłownie wszystko. Lekarze w to nie wierza. A ja myślę już tylko o śmierci, zostal mi tylko ten cholerny telefon. Nie wiem co robić, czy da się to cofnąć jakimś cudem?

[Guest MaryjaMagdalena]

Kobieta chyba miała coś z głową.

Szkoda, że nie zamieściłaś swojego zdjęcia, przed i po.

[BLACK_PANTHER]

eo1992 lekarze w to nie wierzą bo to głupcy świadomi jedynie materii barionowej. Nawet jeśli tych zjawisk nie doświadczają w swojej rzeczywistości nie znaczy, że nie są prawdziwe w Twojej skoro o nich piszesz.

 

Jeśli chcesz to odezwij się do mnie na priv. Może będę mógł Ci pomóc. W końcu bądź co bądź - jestem mnichem oświeconym xDD

[sosnowiczanin]

obawiam się że część objawów jest związana z zaburzeniami układu nerwowego, ale mogę spojrzeć na Twoją energetykę, będę prosił o zdjęcie.