Ulica, nawiedzony dwór, buty

[WerkaDe]

Na końcu ulicy z dzieciństwa było wzgórze, na szczycie którego stał opuszczony dworek. W rzeczywistości ich tam nie ma. Wchodziło tam wielu ludzi, bo podobno dwór był nawiedzony. Ja też wybrałam się na wspinaczkę. Gdy już dotarłam na szczyt, zobaczyłam opuszczony budynek otoczony płotem z siatki. Spotkałam jakiś ludzi, którzy również oglądali dom. Powiedzieli, że jeśli coś się zacznie dziać, uciekamy. Nie wiedzieć czemu, ściągnęłam zimowe buty i kurtkę, plecak położyłam na ziemi. Nagle plecak się sam przesunął. To był dla nas wszystkich znak, że musimy uciekać, więc daliśmy nogę jak najszybciej. Później przez cały sen chodziłam po różnych miejscach i szukałam butów, które zostały na wzgórzu, ale nie mogłam ich znaleźć. Miałam spory problem, bo wszędzie musiałam chodzić boso. Co to może oznaczać?