Skocz do zawartości

Dianetyka


rirra

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie czytam ksiazke ,,Dianetyka,,-wspolczesna nauka o zdrowiu umyslowym ,ktorej autorem jest L.Ron Hubbard.W pewnym momencie jej czytania zdalam sobie sprawe ,ze powinno ja przeczytac jak najwiecej osob.Dlatego zamieszczam ta wiadomosc dla Was.Dolacze pewien fragment , na ktorego etapie jestem i ktory mnie zafascynowal.Moze i zle robie ze wstawiam pewne wycinki z calosci gdyz tym moge zniechecic pewne osoby bo nie beda w temacie ale wydaje mi sie ze nawet nie czytajac poczatku mozna sie polapac co autor chce przekazac.

Krzysiu zapewne powie ,ze znowu cos za szybko lyknelam :dostal_na:.

Zalaczylam fragment z ksiazki ,zapraszam do rzucenia na niego okiem

Edytowane przez rirra
korekcja literowki w nazwisku autora;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witajcie,

W temacie jak poczuc ducha wspominalam ,ze wkleje tutaj moje niedawne doswiadczenie poprzez ktore dostalam odpowiedzi na kilka moich pytan typu po co tu (na tej Ziemii )jestem i dlaczego.

Moze wyda wam sie ,ze w nieodpowiednim temacie to umieszczam ale jest temu powod.

Dianetyka-to podczas tej terapii skontaktowalam sie z sila wyzsza i dlatego opisze to zdarzenie w tym temacie.Jaki byl-jest cel sesji?

Powrot do zdarzen z przeszlosci tych traumatycznych i nie tylko bedac w stanie pelnej swiadomosci i kontroli nad tym co sie dzieje i majac pelne prawo do przerwania terapii w kazdej chwili jesli tylko bedzie sie mialo takie zyczenie.

Celem jest osiagniecie stanu clear-a czyli pozbycia sie ,,brudow,, ktore rzutuja na nasze obecne zycie.Osoba ,ktora pomaga ci powrocic do ,,zakurzonych,, wydarzen nazywa sie audytor (osoba ktora prowadzi terapie dianetyczna,audytowac znaczy sluchac)natomiast osoba starajaca sie przywolac wydarzenia nz.sie preclear(osoba ,ktora rozpoczela terapie dianetyczna).

Zanim przejde do mojej terapii chcialam sie wrocic do momentu wczesniejszego tj seminarium ,ktore odbylo sie kilka dni przed moja terapia.Przyblizajac te wydarzenia przyblize wam zasady dzialania Dianetyki.

Po ogladnieciu wprowadzajacego filmu zawierajacego wytlumaczenie czym jest Dianetyka (majac zarys jakiejs juz wiedzy)poproszono nas abysmy przystapili do czesci praktycznej.

Usiedlismy parami;1 osoba byla audytorem a 2 preclearem.Pozniej oczywiscie nalezalo sie zmienic.

Audytowalam jako pierwsza chlopaka ktory mial okolo 14 lat.Zaznacze ze w tak mlodym wieku zdolnosci powrotu do lat wczesniejszych sa znacznie szybsze.Poprosilam go aby zamknal oczy i wrocil sie do przykrego wydarzenia dla niego.

Zaczal opisywac moment gdy z kolega biegli po schodach i tamten chcac byc 1-ym na gorze zlapal go za ramie ciegnac w dol sprawiajac ze ten sie przewrocil i rozbil glowe.Kilka razy powracalismy do tego zdarzenia a chlopak za kazdym razem przezywal je ,jakby ponownie to doswiadczal.

Odczuwal przy tym fizyczny bol jaki wtedy czul.Znakiem koncowym-poprawy jego stanu dla mnie mial byc brak jakiegokolwiek bolu i jego usmiechnieta twarz.

Po wielokrotnym odtwarzaniu sceny nic takiego nie nastepywalo.W takim momencie znaczylo to ze ow chlopak musial doswiadczyc znacznie wczesniej podobnego zdarzenia.Aby pozbyc sie emocji obecnego nalezy najpierw pozbyc sie pierwotnego.Zapytalam czy istnieje wczesniejsze wydarzenie podobne do obecnego.Odp.ze ma wrazenie ze tak.

Na poczatku nie mogl dokladnie nic szczegolnego powiedziec ,przywolac ale po jakims czasie zaczal dorzucac szczegoly az zaczely nabierac sensu.Kochani ,gdy zdalam sobie sprawe ze zaczyna opisywac wydarzenie,dialog miedzy rodzicacmi z momentu kiedy byl w brzuszku swojej mamusi ogarnela mnie panika.

Nie spodziewalam sie, ze beda miala szanse doswiadczenia czegos takiego i to w sumie zaraz na poczatku.Niby wiedzialam ze jest to mozliwe i nie powinno mnie to dziwic ale wtedy mialam ochote uciekac.

Co mnie powstrzymalo?Swiadomosc tego ,ze nie moge precleara zostawic w polowie terapii,musze ja pomimo wszystko doprowadzic do konca.Nie mogl nikt przejac mojej paleczki gdyz to ja nawiazalam kontakt z preclearem ,moj glos mial slyszec nie czyjs inny.Fakt ze sa przy mnie osoby doswiadczone, ktore odrazu przystapily do wsparcia mnie dodawala mi sil.

Chlopak przywolal wydarzenie kiedy jego mama bedec w z nim w ciazy lezala w lozku skarzac sie na bol glowy.Chlopak wyraznie odczuwal obecnie bol fizyczny ktory odczuwal wtedy.Kilkaktrotne odtwarzanie tego wydarzenia spowodowalo ze somatyka sie zmniejszala az w koncu ustapila zupelnie.To byl dla mnie znak ze terapie mozna zakonczyc;-))

Dodam tylko ,ze bylo to dla mnie niesamowitym wydarzeniem,Bylam wdzieczna ze mialam ta przyjemnosc w jego doswiadczeniu.

 

Teraz wiec przejde do mojej terapii.Ze mna juz ,,pracowala ,,doswiadczona osoba.

Nadmienilam ze jestem ,,ciezkim ,,przypadkiem w tym sensie, ze nie moge niczego sobie przypomniec.

Dianetyka wyjasnia ,ze ten stan spowodowany jest przez tzw.negatory,wyrzutniki ,zmylacze itd. ,ktore sa odpowiedzialne za blokowanie podawania audytorowi informacji.Maja one w tym swoj cel.

Poprosil mnie abym zamknela oczy i powrocila do momentu kiedy stracilam psa.To wydarzenie nie odbylo sie tak dawno wiec pewne rzeczy moglam przywolac ale byly one jednak ograniczone.

W pewnym momencie utknelam.Obraz zamazal sie zupelnie,nie bylam pewna niczego ,nawet miejsca gdzie doswiedzialam sie o uspieniu psa przez mojego ojca.

Zaczelam widziec kolory.U mnie to narmalne gdy zamkne oczy ale wtedy bylam troszke zla ze te kolory wyparly moja uwage .Zupelnie zostalam pochlonieta przez barwy ktore zaczelam widziec,sprawa psa nie miala juz znaczenia.

Pomyslalam znowu to samo,te barwy swiatla, Ten stan po trosze zaczal mnie irytowac bo ciagle go doswiadczam ale nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi.

Audytor nie przestal terapii, zaczal drazyc temat tych swiatel.Na poczatku nie widzialam zbieznosci jednogo z drugim.Mowilam to moja wyobraznia zaczyna nadmiernie pracowac,naczytalam sie za duzo spirytystycznych ksiazek i teraz to odtwarzam probujac wmowic sobie ze mam zdolnosci kontaktowania sie z tamta niewidzialna strona.

Pomimo, iz nie raz mialam namacalne dowody ze po czesci mam te zdolnosci moj umysl wypieral to szukajac logicznego wytlumaczenia.Na szczescie audytor kontynuowal swoje zadanie.Widzial w tych kolorach ,swiatlach sens i ze to jest wazna czescia do dojscia do sedna.

Po chwili zaczelam mowic:

nie chcialam tu byc ale musze ,musze.Musze byc soba poprostu byc ,istniec.Wtedy zrozumialam ze przyczyna mojego pojawienia sie na tej Ziemii jest doswiadczenie swojego istnienia.

Ja caly czas przybieralam postawe jakby nieistnienia ,niebytu,chowalam sie ,schodzilam ludziom z drogi,poswiecalam siebie dla innych kosztem siebie czesto spychajac sie na niewaznosc.

Zrozumialam wyraznie ze nie moge dalej kontynuowac takiej postawy.Poprzez kontynuowanie jej nie jestem wdzieczna Kreatorowi za jego stworzenie,nie doceniam tego stworzenia tj .,siebie.

Zrozumialam to wyraznie,zaczelam plakac i mowic przepraszam.Czulam sie jakbym zdradzila,zawiodla naszego Stworce.

Ale On mnie nie karal On mi tylko uswiadamial ze nie moge tak dalej postepowac.Kochani kochajcie siebie bo jestesmy jego czastka,jestesmy jednoscia.

Zostalo mi uswiadomione ze za dlugo trzymam glowe spuszczona :symbol przegranej,pokonanej ,poddanej.Nie cieszylam sie istnieniem tak jak powinnam.Ciagle umartwianie ,branie na swoje barki problemow swoich i innych.Nie mowie ze nalezy przejac postawe oziebla ale nie mozna dac sie zwariowac.Wtedy dostalam ,,oswiecenie,,ze w zyciu nalezy przyjac postawe taka jako maja dzieci.Nie podchodzic do zycia zbyt powaznie,zachowac wesolosc i spontanicznosc.Pomylka nie jest tragedia. Tutaj zrozumialam polaczenie z tym co wczesniej kaffka mi odpisala na jeden z moich snow:

,,..Mi się wydaje, że powinnaś wrócić do momentu, gdy znałaś jeszcze tą koleżankę z dziecinstwa. Ona ma w sobie pewnie coś z symbolu czasu, gdy wszystko jeszcze było w porządku, gdy się jeszcze nie pogubiłaś..,,. ,,...I dopiero ta perspektywa zaprowadzi za sobą mądrość, otworzy naprawdę oczy na to, co się dzieje wokół Ciebie.

Dopiero wtedy będziesz w stanie widzieć ten cały brud - i go wyrzucić..,,

Potrzebujesz po prostu otworzyć oczy..<<

 

Poczulam ze nalezy sie podziekowac mojemu audytorowi za jego prace ze mna a po tym uslyszalam w mojej glowe podziekowania kierowane do mnie.

Bylam szczesliwa gdyz czulam ze Oni mnie nie karaja ,nie besztaja,czulam tylko milosc i opieke oraz uswiadomienie mnie.

Zrozumialam, ze rodzice ktorzy przyczynili sie do tego, ze odbieram siebie i swiat tak jak odbieram i to ze mialam ciagly zal do nich za to co mi zrobili oni byli mi tak naprawde potrzebni.

Byli czescia planu.Abym zrozumiala musialam to doswiadczyc.Tylko w takim otoczeniu moglam doswiadczyc tego co doswiadczylam.

 

Wracajac do sesji pozniej uslyszalam w mojej glowie aprobate ,pochwale tego to co sie dzialo w tym pokoju tzn.ta terapie.

Usluszalam zdanie to jest PIEKNE co robicie w tej chwili.Na samaym koncu uslyszalam slowa:

Moj Boze ,Panie ,Krolu ,

ktore nie umialam na glos wypowiedziec;-((

Moj audytor byl nieugiety na moje proby uniku poprzez skarzenie sie ze jestem zmeczona itp.i czas zakonczyc spotkanie (za taka postawe odpowiedzialny jest umysl reaktywny)

Kilka razy prosil abym wypowiedziala o co prosza Te istoty(energie) abym powiedziala.

Mialam straszne opory,robilam kilka podchodow i w koncu wypowiedzialam ;-))MOJ BOZE.PANIE,KROLU.

Po tym poczulam ze moge juz otworzyc oczy co znaczylo ze nasza terapia na dzien owczesny byla zakonczona.Wczesniej jakas sila nie pozwalala mi ich otworzyc.

Ps.chcialam podzielic sie z wami tymi wydarzeniami gdyz sadze ze nie powinnam trzymac tego wylacznie dla siebie.Podobna postawe do mojej ma wiele ludzi ,nie akceptuja tego kim sa ,jak wygladaja ,sa krytyczni wobec siebie a nawet niemalze katami.Zmienmy to poprzez milosc do siebie i innych gdyz jestesmy czescia Boga ,stanowimy jednosc.

Zacytuje slowa autora ksiazki:

,,Lubie pomagac innym.Patrzenie,jak ludzie uwalniaja sie od cieni spowijajacych ich zycie jest dla mnie przyjemnoscia..,,

 

Uwolnijmy sie od cieni.

Dziekuje

Edytowane przez rirra
Korekcja pewnych okreslen
  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Napisal wojtekrr :

 

 

 

Mam do pani takie pytanie. Pisała pani kiedyś w swoich postach m.in. o tym, że brała pani udział w terapii dianetycznej.

Również z udziałem profesjonalnych audytorów. Sam jestem również zainteresowany tym tematem, tzn. Dianetyką i terapią także.

Wiem, że terapię można prowadzić samemu w domu. Jednak potrzeba do tego udziału drugiej osoby.

Aktualnie właśnie nie mam z kim poprowadzić takiej terapii.

Dlatego chciałbym panią zapytać, czy można gdzieś ewentualnie wziąć udział w takiej terapii?

Jeśli oczywiście wie pani coś na ten temat.

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Jeśli można to prosiłbym na adres: ........ lub też na forum.

 

Ja tak tylko nadmienie na forum ,ze nie radzilabym bez odpowiedniego przygotowania zabierac sie za audytowanie. Trzeba miec zarys wiedzy i znac pewne zasady ktore sa bardzo wazne w kontakcie z osoba zwana preclear.Nie majac jej mozna popelnic wiele bledow.

Z tego co wiem nie ma wiele placowek w Polsce ale sie dokladnie dowiem i odpisze .

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie,

Mialam kolejne doswiadczenie i chcialam sie nim z wami podzielic.

Dotyczy ono w dalszym ciagu Dianetyki wiec tutaj je opisze.

Obecnie jestem na kolejnym etapie wspinania sie do gory po ,,dianetycznym moscie ,,Pomimo ze wiele szczebli jest przede mna do przejscia juz teraz obecny poziom wprawil mnie w coraz wiekszy zachwyt.

Nadmienie ze probowalam wiele rzeczy ktore mialy mi pomoc w duchowym wzroscie i nie przecze ze spelnily swoja role i zapewne przygotowaly mnie do tego czym i w czym teraz jestem.

Poziom na ktorym jestem nazywa sie,, BYC ,,tu i teraz.

Po przeczytaniu wprowadzajacych informacji dotyczacych prawidlowego przebiegu kursu przechodzi sie do czesci praktycznej-cwiczen.

Cwiczenia przeprowadza sie z 2 osoba.

W bliskiej odleglosci usiedlismy na przeciw siebie.

Ja i 2 osoba miala zamknac oczy i poprostu ,,byc ,,calym soba w obecnej chwili i miejscu .Pozycje nalezalo utrzymac ,,stala,,tzn.zadnych ruchow ,drapania sie,usmiechu,mrogniecia,nie ,,wylanczac,, sie itp.

Na poczatku bylo trudno gdyz wiele rzeczy dziejacych sie dookola odciagaly moja uwage ale po pewnym czasie przestaly na mnie wplywac.

Wtedy przeszlismy do kolejnego cwiczenia.

Tutaj skolei patrzylismy sie juz na siebie ale w dalszym ciagu nie mozna bylo zrobic zadnego najmniejszego ruchu.

Zaczely mnie bolec oczy od wpatrywania sie w ta 2 osobe.

Po chwili jednak jakby moja sila wpatrywania sie zelzala i zaczelam widziec wylaniajace sie swietliste promienie z osoby z ktora to cwiczenie robilam.

Bylam pelna zachwytu , bylo to takie piekne;-)

Zaraz po tym wokol tej osoby zobaczylam (chyba aure)koloru bialego(pisze chyba bo nigdy wczesniej nie mialam okazji widzenia jej i nie jestem pewna czy to byla aura).Rozmiary tego koloru byly olbrzymie i zaczal on wypelniac soba coraz wiecej przestrzeni wokol nas i przyjmowac postac jakby sklebionych chmur.Zjawisko to bylo fenomenalne,przynajmniej dla mnie zwlaszcza ,ze kompletnie sie nie spodziewalam tego co zobaczylam.

Wczesniej innymi ,,metodami,,staralam sie zobaczyc,doswiadczyc to co teraz ujrzalam i nie moglam a teraz nie myslac wogole o tym zostaly mi te rzeczy podane z kompletnie innej ,,strony,, i w zupelnie nieoczekiwanym momencie :_usmiech:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ja też czytałem tą ksiażkę i jestem mocno zainteresowany tą metodą. Czy ktoś z Wawy lub okolic miałby ochotę na wypróbowanie czy ta metoda jest skuteczna? A może ktoś jeszcze podzieliłby się swoimi (mam nadzieję że pozytywnymi) doświadczeniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario prosze zakup ksiazke auto analiza.W niej jest podane krok po kroku jak mozna sobie samemu pomoc.Jak znajdziesz w ksiegarni przegladnij sobie ja najpierw.Kwestia tylko czy znajdziesz pozniej w sobie na tyle determinacji aby z nia pracowac i trzymac sie podanych wskazowek.

Bradzo mnie cieszy fakt ze juz dwie osoby sie znalazly ,ktore sa zainteresowane tematem.

Sadze ze z czasem pojawi sie wiecej i wiecej osob az w koncu powstanie organizacja w Polsce;-)

 

 

ps.ze swojej strony dodam raz jeszcze :ta metoda jest skuteczna

Edytowane przez rirra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dla zainteresowanych tematem podaje 2 linki ,ktore sa juz w wersji polskiej (wreszcie).Dzieki tym wiadomosciom zorientujecie sie czym doladnie Dianetyka jest.

Jednoczesnie skladam podziekowania tym ktorzy przyczynili sie do przetlumaczenia tej wiedzy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witajcie po dlugiej przerwie.

Chcialam sie z wami podzielic kolejnym moim doswiadczeniem podczas tzw.nerve assist,ktore przeprowadza sie zwykle w problemach z kregoslupem i stawami.

Na mnie zrobiono abym ,,zobaczyla ,,a raczej ,,poczula,,jak to jest.Zaznacze ze kazdy ma inne reakcje.

Gdy kobieta tylko polozyla rece na moich plecach odrazu cos wyczulam.Po kilku jej ruchach moje cialo zaczelelo sie trzasc(niby normalka) ale troche za szybko nawet jak na mnie pomimo ze wielokrotnie reagowalam podobnie przy reiki.Ale teraz,w tym przypadku reakcja byla silniejsza i poznalam dokladnie co ze mnie zaczelo wychodzic.Wrocilam sie jakby do czasow gdy bylam dzieckiem.Nieporozumienia z rodzicami gdy dziecko probuje cos wyjasnic a oni nie sluchaja,nie rozumieja cie albo nawet nie staraja sie bo przeciez ty jestes tylko ,,mloda i dopiero rosniesz,,.

Probujesz do nich dotrzec ale te proby koncza sie fiaskiem i poddajesz sie.Zamykasz sie w sobie a wszelkie winy zwalane na ciebie,krytyke przyjmujesz z cisza bo i tak wyjasnianie nic nie da.

Bol zbiera sie latami bo jak juz nawet jestes dorosly to i tak dla rodzicow jestes tym kims co nie wie bo oni przezyli wiecej.Wiec dalej zbierasz obwinianie i krytyke.Czulam wyraznie caly ten ciezar ktory trzymalam w sobie przez tyle lat.Zaczelam plakac ,caly ten ogromny zal WYRYWAL mi sie z piersi ale niestety po czesci nie chcialam go puscic;-((.Zastanowilam sie dlaczego to trzymam i zaraz przyszla odp.Rodzice -autorytet.Oni dawali ci jesc i dach nad glowa.Gwarantowali ci przetrwanie wiec nie mozesz ich wydac.Wszystko co sie z nimi wiaze to przetrwanie.Oddanie tego =wydanie ich= zdrada=smierc.Bledne myslenie ale mialo niesamowita wladze nade mna.Assist zamienil sie w sesje.Kobieta kontynuowala assist -sesje do momentu ,,flat,, czyli gdy wszystko przejdzie i pojawi sie pozytywna moja reakcja.

Pozniej juz na zajeciach otworzylam ksiazke Dianetyka dokladnie na rozdziale gdzie znalazlam wyjasnienie ,ze tak wlasnie umysl reaktywny trzyma pewne sprawy, ktore uwaza(blednie)za sprzyjajace przezyciu i to jest przyczyna utrudniania audytorowi prowadzenia sesji i uwolnienia ,, wiezionych,, jednostek sily zyciowej.Mialam poraz kolejny potwierdzenie wiedzy od strony praktycznej na sobie;-)i to nie na sesji tylko na assist.

Dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Hej Rirra! Mogłabyś powiedzieć w jaki sposób można nawiązać kontakt z profesjonalnymi audytorami, bardzo chciałabym nauczyć się audytowania, myślę, że mogłoby mi to naprawdę pomóc. Albo też jeśli możesz podziel się woimi wrażeniami z kolejnych sesji. Jest to naprawdę ciekawe, a dawno już się nie odzywałaś. Czekam na odpowiedź i pozdrawiam:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czesc Kawonaga;-),

Dawno nie wchodzilam na ezoforum takze nawet nie wiedzialam ,ze jest ktos zainteresowany.

Moja droga wiem ,ze nawiazalas juz kontakt z Mario(Mariuszem)wiec pytaj prosze jego o te informacje.Napewno zostana Ci udzielone jesli juz ta czesc nie zostala spelniona -).

Podkresle tylko ta metoda naprawde jest skuteczna i ja ze swojej strony jestem wdzieczna opacznosci ,ze weszlam na ta droge:serce:

Tutaj rowniez nalezy sie wielkie DIEKUJE dla Rona Hubbarda (odkrywcy):usta:

 

Przepraszam ale narazie nie bede opisywac moich doswiadczen,moze ktoregos dnia najdzie mnie ochota do podzielenia sie kolejnymi wiadomosciami.Jest ich ogolnie wiele ale ze wzgledow osobistych nie moge ich obecnie opisac.

Zycze Nam wszystkim pokanonania wszystkich barier i osiagniecia stanu optymalnego tj.clear.

,,..Uwolnijmy sie od cieni..,,

L.Ron Hubbard

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hi Kawonoga,

Specjalnie na Twoja prosbe umieszczam wiadomosc odn .mojej ostatniej sesji.

Robie to gdyz niesie ona ze soba wielki przekaz dla mnie jak i dla tych ktorzy to beda czytac.

Jesli lamie jakies zasady (nieswiadomie),prosze aby osoby ,,wtajemniczone,, mnie poinformowaly.

Tym razem podczas sesji dotknelam okresu plodowego.

Moja mamusia byla kobieta bardzo aktywna i energiczna.Mozna powiedziec ze nie usiedzi spokojnie na tylku 5 mins.

Rowniez taka postawe reprezentowala gdy byla ze mna w ciazy.Z pracy ktora dawala jej utrzymanie szla do drugiej pracy to jest w pole a bylo tej ziemii sporo do obrobienia;-))).

Moi drodzy czulam sie jakby mnie ktos non stop zgniatal ,wyginal,naciagal ,przyduszal, ze az mi powietrza brakowalo.Uczucie miazdzenia glowy a oczy wpychane byly gleboko w oczodoly.Moja forma przyjmowala forme harmonii (instrument muzyczny)tj.pozginana ,raz rozciagana a innym razem zgniatana.Bylo to bardzo bolesne doswiadczenie.

W mojej glowie pojawila sie mysl:co ona do cholery robi ?Czy ona jest normalna?Ja jej ,,tylek skopie,,Czy ona nie zdaje sobie sprawy ze tam w srodku jest zycie, ktore jest druzgotane tymi jej akcjami.Nagle zrozumialam ze przejelam mamy zachowanie(bylam w walencji mamy).Ja latami mialam wewn.uczucie ze mam sie spieszyc,ze ciagle mam cos robic ,czyms sie zajac.Spokojnie np.zjesc nie moglam bo w tym samym czasie musialam jeszcze cos innego zrobic.Nie moglam usiedziec 5 mins w jednym miejscu.Dokladnie tak samo sie zachowywalam jak moja mama. Mama wychowana byla w rodzinie, ktora prace przedkladala ponad wszystko wiec nie dziwne bylo ze nawet bedac w ciazy taka postawe wykazywala.Jej swiat tak wygladal i ona kontynuowala to co bylo czescia niej nie zdajac sobie sprawy ze jest to nieprawidlowe i jak szkodliwe dla dziecka.Pojawilo sie u mnie glebokie wspolczucie i zrozumienia dla mamy .Pojawily sie lzy.....Bycie przez tyle lat w tej specyficznej walencji mamy tyle szkod mi przyspozylo....Ja sie tak z tym poczuciem ciaglego pospiechu i potrzeby pracy ,jakiegos zajecia meczylam.Nie moglam spokojnie polezec na plazy np.bo mialam poczucie ze ja przeciez lezec ,nic nie robic nie moge!!!!!

Obecnie obserwuje siebie czy dalej mam to poczucie spieszenia sie i poczucie obowiazku ciaglej pracy.Jest ale w mniejszym natezeniu.Jednak gdy ten mechanizm sie wlacza we mnie jestem tego teraz bardziej swiadoma i mam wieksza kontrole nad tym.Zdalam sobie rowniez sprawe ze jest jeszcze wiele innych ale podobnych zrodel ,ktore wplywaja ze ten mechanizm tak mnie dominuje.Do jednej z jego odnog sie dokopalam i rozladowalam jego dzialanie na mnie ale pozostalo mi jeszcze odnalezienie tych pozostalych a jest ich wiele ale wiem ze dotre do nich ;-)).

 

ps.Drogie panie -przyszle mamusie.Gdy tylko dowiecie sie ze nosicie zycie pod sercem blagam szanujcie siebie a tym samym poszanujecie to przyszle zycie.Nie dzwigajcie ciezkich toreb,nie skaczcie np.na ,,skakance,, czy przejazdki na rowerze po wertepach.Nie robcie ,,przysiadow ,,i niekoniecznych zgiec.To dzieciatko w tym brzuszku nie ma tam wiele miejsca a jak wy jeszcze je tak dodatkowo ograniczycie to pomyslcie same jaka marmolada z niego jest.Ta ,,marmolada,, niestey ale bedzie sie dawala we znaki temu dziecku przez cale jego pozniejsze zycie.Czy tego wlasnie chcemy???

Edytowane przez rirra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...