Administrator Popular Post Ismer Posted December 20, 2018 Administrator Popular Post Share Posted December 20, 2018 Wibhuti to stosowany w Indiach święty popiół, który przypomina nam o przejściowej naturze wszystkich ziemskich rzeczy i śmiertelności ciała. Wyznawcy hinduizmu wierzą w jego moc usuwania wszystkich grzechów i oczyszczania duszy. Wibhuti niszczy również zło i chroni ciało oraz duszę przed różnymi chorobami. Pierwotnie pochodził on ze spalania drewna i wysuszonego krowiego łajna w czasie wedyjskich obrzędów jadżni (ofiary ognia). Hindusi wierzą, że popiół jest nasieniem hinduskiego boga ognia – Agni oraz symbolem prawdziwego oczyszczenia ze wszystkich grzechów przez boga Śiwę. Popiół dla Hindusów stanowi ostateczne przeznaczenie wszystkiego, co jest ziemskie i materialne. W sanskrycie słowo "wibhuti" oznacza chwałę i daje moc duchową tym, którzy go stosują. Chroni ludzi przed złymi siłami i przyciąga wyższe siły natury. Zastosowanie i znaczenie świętego popiołu Stosowanie wibhuti jest powszechną praktyką w Indiach. Wyznawcy hinduizmu najczęściej noszą święty popiół (symbol Sziwy) na czole w postaci kropki, która ma przypominać człowiekowi o ulotności i przemijaniu świata oraz skupianiu się na realizacji i dążeniu do osiągnięcia wyznaczonych celów. Nakładają go także kciukiem prawej ręki w postaci trzech poziomych linii na czole, nad czerwoną kropką (tilaka), związaną z boginią Szakti. Każda linia ma odrębne znaczenie. Pierwsza symbolizuje usunięcie dumy, druga ignorancji, a trzecia złej karmy. Duże znaczenie przywiązuje się do najbardziej wrażliwych czakr i świętego popiołu. Położony w okolicach czakry trzeciego oka daje miłość, na czakrze gardła – przynosi moc mentalną i fizyczną, a w centrum klatki piersiowej dostarcza życiowej wiedzy. Niektórzy Hindusi przykładają wibhuti na czoło tuż przed pójściem spać, ponieważ uważają, że święty popiół trzyma ich z dala od złych duchów i koszmarów. Blokuje także przepływ negatywnej energii do organizmu oraz odblokowuje kanały energetyczne ciała i reguluje pracę wszystkich siedmiu czakr. Materializacje Sathya Sai Baby Duże znaczenie do wibhuti przykładają wielbiciele Bhagawana Śri Sathya Sai Baby. W czasie swojego życia Sai Baba potrafił materializować wibhuti z powietrza i zalecał jego stosowanie na rozmaite przypadłości chorobowe oraz jako rodzaj błogosławieństwa w sprawach doczesnych i duchowych. Wibhuti Baby występowało najczęściej w postaci białego lub szarego proszku, który miał delikatny zapach i słodki smak. Jednak ilość jego rodzajów była niezliczona, a precyzyjnie określony kształt, zapach, kolor, forma i smak dobrane do odpowiednich celów. Czasami występował w postaci twardej kostki, a niekiedy w postaci drobnego pudru lub ziarnistego proszku. Mógł mieć słodki lub słony smak, ładny lub drażniący zapach albo być całkowicie bezwonny i bezsmakowy. Niekiedy wystarczył jedynie ruch ręki Sathya Sai Baby, by zmaterializować cały pojemnik tego cudownego proszku. Zdarzało się również, że wibhuti pojawiał się na ciele Baby – na jego ustach, czole, brwiach, oczach, policzkach, kciukach i palcach. Działo się tak, kiedy Baba medytował lub świadomie opuszczał swoje ciało. Naoczni świadkowie donoszą o licznych materializacjach i cudach z zastosowaniem wibhuti. W książce "Twarzą w twarz z Bogiem" dr Naresh Bhatia opisuje sytuację, w której Baba pokrył część mebli w jego pokoju szaro-czerwonym, pachnącym popiołem. Moc cudownego lekarstwa Wibhuti uchodzi za święty i cudowny głównie ze względu na dużą moc uzdrawiania. Jest używany jako najlepsze lekarstwo na różne dolegliwości. Zjedzenie szczypty wibhuti lub umieszczenie jej pod językiem potrafi zdziałać cuda. Święty popiół łagodzi uporczywe bóle głowy, leczy alergie, usuwa kamienie żółciowe, rozgrzewa, hamuje nadmierne wydzielanie potu, znosi porażenie mózgowe, cofa paraliż, usuwa nowotwory, pomaga odzyskać zdolności rozrodcze i leczy bezpłodność. Jest wykorzystywany także jako środek znieczulający oraz preparat, który błyskawicznie przyspiesza gojenie się ran. Pewien wykładowca biologii z Kadugodi, doktor Srinivas twierdził, że był świadkiem tego, jak Baba zmaterializował odrobinę czarnego wibhuti dla chorującego na raka krtani pilota. Profesor chemii z Hinduskiego Instytutu Nauki w Bangalore doniósł o tym, że jego mała siostrzenica została wyleczona z ostrego raka dzięki zażyciu wibhuti. Codzienne przyjmowanie napoju z wibhuti pozwoliło wyleczyć się chirurgowi dentystycznemu z kamieni żółciowych, a cierpiącemu od ponad 20 lat na paraliż młodemu mężczyźnie ponownie stanąć na nogi. O cudach czynionych przez Sathya Sai Babę napisano wiele, a niektóre są zarejestrowano na taśmie filmowej. Przez dziesięciolecia Swami podczas publicznych darshanów lub prywatnych audiencji szczodrze obdarowywał swoich wyznawców złotymi łańcuchami, kolczykami, pierścieniami czy puzderkami. Wszystkie te przedmioty były aportami, czyli pojawiały się w jego rękach bezpośrednio z powietrza. Natomiast podniesione w błagalnym geście dłonie pielgrzymów Baba chętnie obsypywał materializującym się na koniuszkach jego palców wibhuti. Przedmioty, działające jak osobiste amulety o wielkiej mocy, miały swoich konkretnych właścicieli i nikt z obdarowanych nie pomyślał nawet o próbie odsprzedania ich lub chociażby jubilerskiej wyceny. Wiadomo zresztą, że prezenty od Swamiego potrafią "znikać" w tajemniczych okolicznościach, kiedy ich właściciel przestaje być godny, aby je posiadać. Z drugiej strony, takiego pierścienia lub puzderka na wibuthi nie sposób zgubić lub stracić na skutek kradzieży, albowiem zawsze "powróci" ono do swojego prawowitego właściciela. Materializowanie przedmiotów, wibhuti, roztaczanie wokół siebie niebiańskiego blasku lub cudownej woni jest jednym z charyzmatów przynależnym wyłącznie istotom boskim oraz świętym. Dlatego każdy akt publicznego stworzenia czegoś z "powietrza" budzi uzasadnione wątpliwości co do intencji jego sprawcy, który być może pragnie w ten sposób udowodnić własną boskość. Sceptycy wielokrotnie kwestionowali nadprzyrodzone zdolności Sathya Sai Baby, oskarżając go o kuglarskie sztuczki mamiące oko naiwnych wyznawców. Jak jednak wytłumaczyć akt pojawiania się amrity lub wibhuti bez osobistego udziału Swamiego? Dla piszącego te słowa jest to widomy sygnał, że współczesna nauka jeszcze nie potrafi opisać wszystkich zachodzących na naszej planecie zjawisk. Amrita - naoczna relacja Włodzimierza Adama Osińskiego Sierociniec Sri Rangapatna to kompleks kilku budynków leżących bezpośrednio przy drodze z Bangalur do Mysore. Jego założyciel, B. Halagappa w latach osiemdziesiątych borykał się z wieloma problemami związanymi z utrzymaniem ośrodka i wykarmieniem przebywających tam pięćdziesięciu sierot. A ponieważ był wiernym wielbicielem Sathya Sai Baby, Swami ofiarował mu dwa zmaterializowane przez siebie medaliki, z których nieprzerwanie ścieka amrita – słodka ciecz o kolorze i konsystencji miodu. Dodatkowo posiadane przez Halagappę obrazy przedstawiające Babę w samoistny sposób pokrywają się świętym popiołem wibhuti. Kiedy zajeżdżamy przed sierociniec, słońce właśnie stoi w zenicie. Pełni obaw, czy uda nam się przebić przez tłum innych podróżników i posmakować boskiej amrity, wysiadamy z gorącego samochodu. Cisza i brak jakichkolwiek oznak ruchu turystycznego zupełnie nas zaskakuje. Jako jedyni, zdejmując obuwie, przekraczamy bramy słynnego na cały świat sierocińca. W przestronnej i chłodnej sali pełniącej rolę świątyni czeka już na nas założyciel sierocińca i pomagająca mu Hinduska. Po wielu kurtuazyjnych ukłonach i modlitewnych gestach Halagappa, pokonując objawy zaawansowanej astmy, przynosi ukryte za ołtarzem dwa niepozorne medaliki. Dostępujemy zaszczytu obcowania z niezaprzeczalnym cudem materializacji. Starzec każdemu z nas kładzie na wyciągniętych dłoniach po medaliku. Z bijącymi sercami obserwujemy, jak w zagłębieniach rąk gromadzi się amrita, którą Hindus przelewa łyżką na puste dłonie, zachęcając do jej wypicia. Nie spieszy się i wcale nas nie pogania. Delektujemy się tą chwilą, robiąc dziesiątki zdjęć i sprawdzając, czy aby na pewno to medaliki z wizerunkami Swamiego i Sai Baby z Shirdi są źródłem spływającej cieczy. Spostrzegam nawet, że jeden z medalików jest uszkodzony i stracił już fragment pokrywającej go porcelanowej emalii. Kto raz zakosztował amrity, nigdy nie zapomni jej smaku. W chwilę po wypiciu nektaru całe ciało przenika gorący dreszcz, pobudzający wszystkie komórki ciała i harmonizujący pracę narządów wewnętrznych. Na kilka minut wyostrzają się zmysły i znikają dolegliwości fizyczne. Co ciekawe, mimo że amrita jest bardzo gęsta i słodka, to jednak nie klei się do dłoni. Dodatkową właściwością nektaru jest jego naturalne odradzanie się. Dlatego zdarzało się, że pielgrzymi, którzy w Sri Rangapatna otrzymali zaledwie malutką buteleczkę amrity, delektowali się nią przez długie lata, gdyż płynu w naczyniu nigdy nie ubywało. Z radością obserwujemy, jak pomagająca Halagappie Hinduska napełnia amritą przygotowane przez nas zawczasu buteleczki. Dostajemy także po małej paczuszce wibhuti, które chwilę wcześniej zostało strząśnięte z obrazu Swamiego. źródło: Odkrywamy zakryte i Czwarty Wymiar. materializacja amrity 1 1 1 7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post Osobogo Posted December 21, 2018 Popular Post Share Posted December 21, 2018 Wibhuti materializowane było i jest również przez niektórych innych hinduskich nauczycieli i joginów. Jednak ten od Sai Baby jest szczególny. Na ogół jest to biały lub szary proszek, ale również, w zależności od tego dla kogo jest przeznaczony, może przybierać różny wygląd. Trudno mówić tu w kategoriach "lepszy - gorszy" dlatego określiłam go jako "szczególny", ponieważ jest przesycony niesamowicie silną energią, także teraz, i ma wg. mnie nieporównywalnie, no właśnie... "lepsze" właściwości od wibhuti materializowanych lub produkowanych przez innych. Tak samo jak i sam Sathya Sai Baba jest "papieżem" wśród hinduskich "śri", tak i jego popiół jest "papieżem" wśród innych świętych popiołów". Może to głupio brzmi, ale staram się wytłumaczyć o czym myślę w naszych zachodnich kategoriach pojmowania. 4 2 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.