Magia voodoo?

[Pathss]

Witam, choruje na nerwicę od 7 lat i mam pewien problem. Otóż ostatnio gdy byłam w autobusie włosy wkręciły mi się w szparę przy automacie do kupowania biletów, wyrwało mi ich dość sporo, widziałam ze wiele ludzi mnie obserwowało. To co zdążyłam, to wyciągnęłam stamtąd, ale zostało ich jeszcze trochę. Następnego dnia wsiadłam do tego samego autobusu i już tych włosów tam nie było. Dlatego zastanawiam się, co jeżeli ktoś wziął moje włosy i chce zrobić laleczkę voodoo? Od tamtej pory gorzej się czuje, boli mnie głowa dość mocno. Jak mam „odwrócić” ta magię voodoo? Co powinnam zrobić? 

[Eufemia]

Pathss... dziewczyno, przestań ciągle szukać dziury w całym. Żadnej magii voodoo tutaj nie ma, i żadnej innej też nie ma, to są jedynie Twoje urojenia.

Masz z tym problem bo masz obsesję, cierpisz na nerwicę lękowa i zaburzenia - tak bywa. Lecz nie można wszystkiego, co się wokół ciebie dzieje podciągać pod magię, klątwy, uroki, złorzeczenia - bo to nie ma miejsca. Najnormalniejszym jest fakt, że włosów tam na drugi dzień nie było, bo jak to sobie wyobrażasz inaczej? - przecież automat trzeba było wyczyścić, po prostu. Akurat osoba sprzątająca robi laleczki ze znalezionych w  biletomacie włosów - no wybacz, lecz to nieprawdopodobne jest. Rozumiem, że jesteś chora, lecz spróbuj się opanować, bo to co sobie roisz nie ma miejsca i poza Twoją lękowa wyobraźnią nie istnieje, nie dotyczy Cię to.