jak sprawdzic czy jakis zly duch za mna chodzi

[italiana]

od niedawna mam niekokojace sny, w ktorych nawiedza mnie jakas nieprzyjazna istota. Raz zobaczylam we snie twarz tej istoty i na pewno nie byl to czlowiek. Raz widzilam ja w postaci pieknej kobiety. Czasami nikogo nie widze, ale przedmioty w mieszkaniu sie poruszaja. Dzisiaj przysnil mi sie gwalt na mnie. Nikogo nie widzialam, ale wiedzialam co sie dzieje. Za kazdym razem we snie automatycznie powtarzam: 'odejdz, Bog mnie chroni, jestem silniejsza od ciebie'.  Wtedy ta istota znika. 

Sny zaczely sie od kiedy poznalam dziewczyne, ktora jak dla mnie jest chora psychicznie.  W skrocie ona uwaza, ze wszyscy ja obserwuja, obgaduja i chca ja oszukac. Ma to dosyc duze nasilenie. Jak dla mnie to cos w rodzaju schizofrenii czy psychozy. Psychiatra nie jestem wiec nie moge nic konkretnego powiedziec.  Podobno czasami mozna od kogos przejac ducha. 

Nie zajmuje sie ta tematyka demonow. Zajmuje sie tarotem i hipnoza. Moze to moja wyobraznie plata mi figla. Bede wdzieczna jesli ktos wypowie sie w temacie.

[Gość SooYoung]

O jaki m bogu mowa? Są różni bogowie to raz. Dwa, są różne byty które podlegają różnym sferom i dla nich Twój bóg może być obcy i im "lata" że ich nim postraszysz.  Stawiam na to że sama się nakręcasz - powód, skoro ten byt po wypowiedzianym przez Ciebie teksie o bogu znika, to żaden prawdziwy byt, a jest to Twoja wyobraźnia.

 

Tarot sam w sobie jest neutralny, to kartki z kolorowymi rysunkami a tzw. moc tarota której większość się doszukuje czy też obawia jest przecież w osobie odczytującej karty. Jeśli osoba wróżąca jest poukładana życiowo, opanowana, ma stabilną psychikę, to nic się nie dzieje, żadne dziwne akcje i lęki. O hipnozie się nie wypowiadam, bo to mnie nie interesuje, ale skoro, jak napisałaś masz niepokojące sny i pojawiają się lęki to zrób sobie przerwę w tym temacie. 

Zasada jest taka że jak chcesz się zajmować tzw. światem duchowym, to musisz mieć poukładany, opanowanym i stabilny świat materialny. Mając trwały fundament pod nogami i wokół siebie możesz zaglądać poza tzw. zasłonę światów. 

 

Piszesz o znajomej, skoro Cię stresuje to nie zadawaj z nią. Ducha nie można od kogoś przejąć, nie czytaj opowieści kindermagów, którzy lubią straszyć takimi historiami. 

A jeśli nie masz z nią kontaktu, to po co tak przeżywać jej osobę, lepiej zająć się sobą, skupić na swoim życiu. Widzisz, czas poświęcony na obserwowanie i przeżywanie innej osoby można poświecić na realizowanie swoich planów i osiągnąć sukces

Przemyśl co z tym zrobić, co Ci służy a co Cię męczy i zadbaj o siebie.  

 

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez SooYoung