Saphy35 Posted June 9, 2009 Share Posted June 9, 2009 (edited) jeśli ktoś mógłby zinterpretować ten sen to bardzo bym prosiła, tym bardziej że dotyczy mnie a śnił się mojemu narzeczonemu. tak mi go opowiedział: "śniło mi się iż w sobotę pojechałem do ciebie, zastałem wszystkie drzwi otwarte, ale nikogo w domu nie było. poszedłem do ciebie do pokoju, który w ogóle nie wyglądał jak twój (z reszta cały dom od środka był inny) i zobaczyłem cie leząca na łózku, bez głowy, rąk, nóg, kompletnie wytrzewiona, zacząłem wyć i płakać jak bóbr a zewsząd dochodził szyderczy śmiech. wróciłem do domu (bez pogrzebu czy wołania policji z pogotowiem) i zasnąłem." gwoli wyjaśnienia: soboty to dni w które on przyjeżdża do mnie na cały dzień, w drzwiach zawsze wisi klucz bo od zewnętrznej strony nie ma klamki tylko gałka. bardzo dziękuje za wyjaśnienie mi znaczenia snu Edited June 9, 2009 by Saphy35 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest alathea Posted June 9, 2009 Share Posted June 9, 2009 wydaje mi sie, ze bedzie jakies duze nieporozumienie miedzy wami, nie bedziecie mogli totalnie sie porozumienc, on nie bedzie chcial przyjac do wiadomosci twoich argumentow, sytuacja moze dotyczyc wlasnie tych sobot Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphy35 Posted June 10, 2009 Author Share Posted June 10, 2009 dziekuje Ci bardzo Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusherra Posted June 10, 2009 Share Posted June 10, 2009 a mi się nie podoba ten smiech który słyszał chłopak. to tak, jakby ktoś chciał go po prostu przestraszyć. takie sny często nie są prorocze, to nasze wejścia w wartwę astralną, szczególnie że rzeczywistośc tego snu bardzo ją przypomina. jednak jeśli to faktycznie sen, Bagherra ma rację, czeka Was jakies duże nieporozumienie. Nie masz nóg ani rąk - nie potrafisz nic zdecydowac, podjąć działania ani decyzji, to bardzo zrani bliską Ci osobę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts