Ciąża, poród i znowu ciąża

[Gość Jaglanka]

Dziś w nocy śniło mi się, że byłam w ciąży i urodziłam synka - bardzo się z tego w śnie cieszyłam, oglądałam go, był śliczny i wesoły. W dalszej części snu zajmowałam się synkiem i dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży i że urodzę córkę ale w śnie nie urodziłam jej, urwał się na samej wiadomości. Ojca tych dzieci w śnie nie było, tak jakby te ciąże brały się same z siebie.

 

Nadmienię, że w realu nie mam dzieci ani stałego partnera aktualnie i temat ten nie zaprząta mnie za bardzo, zwłaszcza na dziś dzień. Za to sprawy materialno-zawodowe są teraz u mnie w fazie kryzysu.

 

Proszę o pomoc w interpretacji snu.

Edytowane 28 Czerwca 2016 przez Jaglanka

[Raitokun]

Ciąża symbolizuje jakiś niemały plan do zrealizowania, urodzenie symbolizuje rozpoczęcie czegoś nowego w życiu, zrealizowanie być może marzenia. Synkiem byłaś zachwycona (rozumiem). Miałaś potem urodzić córkę, płeć przeciwną. "Mężczyźni są z marsa, kobiety z wenus" te powiedzenie wiadomo co mówi, skoro twoje dziecko - synek był wesoły i śliczny, córka mogła oznaczać przeciwieństwo tego, niepowodzenie się tak jakby tego drugiego planu ,a raczej nie zrealizowanie go ,które będzie dla ciebie dobre lub uniknięcie jakiegoś problemu.

 

Ktoś ci przerwał lub coś ten sen czy sama się obudziłaś?

Edytowane 4 Lipca 2016 przez Raitokun

[Gość Jaglanka]

Dziękuję za interpretację.

Nie, nikt mnie nie obudził. Ten sen się urwał w momencie wiadomości, że jestem w kolejnej ciąży z córką i moim jakimś takim dziwnym uczuciem - ani na tak ani na nie. Po prostu za bardzo byłam skoncentrowana na synku, którym tak, we śnie byłam zachwycona. Potem śniło mi się coś innego, czego już nie pamiętam a potem się sama obudziłam.

Edytowane 7 Lipca 2016 przez Jaglanka