Skocz do zawartości

Prośba o pomoc


Camilla

Rekomendowane odpowiedzi

Może mój problem wyda Wam się głupi, ale ja naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić. Od dwóch miesięcy w mojej pracy pojawił się pewien facet. Nie chodzi o to,że się mną zainteresował, to byłoby zbyt proste. Facet z gruntu nieciekawy, zamknięty w sobie, raczej unikający towarzystwa, żyjący w swoim własnym świecie. Pierwszego dnia gdy go zobaczyłam poczułam się tak, jakby mnie "zaczarował". Myślę tylko o nim, śni mi się po nocach, wbrew zdrowemu rozsądkowi stał się dla mnie kims ważnym. Rozumiem, gdyby się mną zainteresował, ale tak nie jest. Owszem, miły, uprzejmy ale cały czas jednakowo odległy. A ja nie chcę o nim myśleć i nie potrafię przestać! Czy możliwe jest, że w jakiś sposób podświadomie odbieram jego zainteresowanie moja osobą, czy też faktycznie wchodzi tu w rachubę jakieś "zaczarowanie"? Proszę, nie śmiejcie się ze mnie, ale nigdy dotąd czegoś takiego nie czułam, a lubię sprawy jasne, konkretne, a poza tym ten facet naprawdę jest daleki od mojego ideału. W jaki sposób mogę się od niego uwolnić? Pomóżcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Defortis

Może ma po prostu "dwie twarze" tzn.może po prostu udaje lub to jest jego sposób obrony przed odrzuceniem że nie jest tobą zainteresowany,chociaż może tak faktycznie jest ale przez neta się nie oceni,co do tego co Ty odczuwasz myślę że to twoja podświadomość "wyraża" chęć poznania nowej osoby w tym przypadku jego,takie jest moje zdanie i mogę się mylić.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym do tego podeszła bardziej na luzie... A może to po prostu chemia? Trudno w to uwierzyć żebyś aż tak intensywnie o kimś myślała kto cie wcale nie interesuje. Czy jesteś świadoma swoich emocji? Często wydaje się nam ze wiemy jaki jest nasz ideał a zakochujemy się w kimś innym. Spróbuj się z nim bliżej zapoznać, moze nawet zaprzyjaźnić? Moze to sposob na uwolnienie sie od niego ;)

Ja bym tak zrobila...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do NLP to nie mam pojęcia co to jest, ale postaram się znależć. A jeśli chodzi o karty to jakiś czas temu wysłałam prośbę o wróżbę, ale jak do tej pory nie dostałam odpowiedzi. Może żle się do tego zabieram, jestem na tym forum od niedawna. Za odpowiedzi raz jeszcze dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Elektro, próbowałam tak zrobić jak mi radzisz, ale nic z tego nie wyszło. Facet wyrażnie boi się jakichkolwiek związków. Jeszcze dwa miesiące temu byłam beztroska i szczęśliwa, a teraz nie mogę sobie dać rady z własnymi emocjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Defortis
Spróbuj się z nim bliżej zapoznać, moze nawet zaprzyjaźnić?

Tak dobry pomysł,pokręć się trochę przy nim zobacz jak na Ciebie reaguje czy zwraca uwagę jeśli tak to coś jest na rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem zwyczajnie się zakochałaś i jakiekolwiek czary mało mają z tym wspólnego :icon_wink:a że inny niż ideał,jaki sobie zawsze wyobrażałaś?ano tak to bywa,że ideał ideałem,a w końcu zawróci nam w głowie ktoś,kto jest zupełnym przeciwieństwem :) dziewczyny dobrze radzą-spróbuj go lepiej poznać,zaprzyjaźnić się...skoro unika związków,to na razie wszystko na stopie czysto koleżeńskiej,a z czasem może będzie coś więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez sklaniam sie ku chemii, moze jego feromony tak cie uwodzą, podswiadomie :) ale nie mam pojecia jak to zmienic, bo jesli on taki niezyciowy to strach sie z nim wiazac a nawet spróbować

moze z czasem ta sytuacja sie uspokoi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Elektro.

Myślałam nawet o propozycji, żeby się upić, ale pech, a może nie jest to pech sprawia,że on wcale nie pije. Wiem, że niejednokrotnie po alkoholu stajemy się bardziej otwarci i śmiali i mozna wtedy dowiedzieć się rzeczy, o których normalnie sie nie mówi. Tylko, niestety tym razem to odpada. Szkoda, że nie umiesz wróżyć, może bym się czegoś dowiedziała.:muza:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez sklaniam sie ku chemii, moze jego feromony tak cie uwodzą, podswiadomie :) ale nie mam pojecia jak to zmienic, bo jesli on taki niezyciowy to strach sie z nim wiazac a nawet spróbować

moze z czasem ta sytuacja sie uspokoi :)

 

Może masz rację Kikizmoro, ale niestety ja juz mam dosyć czekania. Zawsze byłam osoba zdecydowaną, wiedziałam, czego chcę i nie lubiłam się bawic w gierki. I teraz po raz pierwszy w życiu znalazłam się w sytuacji dla mnie niejasnej. Szkoda, że nie umiesz wróżyć... Poprosiłam o wróżbę, ale jakoś nie ma chetnych, a może żle sformułowałam swoją prośbę.:muza:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz żeby Ci powróżyć to najlepiej w dziale; Powróżę. Do konkretnej osoby zwróć się o prośbę ze swoimi danymi- imię i data urodzenia, i konkretnym pytaniem. sprawdź które tematy są aktualne, ponieważ niektóre osoby na jakis czas zawieszają swoje usługi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Elektro.

Myślałam nawet o propozycji, żeby się upić, ale pech, a może nie jest to pech sprawia,że on wcale nie pije. Wiem, że niejednokrotnie po alkoholu stajemy się bardziej otwarci i śmiali i mozna wtedy dowiedzieć się rzeczy, o których normalnie sie nie mówi. Tylko, niestety tym razem to odpada. Szkoda, że nie umiesz wróżyć, może bym się czegoś dowiedziała.:muza:

Wrozyc nie umiem.. ale na pocieszenie Ci powiem ze taka ze mnie ciocia-dobra-rada bo sama narobilam mnostwo glupot w zyciu jezeli chodzi o facetow... i nadal robie. Czlowiek niby taki madry, innym doradzam a jezeli chodzi o wlasne zycie uczuciowe to szczerze musze przyznac ze jestem glupia jak but :). Odrobina samokrytyki nie zaszkodzi nikomu, no nie? 3maj sie!

Ps. Ale moze z Toba sie napije jak pod koniec pracy mu powiesz ze mialas kiepski dzien i potrzebujesz drinka i czy by z Toba nie poszedl... Tak lekko i naturalnie wyjdzie. Co sadzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrozyc nie umiem.. ale na pocieszenie Ci powiem ze taka ze mnie ciocia-dobra-rada bo sama narobilam mnostwo glupot w zyciu jezeli chodzi o facetow... i nadal robie. Czlowiek niby taki madry, innym doradzam a jezeli chodzi o wlasne zycie uczuciowe to szczerze musze przyznac ze jestem glupia jak but :). Odrobina samokrytyki nie zaszkodzi nikomu, no nie? 3maj sie!

Ps. Ale moze z Toba sie napije jak pod koniec pracy mu powiesz ze mialas kiepski dzien i potrzebujesz drinka i czy by z Toba nie poszedl... Tak lekko i naturalnie wyjdzie. Co sadzisz?

Kochanie, nic z tego, to wróg alkoholu nr 1. Kiedyś próbowałam się z ni umówić, ale gdy przyszedł ten dzień, to Michał się normalnie wycofał. On się po prostu boi związków, chyba nigdy nie był jeszcze z kobietą. Jest strasznie nieśmiały, rumieni się i to nawet mi się podoba, ale nadal nie wiem na czym stoję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym pomysłem o upiciu to można dyskutować,bo może się okazać,że to ty się otworzysz przed nim,a nie on przed Tobą,być może jego zachowanie jest spowodowane jakimś wcześniejszym złym przeżyciem,które powoduje ze jest taki a nie inny.Ja osobiście proponowałbym małymi krokami dojść do sedna sprawy,niż zrobienie tego podstępem,ale zrobisz jak uważasz to od Ciebie zależy w którym kierunku to wszystko się potoczy.

 

O rany, gdyby to było takie proste jak piszesz!. Jaka może być przewrotna ta chemia żę tak na nas działa wbrew własnej woli!. Wszystko co wiem o tym człowieku zniechęca mnie do niego, a mimo to nie potrafię przestać myśleć. Całe życie przyciągałam do siebie pewnego rodzaju dziwolągi, ale ten jest wyjątkowy, numer 1 wśród dziwadeł jakie do tej pory poznałam. Chyba zacznę wierzyć w czary...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie albo musisz zagrać niewinna Zosie która trzeba uratować (takich faceci się nie boja) ale chyba już zdążył Cie na tyle poznać ze nic z tego... Opcja druga- złamane serce przez kogoś innego i ktoś musi Cie pocieszyć ;). Opcja 3cia znajdź inny obiekt :)! Ja bym optowała za ostatnia opcja chociaż wiem ze to niełatwe ale wszystko można sobie wmówić :)! Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe życie przyciągałam do siebie pewnego rodzaju dziwolągi, ale ten jest wyjątkowy, numer 1 wśród dziwadeł jakie do tej pory poznałam. Chyba zacznę wierzyć w czary...

Dziwoląg???

Wg mnie to młody i wrażliwy człowiek, a to co go spotyka, próbuje się siłą wedrzeć w jego prywatność tylko go onieśmiela, być może jeszcze bardziej rani i powoduje, że jeszcze bardziej zamyka się w sobie.

 

Wszystko co wiem o tym człowieku zniechęca mnie do niego, a mimo to nie potrafię przestać myśleć.

Z tego co napisałaś, znasz tylko jego powierzchowność, a prawdziwe piękno znajduje się wewnątrz człowieka.

Możesz tego nie widzieć, ale być może czujesz.

 

On się po prostu boi związków, chyba nigdy nie był jeszcze z kobietą. Jest strasznie nieśmiały, rumieni się...

I co w tym dziwnego.

Facet porządny, nie bzyka się z każdą, która mu się nawinie.

Być może również z tego powodu czuje się nieswojo w obecnym puszczalskim społeczeństwie.

 

...być może jego zachowanie jest spowodowane jakimś wcześniejszym złym przeżyciem,które powoduje ze jest taki a nie inny.Ja osobiście proponowałbym małymi krokami dojść do sedna sprawy,niż zrobienie tego podstępem...

Zgadzam się z tym w 100%.

Jeżeli go szanujesz i nie chcesz skrzywdzić, jeżeli rzeczywiście chcesz go bliżej poznać, a nie tylko zaliczyć kolejną zdobycz daj mu więcej swobody i przestań się narzucać. Pozwól mu się otworzyć wtedy, gdy on uzna to za stosowne.

 

Jeśli natomiast ma on być tylko chwilową zabawką, kaprysem, dzięki któremu udowodnisz, że możesz zdobyć wszystko, to proszę odpuść sobie i jemu, bo po Tobie spłynie to jak woda, a w nim dokona się straszne spustoszenie.

 

Wypisujecie różne sposoby na gierki, a czy któraś z Was ma serce?

Słyszałyście kiedyś o czymś takim jak miłość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camille pociąga chyba tylko to ,że ten chłopak się nią zupełnie nie interesuje jak inni,którzy byc może się za nią uganiają i chce mu moze udowodnić coś że jest warta jego zainteresowania przy okazji jeśli on jest bardzo wrażliwy to może wyrządzić chłopakowi krzywdę chyba że on chce żeby mu zrobić tą krzywdę tego nie wiemy za mało danych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... chyba że on chce żeby mu zrobić tą krzywdę tego nie wiemy za mało danych...

Nie przypuszczam, żeby ktokolwiek chciał, aby go skrzywdzono, a tym bardziej osoba o wrażliwej psychice. Bo tę część natury ludzkiej miałam na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie trzeba mi takich rzeczy specjalnie rozjaśniać

 

ja zakladam jeszcze 1 mozliwość np

że chłopak w ten sposób zwraca na siebie uwagę

wie o tym i robi to celowo ponieważ, sposób jest skuteczny

na takie własnie girl sy

 

może być tez zupełnie inaczej np tak że naprawdę ta dziewczyna go nie interesuje

i chce żeby zostawić go w spokoju może ma już złe doświadczenia zasobą

 

 

moim zdaniem dziewczyny tak naprawdę nie interesuje jego los i dlaczego on taki jest tylko

dręczy ją pytanie dlaczego on się mną nie interesuje czy coś jest ze mną nie tak?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam tu niektóre wpisy i mam wrażenie ze niektórzy są z innej planety. Sprawy damsko-męskie nie są łatwe zazwyczaj. Te tzw gierki to sposób na zbliżenie się do drugiej osoby i absolutnie nie wykluczają uczuć i serca. Nie sadze żeby dziewczyna myśląca od tylu miesięcy o tym chłopaku chciała go zdobyć, wykorzystać i wyrzucić. Trzeba wziąć pod uwagę możliwość ze chłopak przy bliższym poznaniu okaże się niewart dalszych starań. A może tez się okazać bardzo wartościowym człowiekiem. Czy w związku z tym, zakładając ze będzie dupkiem (albo nie będą do siebie po prostu pasować) nie będzie można sobie go odpuścić i odejść bo się nim potencjalnie zainteresowało? Czy to będzie wtedy wykorzystanie i wyrzucenie? Jestem ciekawa waszych opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki będzie chłopak przy bliższym poznaniu, czy będą pasowali do siebie czy nie, ale zaczynanie znajomości od gierek jest bardzo przedmiotowym podejściem do drugiej osoby.

Podejściem technicznym, pozbawionym człowieczeństwa, zainteresowania drugą osobą.

Jest egoistycznie skierowane w tym przypadku na dziewczynę, a nie na chłopaka.

 

Czyli tak jak napisał Kszyś, panna bardziej interesuje się swoją stroną tej znajomości, niż tym chłopakiem.

 

Dobrym przykładem może tu być taka zabawa psychologiczna:

Pytanie do chłopaka: Dlaczego kochasz swoją dziewczę?

Odp.: Bo jest miła, inteligentna, czuła.

Pytanie do dziewczyny: Dlaczego kochasz swojego chłopaka?

Odp.: Bo on uważa, że jestem miła, czuła i inteligentna.

 

A jeżeli z góry zakładamy, że przy bliższym poznaniu on okaże się dupkiem, to wg mnie zawieranie takiej znajomości jest totalnym nieporozumieniem.

 

Jeśli natomiast pozwolimy takiej znajomości rozwijać się w sposób naturalny, bez wspomagania tzw. gierkami i to po jakimś czasie albo coś z tego wyniknie, albo zainteresowanie osłabnie. Być może okaże się, że osoby do siebie nie pasują i wtedy taka znajomość przeważnie nie jest kontynuowana, sama się rozpada. A dodatkowy plus takiego jej przebiegu to, to że dziwczyna nie ma moralnego kaca, że na siłę ją prowokowała.

 

Dlatego proponowałabym cierpliwość w nawiązywaniu tego typu znajomości, cierpliwość której jak widać brakuje Camilli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Wam wszystkim dziękuję, nie spodziewałam się aż takiego zainteresowania. Muszę jednak co nieco sprostować. Nigdy nie tyraktowałam facetów przedmiotowo, nigdy nie chciałam kogoś zaliczyć. Jestem beznadziejną romantyczką, która w dzisiejszych czasach jest chyba jakimś archaicznym zabytkiem. Jeśli ten facet zawrócił mi w głowie to nie dlatego, że się mną nie interesuje. Po prostu jest stale obecny w moich myślach, a ja nie wiem dlaczego. Zaczynam go troche poznawać, ale NIE INTERESUJE MNIE JEKO OBIEKT SEKSUALNY. Może ma wrażliwą duszę i wewnętrzne piękno, może to kiedyś zauważę i docenię. Nie chodzi mi o to, żeby zaspokoić swoją próżność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze przyznać ze rozpętałaś spora dyskusje. Rozmawiałam nawet o tym z moimi studentami (sadze ze są to ludzie w twoim wieku). I trochę się zdziwiłam... Na moje stwierdzenie ze związek damsko-męski musi być seksualny (co w zupełności nie wyklucza uczuć, miłości itd i naprawdę chce to podkreślić ze to może iść w parze!) spojrzeli na mnie jakbym zbezcześciła całun turyński. Bez tego jest to tylko przyjaźń. Przyjaźń często jest początkiem czegoś innego (jak zaiskrzy trochę później) ale czasami bywa na odwrót. Najpierw jest iskra/chemia i wtedy trzeba przystopować trochę i poznać z kim się ma do czynienia i jakie są intencje. Dla mnie to jest tak proste. Dlaczego 20-paro latkowie odrzucają swoja seksualność (co nie świadczy o braku romantyzmu i uczuć!). Chyba dlatego Bóg stworzył alkohol :) !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem beznadziejną romantyczką, która w dzisiejszych czasach jest chyba jakimś archaicznym zabytkiem.

Na szczęście takich beznadziejnych romantyków jest więcej i nie jest to żaden archaizm :)

Skoro jest tak jak napisłaś w ostatnim poście, to moim zdaniem jesteś normalną dziewczyną o zdrowych poglądach.

 

Dlaczego 20-paro latkowie odrzucają swoja seksualność (co nie świadczy o braku romantyzmu i uczuć!). Chyba dlatego Bóg stworzył alkohol :) !

Być może są pokoleniem, które wyrosło już z "mody na łatwy seks" i bardziej zwracają uwagę na drugiego człowieka.

Wbrew pozorom seks w oderwaniu od trwałego, dobrze zakorzenionego uczucia jest pusty, wielu przypadkach pozostawia duży niesmak, a nawet postrzegany jest jako przeżycie o charakterze traumatycznym, "po szklance rozkoszy, pozostaje wiadro goryczy".

 

A co do tego, kto stworzył/wynalazł alkohol lub skłonił do użycia go w określonym celu, to też bym miała nieco inne zdanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Elektro, sama jestem zaskoczona, że tylu ludzi zainteresowało się moim problemem. Nigdy bym sie tego nie spodziewała. Przecież świat nie opiera się tylko na seksie! A czułe spojrzenie, ciepły usmiech czy też dotyk nie mogą być miłe? A taniec z tym jedynym przy blasku świec lub księżyca? Romantyzm, że chce się płakać. I można za to oddać chwilę fizycznego uniesienia, prawda? Iskra o której mówiłaś się rozpaliła tylko teraz pytanie jak ją rozniecić, i oczywiście czy warto? Ale skoro wbrew mej woli on jest taki dla mnie ważny to może wearto spróbować? Może to faktycznie jakaś nieznana mi do tej pory dawka chemii, a ja po prostu nie mogę lub boję się przyjąć to do swej świadomości. Czas pokaże, nie spieszę się i na bieżąco pinformuję co z tego wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlazłem i przebrnąłem przez te posty. Dumny z siebie jestem. Dobra, moja kolej na dolanie oliwy do ognia.

Koleś wydaje mi się trochę podobny do mnie minus jakieś kilka lat. Empatyczny, potrafiący zauroczyć samym spojrzeniem, może i myślą ale nie mający odwagi podejść i zagadać. A to nie boli przecież :D Czasami "nieśmiałki" wykształcają w sobie taką empatię, która zastępuje im normalny flirt. I sami nie zdają sobie sprawy z tego.

Moje zdanie do tego? Zostaw. Chyba że macie po kilkanaście ew. 20-21 lat i poczekasz aż on odwagi nabędzie. Bo to że on się boi związków odbija się na nim całym. Na jego normalnych relacjach ze światem z ludźmi. No chyba że chcesz mu matkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleś wydaje mi się trochę podobny do mnie minus jakieś kilka lat. Empatyczny, potrafiący zauroczyć samym spojrzeniem, może i myślą ale nie mający odwagi podejść i zagadać.

 

Greeeg hihihih :P :* ;D looooooooooool

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego rozumiecie seksualność jako płytki szybki seks zostawiający moralnego kaca? Seks jest wyrazem bliskości 2ga ludzi i jestem chyba ostatnia osoba która by zachęcała do szybkiego, tylko cielesnego seksu dla rozładowania hormonów. Ale czy naprawdę związalibyście się na stale z kimś kto was totalnie nie pociąga? Seksualność to przede wszystkim bliskość, czuły dotyk, przytulenie itd... Czy tak zachowujecie się w stosunku do przyjaciół? Nie wiem czy byliście kiedykolwiek zakochani- faza silnego zauroczenia- (nie mowie o miłości bo prawdziwa miłość buduje latami). I jak się wtedy zachowywaliście? Chcieliście być blisko tej osoby, spojrzeć na nią/niego, chociaż zobaczyć, dotknąć itd- to jest przejaw zakochania które jest seksualne! I to jest znak ze na tej podstawie można coś budować trwalszego (w zależności od dojrzałości obydwojga oczywiście). A w przypadku par będących długo ze sobą- seks scala związek. I jest ważną częścią małżeństwa. Wczoraj oglądałam "Zakochanego Shakespeare" i tam jest dobrze zilustrowane co mam na myśli. Jeżeli znacie ten film to czy możecie szczerze powiedzieć ze to szybki, niezobowiązujący seks?

I zgodzę się Gregiem, odpuść faceta bo najpierw on musi dojść do porządku sam ze sobą. Jak będzie gotowy do związku to możne sam do Ciebie przyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego rozumiecie seksualność jako płytki szybki seks zostawiający moralnego kaca? Seks jest wyrazem bliskości 2ga ludzi i jestem chyba ostatnia osoba która by zachęcała do szybkiego, tylko cielesnego seksu dla rozładowania hormonów. Ale czy naprawdę związalibyście się na stale z kimś kto was totalnie nie pociąga? Seksualność to przede wszystkim bliskość, czuły dotyk, przytulenie itd... Czy tak zachowujecie się w stosunku do przyjaciół? Nie wiem czy byliście kiedykolwiek zakochani- faza silnego zauroczenia- (nie mowie o miłości bo prawdziwa miłość buduje latami). I jak się wtedy zachowywaliście? Chcieliście być blisko tej osoby, spojrzeć na nią/niego, chociaż zobaczyć, dotknąć itd- to jest przejaw zakochania które jest seksualne! I to jest znak ze na tej podstawie można coś budować trwalszego (w zależności od dojrzałości obydwojga oczywiście). A w przypadku par będących długo ze sobą- seks scala związek. I jest ważną częścią małżeństwa. Wczoraj oglądałam "Zakochanego Shakespeare" i tam jest dobrze zilustrowane co mam na myśli. Jeżeli znacie ten film to czy możecie szczerze powiedzieć ze to szybki, niezobowiązujący seks?

I zgodzę się Gregiem, odpuść faceta bo najpierw on musi dojść do porządku sam ze sobą. Jak będzie gotowy do związku to możne sam do Ciebie przyjdzie.

 

Ok, tylko problem w tym, że ja , przynajmniej ta świadoma część mnie go nie chce. I te wszystkie myśli i ta obsesja, która się zrodziła jest gdzieś jakby poza moim rozumem. Ja chcę przestać się nim interesować, ale po prostu nie mogę. Dlatego zaczęłam myśleć o jakiejś magii, o zaczarowaniu. Wiem, że to głupie, ale tak właśnie jest. Michale, zostaw mnie w spokoju!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tylko odpowiednio mocno w odpowiednio długiej skali czasu tego chcesz - przejdzie Ci. Wolna wola to najwspanialsza rzecz jaką dostaliśmy, korzystajmy z niej. Nawet sobie "czarując" można ją najwyżej nagiąć. A i to tylko na jakiś czas ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym zosi nie radził stosować zapros go poprostu gdzieś moze jest niesmiały i napewno sie nie upijaj to działa tylko na filmach wyjdz z nim gdzieś i pozwul mu sie uwieść teraz to często spotykane ze to dziewczyna pierwsza zaprasza gdzieś a ta jego tajemnicza cisz o której pisałaś troche nieciekawa sprawa mnie osobiscie postawiłoby to przed myśleniem albo jakas tragedia w przeszłości albo choroba psychiczna albo koles jest tak niesmiały że to jednak ty bedziesz musiała poderwać jego sama tez zastanów sie dobrze czy napewno nie jest to chwilowe zauroczenie pozdrawiam i pomyslnych łowów;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o upicie tylko drinka dla rozluźnienia atmosfery... Wygląda na to ze będzie cie kosztowało wiele wysiłku żeby do niego dotrzeć. A potrzebne Ci to? Rozejrzyj się dookoła na inne możliwości. Na szczęście świat pełen jest fajnych facetów :) ! Lucek ma racje- zanim cokolwiek zrobisz przemyśl czy to nie chwilowe zauroczenie i czy ty jesteś gotowa na związek (chociaż zawsze zaczyna się od zauroczenia które albo przeradza się w coś trwałego albo po prostu nie wychodzi- tego nigdy nie wiadomo na początku). I zastanów się czy nie byłabyś jedyna strona inwestującą w ten związek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...