Skocz do zawartości

Złodziej oddechu


Jusufim

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

skorzystam z okazji, że mam tu konto i opiszę moje zdarzenie. Otóż jakieś pół roku temu stwierdziłem, że świetnym pomysłem będzie rozłożenie sobie pościeli na podłodze pod grzejnikiem i spanie w tymże miejscu (nie pytajcie czemu). Było dobrze, lecz pewnej nocy obudziłem się twarzą zwrócony w stronę grzejnika (plecami do pokoju). Pierwsze co zauważyłem, to niemożność oddychania. Bardzo się zdziwiłem, jednocześnie przeraziłem. Czułem, że mogę się udusić. Po chwili usłyszałem krzyk kobiety, a jako, że w pokoju obok śpi siostra postanowiłem się odwrócić twarzą w stronę pokoju. Cały czas nie mogłem złapać oddechu. Wtedy zobaczyłem postać, była cała czarna mimo, że w pokoju było dosyć jasno (na tyle, że mogłem rozróżnić poszczególne przedmioty). Stała w odległości 2-3 metrów ode mnie, przy komputerze. Pochylała się jakby nad tym komputerem i sięgała ręką do szafki (w której są dokumenty). W chwili spojrzenia na tą postać pierwszy raz, zakłuło mnie serce, zacząłem się bardziej dusić, a cały widok zaczął wręcz pulsować. Moja ręka jakoś samoistnie powędrowała w stronę tej postaci. Także leżałem na tym łóżku, niczym ranny, duszący się żołnierz wyciągający rękę po pomoc w pustkę. Tak to mniej więcej wyglądało. Jeśli ma to jakieś znaczenie, mogę powiedzieć, że ta istota była bardziej humanoidalna niż te opisane w ostatnim temacie (http://www.ezoforum.pl/rozwoj-duchowy/88236-aniol-bog-demon.html). Była wręcz idealna, doskonale czarna. W następnej chwili minęło wszystko. Postać po prostu się rozpłynęła, serce przestało boleć, wreszcie mogłem odetchnąć, zacząłem normalnie widzieć. Była godzina ok. 3:15 (po całym zdarzeniu).

 

Mimo, że minęło już pół roku, cały czas doskonale pamiętam tamto wydarzenie. Myślę często co to mogło być, ta postać. Znajomy muzułmanin (szyita) powiedział, że to mógł być atak demona. Pomożecie rozwiać wątpliwości? Co to mogło być?

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...