1819 Napisano 30 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2015 Cześć, Miałam taką koleżankę w podstawówce i nadal czasem wracam do niej myślami. Nie była ani ładniejsza, ani bogatsza, ani bardziej obyta od innych. Niczym się nie wyróżniała, a jednak przyciągała jak magnes. Tak po prostu. Wszystkie biegłyśmy za nią jak pszczoły do kwiatów. Każda dziewczynka chciała być jak ona lub chociaż przebywać z nią. Wszystko co zrobiła, powiedziała, nałożyła stawało się od razu najfajniejsze. Zastanawiam się do tej pory co to powodowało? Nie stosowała przecież specjalnych technik psychologicznych 'jak sprawić żeby cię lubili' i nie była też z natury jakimś dobrym słuchaczem, czy kimś z dobrem w oczach. To było zupełnie coś innego, jak super moc. Później spotykałam różnych charyzmatycznych ludzi ale nigdy kogoś takiego. Jak myślicie, jak to wyjaśnić? Na czym polegał jej czar? Spotkaliście kiedyś taką osobę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aksasyena Napisano 31 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2015 Wszystkie biegłyśmy za nią jak pszczoły do kwiatów. https://pl.wikipedia.org/wiki/Spo%C5%82eczny_dow%C3%B3d_s%C5%82uszno%C5%9Bci Nie stosowała świadomie tej techniki, ale sytuacja była tego rodzaju. Może miała też jakieś miłe stellum w Lwie w trygonie do czegoś mocnego w Strzelcu? ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1819 Napisano 31 Lipca 2015 Autor Udostępnij Napisano 31 Lipca 2015 Musiała coś takiego mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.