Klaudiarosie Napisano 7 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 WItam . Prosze o pomoc. Mam chlopaka od roku i... w zasadzie raz bylo tak przez jakies 5-6 dni ze czulam milosc zakochanie ze chce z nim mega spedzac duzo czasu i tesknie za nim mimo ze sie neidawno widzielismy, poza tym jestem oziebla brak ciepla z mojej strony i nie czuje eufori ani nawert radosci.. mecze sie.. ale jest on tak we mnie zakochany i wczesniej mial 5letni zwiazek z toksyczna dziewczyną... a teraz znalazl mnie mialo byc juz lepije a ja jestem jakas zla chyba. nie wiem co robic. mam go dosc a on ma prawie nerwice... uwaza ze jestem jego idealem. .. no sporo nas nawet łączy... jakis pan uzdrowiciel powiedzial ze jestem przekleta. czy moze dlatego nie moge zbudowac dobrego związku>?? moj chlopak bradzo cierpi. ja znacznie mniej. prosze o pomoc. dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Satja Napisano 7 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 z takimi problemami to raczej do psychologa, a nie na forum ezoteryczne. Ale jeżeli masz go dość, w ogóle jakoś zbytnio nie angażujesz się w związek i właściwie to "nie wiesz czego chcesz", to już lepiej się rozstańcie, niech się chłopak nie męczy. Bo Ty masz wątpliwą przyjemność, a on sobie nadzieję robi. Lepiej po roku niż po pięciu latach. Związek nie polega na tym, że jesteś z kim z litości, bo "on jest taki zakochany"... Krzywdzisz go tym i to okrutne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.