banana Napisano 20 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2016 Jestem bardzo blisko z moim przyjacielem, Pi. Zdałam sobię sprawę, że mój przyjaciel fartem dostaje wszystko to, o czym ja marzę. Są to dosyć szczegółowe, specyficzne rzeczy (praca właśnie taka, o jakiej marzyłam, o którą on nawet się nie starał, ba! nie wiedział o niej. Dostał telefon i dostał pracę, nawet do niej nie aplikując. Potem kolejna praca, dokładnie tam, gdzie ja chciałam pracować, i dokładnie taka sama sytuacja - on nawet się o nią nie starał, nawet o niej nie wiedział). To tylko największe rzeczy, ale jest też pełno mniejszych. Nawet kiedy osiągam bardzo dobre wyniki, to jestem niezauważona i ginę w jego cieniu, on zgarnia wszystko. Aż boję się myśleć o tym, że fajnie byłoby pracować w firmie H., bo znów będzie tak samo. Przed tym, jak zaczęłam się z nim przyjaźnić, nie miałam takich problemów. Ja osiągałam wszystko to, co chiałam, a on był niezauważony. Dopiero, kiedy zaczęliśmy się przyjaźnić, sytuacja odwróciła się na moją niekorzyść. Czy to zbieg okoliczności? Zaczynam myśleć, że Pi "kradnie moje marzenia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majorette Napisano 22 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2016 Wygląda mi to właśnie tak. Jedyne co możesz zrobić to zerwać z nim przyjaźń, by się uwolnić od jego negatywnego wpływu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leto Napisano 10 Marca 2016 Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 A dlaczego nazywasz go przyjacielem? Czy jestescie naprawde blisko, zwiazek jest zrownowazony, mozesz na niego liczyc, wspiera Cie? Czy stanowisz tlo dla niego i wiecej dajesz niz dostajesz? Jestes pewna, ze nie wiedzial o Twoich pragnieniach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banana Napisano 17 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2016 Swoje marzenia trzymam dla siebie i nikomu o nich nie mówię, więc Pi też o nich nie wie. Tak, jesteśmy nierozłączni. Mogę na niego liczyć pod warunkiem, że powiem mu dokładnie co chcę żeby zrobił. Sam z siebie nie wpadnie na to, żeby np mi pomóc. Być może wina tkwi po mojej stronie - im bardziej Pi sprzyja szczęście, tym bardziej mu zazdroszczę tego, że jemu spełniają się moje marzenia. Nakręcam się i tylko jeszcze bardziej przywołuję takie sytuacje. Nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucia Lucia Napisano 26 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2018 a zapięłas *agrafkę* by zamknąć krąg .. odpychac od siebie zło .. jak jest złodziejem marzen - to sam odejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.