Skocz do zawartości

Gdzie jest deska do krojenia? ZWERYFIKOWANY


x-latek

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem pokroić szczypiorek, a tu pacze nie ma deski. Szukałem już dosyć ostro. Jakoś rzeczy w domu zaczęły mi ginąć. Dwa miesiące temu zginął mi przewód od elektrycznej maszynki do golenia, do tej pory nie odnalazł się. I już raczej nie odnajdzie się.

 

Ale gdzie jest deska do krojenia? Chcę pokroić szczypiorek do obiadu hue hue hue hue.

 

VII Rydwan/8 Pucharów

 

No kurcze, jak dla mnie to karty te pokazują, że nie ma jej w domu :wow: Karty pokazują na przemieszczenie i to tak zdecydowanie pokazują to. Już z pierwszej karty. Tylko jakim cudem jej tu nie ma?

Ale pytanie brzmi gdzie jest deska?

Więc może warto byłoby przyjrzeć się symbolom/fragmentom obrazku na karcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Euterpe

VII Rydwan/8 Pucharów

samochód

brałeś ją gdzieś w podróż?

może takie miejsce w mieszkaniu, które podchodzi pod temat wyjazdów, oddalenia się?

sypialnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VII Rydwan/8 Pucharów

samochód

brałeś ją gdzieś w podróż?

może takie miejsce w mieszkaniu, które podchodzi pod temat wyjazdów, oddalenia się?

sypialnia

 

No nie, nigdy nie wynosiłem jej z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ThePhoenix

MI tez ostatnio takie koronkowe majtki zginęły, jak zbieralam pranie to były a jak już weszłam do domu to już ich nie było. I nie było ich nigdzie mimo że przejrzałam trasę od mieszkania do ogrodu kilka razy, jak by dosłownie wyparowaly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś Ci ją że tak powiem, podp***** :D

No coś Ty? Deskę do krojenia miałby ktoś podp***** :lol: :lol:

 

 

MI tez ostatnio takie koronkowe majtki zginęły, jak zbieralam pranie to były a jak już weszłam do domu to już ich nie było. I nie było ich nigdzie mimo że przejrzałam trasę od mieszkania do ogrodu kilka razy, jak by dosłownie wyparowaly.

 

A to ciekawe. Może jakiś fetyszysta kręci się w Twojej okolicy? :icon_smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 Pucharów - kojarzy mi się z wodą, a konkretnie w połączeniu z VII Rydwan z odpływem w kuchni, więc może w szafce pod zlewem?

Deska do krojenia tam jest (druga), ale nie o tę mi chodzi. Tę to używam do czego innego. A tej co szukam tam nie ma. Choć zaglądałem tam teraz drugi raz po Twym poście.

 

No nic, czeba będzie jednak pójść do sklepu i kupić nową. Dziś będzie szczypiorek z kartofelkami i zsiadłym mlekiem hue hue hue hue.

Edytowane przez x-latek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Weryfikacja

 

Znalazłem deskę. Tę którą szukałem. Była ona w takim małym miejscu z drzwiami gdzie czasami składam rzeczy, które nieczęsto używam (nie wiem jak to polsku zwie się).

To wzięło mi prawie pół roku nim się odnalazła. Aaalee jaja hahahaha

 

 

BTW: I dalej nie rozumiem tych 8 Pucharów co karta ta mogłaby znaczyć w tym wypadku.

Rydwan jako miejsce - gdzie jest? Nie pojmuję, mając na myśli to miejsce gdzie ją znalazłem.

Edytowane przez x-latek
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Euterpe
Codziennie (kilka razy na dzień), to taki duży schowek czy jakoś tak.

 

w takim razie pasuje do kart

 

8 pucharów - karta powrotów, zataczania koła; tutaj może nie często wracałeś w to miejsce, ale obok niego przechodziłeś

rydwan - mijanie w pośpiechu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeszcze raz tu wracam. Tak w celu nauki chcę powiedzieć, że trafiłem jakoby na potwierdzenie interpretacji karty VII Rydwan pod te moje pytanie.

Przed chwilą w sieci czytałem komentarz pewnej osoby. Oto fragment:

 

Czasami informacje podane w opracowaniach na temat każdej karty są wyolbrzymione lub nie zawierają wszystkiego do czego dana karta może się odnosić, czasem dobrze jest użyć wyobraźni.

Np. kiedyś na pytanie znajomej: "Gdzie jest mój pies?" wyszła mi karta "Rydwan", w tamtej chwili karta skojarzyła mi się z czymś zamkniętym... a pies był w szafie.

 

Hm... i kto by pomyślał... Ja w ogóle wtedy nie użyłem wyobraźni. Paczyłem i starałem się wypaczeć coś z tej karty, jak i drugiej. Wiem tyle, że z tym stosowaniem wyobraźni przy kartach też trzeba ostrożnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...