koń wyrywający się z uprzeży- co oznacza?

[malwina.krol5]

Witam,

Co oznacza sen o koniach? Śniłam, że stałam przed dawnym blokiem-domem, w którym kiedyś mieszkałam i przyglądałam się nieopodal koniom, które jakiś facet zaprzęgał do wozów. Po 2 sztuki koni na jeden wóz, a było 3 wozy więc 6koni takich rudych-kasztanów. Podczas zaprzęgania z tego stada jeden koń się wyrwał, stanął dęba,nie dał się zaprzędz do tego wozu, uciekł, galopował jak wariat. Zaczął biec w moją stronę, ja weszłam do pierwszej klatki gdzie mieszkałam by się schronić i zejść mu z drogi, a ten wbiegł do tej klatki za mną,nie zauważył mnie bo schowałam się za drzwiami i stał obok mnie mój mały biały pies,a on pobiegł na górę schodami. Wyszłam z tej klatki i poszłam do drugiej, a ten koń za mną biegiem! Nie bałam się go,bo wyglądał jakby był zadowolony że jest wolny i biega za mną. Weszłam do drugiej klatki, a ten za mną znowu. Ja weszłam do mieszkania kuzyna, które jest na parterze. Wchodzę do kuchni mówię do niego, że dawno się nie widzieliśmy (myśląc że to kuzyn), a tu stoi i uśmiecha się do mnie dawny kolega z klasy (który jest po rozwodzie obecnie) i rozmawiamy o pierdołach. Jak on wyszedł z cienia i pokazał się w świetle to dopiero tak poznałam, że to nie kuzyn,tylko kolega. Odwracam się, a z pokoju wychodzi ojciec kuzyna (taki łysy wujek z brodą). Też z nim się przywitałam,chwilę pogadałam i wyszłam z ich domu. Weszłam schodami na górę i te schody były wyłożone jakby wykładziną zieloną. Na górze było mieszkanie kuzynki,jego siostry. Zapukałam do białych drzwi i już odchodziłam bo myślałam, że nie będą chcieli mi otworzyć. Ale jednak mi kuzynka otworzyła, przywitała się, właśnie wychodzili na spacer ze swoją rodzinką, ona,jej mąż, i 3 córki (a wiem że ma 2córki i syna). Dziewczynki w wieku 5-7lat. Ubrane w kurteczki zimowe w kwiatki kolorowe,a było ciepło,lato. Ja rozmawiałam z nimi, panowała dobra atmosfera, wzięłam za rękę jedną dziewczynkę i razem schodziłyśmy ze schodów by wyjść na dwór. Tyle. I co to oznacza?

[Guest Nice]

Koni symbolizują ruch, zmiany, przemieszczenie, myślę, że biorąc pod uwagę okoliczności snu, mogło chodzić o zmianach w życiu rodziny, może dostaniesz od nich jakąś wiadomość, myślę, że dość przyjemną, bo dzieci często symbolizują nowe początki, radość, twórcze postępy. Biały kolor może oznaczać szczerość, a zielony - nadzieję. Iść po schodach do góry może oznaczać postęp, rozwój, to, że kuzyn nagle zmienił się w kolegę, może oznaczać, że podświadomie o nim myślisz.

+ koni, wyrywające się z uprzęży mogą oznaczać właśnie twoi emocji, które ciężko poddają się opanowaniu, jakieś poddanie instynktom.

Podsumowując: sen jest bardzo pozytywny, możliwe, że dostaniesz dobre wiadomości od rodziny + myślisz o tym swoim kolegą, może masz nadzieję na spotkanie z nim. +widać twój rozwój i postęp osobisty, ale są rzeczy i emocji, nad którymi trzeba uczyć się panować, i nauczyć się wykorzystywać ich silę i pasję dla osiągania celi.

Życzę dobrych i ciekawych przygód w świecie snów i pozdrawiam

[malwina.krol5]

Koni symbolizują ruch, zmiany, przemieszczenie, myślę, że biorąc pod uwagę okoliczności snu, mogło chodzić o zmianach w życiu rodziny, może dostaniesz od nich jakąś wiadomość, myślę, że dość przyjemną, bo dzieci często symbolizują nowe początki, radość, twórcze postępy. Biały kolor może oznaczać szczerość, a zielony - nadzieję. Iść po schodach do góry może oznaczać postęp, rozwój, to, że kuzyn nagle zmienił się w kolegę, może oznaczać, że podświadomie o nim myślisz.

+ koni, wyrywające się z uprzęży mogą oznaczać właśnie twoi emocji, które ciężko poddają się opanowaniu, jakieś poddanie instynktom.

Podsumowując: sen jest bardzo pozytywny, możliwe, że dostaniesz dobre wiadomości od rodziny + myślisz o tym swoim kolegą, może masz nadzieję na spotkanie z nim. +widać twój rozwój i postęp osobisty, ale są rzeczy i emocji, nad którymi trzeba uczyć się panować, i nauczyć się wykorzystywać ich silę i pasję dla osiągania celi.

Życzę dobrych i ciekawych przygód w świecie snów i pozdrawiam

 

Dzięki za info. No kuzyn nie zmienił się w kolegę. Ja weszłam do mieszkania kuzyna i założyłam, że spotkam tam swojego kuzyna. Rozmawiałam z nim ale nie widziałam go bo skrywał się w cieniu. Po jakimś czasie wyszedł z cienia do światła i dopiero w tedy zauważyłam że to nie jest ta osoba, rozpoznałam w nim kolegę dawnego. To raczej wyglądało jakby coś przede mną ukrywał,ale się ujawnił, w tym kontekście. Później za mną stanął wujek z brodą, czarną,krótką i gęstą...