Reina Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Nie wiedziałam, gdzie upchnąć ten temat, mam nadzieję, że dopasowałam go do dobrego działu... W każdym razie - co myślicie o... wróżkach? Takich duszkach, ze skrzydełkami, opiekującymi się np. lasami. Wiem, że to trochę dziecinny temat. Ale w ezoteryce wróżki robią się hmmm... popularnym motywem. Jak to jest z przyzywaniem ich? Czy są to duchy natury, którym ludzka wyobraźnia i chęć wizualnego przedstawienia ich nadała wygląd słodkiej istoty, a które istnieją? Coś jak żywiołaki? Czy taka "wróżka", czy też "duch" powinien być traktowany jako coś nieobliczalnego? Groźnego? A może neutralnego? Pomocnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Wróżki to denerwujące stworzenia, przez które szumi mi w uszach.. he he he Ale istnieć napewno istnieją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 szczerze to wróżka zawsze kojarzyła mi się z realną osobę stawiającą tarota, mająca na to papierek, swój salon i staż w swojej pracy. A o tym,co piszesz to ja bym pod elfa przypisała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Napisano 11 Maja 2009 Udostępnij Napisano 11 Maja 2009 Elfy są inne - lepsze. Wróżki pilnują "życia" w lesie, a elfy są wiecznie znudzonymi psotnikami. Heh... jak ja lubie elfiki )) PS Wróżkom przypisuje się dar poznawania przyszłości, dlatego tak się nazywa ludzi którzy poprzez dywinacje to osiagają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Napisano 12 Maja 2009 Udostępnij Napisano 12 Maja 2009 Czy taka "wróżka", czy też "duch" powinien być traktowany jako coś nieobliczalnego? Groźnego? A może neutralnego? Pomocnego? Wróżki są dobrymi i spokojnymi opiekunkami Natury. Zawsze chętnie pomogą jak się je poprosi itp. itd. Jednak jeśli ktoś zniszczy coś co pokochały (zwykle kwiaty), mogą być bardzo nieprzyjemne. Czasami nawet chodzą za człowiekiem i mu dokuczają. Ale nic poważnego napewno nie zrobią. Uwaga na szumienie w uszach ;> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1982Fr Napisano 14 Maja 2009 Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Jeden z bytów na jednym z poziomów astralnych. Nie istnieje w fizycznej postaci na naszej planecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 14 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Jeden z bytów na jednym z poziomów astralnych. Nie istnieje w fizycznej postaci na naszej planecie Ale jako istota duchowa istnieje? Można się z nią skontaktować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1982Fr Napisano 14 Maja 2009 Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Schodząc do jej poziomu - tak. Jeśli chodzi że sama przyjdzie jak demoniszcze przy przywołaniu, albo spotkacie się "w połowie drogi" to nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 14 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Doreen Virtue (nie, nie jestem jej fanką, chociaż dużo ostatnio o niej na forum piszę) twierdzi w swojej książce pt. "101 wróżek", że są one czymś w rodzaju aniołów natury i że posiadają w przeciwieństwie do aniołów ego - oceniają ludzi i najchętniej kontaktują się z tymi, którzy dbają o środowisko i żyją w zgodzie z przyrodą. W książce też podaje informacje, że wróżki zobaczyć mogą tylko Ci, którzy w nie wierzą (oraz dzieci) - podaje przykłady, że najwięcej doniesień o widzianych wróżkach pochodzi z Islandii, Anglii i jakiegoś stanu w Ameryce, którego nie pamiętam. To właśnie tam, według ankiet, najwięcej ludzi wierzy we wróżki i to te osoby je widzą. Doreen twierdzi także, że wróżki można prosić o pomoc i że lubią one... słodycze i ładne kryształy I że kiedy np. kosimy trawnik, warto uprzedzić wróżki przed ingerencją w ich dom, by nie stała im się krzywda Nazywa je elementalami - wraz z elfami należą do świata natury. Ja podchodzę do rewelacji Virtue z dystansem (hihi, streściłam niemal całą książkę ), chociaż sam temat, jak zresztą widać, zaintrygował mnie. Pomyślałam, że wróżka istnieć może - niekoniecznie ze skrzydełkami, z buzią dziecka, ale jako duch natury właśnie, który można odczuć i który nam może pomóc, jeśli potrafimy z nim pracować. Rozumiem, że mówiąc o schodzeniu na poziom tych bytów, plan astralny, masz na myśli taką samą pracę jak przy kontakcie z każdą inną astralną istotą jak np. duchowi opiekuni? Czy coś w tym rodzaju... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1982Fr Napisano 14 Maja 2009 Udostępnij Napisano 14 Maja 2009 Idea jest prawdziwa, ale to co jest duchem danego miejsca nie jest wróżką. "Widzi się jeśli się w to wierzy" - tak, ale pierwsze co mi przyszło do głowy, to to, że samemu można taki byt stworzyć. Wróżka to takie coś jak człowiek, pies, duch... inny byt. Musisz umieć przenieść się w wymiar astralny i tam na pewnym pułapie wróżki, elfy i inne takie baśniowe stworki spotkasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Napisano 18 Maja 2009 Udostępnij Napisano 18 Maja 2009 Ja właśnie kiedyś próbowałem skontaktować się z wróżkami.. potem przez cały dzień leżałem z bolącą głowa a przez następne trzy dni szumiało mi w prawym uchu I tak lubie wróżki, przynajmniej mają temperament Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Według bajek wróżka rodzi się z pierwszego uśmiechu dziecka. Umiera zaś kiedy jakieś dziecko powie, że w nie nie wierzy. Aby ożywić denatkę trzeba zaklaskać w dłonie i znów w nią uwierzyć. Ta historia jest w bajce Piotruś Pan. Ładna, prawda? Poza tym wróżek nie należy mylić z elfami. Te ostatnie według mitów wywodzą się z plemienia Thuata De Nanann zwanych od wzgórz gdzie zamieszkiwali Sidhami. Byli więc Sidhowie z dworu Unseelie - czyli świetlistego i Dworu Seelie czyli mrocznego. Pochodzą z mitów celtyckich. Ich wygląd też nie ma wiele wspólnego z uskrzydlonymi wróżkami skaczącymi z kwiatka na kwiatek. Niektóre tradycje wywodzą wróżki od elfów. Jednak w ezoteryce (gdzieś o tym czytałam ale nie podam teraz gdzie, bo już ie pamiętam), wróżki zalicza się do bytów duchowych, czy też astralnych. Są formą duszków natury, opiekujących się kwiatami. Wiara w nie najsilniejsza jest chyba właśnie na terenach dawnych wierzeń celtyckich, stąd najczęściej spotyka się je w Irlandii, Islandii czy Anglii. Z natury raczej są łagodne ale jak już tu napisano bardzo temperamentne, a wkurzone potrafią nieźle dokuczać. Niektórzy twierdzą, że można je zobaczyć w lasach i na łąkach przy medytacji i wyciszeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 19 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 A więc wsadzę kij w mrowisko: czy ktoś kiedyś widział wróżkę? Jako dziecko czy też osoba dorosła? Albo zdarzyło się coś, co może świadczyć o działaniu wróżek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Osobiście wróżki nie widziałam ale osoba, u której robiłam II stopień Reiki twierdziła, że w lesie kiedy się otwiera na Reiki kilka wróżek widziała. Czy to prawda nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Ja wierze we wróżki całym sercem, ale jeszcze mi się żadna nie pokazała. Z takich istot to ja raz kobolda widziałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 I co fajny był? Ja tam kobolda nie widziałam i nie wiem czy chciałabym spotkać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Fajny! I to przez całą sekunde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 Wiesz, jak tak pamięcią sięgam to chyba kiedyś przez sekundę coś widziałam. Ale mi to przypominało Skrzata, nie Kobolda W kazdym razie było małe, ludziopodobne ale nie miało czerwonej czapeczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linea Napisano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Chciałabym zadać kilka pytan (trochę głupich ). 1. Czy mogą pomóc roślinie, która "umiera"? W jaki sposób? 2. Opiekują się wszystkimi roślinami? Tymi na mojej działce też czy tylko tymi, które wyrosły "dziko", w lesie itd? 3. Można prosić je o coś przy pomocy wizualizacji, tak? 4. Jakie książki na temat tych uroczych duszków polecacie? Jak coś sobie przypomnę to dopiszę. ;] lubią one... słodycze A ja się zastanawiałam, co się stało z moim ptasim mleczkiem, gdy się na moment odwróciłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 1. Raczej nie. 2. Tak 3. Czasami są złośliwe, (w dobrym kontekście) ale można spróbować, bać się nie boją innych wiec może odpowiedzą. 4. Nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Nazywa je elementalami - wraz z elfami należą do świata natury. [...] Pomyślałam, że wróżka istnieć może - niekoniecznie ze skrzydełkami, z buzią dziecka, ale jako duch natury właśnie, który można odczuć i który nam może pomóc, jeśli potrafimy z nim pracować. Rozumiem, że mówiąc o schodzeniu na poziom tych bytów, plan astralny, masz na myśli taką samą pracę jak przy kontakcie z każdą inną astralną istotą jak np. duchowi opiekuni? Czy coś w tym rodzaju... tez tak to widze buddysci, zdaje sie, uznaja istnienie rozmaitych bytow tego typu, z tym ze wg nich byty te moga "odplacac pieknym za nadobne", nie lubia byc niepokojone, lekcewazone (tu juz mi sie trudno wypowiadac, nie miala nigdy takiego "bliskiego spotkania III-go stopnia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alessandra Napisano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2009 Myślę,że Doreen ma duzo racji w tym co pisze. Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie ale rzeczywiście kochają one przyrodę, tam najczęściej przebywają, chętnie pomagają ludziom , szczególnie tym kt. dbają o przyrodę, może można je zobaczyć jak ktoś jest wprawny , czasem jak się poprosi dają znaki. Jak mówi Doreen- mają ego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tajma Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Ja w wróżki nie wieże Nie ma dobrych małych dziewczynek ze skrzydełkami typu DZWONECZEK Są tylko w bajkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usagi Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Demony i Anioly tez, np. w Biblii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
różdżka Napisano 24 Marca 2010 Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 A myślicie, że wróżki mogą być złe? Takie jak z książki Melissy Marr "Królowa lata"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usagi Napisano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Z nimi jest chyba podobnie jak z ludzmi. To zalezy od charakteru i sytuacji. Dla zainteresowanych - Ostatnio wpadla mi w rece ksiazka o elfach autorstwa Gilly Sergiev itp., w ktorej byl "przepis" na zlapanie kobolda. Do butelki wlewasz wode, wrzucasz orzecha laskowego i stawiasz na parapecie, najlepiej przyslaniajac ja firanka. Wokol butelki rozsypujesz drobny dywanik z tytoniu (nie wiem, dlaczego akurat z tytoniu) i wrzucasz odrobinke do butelki. Przed pojsciem spac wypowiadasz slowa "Io, zati, zata, abata", ktore beda "wisiec" nad butelka, bedac przyneta dla kobolda. Nastepnego ranka ostroznie sprawdzasz butelke. Jesli sa wokol niej jakies slady, szybko ja zakorkowujesz, kobold siedzi w srodku, ale mozliwe ze za Chiny wam sie nie pokaze Nie pamietam juz czemu mialo by to sluzyc, lapanie biednych koboldow, zwlaszcza ze moga byc wredne. Moze moga spelnic nam jakies zyczenie Butelke trzeba otworzyc najpozniej po tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mefi Napisano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 ale jak ma sie Kobold do elfa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chanti Napisano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 Elfy są dobre i piękne, a Koboldy to gnomy, domowe krasnale, takie wredne duszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chanti Napisano 16 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2010 No tak, co folkrol to opis elfa inny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shi-pao Napisano 17 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 jeśli mowa o astralu to sami go w dużej mierze tworzymy. czasem świadomie i celowo czasem niechcący a czasem po postu stworzymy i zapominamy rozpuścić. są jednak byty nieastralne które powiązane są z żywiołami i je można by określić mianem owych driad czy neid. to są owe dychy natury a ich natura odmienna jest od astrala. jednak ani astrala ani żywiołu nie nazwałabym wróżką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shi-pao Napisano 17 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 fairies mają pewne połączenie z natura ale o bardzo specyficznej, nomen omen, naturze. ogień im nie bardzo służy i 4 podstawowe żywioły wg zachodnich nauk niekoniecznie mają powiązania (choć bywa iż tak, ale to pewne wyjątki) ale jednocześnie są potrzebne by zaistniały warunki dla fairies. no ale to już bardzo długi wywód i chyba pozwolę sobie wrócić do pracy zanim mi się mood wykładowcy włączy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 No prosze jak ja moglem przeoczyc ten temat ? No to do rzeczy. Elfy to intelignetne istoty zamieszkujace glownie plan astralny czasem schodzace na plan eteryczny. "Wrozki" ja wole okreslenie Faeries albo Duszki Natury to z kolei bardzo liczna i zroznicowana grupa istot opiekujacych sie roznymi aspekatami Przyrody. Od drzew,poprzez okreslone gatunki roslin a nawet zwierzat, poprzez opieke nad Miejscami Mocy, czy calymi obszarami od laki po wulkany. Sat to istoty na poly eteryczne a na poly astralne. Jedna z podgrup sa Zywiolaki/Elementale zwiazane jak sama nazwa wskazuje z poszczegolnymi zywiolami. Sa to byty poza ludzkim wartosciowaniem na dobro i zlo, kieruja sie zasada harmonii i daza do jej zachowania. Moga byc pomocne jezeli odnosimy sie szacunkiem do ich domeny. Mozna sie z nimi ukladac na zasadzie dorbnych przyslug, ale nie wymagajmy od nich za duzo bo maja zupelnie inne zajecia nic zajmowanie sie ludzkimi zachciankami. Pani Virtue ma wiele roznych pomyslow a jej pomysly nie zawsze maja jakies odbicie w rzeczywistosci, choc potrafi byc inspirujaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Dla mnie efly (wolę je nazywać Sidhe) to istoty raczej duchowe niż astralne. Wróżki... cóż, podobno rodzą sie z pierwszym uśmiechem dziecka Lubię tak myśleć o faeries Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Dla mnie efly (wolę je nazywać Sidhe) to istoty raczej duchowe niż astralne. Tzn, jak najbardziej maja Boska Czastke i sa istotami ewolujacymi ku Boskosci ale ich naturalnym swiatem jest jednak Swiat Astralny. Wróżki... cóż, podobno rodzą sie z pierwszym uśmiechem dziecka Lubię tak myśleć o faeries Romantyczne acz nieprawdziwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 niektórzy jak najbardziej zaliczają elementale do fairies. Obok fairies czyli wróżek można jeszcze ewentualnie wyróżnić pixie i duszki Dla mnie Fae to nazwa wiekszej rodzinki istot do ktorych wymienione przez ciebie sie zaliczaja. Ale to takie tam moje spod listka przemyslenia. (Powiedziala mala zielona skrzydlata zielona istotka, ktora niektorzy zaliczaja do Pixie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Ja w wróżki nie wieżeNie ma dobrych małych dziewczynek ze skrzydełkami typu DZWONECZEK Są tylko w bajkach Zgodze sie z ta wypowiedzia, aczkolwiek Fae moga sie pojawic przed energetycznym wzrokiem czlowieka w jakiej im tylko sie spodoba postaci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Poza tym wróżek nie należy mylić z elfami. Te ostatnie według mitów wywodzą się z plemienia Thuata De Nanann zwanych od wzgórz gdzie zamieszkiwali Sidhami. Byli więc Sidhowie z dworu Unseelie - czyli świetlistego i Dworu Seelie czyli mrocznego. Pochodzą z mitów celtyckich.. Na odwrot. :> Seelie to "dobre" a Unseelie to "zle", ale przykladajac ludzka moralnosc do ich zachowan mozna sie niezle przejechac. Z natury raczej są łagodne ale jak już tu napisano bardzo temperamentne, a wkurzone potrafią nieźle dokuczać. Niektórzy twierdzą, że można je zobaczyć w lasach i na łąkach przy medytacji i wyciszeniu. Ano, bardzo temperamentne to fakt. Ale niesprowokowane przykrosci nie robia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Ja, wielokrotnie jako dorosly. Pierwszy raz w Albionie, w miejscu podobno gdzie byla Wyspa Avalon. A potem to juz nawet i w Polsce sie zdarzalo. Pomagaly mi sie rozweselic w trudnych chwilach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 4 Maja 2010 Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Masz racje, Unseelie i Seelie pomyliłam, ale dla mnie to mroczne i świetliste... Od jednych i drugich i tak trzymam się z daleka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 5 Maja 2010 Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Hahaha, no w sumie Sidhe potrafia byc mocno nieprzewidywalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 5 Maja 2010 Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Aczkolwiek interesujace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lilitka58 Napisano 2 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Ja uważam że oczywiście wróżki elfy nimfy i inne fantastyczne że tak powiem stworzenia isnieją lecz tylko nieliczni ludzie o nieskazitelnym sercu mogą je zobaczyć lub tylko po prostu wybrańcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 2 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Moze nie tyle nieskazitelnym co potrafiacym wyrazac zyczliwosc i wspolczucie dla wszystkich czujacych istot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 3 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 (edytowane) Zalozylem ze Lilitce chodziło o klasyczne "pixies". A ze ten swiat Fae jest nieco bardziej skomplikowany to jestem tego barrrrdzo swiadomy. Poza tym jakiekolwiek Duchy Natury skontaktuja sie tylko jak same beda mialy na to ochote. Edytowane 3 Listopada 2010 przez Amethyst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 4 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Od drzew,poprzez okreslone gatunki roslin a nawet zwierzat, poprzez opieke nad Miejscami Mocy, czy calymi obszarami od laki po wulkany. Z tego co mi wiadomo większymi połaciami terenu opiekują się istoty zwane leszymi. Ot choćby moje 3 skrzaty domowe. Aż 3?! Jakże wielki musisz dom posiadać ;D. Ja swego czasu w rogu pokoju, w szczelinie między szafą a ścianą zostawiałem mojemu na spodeczku kawałek chlebka z masłem czasem też jakiś serek dodałem . Właściwie to nie wiem czemu zaprzestałem to robić, być może po prostu zapomniałem. Pewnie dzięki temu, że zajrzałem do tego tematu mój skrzacik nie będzie chodził głodny =D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 4 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Dobre, o piciu nie pomyślałem. Jak zobaczę na podłodze jakiegoś suchego wiórka to mogę mieć pewność, że to on ;0. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Z tego co mi wiadomo większymi połaciami terenu opiekują się istoty zwane leszymi. Ladna slowianskia ludzka nazwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 19 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2010 Mnie też się podoba =D. Kiedyś, spotykało się ją nawet w różnych powiedzeniach np. "A leszy go wie.." "Leszy z nim.." itd. Szkoda, że za panowania chrześcijaństwa zamieniono go na Licho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lilitka58 Napisano 20 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 śliczna nazwa leszymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 (edytowane) Liczba pojedyncza LESZY. Aha, i nie opiekowali sie tylko dalej to robia. Hmmmm tak wlasciwe to..... Tak mi cos przyszlo do glowy. Czy bylby ktos zainteresowany takimi 2-3 dniowymi wyjazdami w zielone miejsca zeby nauczyc sie podstaw kontaktow,etykiety z Duchami Nautury? Nie obiecuje ze to od razu zadziala, szczegolnie ze gotowosc musi byc z dwoch stron, ale przynajmniej beda jakies podstawy do rozwijania. Bo jesli tak to moglbym opracowac program takich warsztatow. Edytowane 21 Listopada 2010 przez Amethyst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monica Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 co Wy rozumiecie jako skrzaty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 Amethyści oczywiście, że jestem zainteresowany. Do lasu czy na pole zawsze. Mam jednak jedno pytanie myślisz raczej o mieszkaniu w jakimś ośrodku czy pełen survival? Wolałbym to drugie. Monico jako skrzaty rozumiemy (a przynajmniej ja) byty duchowe związane z pewnym miejscem, w tym wypadku z naszym miejscem zamieszkania. Mogą być one zarówno pozytywnie jak i negatywnie do nas nastawione, zazwyczaj ma to związek z tym jak się zachowujemy wobec nich oraz ich domu. Na przykład mogą być niezadowolone z bałaganu panującego w mieszkaniu czy dewastowania go. W skrócie są to duszki opiekuńcze, duchowi gospodarze domu. Jak się z nimi dogadasz to Ci pomogą, jak nie to sprawią, że szybko nabierzesz myśli o przeprowadzce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cosmo Napisano 28 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 A jak zachęcić skrzaty do zamieszkania w nowowybudowanym domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 28 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 roznieść po okolicy ulotki zachęcające skrzaty do podjęcia zatrudnienia w nowo wybudowanym domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cosmo Napisano 28 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2010 Tak, można się było spodziewać, że zaglądnie tu ktoś, kto odpowie w taki sposób. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 W sumie to zadałaś ciekawe pytanie. Z czasem na pewno się jakieś zjawią ale nie mam pojęcia w jaki sposób to przyśpieszyć. Może poproś jakiegoś swojego opiekuna czy zaprzyjaźniony byt by znalazł dla Ciebie jakiegoś bezdomnego i go sprowadził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Amethyści oczywiście, że jestem zainteresowany. Do lasu czy na pole zawsze. Mam jednak jedno pytanie myślisz raczej o mieszkaniu w jakimś ośrodku czy pełen survival?. Tez lubie survival ale nie kazdy da rade, tak wiec byloby to z zakwaterowaniem np. w jakims gospodastwie agroturystycznym albo w schronisku. A jak zachęcić skrzaty do zamieszkania w nowowybudowanym domu? Coz, sa metody ludowe i sa bardziej wspolczesne. Z ludowych to zostawienie im na progu z odpowiednia intencja kawalka dobrego razowego chleba albo podplomyka z miodem i nieco miodu pitnego lub gorzalki. A potem regularne zostawianie im tego w jakims wybranym miejscu w domu tak aby mogly to dyskretnie sobie zwinac. Z bardziej nowoczesnych to wziac ladny krysztal gorski, zaprogrmaowac go intencja zaproszenia i ze to jest dla nich dar, i tez zostawic na progu lub na oknie. Najwazniejsze sa przy tym czyste intencje wobec siebie i tych duszkow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cosmo Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Dzięki kochani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 A prosze cie bardzo, w koncu jak chcesz dac mieszkanko moim kuzynom to trzeba pomoc. :serduszka2_na: /me Rozesmial sie Drzewny Fruszek. :serduszka2_na: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monica Napisano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 W sumie ciekawy temat. A znacie jakieś godne polecenia książki dotyczące różniastych istot?Oprócz Doreen, oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Jezeli dobrze stoisz z jezykiem angieskim to polecam. Peter Tompkins & Christopher Bird - The Secret Life of Plants Peter Tompkins - The Secret Life of Nature Hugh Mynne - The Faerie Way Sirona Knight - Feary Magick Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monica Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Dzięki Z angielskim nie ma problemu, więc na pewno przejrzę te pozycje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mafciek Napisano 17 Marca 2011 Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Ja natomiast znalazłem coś, co na pewno się wam "fanom" wróżek spodoba. Selina Fenech - Szukaj w Google Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amethyst Napisano 17 Marca 2011 Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Nooo ladne ale wiecej z prawdziwymi DN ma malarstwo Briana Frouda. On je maluje bardziej "organicznie". brian froud - Szukaj w Google Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.