Prośba do Auril

[Sandstorm]

Witaj,

 

Przeczytałem na forum Twoje wypowiedzi odnośnie uroków i postanowiłem napisać. Od dziecka, z różnych przyczyn, ludzie często mi czegoś zazdrościli, przez to miałem sporo wrogów. Niektórzy robili to otwarcie, inni skrycie, jednak zawsze wiedziałem, że poszczególne osoby nie życzą mi najlepiej. Przez ostatni rok to się nasiliło i nie mogę zrealizować prostych rzeczy pomimo teoretycznego braku przeciwwskazań i dużych szans na powodzenie. Czy mógłbym Cię prosić o sprawdzenie czy coś nade mną nie "wisi"?

 

Pozdrawiam,

Szymon

[Auril]

Postaram się pomóc w miarę swoich umiejętności. Brałeś pod uwagę może iż mimowolnie sam na siebie ściągasz tego pecha negatywnym myśleniem?

[Sandstorm]

Oczywiście, że tak. Myślałem nad tym dość długo, ale doszedłem do wniosku, że myślę bardzo pozytywnie i właściwie nigdy nie narzekam. Czasem takie rzeczy po prostu się czuje, a z zewnętrzną zawiścią mam naprawdę spore doświadczenie.. W ramach ciekawostki dodam, że mieszkam tymczasowo w dość małej miejscowości. Kilka lat temu podczas rekolekcji wizytował ksiądz egzorcysta i po mszy stwierdził, że nie da sobie tutaj rady Moje doświadczenie nie odnosi się jednak tylko do tej miejscowości, praktycznie gdziekolwiek nie osiądę, zawsze znajdzie się ktoś "życzliwy"

Edytowane 2 Czerwca 2016 przez Sandstorm

[Auril]

Co to za ciekawa miejscowość? Korzystasz może z jakiś amuletów/talizmanów?

Spotkałam się kiedyś ze złorzeczeniem, kiedy sąsiadka przyszła oglądać dziecko drugiej sąsiadki. Po jej wyjściu idealne niemowlę które dużo spało i praiwe nie płakało nagle przestało niemal spać i ciągle płakało. Wtedy starsza pani mieszkająca na końcu wsi odczyniała urok nad tym dzieckiem.

Być może z Tobą było podobnie? Jakie są Twoje doświadczenie z Jasną stroną? Anioły, duchowi przewodnicy ect.?

[Sandstorm]

Bardzo ciekawa miejscowość, ale wolę o niej nie mówić publicznie Nie, nie korzystam z amuletów. Co do aniołów, opiekunów itp., mój jedyny kontakt z nią to "Aniele Boże stróżu mój...". Nie wiem co, a raczej kto może być przyczyną. Możliwe też, że to "nadawca zbiorowy". Dlatego chciałbym to sprawdzić, ale też nie oskarżać nikogo pochopnie... Podobne sytuacje były identyfikowane wcześniej. W przeszłości mój dom odwiedzała pani, która ściągała podobne rzeczy (bardzo wiarygodna, gdyż pomogła nam wyjść z sytuacji bez wyjścia) i mówiła, że wszystko to przez ciągle emitowaną zazdrość z otoczenia. Niestety ona już prawdopodobnie nie żyje.

[Auril]

Dobrze, spróbuje sprawdzić Cię i dam znać co mi wyszło. Może warto zaopatrzyć się w jakieś wspomaganie magiczne?

[Sandstorm]

Bardzo dziękuję za pomoc. Masz coś konkretnego na myśli mówiąc o "wspomaganiu magicznym"?

[Auril]

Mam na myśli właśnie talizman lub amulet, żeby przyciągnąć szczęście i odepchnąć pecha. Dobrze naładowany będzie Ci służył i pomagał. Bo wygląda mi to na grubszą sprawę

[Sandstorm]

Czyli coś jednak "jest"?

[Auril]

Na pierwszy rzut oka tak. Ale potrzebuje do tego więcej czasu żeby to przeanalizować.

[Sandstorm]

Dobrze, bardzo dziękuję. Będę czekał.

[Auril]

Sandstorm, wybacz że musiałeś czekać.

A więc, poniżej opiszę to, co czuję:

Dookoła Ciebie widzę ciemnoszarą mgłę. Otacza Cię jak szal, pokrywając Twoje astralne ciało od ramion po okolice pępka. Osobiście uważam że to dość silne złorzeczenie, i trzyma się Ciebie dość długo. Mam wrażenie że ktoś próbował to zdejmować ale z marnym skutkiem. Moja rada na chwilę obecną, jest taka iż należy to zdjąć a do tego czasu proponuję amulet lub talizman i zwrócenie się o pomoc do Aniołów

[Sandstorm]

Dziękuję. W takim razie jak to "zdjąć"?

[Auril]

Możesz próbować sam, jeśli kiedyś już pracowałeś z energią.

 

edit: pracuję nad pomocą dla Ciebie

Edytowane 9 Czerwca 2016 przez Auril