egon emeryt Napisano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 Wczoraj kupiłem karty Tarota . Podobno nie używane . Pani kupiła i tak leżały . To może jest trochę śmieszne ale dzisiaj dzwonił do mnie brat z Niemiec że coś dziwnego się u niego w domu działo . Ja dzisiaj wychodząc z pokoju zauważyłem błysk światła , nie zwracałem na to uwagi . Ale gdy wracałem wychodząc z piwnicy znowu zauważyłem taki błysk . Myślałem że coś mi w oczach tak błysnęło. Ale gdy żona wróciła też powiedziała że zobaczyła wychodząc taki błysk światła i jak wracała . Obydwu raczej nie możliwe jest że stało się to samo w różnym czasie . Osobiście nie za bardzo wierzę że to te karty , ale co Wy myślicie . Proszę odpiszcie , może pozbyć się tych kart ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Auegamma Napisano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 Witam, jeżeli nakręcisz swoją paranoję to i spalenie kart, i wizyta egzorcysty i zamieszkanie w klasztorze nie pomoże, wejdź na YouTuba i poszukaj wypowiedzi ateisty-sceptyka odnośnie ezoterycznych zabobonów, bo problem nie leży ani w kartach, ani w duchach, ani w gusłach, ale w zaśmieconym rozumie, pełnym fałszywych hipotez, bezpodstawnych założeń i jak że ludzkiego, wybujałych fantazji. Dlatego, zanim wyciągniesz kanister z paliwem, wykopiesz dołek w ogródku i weźmiesz zapalarkę, zaakceptuj te karty jako to czym obiektywnie są, pokolorowanym kawałkiem papieru, któremu nadajesz wartość której nie posiada. Podobnie sprawa się ma z wartością dzieł sztuki, obiektywnie są jedynie kawałkiem metalu, marmuru, drewna czy ciapy farb, to ludzie subiektywnie nadają im wartość której same z siebie nie mają, karty tarota to jedynie papier i farba, nic poza tym. Jeżeli nadal będziesz zwracać na to uwagę to nadal będziesz widział "znaki na ziemi i niebie" których nie ma, "połączenia" które są wytworem bujnej wyobraźni i "konsekwencje" które są powiązane z czymś zupełnie innym, podobnie do tego jak ktoś próbuje rzucić palenie, od razu wszędzie dookoła zauważa ludzi palących papierosy, myśląc sobie że cały świat się zjednoczył by w ogólnokrajowym spisku kusić by kupić ulubioną markę i "puścić dymka", im szybciej przestaniesz zwracać na to uwagę tym szybciej zejdziesz na ziemię i tym łatwiej uwolnisz się ze swojej paranoi. Pozdrawiam, Auegamma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egon emeryt Napisano 17 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 No dzięki uspokoiłaś mnie .Napisałem że sam w to nie za bardzo wierzę . Pytanie moje wynika z mojej niewiedzy . Coś tam niby czytałem , coś tam , coś tam ale nic praktycznie nie wiem . Czytałem żeby nie kupować używanych , a te kto wie jakie są .Niby nie używane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koma Napisano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 Zastanawiam sie czy Tarot (i w ogole wszelkie techniki wrozebne ) sa dla ciebie. Jesli zaczynasz od widzenia "dziwnych znakow" tylko dlatego ze kupiles karty... Rozumiem ze traktujesz karty i inne jak "magiczne" czary mary i kojarzysz to wszystko z czarnym kotem, czarownica itd. i oczekujesz niezwyklych i nieziemskich zjawisk ? Choc mysle ze tylko sie tak bawisz (i nakrecasz ) tym. Lepiej daj sobie spokoj z tym, z takim nastawieniem nie bedzie z tego pozytku, albo po prostu sie nakrecasz dla zabawy i szybko ci sie znudzi, albo - w najgorszym przypadku, jak napisala Auegamma na serio sie nakrecisz w jakies dziwne klimaty co moze byc szkodliwe dla zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egon emeryt Napisano 17 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 Nie , chodziło mi o to że czytałem że kupując używane karty ( te miały być nie używane ) mogą być nasiąknięte negatywną energią . A do dziwnych znaków nigdy nie przywiązywałem żadnej wagi . Ale wydarzyło się coś co nigdy mnie ani żonie się nie przytrafiło i jeszcze ten telefon od brata . Teraz już mnie oświeciłyście i wiem że to tylko kolorowe kartoniki , i one nic nie mogą zrobić negatywnego . A może pamiętacie jak same kupiłyście pierwsze karty . Nie miałyście żadnego doświadczenia , trochę poczytałyście . Czy nie obawiałyście się tych kart ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Auegamma Napisano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 Witam, same karty tarota to rzecz (NIE JEST TO NARZĘDZIE!!!) która może pomóc w ukierunkowaniu swojej własnej intuicji / toku myślenia, nie jest to ani wyrocznia ani nieomylny drogowskaz, jest to raczej mapa na której widać różnego rodzaju kierunki interpretacji jednego zdarzenia / pytanego tematu (zdrowie, kasa, praca, ostrożność w postępowaniu z ludźmi... ogółem, zdrowy rozsądek ) ale nie pokazuje który kierunek jest słuszny czy rzetelny (prac drogowych zwykle się nie zobaczy na papierowej mapie ) do tego służy rozum i zdrowy rozsądek czy warto pożyczyć kasę złodziejowi, trwać w związku z socjopatą czy porzucić nadzieję w ciężkiej chorobie. Jako przykład, same karty mogą posłużyć jako samospełniające się proroctwo kiedy ktoś się pyta przykładowo o pracę, jeżeli wyjdzie że w obecnej pracy się marnuje i powinien poszukać nowej, (pamiętając że ten sam układ kart może być różnie interpretowany przez różne tarocistki i tarocistów) może spowodować efekt domina, dana osoba przestaje pracować tak bardzo efektywnie (bo przecież i tak się nie realizuje więc po co się wysilać), ma gorszy humor (jak jest w ograniczającej pracy) i w efekcie sama praca staje się bardziej męczarnią niż pracą, no i czym to się kończy? Zwolnieniem lub rezygnacją, tylko dlatego że "karty tak powiedziały" a samemu się w to uwierzyło, nie mając zielonego pojęcia czy w nowej pracy będzie lepiej czy też czy obecna praca jest "ograniczona" tylko dlatego że samemu nie chce się "rozpiąć skrzydeł". Taką interpretację można potraktować bardziej jako wylanie kubła zimnej wody i zastanowienie się czy dana praca jest "odpowiednia", ale kopem w 4 litery jest uświadomienie sobie że jeżeli nie było by żadnych problemów czy wątpliwości W OGÓLE NIE POSTAWIŁO BY SIĘ KART NA TO CZY SPEŁNIAM SIĘ W OBECNEJ PRACY!!! Pozdrawiam, Auegamma P.S. jestem facetem xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DoNogi Napisano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 Hehe, daj na luz i tyle, tarot nie ma tu nic do rzeczy :-D kawałek tekturki z obrazkami, jeszcze nikomu nic nie zrobiły. Rozumny człowiek, w takie bzdury nie uwierzy, coś sobie na wkręcałeś i tyle. Głowa do góry. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egon emeryt Napisano 17 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2016 No już wiem że to tylko kartoniki z kolorowymi obrazkami . Poczytałem widać głupoty na temat Tarota i tyle . Karty tarota używane - Forum dobrytarot.pl Tam piszą o jakiś negatywnych energiach . Ale już wiem i dzięki wam że nie warto się martwić !!! Dziękuje wam o wyjaśnienie mi tego . A co do dziwnych znaków u nas w rodzinie prawie zawsze w czasie śmierci kogoś zawsze pojawiały się dziwne stukania w okna itp. Potem przychodził telegram . Od małego chłopca pamiętam takie znaki . I czy ktoś w to wierzy czy nie !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.