Edith000 Posted January 4, 2019 Share Posted January 4, 2019 Witajcie, Przychodzę z nieco innym problemem. Na początku grudnia poprosiłam pewną osobę o wykonanie rytuału a raczej skanu i zdjęcia klątwy. Dogadałyśmy szczegóły. Zazyczyła sobie 500zł. Z dziewczyną współpracowałam 2 lata temu, bardzo mi pomogła, czasami musiałam dłużej czekać na dokładny opis po wykonaniu rytuału ale kontakt zawsze był. Stąd moje "zaufanie". Prowadziła również bloga. Później wszystko to zniknęło z sieci, kontakt się urwał ale właśnie w grudniu przypadkiem odnalazłam ją. Wspomniała,że musiala zrezygnować z bloga ze względu na pracę ale nadal świadczy usługi. Wszystko super, wysłałam pieniądze. Normalnie pisałyśmy, po rytuale dała znać, że opisze wszystko za 2 dni, bo ma nawał pracy. Czekałam cierpliwie.....pisałam kilka wiadomości, każdą odczytywała i nic zero odpowiedzi.. Czuję się oszukana. Zawsze sprawdzam takie osoby, uslugi ale w tym wypadku tak jak pisałam, miałam względne zaufanie ze względu na wcześniejszą pomoc. Co byście zrobiły na moim miejscu? Boję się,że może rzucić na mnie jakiś syf gdy będę chciała iść na policję. Ale czy policja potraktuje poważnie sprawę? Co robić? Nie wiem co się stało tej dziewczynie, jak mogła zmienić się w oszustkę. Była taka dobra w tym co robi. Nie wiem już nawet co mam jej pisać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekspert Makrela Posted January 4, 2019 Ekspert Share Posted January 4, 2019 1.Bardzo Ci pomogła mówisz? a skąd wiesz, że to ona akurat Ci pomogła a nie Twoja wiara i sprzyjający czas? Zdejmowanie klątw to śliska sprawa, na tym trzepie się kasę bo jest to nieweryfikowalne. Każdy teraz może zająć się zdejmowaniem klątw... i coraz więcej osób się tym zajmuje. To dobry i bezpieczny biznes. W razie niezadowolenia nic takiej łajzie nie możesz zrobić, bo nie masz podstaw prawnych i jeszcze dochodzi do tego czynnik strachu. Taki właśnie jak Twój: "Boję się,że może rzucić na mnie jakiś syf gdy będę chciała iść na policję." Na to właśnie takie osoby liczą. 2. Policja nie potraktuje poważnie sprawy. Może i spiszą protokół, ale nawet gdyby jakimś cudem doszło do sprawy to nie licz na wygraną w sądzie. Teoretycznie jest to niby umowa, na która masz "dowody" w postaci maili, praktycznie nawet marny adwokat jest w stanie udowodnić, że to umową nie jest, a wpłata jest aktem dobrowolnym. Zresztą, na 500 zł szkoda czasu i nerwów. W razie przegranej to Ty ponosisz koszty sądowe. Zniknięcie z sieci już jest sygnałem niepokojącym, na blog czasu nie ma ale na wykonywanie usług i owszem. Tym samym także jeden z dowodów też zniknął. 3. Co Ci pozostało? - nie daj jej spokoju, pisz, męcz ją, domagaj się wykonania usługi lub odpuść sobie te 500 zł. Co ja bym wybrała? ano odżałowałabym tą kasę, choćby po to, by się całkowicie odciąć od tej osoby i jej energii. Potraktowałabym to jako lekcję i to nie tylko taką, by nie wierzyć domorosłym "zdejmowaczom klątw" ale także dla samej siebie - jeśli straciłaś tą kasę to nie bez powodu. Pamiętaj, że wszystko wraca, niekoniecznie tylko z tego wcielenia. Dlatego trzeba odżałować i odpuścić, by zamknąć ten rozdział. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kremilek Posted January 4, 2019 Share Posted January 4, 2019 Też myślę, że nie potraktują cię poważnie na policji, oni się śmieją z tego, ale spróbować możesz - przynajmniej zorientujesz się jak to wygląda. a po drugie to zawiadomienie przyjąć muszą. Tylko ja bym się zastanowiła czy warto, bo w razie jak już do czegoś dojdzie (do sprawy w sądzie) i ją przegrasz to ty płacisz za wszystko. Możesz babie pisać w kółko i się przypominać, zagrozić sprawą, że podasz ją do sądu, może to na nią wpłynie. Inna sprawa że jak się boisz to już sama się nakręcasz i wtedy łatwiej jej będzie cię czymś niemiłym poczęstować, nawet zwykłym złym życzeniem, bo ty już sama bramę otwierasz takim strachem. Jak sądzę - jeśli jesteś przekonana o klątwach wiszących nad tobą i o tym, że ktoś je może z ciebie zdjąć, ktoś, kogo nawet naprawdę nie znasz, nie wiesz nic o tej osobie - to niełatwo ci będzie się pozbyć tego mentalno - psychicznego wzorca. Więc rzeczywiście będzie lepiej zrobić jak mówi poprzedniczka - odżałuj te 500 zeta i odetnij się całkowicie od tej osoby na zawsze. I nie myśl o tym więcej. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moderator Arbogast Posted January 5, 2019 Moderator Share Posted January 5, 2019 Będę trochę nieelegancki w słowach, ale wszelkie te internetowe rytuały to podatek od głupoty i naiwności. Jeśli czujesz potrzebę oczyszczenia się, wykąp się w osolonej wodzie z intencją odcięcia Energi osób, które Cię skrzywdziły, które Ty skrzywdziłaś i tych, które mogą Ci zazdrościć. Zapal świecę (odpowiedniego koloru) z intencją jaką chcesz, oczyść swój dom szałwią białą... a nie płać internetowym hochsztaplerom za rytuały. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Nice Posted January 5, 2019 Share Posted January 5, 2019 (edited) 3 godziny temu, Arbogast napisał: Jeśli czujesz potrzebę oczyszczenia się, wykąp się w osolonej wodzie z intencją odcięcia Energi osób, które Cię skrzywdziły, które Ty skrzywdziłaś i tych, które mogą Ci zazdrościć. Zapal świecę (odpowiedniego koloru) z intencją jaką chcesz, oczyść swój dom szałwią białą... Od siebie dodam też prosty sposób na pozbawienie się energii negatywnej: jeśli masz w domu prawdziwy wosk, to weż kawałek takiego rozmiaru, żeby wygodnie było gnieść go w garści: gnieć i wyobrażaj, jak cała ta zła energia i twój smutek zostają w tym wosku. Możesz popłakać. Potem jak poczujesz się lepiej, zakop go w ziemi, tak, żeby a ni dzieciak, a nie zwierzęta do niego się nie dostali (jedyna trudność). Wosk ma wspaniałe zdolności oczyszczające i nie tylko i jest u wschodnich sławian po prostu bardzo lubiany: używają go dla tego na wiele sposobów, ten jest chyba najprostszy. Co do reszty, zgadzam się ze wszystkimi: najlepiej zarabia się na ludzkich strachach, i bojąc się klątwy - widząc ją we wszystkim, człowiek najbardziej krzywdzi siebie samego, nie bój się tej Pani, bo jak nie potrafi skutecznie Ci teraz pomoc, to pewnie skrzywdzić też niezbyt potrafi: może dlatego i blog tak naprawdę usunęła, że... narzekali. Edited January 5, 2019 by Nice Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edith000 Posted April 21, 2019 Author Share Posted April 21, 2019 Dziękuję bardzo za rady:) Na szczęście wszystko skończyło się pozytywnie. Dziewczyna miała po prostu nagły problem rodzinny stąd brak kontaktu. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.