Uwolnienie

[Meleks86]

Cześć,

 

Czy ktoś jest w stanie mi pomóc?

 

Mianowicie miałem jakieś wpływy na ciale i poprzez uzdrowienie wnętrza świadomością i coś, przypuszczam, że dar w lewym podrzebrzu zaczął mnie uwalniać  w świętości od tych wpływów.

Gdy to się skończyło, zostało mi jak się później okazało coś z matką i ojcem. Może jakieś więzi (pempowina) i z matką zerwałem i byłoby wszystko super, pięknie. Gdyby nie jakiś człowiek próbował mi zniewolić wnętrze i nie dał rady, to zniewolił całe ciało, a później wnętrze. Dodam, że ten człowiek zniewolił też, to miejsce, gdzie znajduje się ten dar. Nie mogę korzystać z umysłu i nie pracuje teraz.

Ludzie mi mówili, abym zajął się uzdrowieniami, abym uczył się uzdrawiania. Myślę że ktoś chce opóźnić coś, że jak nie wiadomo o co chodzi to o pieniądze, żebym tak żył i zrezygnował z pracy....

Dodam, że jak byłem u rodziny 300km od domu, to ten dar zaczął mnie uwalniać po tygodniu, gdy sam się uwolnił, ale nie będę u nikogo na głowie siedział miesiąc czasu. 

W domu czasami ktoś poprzez to zniewolenie oddziałuje na moje ciało i umysł.

Proszę o pomoc lub polecenie kogoś, kto by poradził lub w inny sposób pomógł.

 

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane 13 Sierpnia 2019 przez Meleks86