Skocz do zawartości

Nowe buty, sąsiedzi w czerwonych koszulkach na pogrzebie znajomej, frytka w kształcie pizzy


mika43

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie to były trzy jakby różne sny, ale jeden po drugim. 

Pamiętam urywki, w których pojawiały się wyraźne symbole. 

 

Najpierw oglądałam białe, sportowe buty (adidasy), pamiętam cyfrę 38 - to była chyba cena tych butów. Buty nowe. Rozważałam zakup, ale stwierdziłam w końcu, że w sklepie z używaną odzieżą kupię w tej cenie "firmówki", czyli buty lepszej jakości, ale te były z serii "Made i China" - tak mi się wydawało. Buty ładne, bielutkie, ale nie brałam ich do ręki. 

Pamiętam głos sprzedawcy, który powiedział, że w tej cenie nowych butów nie kupię...

 

Następnie był pogrzeb mojej koleżanki (dodam, że koleżanka pracuje w firmie ubezpieczeniowej). Pogrzeb miał być o 17.00. Dwóch mieszkańców z mojej miejscowości szło na pogrzeb w czerwonych koszulkach/koszulach - kobieta i mężczyzna. 

 

Dodam jeszcze, że szczególnie utkwiły mi w pamięci te cyfry - 38 i 17... Mój brat ma aktualnie 38 lat....

 

Na końcu miałam jeść frytkę w kształcie pizzy (okrągła), wyglądała ładnie i smacznie, ale nie wiem, jak smakowała, nie zdążyłam we śnie spróbować - obudziłam się :)

 

Będę wdzięczna za pomoc. Może ktoś ma jakiś pomysł....

 

Pozdrawiam i góry wielkie dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak rok, albo dwa lata temu śniły mi się buty w rozmiarze 32, dokładnie tyle samo, ile lat miał wtedy mój brat. Zadzwoniłam do swojej zaufanej wróżki, która nieraz doradzała mi co robić w takich sytuacjach oraz mówiła co może oznaczać dana rzecz we śnie. Powiedziała mi wtedy, że fakt iż rozmiar buta jest dokładnie taki sam jak wiek brata wcale nie jest przypadkowy. Twierdziła, że krąży wokół niego zła aura. Podziękowałam za rozmowę i natychmiast zadzwoniłam do swojego brata prosząc go by na siebie uważał, bo miałam sen, który zwiastuje nieszczęście. Wyśmiał mnie jak zwykle w takich sytuacjach, a miesiąc później miał wypadek samochodowy i trafił do szpitala, na szczęście nic mu się nie stało poza złamaną nogą, która do tej pory przypomina mu o tamtym dniu. 

Od tamtej pory traktuję każdą opinię swojej wróżki pierwszorzędnie. Bez względu na to co w danej chwili robię, od razu zostawiam to i udaje się do swojego bliskiego, któremu może grozić niebezpieczeństwo.

Jeśli chcesz, możesz poradzić się wróżki, która pomaga mi w chwilach niepewności, dostępna jest tutaj: [reklama], która specjalizuje się również w jasnowidzeniu.

Co do pozostałych rzeczy, które były w Twoim śnie nie jestem do końca pewna, jednak czerwone koszule też mi się z czymś kojarzą i nie jest to dobre skojarzenie...

Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni. Pozdrawiam. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz ty te sny nie powiem jak zwykle zakręcone jak ruski słoik.

Zastanawiało mnie od czego tu by zacząć i moim zdaniem w tym śnie najważniejsze są twoje skojarzenia z bratem to to 38 - czyli prawdopodobnie sen dotyczy jego osoby.

Teraz przeskoczyłbym do butów bo to jest symbol zmiany z raczej przygotowania do niej. Problem polega na tym że to ty je oglądasz i twierdzisz że nie są warte tych pieniędzy - to tak jakby twój brat przyszedł albo przyjdzie do ciebie z jakąś propozycja wymagającą od ciebie zaangażowania finansowego kusząc cię atrakcyjnością ( to właśnie te czerwone koszule na pogrzebie) ale do ciebie to nie będzie przemawiać bo twoim zdaniem taka usługa, rzecz itp. na rynku po prostu kosztuje mniej ( za wysoka cena butów).

Zostaje nam tylko symbol twojej koleżanki z ubezpieczeń a raczej jej pogrzebu. pogrzeb to po prostu zakończenie jakiegoś problemu ale jeżeli stwierdzamy że sen dotyczy problemów twojego brata to moim zdaniem twoja przychylność do jego planów byłaby jego polisą ubezpieczeniową zakończenia jego problemów.

Jednym zdaniem brak może chcieć zakończyć jakieś problemy twoim kosztem.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zapomniałem o frytce - to po prostu symbol że coś lub ktoś udaje kogoś kim lub czym nie jest - taki wilk w owczej skórze podany w sposób bardziej łagodny. Koniec końców to ty "zjadasz" ten problem.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...