Skocz do zawartości

Schizy moje :)


Gość Bethany

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bethany

Jeśli się ktoś chce pouczyć na moim kosmo, to śmiało. Dziwnie mi się interpretuje własny radix :). Interesuje mnie głównie sfera zawodowa. Robię że tak powiem co innego, niż bym chciała ;).

Edytowane przez Bethany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

I prawdopodobnie, jak pisałam wcześniej, urodziłam się raczej w okolicy 3.10 w nocy.Na opasce mam 3.15. Na pewno nie mam Ascendentu w Raku, na bank w Bliźniętach i Dsc ewidentnie w Strzelcu, próg oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że jednym z bardzo silnych wyznaczników jest ... hmm... Neptun. Dlaczego on? Zakładając, że ASC jest w Raku, to Neptun jest w innym znaku (Strzelec) niż DSC (Koziorożec). To czyni kapitalną różnicę i sprawia, że w przypadku Raka ASC czujesz tego Neptuna słabiej, niż np w przypadku, gdybyś miała Bliźnięta - Strzelca na osi.

 

Neptun, sam przez się, gdzie by go nie umieścić, silnie oddziaływuje na emocje i sprawdza się w pracy z ludźmi, gdzie potrzebne są właśnie owe emocje (subtelność, wizerunkowość, emocjonalność, miękkość, itd). Myślę ponadto, że wpływ Marsa i Słońca zawsze będzie bardzo silny, ale one lubią się z tym Neptunem w jakiś sposób synchronizować, wzmacniać. Widząc więc Słońce i Marsa w Raku, Księżyc i Wenus (bądź co bądź - kobiecość i uczuciowość) skryte w domu IV i Neptuna na DSC, to od razu pierwsze co przychodzi, to skojarzenia, że profesja/zawód ma zawsze odwołanie do sfery najbliższej, najbardziej osobistej, ukrytej. Ze wzgląd na udziały Panny, stawiam na pakiet: psycholog, ezoteryk, opiekun, analityk, pielęgniarka, lekarz. To wszystko wokół tego krąży. Aha - ASTROLOG też się mieści w tych pojęciach, no ba! Bez kokieterii i wazeliniarstwa - są to układy bardzo ładne, tylko proszę nie dawać się uwodzić złym doradcom i fałszywym nauczycielom, ponieważ Rak/Panna/Neptun dają bardzo wrażliwy, aż nadto wrażliwy, zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Nie tak dawno przejechałam się na jednym bioenergoterapeucie, także sporo racji, w tym co Pan napisał.

Ogólnie Neptun blisko osi sprawia, że często właśnie lgną do mnie ludzie w jakimś sensie potrzebujący pomocy.

Na innym forum ludki mnie ostrzegały, bo swego czasu zajmowałam się medytacją, żebym za bardzo "nie odpłynęła", bo Merkury pływa na smyczy Plutona.

Z wykształcenia jestem pedagogiem, najbardziej na studiach lubiłam psychologię właśnie. Tak od ok. dwóch lat mnie ciągnie do zajęć bardziej artystycznych, typu urządzanie wnętrz- tutaj obstawiam, że Wenus i Księżyc w IV domu. Mam też trygon Wenus i Neptuna.

Dziedziny ezoteryczne, jak najbardziej tak. Astrologia, trochę numerologia. Jak mam czas,to joga i bieganie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neptun na DSC to także, niestety - stety, "wieczne niezadowolenie" ze sfery partnerstwa, ponieważ szuka się zawsze czegoś, czego ... "nie ma". To jakiś rodzaj wiecznych tęsknot. Być może dlatego przyciąganie osób pokręconych daje rodzaj silnej więzi, ponieważ oni też nie do końca wiedzą, kim są, czego szukają, itd. To trudne położenie i trudno się do niego przyzwyczajać. Sam mam w obecnym solariuszu Neptuna DSC, czuję to i ... nie tak za bardzo je lubię, bo niby otwiera na otoczenie, ale kosztem ponoszenia pewnych ofiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, tyle że dom VII to nie tylko love jest, ale też ogólnie ja- inni. Jestem zadowolona ze swego związku już 9 letniego. Natomiast ze sfery przyjaźni, to już niezbyt. To powinnam tez chyba patrzeć na dom XI ( przyjaciele) i dom III ( znajomi).

Co do wielu przelotnych znajomości, to bardziej mi jednak pasuje Dsc w Strzelcu, niż w Kozie. Całkiem niedawno dyskutowałam ze znajomą z innego forum, ona ma Asc w Raku i Dsc w Kozie. Ma niewielu prawdziwych przyjaciół, ale są to relacje liczące kilkanaście lat. U mnie nie ma czegoś takiego. Relacji jest więcej, ale są one raczej krótkotrwałe, bardziej mi to pasuje do żywiołu ognia. Większość domu VII mam w Kozie i rzeczywiście najlepiej się dogaduje z przedstawicielami ziemskich znaków, zwłaszcza Pannami i Bykami. Na Kozy o dziwo nie trafiam ( może to to, że VIII mam w Kozie, a Saturn w kwadracie do Słońca).

Neptun blisko osi, to też skłonność do nałogów :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może mamy tutaj do czynienia z jednoczesnymi wpływami osi Rak - Koziorożec i powidokami Neptuna. Bardzo rzadko, bardzo Neptun DSC daje spełnienie w miłości, a on tu się "czai". Koziorożec DSC przekierowuje do bardzo ładnego Saturna w znaku Wagi, natomiast ASC Rak daje mocne wskazanie na Księżyc w d. IV i Wenus tamże. To natura domownika, poczucie bezpieczeństwa ze stworzenia jakiegoś tam gniazdka, domu, bliskości. Ryzykuję, że ludzie mogą trochę alergicznie reagować na Twojego Marsa, to silne zaangażowanie emocjonalnie, a w obecnych czasach emocjonalność (szczerość, uczciwość) sprowadza się do negowania jej i próby jakiegoś wypaczania. Poza tym pożądasz ludzi bliskich na maxa, Mars w Raku prowadzi do Księżyca, a to spory krytycyzm, to jest poszukiwanie szlachetnych odmian znajomości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zdarzają się wyjątki od reguły :P. Najbliżej osi mam Ceres, ona jest praktycznie na MC.

Także kurde nie wiem, czy iść w opiekę nad innymi, czy zostać fotografem. Dziedziny ezo traktuję, jak hobby.

Pan ma coś w Pannie, wyczuwam ten znak :P.

 

Argumenty za Asc w Bliźniętach :

 

- Mam wiele zainteresowań, a brak takiej jednej pasji, której bym się poświęciła dogłębnie

- Miałam tak, że zaczynałam wiele rzeczy na raz, a nie umiałam zakończyć

- Ogólnie jestem niecierpliwa

- Lubię bardzo wycieczki, nosi mnie - Raczej nie pasuje to do Raka

- Bardzo lubię sport, biegać, rower, rolki

- Nie mam absolutnie problemu z nawiązywaniem znajomości

- Raczej jestem otwarta, też nie pasuje do Raka

- Zawsze byłam wygadana, miałam bardzo dobre oceny z ustnych wypowiedzi itd. Potrafię "lać wodę" Razz

- Bardzo często zmieniam zdanie

- Szybko się nudzę, brak mi takiej staranności, dokładności

- Lubię ciągle zmieniać coś wokół siebie, też na Bliźniaka pasuje

- Jestem ciekawska, zadaje dużo pytań

- Trudno czasem za mną nadążyć Razz

- Miałam zawsze bardzo dobrą pamięć i szybko się uczę

- Kłopoty z koncentracją uwagi - też Bliźnięta, jak nic :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc jest na delta Lwa, czyli na jego grzbiecie, w sekstylu do Marsa. Dlatego taki wyrywny :) . Natomiast Ceres MC dobrze uzupełnia się z Merkury/Saturn-Pluton. To precyzja strzałów intelektualnych :) . Więc z jednej strony "kłopot z koncentracją", ale z drugą "dobrze się uczę". Bo Panna to ... znak Merkurego. Panny są mądre :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomi z innego forum mi mówią, że czują ode mnie Bliźniaka. Jakbym była Rakiem z Asc w Raku to chyba raczej bym była bardziej nieśmiała i wycofana. Faktem jest, że progresywne Słońce jest we Lwie, w solariuszu Księżyc mam w Bliźniętach, a w poprzednim miałam we Wodniku, to są ekstrawertyczne znaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki, to właśnie odkryłam, że mam gwiazdę Spicę w V domu. Pan Gwiazdologia pisał, że ta gwiazda to szczęście, czy coś w ten deseń. Mam ją w V domu. Muszę szczegółowo się wgłębić :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Znajomi z innego forum mi mówią, że czują ode mnie Bliźniaka. Jakbym była Rakiem z Asc w Raku to chyba raczej bym była bardziej nieśmiała i wycofana. Faktem jest, że progresywne Słońce jest we Lwie, w solariuszu Księżyc mam w Bliźniętach, a w poprzednim miałam we Wodniku, to są ekstrawertyczne znaki.

 

Mnie też się widzi, żeś jednak Bliźniak, nie tylko na logikę ale i na czuja.

Na opasce zazwyczaj jest wpisana godzina późniejsza niż moment pierwszego oddechu. Często jest to godzina, kiedy położna spojrzała na zegarek dopiero po wykąpaniu i zmierzeniu/zważeniu dziecka, a nie ta , gdy je odebrała i gdy ono wzięło ten pierwszy oddech. Pomijając wszelkie dywagacje pomyśl sama: jeśli byłabyś położną czy lekarzem odbierającym poród, to czy przyszłoby ci do głowy spoglądać na zegarek w kulminacyjnym momencie porodu, wtedy gdy wszystko wokół nie tylko upaćkane jest wodami płodowymi i krwią, ale także trzeba "złapać" wysmykujące się dziecko? Jak główka przejdzie, to cała reszta błyskawicznie się wyślizguje - nikt nie patrzy na zegarek :) Oczywiście są porody trudne, ale wtedy tym bardziej nikomu zegarek nie jest w głowie.Moja córka ma tylko 5 minut różnicy między narodzinami a opaską, ale te 5 minut zmienia jej Asc - jest jeszcze ostatnim stopniem Bliźniaka i to jednak widać. I zapewniam Cię, że progresywne Słońce mało ma tu do rzeczy - oświetla ono inne aspekty osobowości, których na początku nie było widać, teraz pewne cechy są jaśniej widoczne, ale bliźniacze cechy osobowości i ogólnej kondycji organizmu (jakie by one nie były na tym ostatnim stopniu) były, są i zawsze będą na pierwszym miejscu, tak samo jak najważniejszy będzie wpływ władcy i współwładcy horoskopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ismer, oczywiście masz sporo racji. Sądzę, że "wyszłam" na świat koło trzeciej nad ranem, na 100 % nie była to godzina 3.15, jak mam na opasce.

Wówczas Saturn i Pluton mam praktycznie w końcówce V domu, z kolei Jowisz gdzieś tak pośrodku domu VI. W sumie ja tego Jowisza nie odczuwam póki co. Może swoje znaczenie ma, że jest on w retro. Może się uaktywni, jak będę bliżej 40. No co, pomarzyć zawsze można :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie ma bata, Jowisz uaktywni się na pewno, w swoim czasie.

Kiedyś na wykładach zapytałam, co znaczy "wiek planetarny", chodziło o te lata życia w których planeta najsilniej działa (różnie u różnych autorów) i na czym polega jej działanie.

Otrzymałam odpowiedź, że jest to "działanie psychologiczne; planeta najsilniej działa wówczas na psychikę". No ale przecież to rzutuje także na życie fizyczne - nie może być inaczej, skoro planeta w znaku to jej psychiczna pieczęć.

I muszę powiedzieć, i na podstawie własnego życia i z obserwacji innych osób, że to się sprawdza.

Dla Jowisza przewidziany jest czas od 56 r.ż; ale nie jest to oczywiście ścisłe od - do.

Przy czym to, czy planeta jest w retro czy nie - nie ma w tym wypadku znaczenia.

Z pewnością jak przyjdzie czas jej wyjścia z retrogradacji to się i ten fakt zauważy, ale działanie uwidoczni się bardzo dobrze w czasie "jej przeznaczonym", przy czym tak na plus jak i na minus, co zależy od jej posadowienia i aspektów.

W praktyce nie zawsze łatwo jest zauważyć ten proces, choćby dlatego, że jak np. Jowisz ma aspekt z planetą wcześniej działającą, to powstaje dylemat "która działa", ale i na to jest rada - dom, dziedzina, w której "coś się zadziało". Tu z kolei wchodzi w paradę koniunkcja, bo będą "dwa uderzenia" albo dłuższy czas działania tego aspektu.

No nie powiem, czekałam na ten "czas Jowisza", bo on jeden tworzy najlepszy aspekt w moim horoskopie (choć troszkę niedoskonały) i jest deską ratunkową w przeróżnych mało przyjemnych i nieciekawych sytuacjach życiowych :zeby_na:

Uran niby też i Pluton, ale to ma mniejsze znaczenie.

Reszta, no cóż, chętnie bym się pozbyła tych aspektów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, sporo racji, w tym co piszesz. U mnie ten Jowisz jest tak mniej więcej po środku domu VI, także też by pasowało na wiek średni tak góra dół. Jest on w koniunkcji z Uranem, także dużo zmian, to akurat już się sprawdza ;). Zmiany te dotyczą zarówno życia codziennego, jak i pracy, bo to wszystko się dzieje w obrębie domu VI.

Saturn chyba dopiero na starość działa tak najsilniej, z tego co tam czytałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Z Saturnem to jest większa polka. Według wieku planetarnego działać ma najsilniej od. ok. 68 r.ż.

Ale jak wiadomo działa całe życie :D myślę, że wynika to ze specyfiki tej planety. No i ponieważ jest ostatni w kolejce to jego aspekty z "młodszymi" planetami odczuwa się po kolei. Więc jak jest czas działania Marsa to jeśli on ma aspekt z Saturnem - odczuje się go już przy tym Marsie itd.

A transsaturniczne nie mają przypisanej tej zasady, więc Uran na przykład będzie działał najsilniej wtedy, gdy coś go nadepnie, poza tym działa zrywami. Wiele razy przy Uranie obserwowałam, że nawet tworząc tranzytowo i progresywnie jakiś aspekt nic się nie działo w czasie "zapowiadanym". Ale wybuchało potem, pozornie bez związku - już po aspekcie. Podobnie było z Plutonem i Neptunem.

Działa to tak, dlatego że energia się kumuluje, jakby zbiera, zapowiada się coś a wyładowuje się za jakiś czas, i wydarzenie zapowiadane przez ciężkie planety zrealizuje się "po czasie ścisłym", czyli wtedy, gdy już zdawałoby się jego czas minął i nic "nie grozi od strony tej planety".

Dwa lata temu też przejechałam się na takiej zapowiedzi, widziałam czarne chmury, ale - wydarzenia nie było. Zbierały się okoliczności, że tak powiem, powoli, ale nieuchronnie. Ciężko było jednak cokolwiek dostrzec "gołym okiem".

Gdybym uważniej przyjrzała się sprawie, dopilnowała czegoś - to sprawy przyjęłyby inny obrót. Dziś to wiem. Ale - już jest po zawodach, dziś to mogę sobie tylko w brodę pluć. I wyciągnąć kolejny wniosek z tej lekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toć można nawet nie dożyć tego wieku :P.

 

Pocieszam się też faktem, że wg między innymi p. Krogulskiej Saturn we Wadze jest jak wiadomo wywyższony i aż tak nie daje popalić. Jednakże oczywistością jest, że gdybym miała pozbyć się jakiegoś aspektu, to bardzo chętnie kwadraturki Słońce- Saturn :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kon. Mekury/Słońce w Raku, w domu II - lubiłaś się uczyć będąc dzieckiem i chyba całkiem dobrze Ci szło w szkole; dom III w Lwie - głód wiedzy :) Słońce w kwadracie do Saturna - nie robisz tego, czego się uczyłaś na studiach, a mogłaś studiować coś związanego z wychowaniem (Pluton i Saturn w domu V) - pedagogika, może resocjalizacja; opieka mad ludźmi, nauczanie; dom VI w Strzelcu kojarzy mi się z jakimiś zajęciami związanymi z ruchem, ASC w Bliźniakach, więc może coś związanego z pracą na świeżym powietrzu i sprzedażą, ale nie akwizycja :P Jowisz w kon. z Uranem ; być może pracujesz w firmie prowadzonej przez małżeństwo/rodzinę i... pojęcia nie mam co to mogłoby być :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość paulab23

ja jestem nowa I niewiele umiem.... ale spróbuje:) masz Urana w domu 6 to jakieś "nowoczesne" zawody, śledzenie nowinek..tylko co by to mogło być ?:)

a neptun opieka nad niesamodzielnymi :) nasuwa mi się służenie innym .. może pomoc społeczna, jakieś akcje charytatywne? Ale jak te nowoczesne podejście połączyć z opieką ;) nie wiem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Skończyłam pedagogikę, swego czasu pomagałam bratowej w prowadzeniu kwiaciarni, teraz poszłam w ogrody :). W pewnym sensie jest to praca w ruchu ;). Mam jeszcze jeden pomysł, co chciałabym robić :D

Dzięki dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No właśnie jeszcze w temacie zawodu, ostatnio moją pasją jest fotografia. Czy miałam jakieś szanse w tym zawodzie?

MC mam we Wodniku, a Uran w VI domu w koniunkcji z Jowiszem.

Wenus i Księżyc w IV domu w Pannie, Saturn i Pluton w V domu, w Wadze. Mam trygon Wenus- Neptun, także dobry aspekt na dziedziny artystyczne i koniunkcję Wenus- Księżyc. Merkury w II domu i Słońce- wydaje mi się, że takie położenie jest dobre na swoją działalność ;).

Jak do tej pory, to nie analizowałam kosmogramu zawodowego fotografa. Jak to widzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Bethany

Aspekty :

 

 

Saturn Sextile Neptune

orb: 0 °

Mercury Square Pluto

orb: 0 °

Jupiter Opposition Chiron

orb: 0 °

Neptune Sextile Pluto

orb: 1 °

Moon Sextile Mars

orb: 1 °

Venus Square Chiron

orb: 1 °

Venus Square Jupiter

orb: 1 °

Mercury Square Saturn

orb: 1 °

Neptune Opposition Ascendant

orb: 1 °

Saturn Conjunction Pluto

orb: 1 °

North Node Trine MC

orb: 1 °

Saturn Trine Ascendant

orb: 1 °

Pluto Trine MC

orb: 2 °

Pluto Trine Ascendant

orb: 2 °

Neptune Sextile MC

orb: 3 °

Venus Square Uranus

orb: 3 °

Pluto Trine North Node

orb: 3 °

Saturn Trine MC

orb: 3 °

Venus Sextile Ascendant

orb: 4 °

Neptune Opposition North Node

orb: 4 °

Uranus Opposition Chiron

orb: 4 °

Jupiter Conjunction Uranus

orb: 4 °

Ascendant Trine MC

orb: 4 °

Saturn Trine North Node

orb: 4 °

Venus Sextile Saturn

orb: 5 °

Mercury Sextile Chiron

orb: 5 °

Moon Square Uranus

orb: 5 °

Sun Square Pluto

orb: 5 °

North Node Conjunction Ascendant

orb: 5 °

Sun Conjunction Mercury

orb: 5 °

Venus Trine Neptune

orb: 5 °

Mercury Trine Jupiter

orb: 5 °

Venus Sextile Pluto

orb: 6 °

Sun Square Saturn

orb: 6 °

Moon Conjunction Venus

orb: 8 °

 

 

Mam wielki trygon powietrzny- Asc w Bliźniętach- MC we Wodniku- Saturn - Pluton w Wadze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • Administrator

no nie... Ty mało obiektywna? Na dwóch wątkach się rozebrałaś (z V domem ;p) i nie wiesz, że będziesz mieć dziecko? Ogromnych przeciwwskazań nie ma, choć i łatwo nie jest, są jakieś trudności z zaskokiem, Saturn może je powodować i opóźnić czasowo przyjście na świat potomka. Może potrzebna będzie jakaś kuracja wspierająca, hormonalna a nawet in vitro jak trzeba - nie wiem, coś jednak przyblokowało, bywają to sprawy z przeszłości. Myślę, że starania o dziecko w końcu uwieńczone będą sukcesem i dane Ci będzie cieszyć się macierzyństwem, jeśli tego chcesz oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała o płeć :P

 

W domu V mam męskie planety : Saturna i Plutona, próg w Pannie, to żeński znak, Merkury w koniunkcji ze Słońcem ( męska) i trygon z Jowiszem ( męska).

Z kolei w domu IV dwie babskie planety : Księżyc i Wenus, są w koniunkcji.

Z nitki i obrączki- pierwsza dziewczynka, potem chłopiec ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja z nitką i obrączką nie wchodzę w polemikę ;p

Według mnie dziewczynka powinna być.

A co wychodzi u ojca? Bo to też jest ciekawe, na ile zgadza się z kosmogramem mamy, tym bardziej, że z panami nigdy nie wiadomo, czy komu czegoś przedtem nie zmajstrowali.

Tak naprawdę to ja u facetów sprawdzam płodność i ilość dzieci które mogą mieć w ogóle, a nie z konkretną partnerką, ale na niegdyś wspomnianym horoskopie szwagra wyszło tylko, że dużo mnóstwo :-D ot, buhaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

On ma Jowisza w Skorpionie i Marsa, Asc we Lwie, Wenus i Księżyc w Pannie, ale nie znam dokładnej godziny co do minuty, także lipka.

Chyba bym musiała iść do USC :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...