Ratunku...

[didik1]

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Edytowane 26 Lutego 2016 przez didik1

[Lilith_]

Słuchaj, przede wszystkim nie ma możliwości samodzielnie poradzić sobie z nałogiem. narkotyki to nie papierosy, które się po prostu 'rzuca'. Nie wiem, czy jesteś pełnoletni. Jeśli nie, to porozmawiaj z rodzicami (no niestety muszą oni wyrazić zgodę na ewentualne leczenie). Jeśli jesteś, to poszukaj u siebie w mieście ośrodka leczenie uzależnień. Powinno coś takiego być. Nie bój się, nie zamkną Cię w psychiatryku przypiętego do łóżka. Umów się na spotkanie, porozmawiaj ze specjalistą. Pewnie zaproponuje Ci jakąś terapię grupową, gdzie na pewno poczujesz się dobrze. Otrzymasz wsparcie wielu ludzi, którzy będą Cię dopingować w wyjściu na prostą. Nawet, jeśli jesteś pełnoletni, to dobrze by było, gdyby rodzice/rodzeństwo, ktoś bliski, wiedzieli o Twoim przedsięwzięciu, by mogli w razie czego mieć na Ciebie oko i wspierać przy ew. chwilach załamania.

 

NAJWAŻNIEJSZE JEST, ŻE CHCESZ! Wierz mi, to już jest krok milowy. Ważne jest teraz, żeby Twoja determinacja Ci się nie zagubiła.

I pamiętaj, że z tego nie da się wyjść samodzielnie, po cichu Poszukaj ośrodka, porozmawiaj, dowiedz się, jak to wszystko wygląda. Leczenie nie jest taką masakrą, jak może się wydawać. Dasz radę.

 

Pozdrawiam.

[Aura]

Witam,jestem młodym chłopakiem, ale wewnętrznie chyba umieram, nie potrafię zerwać z marihuaną, jest tutaj ktoś kto może mi w jakiś sposób pomóc?

Myślałeś o kontakcie np. tu Całodobowy Młodzieżowy Oddział Leczenia Uzależnień Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Toruniu | Poradnia.narkomania.org.pl dobry ośrodek).

Zadzwoń, porozmawiaj, popytaj się.

,