Sen -umierajaca mama

[gucio19]

Miałam dziś straszny sen,mianowicie krecilam się w okolicy mojego pierwszego domu , na parterze mieszkał mój ówczesny przyjaciel i wiedziałam o tym we śnie . Zaglądałam do jego okien ; on siedział tyłem ,przed komputerem- taki układ mieszkania jaki pamiętam.. widziałam

Jego mamę umierajaca i prosiłam żeby nie odchodziła . Była smutna i wyglądała na zagubiona i trochę taka jakby nie miała wyjścia. Czulam ze moje prośby są na nic ..odeszlam gdzieś, za chwilę wróciłam i widziałam go ,wyglądał przez okno . Miał zaplakane oczy ,chciałam go pocieszyć ale nie widział mnie. Poczułam się jak duch tym bardziej ,ze nagle pojawiła się obok niego jego mama już niezyjaca .Poczułam się winna ,że akurat stało się to w momencie gdy odeszlam. To było dziwne bo wcześniej to ona siedziała w oknie ze mną rozmawiała a kolega nas nie widział . Potem byłam na leśnej drodze ,wydaje mi się jakby to było jakieś miasteczko agroturystyczne .pełno ludzi ,przyglądali mi się. Siedziałam chyba na jakiejś karocy . I tu była moja Mama która też w tym śnie była umierajaca, wyglądała tak samo tzn jakby była zawieszona między światami ,smutna i miała brązowo pomarańczowe powieki tak jak kolega i jego mama. Płakałam wręcz rozpaczalam a inni patrzeli na mnie jak na wariatke ,ktoś powiedział "daj jej odejść !"

Ja na to ze nie choć wiedziałam że to tylko przedłużanie w czasie ... sennik sie urwał albo nie pamiętam co się stało . Co to znaczy? Z kolegą nie mam kontaktu od pół roku a od 3lat jest szarpany..znamy się od piaskownicy

Z góry dziękuję

 

Sen*.... ..

Edytowane 22 Października 2015 przez Ismer

[Tamaya]

Może sen wyraża po części twoje obawy o utratę kogoś bliskiego. Masz jakby wyczucie pewnych wydarzeń, czyli czyjejś śmierci i obwiniasz się, że nic w tej sprawie nie zrobiłaś, że nie pomogłaś znajomemu z dzieciństwa. Następnie przekłada się to na twoje życie. Może nosisz w sobie podobny problem w rzeczywistości. Jakieś niemiłe doświadczenie ciąży Ci i powoduje wrażenie, że może Cię czekać powtórka z historii.