czy to jest mozliwe?

[profik]

witam Wszystkich serdecznie

Od kilku lat chodze do wrozki zawsze tej samej - karty klasyczne, powiedzcie mi prosze jak to jest, bo ja juz sama nie wiem...

Konkurowalam w pracy z facetem, ktory byl bardzo pewny siebie - karty, wrozka mowily ze on zostanie wyrzucony z pracy, a ja awansuje. Dla mnie bylo to niemozliwe, ale tak sie stalo. Awansowalam, czekalam tylko na podwyzke ktora tez mi wychodzila, ale jej nie dostawalam. minely 2 lata mojego kierowania firma - prace bardzo lubilam, chociaz byla bardzo absorbujaca, 7dni w tyg, 24h pod tel, ale podwyzki nie bylo. ja bylam coraz bardziej zmeczona, coraz wiecej obowiazkow i odpowiedzialnosci, a nie bylo mnie stac na wyjazd zeby odpoczac.

Wrozka mowila, ze dostane podwyzke, bo szef mnie docenia, ale tak sie nie stalo - w koncu odeszlam zdlamszona, wymeczona fizycznie i psychicznie. Wrozka - wrocisz, dostaniesz podwyzke. Minal rok, zadzwonil byly szef, umowil sie ze mna na spotkanie, porozmawiac o pracy...Popedzilam do wrozki, zeby jej o tym powiedziec. Bylam cala w skowronkach - w kartach i stanowisko i pieniadze i powrot. Cieszylam sie jak dziecko i w tym momencie sytuacja sie odwrocila. Z dnia na dzien zmiana w firmie i rozmowa ze niestety nic z tego. Czy to mozliwe, ze jezeli czegos bardzo pragne i w cos bardzo wierze to nigdy tego nie bede miala? Czy radoscia i pozytywnym mysleniem odpedzam pozytywne zdarzenia? Jezeli chodzi o karty sprawdzilo sie to co bylo dla mnie niemozliwe i w co nie wierzylam,a to czego bardzo pragnelam i wierzylam ze sie zdarzy nie. Co zrobic? Pomozcie prosze

[maddlen]

W sumie miałam podobną trochę sytuację, byłam kilka lat temu u wróżki, również klasycznymi wróżyła, wydawała sie baardzo wiarygodna bo dokładnie odczytała przeszłość a teraźniejszość wrecz ze szczegółami, byłam aż zszokowana tym jak ona może to widzieć.

Co do przyszłości jedna rzecz się sprawdziła, ale to co było dla mnie najważniesze z tej wróżby, czego najbardziej pragnęłam niestety sie nie sprawdziło ;( a ja bardzo wierzyłam, że tak się stanie, byłam nastawiona bardzo pozytywnie, ale niestety..

Mówi się tyle o pozytywnym mysleniu, o tym , że trzeba mocno wierzyć lecz nie u każdego sie to sprawdza, chociaż napewno to pomaga.

Często sami nie wiemy co dla nas najlepsze, marzymy o tym lecz niekoniecznie spełnienie tego marzenia mogło by być w rzeczywistośći takie dobre dla nas.

Ja mam teraz takie podejście, że Bóg wie doskonale co jest dla nas dobre i wierzę, że to dostanę..

[profik]

dzieki za odpowiedz