Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 15 Listopada 2019 Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 15 Listopada 2019 Bez czarny – Sambucus nigra L. W klasyfikacji systematycznej bez czarny należy do rodziny przewiertnicowatych – Caprifoliaceae. W dawnych systematykach (Linneusza) bez czarny zaliczany był do rodziny Viburneae, czyli kalinowatych. Inne nazwy stosowane w lecznictwie ludowym: bez dziki, hyćka, holundr, bzowina; także: bez lekarski, bez pospolity. Surowcem zielarskim są: liść, kwiatostan, kora i owoc - Folium, Inflorescentia, Cortex et Fructus Sambuci nigrae. Liście pozyskuje się od maja do czerwca. Bezsensowne jest oddzielanie kwiatów od szypuł na których są osadzone. Wartościowe są całe baldachy, ale oberwane same kwiatuszki, świeże, bez szypułek można dodawać do surowego ciasta naleśnikowego. Ze świeżych kwiatów bzu czarnego można przyrządzić syrop. Korę można pozyskiwać przez cały rok. Owoce należy wysuszyć w temp. około 60-80°C, pozostałe zaś surowce w temp. 20-40°C. Kwiat bzu czarnego najlepiej wysuszyć w ciemnym dobrze przewietrzanym pomieszczeniu, aby kwiaty uzyskały po wysuszeniu przyjemny silny zapach i kremową barwę. Owoce zawierają glikozyd - sambunigrynę, kwasy (chinowy, chlorogenowy, jabłkowy- 1,18%, szikimowy), węglowodany - ok. 6%, witaminy z grupy B, wit. C i H, karoten, sole - ok. 1%, pektyny - 3,5%, garbniki - ok. 6%, antocyjany (3-glukozyd cyjanidyny, 3-sambubiozyd cyjaniny, 3-sambubiozydo-5-glukozyd cyjanidyny). W owocach jest około 60-100 mg wit.C w 100 g. Liście zawierają znaczne ilości wit. C, bo około 200-300 mg w 100 g, ponadto karoten - 0,014 mg, aldehyd glikogenowy i heksanowy, olejek eteryczny, sambunigrynę - ok. 0,11%, alkaloidy (sambucyną, chryzanteminę), garbniki, śluzy, kwasy, sole. Kwiaty zawierają olejek eteryczny - ok. 0,3%, flawonoidy (kwercetynę, rutynę, kempferol), kwasy (kawowy, masłowy, p-kumarynowy, walerianowy, jabłkowy, chlorogenowy, ferulowy), garbniki, zw. aminowe (amyloaminę, etyloaminę, izobutyloaminę, cholinę), śluzy, sambunigrynę (glikozyd cyjanhydrynowy), alkaloidy (?), beta-amyrynę, alfa-amyrynę, lupeol, cykloartenol, lipidowce, różnego rodzaju estry, sole, witaminy (wit. C - 80-90 mg/100 g),glukozę, saponiny i in. Kora bzu czarnego bogata jest w garbniki, saponiny, żywice, cholinę, sytosterol, kwasy, sole, olejek eteryczny, glikozydy i alkaloidy; jej skład nadal wymaga zbadania. Kwiat bzu czarnego jest typowym surowcem flawonoidowym. Skład: flawonoidy, triterpeny, kwas oleanolowy, kwas ursolowy, fitosterole, kwasy fenolowe, olejek eteryczny – 0,15-0,5%, związki mineralne 8-9%. W kwiatach są również: garbniki, nitrylozydy (sambunigryna), pektyny, śluzy, etyloamina, izobutyloamina, kwas walerianowy, cholina, sporo soli potasu. Oficjalna dawka wg FP VI kwiatu bzu czarnego wynosi 3 g (jednorazowa) i 10 g (dobowa) w odwarach. Działanie i wskazania Kwiat: wykrztuśne, przeciwzapalne, odkażające, przeciwropne, napotne, odtruwające, przeciwgorączkowe, moczopędne, przeciwobrzękowe, rozkurczowe, rozgrzewające, uspokajające, nasenne (w stosunku do dzieci), uszczelniające i wzmacniające naczynia krwionośne, przeciwmiażdżycowe, ogólnie wzmacniające, przedłużające działanie witaminy C, regulujące przemianę materii. Wskazania: przeziębienie, grypa, odrą i inne choroby zakaźne, gorączka, kaszel, zmarznięcie, stany zapalne gardła, nieżyt zatok, choroby alergiczne, nieżyt układu oddechowego, nieżyt żołądka i jelit, zapalenie migdałków, pękanie naczyń krwionośnych (plamice), miażdżyca, zaburzenia trawienne, zatrucia, choroby skórne, rekonwalescencja, zaburzenia metaboliczne. Zewnętrznie (jednocześnie stosować doustnie): stany zapalne gałki ocznej, spojówek i powiek, przemęczenie, opuchnięcie i łzawienie oczu, pękanie naczyń w oku, stany ropne oczu, zapalenie skóry i narządów płciowych, upławy, ropnie, rany, liszaje, wrzody. Owoc: regulujące wypróżnienia lub lekko przeczyszczające, odtruwające organizm, przeciwgorączkowe, napotne, moczopędne, wzmacniające ogólnie przeciwbólowe (głównie w przypadku nerwo- i mięśniobóli oraz po zabiegach stomatologicznych), żółciopędne, rozkurczowe, przeciwcukrzycowe. Wskazania: zaparcia, stany ozdrowieńcze, gorączka, przeziębienie, choroby zakaźne, kaszel, bóle nerwowe, nieżyt oskrzeli i krtani, skąpomocz, zatrucia, choroby wątroby i pęcherzyka żółciowego (lek wspomagający), choroby alergiczne. Liść: lekko przeczyszczające, przeciwkaszlowe, wykrztuśne, powlekające (osłaniające), żółciopędne, pobudzające wydzielanie śliny i soku żołądkowego oraz apetyt, wzmacniające ogólnie i naczynia krwionośne, moczopędne, przeciwobrzękowe, przeciwreumatyczne, “czyszczące krew” ze szkodliwych substancji, regulujące metabolizm, odkażające. Wskazania: zaparcia, zaburzenia przemiany materii, kamica żółciowa i moczowa, zastoje żółci, po wycięciu pęcherzyka żółciowego, kaszel, przeziębienie, choroby skórne i zakaźne, nieżyt żołądka, zgaga, choroba wrzodowa, pękanie i przepuszczalność naczyń krwionośnych, choroby uczuleniowe, reumatyzm, dna, zatrucia, kora: obrzęki, kamica moczowa, zapalenie nerek i pęcherza moczowego, skąpomocz, krwiomocz, białkomocz, ropomocz, otyłość, gorączka, zatrucia, choroby skórne, zakaźne i przeziębieniowe, reumatyzm, dna, zastoje żółci. Kora: silnie moczopędne, przeciwobrzękowe, przeciwartretyczne, silnie przeciwgorączkowe, napotne i odtruwające, żółciopędne, przeciwreumatyczne, przyśpieszające przemianę materii, ściągające, odkażające, przeciwkamicze (układ moczowy). Czy czarny bez jest trujący? Z dzieciństwa bardzo dobrze zapamiętałam zdanie, powtarzane niczym mantra: nie jedz, bo to trujące... Czy słusznie? - i tak i nie. W liściach, owocach i nasionach bzu czarnego znajduje się glikozyd cyjanogenny – sambunigryna, takie związki w organizmie ludzkim ulegają przemianie do cyjanowodoru, blokującego enzymy tkankowe, co prowadzi do zahamowania transportu tlenu z krwi do tkanek. A cyjanowodór, czyli kwas pruski, jest toksyczny w dużych dawkach. Na pewno nie wolno spożywać owoców surowych - one nadają się do spożycia tylko po obróbce termicznej i - przede wszystkim - owoców niedojrzałych. Te odrzucamy od razu, nie przetwarzamy ich, bowiem to one są główną przyczyną zatruć owocami bzu czarnego. dr. Różański twierdzi: "Pestki z owoców nie mogą dostać się do naszych żołądków, gdyż tam pod wpływem pewnych enzymów wydzielają szkodliwy kwas cyjanowodorowy." i dalej zaleca: "Jeżeli z owoców przyrządza się marmoladki, kompoty, galaretki, dżemy, wina, to należy oddzielić od nich pestki (przecieranie przez sito, cedzenie itd.)." Sam sok i miąższ z owoców jest bardzo wartościowy i zupełnie nieszkodliwy (bezpieczny) zarówno dla małych dzieci jak i osób starszych wiekiem. Bezpieczne są także wyciągi z owoców (wodne, octowe, alkoholowe) "zagotowane", gdyż wysoka temperatura rozkłada szkodliwe substancje. Wyciągi z kwiatów bzu czarnego można z powodzeniem podawać niemowlętom. Liście i korę bzu można stosować w leczeniu dzieci, które ukończyły 1 rok. W praktyce zawartość glikozydów cyjanogennych jest niewielka, ale przede wszystkim ważne jest to, iż ulegają one unieczynnieniu podczas suszenia i dodatkowej obróbki termicznej. Z owoców do dziś dnia przyrządza się nie tylko soki, ale także nalewki, konfitury, dżemy, marmolady, powidła. Niektóre przepisy nie przewidują przecierania owoców w celu oddzielenia pestek, ale ja uważam, że lepiej jest to robić. W takim wypadku po krótkim zagotowaniu bez cukru trzeba przetrzeć owoce przez sito, a następnie otrzymany mus pitosić z cukrem. Podobne działanie co dziki bez czarny wykazuje bez hebd (dziki bez hebd, bez karłowaty), w niektórych źródłach klasyfikowany jest jako "roślina trująca". Jest on podobny do bzu czarnego, ale mniejszy - hebd dorasta do ok. 2 m. wysokości, bez czarny do ok. 10 m. źródło: dr. H.Różański, notatki z wykładów. 1 1 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 16 Listopada 2019 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 16 Listopada 2019 Czarny bez najbardziej znany jest z działania "na przeziębienie", napotnego, przeciwgorączkowego, odtruwającego ogólnie i w zatruciach pokarmowych, rozwalniającego oraz zwiększającego elastyczność naczyń włosowatych (tu działa rutyna). Kwiaty stosuje się w chorobach gorączkowych jako środek napotny, w osłabieniu naczyń włosowatych (zwiększają ich elastyczność a zmniejszają przepuszczalność) i jako środek moczopędny. Zewnętrznie do płukania przy anginie, zapaleniach gardła i jamy ustnej, przy zapaleniu spojówek i powiek oraz do kąpieli kosmetycznych. Kwiaty są składnikiem mieszanek i syropów przeciwgorączkowych i napotnych (np. syrop Pyrosal) oraz moczopędnych. Owoce również mają te właściwości, ale znane są głównie jako środek łagodnie rozwalniający (np. powidła bzowe), odtruwający i ułatwiający usuwanie z organizmu szkodliwych metabolitów (np. przy gośccu, dermatozach, chorobach zakaźnych) oraz jako nieswoisty wspomagający środek przeciwbólowy np. przy rwie kulszowej, zapaleniu nerwu trójdzielnego, bólach neuralgicznych. Owoce są składnikiem mieszanek np. Normosan, Neonormosan, Betagran, wyciągu płynnego Betasol. Wodne wyciągi z kwiatów bzu czarnego uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne, rozszerzają naczynia wieńcowe, poprawiając krążenie krwi w obrębie serca. Obniżają gorączkę, działają napotnie. Wzmagają diurezę i wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii. Ułatwiają odkrztuszanie zalegającej wydzieliny śluzowej w drogach oddechowych. Mają też wpływ spazmolityczny na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego i dróg moczowych. Wskazania: kaszel, nieżyt oskrzeli, katar, przeziębienie, choroby zakaźne, gorączka, kruchość naczyń krwionośnych. Obecność flawonoidów i fitosteroli działa korzystnie w terapii wspomagającej przerost gruczołu krokowego, zapalenie układu moczowego. Ponadto do kuracji odtruwających i przeciwzapalnych przy zatruciach i przewlekłych chorobach skóry. Napar z kwiatu bzu czarnego zastosowany na skórę i błony śluzowe działa przeciwzapalnie, antyseptycznie i przeciwobrzękowo. Doskonale zapobiega powstawaniu worków i cieni pod oczami. Przy zapaleniu spojówek polecam okłady z naparu. Kwiaty naparzane w mleku do przemywania skóry zniszczonej, podrażnionej, suchej, z trądzikiem różowatym i dermatozą. Napar na mleku lub wodzie rozjaśnia cerę i łagodzi przebarwienia na skórze. Okłady z naparu na piersi przy zapaleniu. Napar na wodzie i mleku można osłodzić miodem naturalnym i podawać małym dzieciom. Na 1 szklankę wrzącej wody lub mleka bierze się 1-2 łyżki rozdrobnionych kwiatów przy nieżytach układu oddechowego i przeziębieniu pić co 2 godziny po 100 ml. Przy innych chorobach 2 szklanki dziennie przez 1-2 tygodnie, następnie 1 szklanka dziennie (pękanie naczyń krwionośnych, profilaktyka kamicy moczowej, kuracje odtruwające, przy chorobach skóry). Płukanki i nasiadówki z naparu przy zapaleniu narządów płciowych (zapalenie jądra, zapalenie warg sromowych, rany i podrażnienie prącia i cewki moczowej u kobiet). Syrop z kwiatów bzu czarnego 1 Zebrać 2 wiaderka 8 l kwiatów bzu, przemielić przez maszynkę do mięsa, zalać 10-12 l wody i zasypać 4-5 paczkami kwasku cytrynowego, zagotować i odstawić na noc. Następnie przecedzić. Podgrzać, dodać 5-6 kg cukru, wymieszać. Wlewać do butelek lub słoików umytych i wypłukanych w gorącej wodzie, zakręcać na gorąco pokrywkami z uszczelką. Odczekać aż pokrywki zaciągnie. Przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu. Syropek doskonały do picia i jako dodatek do herbaty czy wody. Jest to środek wzmacniający, bogaty we flawonoidy, witaminy, potas i fitosterole, znakomity na kaszel, osłabienie i jako środek regulujący przemianę materii. Syrop z kwiatów bzu czarnego 2 Kwiaty z 20-40 baldachów zalać syropem otrzymanym przez zagotowanie 1 kg cukru z 1 litrem wody i plastrami cytryny. Pozostawić na 2 dni, mieszając raz dziennie po czym przefiltrować i zagotować sok przed przelaniem do wyparzonych butelek. Preparaty, dawkowanie, stosowanie: - odwar (kora, owoce) - 100-150 ml (z kory) - 150-200 ml (z owoców) 2-3 razy dz. (w gorączce - 4-6 razy dz. po 100 ml); owoce gotować nie dłużej jak 5 minut, a otrzymany wywar polecam osłodzić miodem; korę gotować 10-15 minut, odstawić i trzymać pod przykryciem 30 minut po czym przefiltrować. - napar (z liści i kwiatów) - 100-150 ml 2-3 razy dz.; w chorobach ostrych - 150-200 ml 3-4 razy dz.; napar kwiatowy można osłodzić miodem; ponadto stosować jako płukankę i do okładów na skórę oraz oczy (10 minutowe zmieniane co 5 minut); - Sirupus Sambuci nigri (z kwiatów świeżych) - 2 łyżki 3-4 razy dz.; - Mel Sambuci nigri z pyłkiem kwiatowym: zebrany pyłek ze świeżych kwiatów zmieszać z miodem (1 łyżeczka pyłku na 2 łyżki miodu naturalnego) i zażywać 3-4 razy dz. przy kaszlu, chorobach zakaźnych, przeziębieniowych i przy osłabieniu; - sok (z owoców) - 50 ml 3-4 razy dz.; - Tinctura Sambuci nigri (liść, kwiat, kora): do pędzlowań i przemywań schorzałych miejsc (rany, oparzenia, owrzodzenia itd.) Odwar z kwiatów suszonych 1 do 1 ½ łyżki kwiatów na szklankę wody; pić do poł szkalnki 2 - 3 x dziennie jako środek moczopędny. Szklankę tego odwaru z dodatkiem syropu malinowego wypić wieczorem jako środek napotny. Ten sam odwar z dodatkiem pół łyżeczki Azulanu lub Azucalenu służy jako płukanka i do okładów. Odwar z owoców suszonych 1 - 2 łyżki owoców na szklankę wody, pić pół szklanki 2 - 4 razy dziennie jako moczopędny, lub jako środek przeciwbólowy i rozwalniający od pół do dwóch trzecich szklanki 1 - 2 x dziennie. Ma też działanie odtruwające. Przedawkowanie może wywołać nudności, bóle brzucha, biegunkę. źródła: dr. H.Różański, dc. dr. hab. A.Ożarowski, (receptury), notatki z wykładów. 2 1 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 18 Listopada 2019 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 18 Listopada 2019 A teraz czas na kilka ciekawostek i parę przepisów. Czarny bez jest tego wart, bo naprawdę ma świetne działanie przy przeziębieniu no i ciekawy smak. A lepiej zrobić sok samodzielnie - nie wymaga to wielkiego wysiłku i wiemy co dajemy. W sklepach można kupić syrop czy sok z czarnego bzu ale trzeba czytać etykietki. Jeśli zawartość opakowania stanowi 30 % soku i 70 % cukru, to można sobie taki produkt odpuścić. Dobrej jakości sok produkuje Polska Róża, lecz tu też trzeba uważać na skład, ponieważ zakład produkuje kilka rodzajów syropów i soków, właśnie o różnym stosunku zawartości soku do cukru, a ten o którym mówię to 100 % sok bez cukru. Kwiaty bzu czarnego są wykorzystywane w przemyśle kosmetycznym i monopolowym (wódki, likiery) Sokiem z owoców dziewczyny malowały brwi i rzęsy na czarno a odwarem z owoców barwiono jedwab na kolor oliwkowy. Gęstym sokiem z owoców podbarwia się wina na czerwono. Z pędów (gałązki z liśćmi) otrzymuje się wywary używane do ekologicznego zwalczania kretów, norników, rolnic, bielinka kapustnika i mszyc. Sok z owoców i kwiatów czarnego bzu można stosować profilaktycznie, w okresie zwiększonej zachorowalności na grypę i przeziębienie, kiedy czujemy, że "coś nas łapie" (wtedy co najmniej 1 - 2 x dzienne zażywamy jakiś bzowy dekokt) ale najlepsze działanie osiągają podczas infekcji, w tym wypadku zażywamy min. 3 x dziennie po 5-15 ml lub więcej (ja lubię więcej, bo to dobre ) rozcieńczone ciepłą wodą lub - w towarzystwie soku malinowego - jako dodatek do gorącej herbaty lub naparu z kwiatu lipy. Z owoców można zrobić sok, syrop, dżem, kisiel, galaretkę, powidła, wino, likier, nalewkę. Pamiętaj, żeby podczas warzenia dekoktów z owoców założyć fartuszek albo jakiś stary ciuch, ponieważ owocki pięknie farbują tkaniny i ciało Powidła z owoców Na 1 kg owoców potrzebne jest około 400 g cukru, odrobina wody i sok z cytryny – gotujemy do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Jeśli obawiamy się pestek lub nie odpowiada nam ich obecność, możemy po krótkim zagotowaniu bez cukru przetrzeć przez sito, a potem otrzymany mus gotować z cukrem. Syrop z owoców: 1 kg owoców czarnego bzu, 800 – 900 g cukru, odrobina wody Owoce myjemy i odrywamy je od gałązek ( wygodnie jest to robić widelcem) Uwaga: odrzucamy owoce niedojrzałe, wszystkie owoce muszą być czarne! Do garnka wlewamy odrobinę wody, wsypujemy owoce i cukier. Zagotowujemy pod przykryciem, aż owoce puszczą sok. Przecedzamy przez drobne sitko. Gorący syrop przelewamy do czystych, wyparzonych butelek, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Gdy butelki przestygną przetrzymujemy je w chłodnym miejscu. Po otwarciu butelki trzymamy w lodówce. Sok z owoców czarnego bzu robimy podobnie jak syrop. Dodajemy tylko większą ilość wody. Przykładowo na 1 kg owoców wlewamy 500 ml wody. Warto gotować owoce jak najkrócej, aby jak najmniej utracić cennych składników. Sok z owoców Owoce bez szypułek ogrzewać w garnku do momentu, w którym puszczą sok. Następnie trzeba rozgnieść owoce i całość przelać przez sito, by odcedzić pestki. Tak przygotowany sok zagotować, dodając dwie łyżki cukru na każdy litr soku. Sok z czarnego bzu z sokownika W ten sposób robi się ten sok u mnie w domu. Jego zaletą jest szybkość i wygoda przygotowania oraz smak, zaś wadą niestety fakt, że pozostawiamy dużo niewykorzystanego surowca. Wykonanie: wybierasz tylko dojrzałe owoce, bez zielonych części baldachów, przepuszczasz owoce przez sokownik, użyjesz tyle owoców, ile masz miejsca w sokowniku, ale możesz dosypać do wsadu sokownika kilka łyżek cukru, dzięki temu owoce chętniej puszczą sok, zbierasz sok do większego garnka, gotujesz sok dodajesz jeszcze sok z 2 cytryn (1 cytryna na 1 kg soku) ewentualnie dosypując jeszcze cukru do smaku żeby było lekko słodkie. Przelewasz do wyparzonych słoików i pasteryzujesz około 15 minut, przechowujesz go w chłodnym, ciemnym miejscu. żeby sok się trzymał wypadałoby użyć minimalnie 250 g cukru na 1 kg soku (maksymalnie robi się 1:1) Z owoców, które zostaną w sokowniku możesz zrobić dżem z owoców czarnego bzu: przetrzyj owoce przez sito. Czarny bez ma mnóstwo małych pesteczek – jeśli to komuś nie przeszkadza to nie musi dżemu przecierać. Na 1 kg owoców użyj 1 kg cukru lub mniejszą ilość cukru z żelfixem Do dżemu możesz dołożyć jabłka, malinę lub borówkę amerykańską – powinny ciekawie przełamać i wzbogacić smak bzu, do tego dżem z dodatkiem jabłek ma wygodniejszą, bardziej smarowalną konsystencję Zagotuj do wrzenia, możesz całość lekko zredukować, napełnij słoiczki i odwróć do góry dnem - nie trzeba pasteryzować. Przecierany sok z czarnego bzu/ przecier z owoców czarnego bzu: gotujesz owoce do momentu, aż zaczną się rozpadać, do garnka dokładasz sok z 1 cytryny na 1 kg owoców, możesz wsypać 1-2 łyżki cukru; opcjonalnie można dołożyć 2-4 goździki i korę cynamonu (3-4 cm) Przecierasz pulpę przez sito, do otrzymanego przecieru dosypujesz cukier i gotujesz jeszcze z 15-20 minut Ilość cukru – to już według gustu, minimalnie to 200 g na 1 kg soku, maksymalnie robi się 1 kg na 1 kg Im więcej cukru, tym sok lepiej będzie się trzymał no, ale wiadomo – będzie słodszy Napełniasz słoiki przecierem , pasteryzujesz całość 15-120 minut, przechowujesz w suchym miejscu. Syrop nr 1 Pozbieraj baldachy z owocami. Następnie z każdego baldachu pousuwaj czerwone i zielone owoce (przeważnie jest ich kilka do kilkunastu w każdej kiści). Ściągnij owoce, dodaj przecier z płatków róż lub też usmażoną skórkę pomarańczową i zmiksuj na gęstą masę. Można dodać cukier, jednak nie jest to konieczne, lepiej później posłodzić sok miodem zaraz przed użyciem. Przelej do słoiczków i pasteryzuj przez 15 minut rozpoczynając proces od zimnej wody. Syrop nr.2 Dojrzałe owoce czarnego bzu (odrzucamy zielone i czerwone, pozostawiając jedynie czarne) + cukier Owoce umyć, zmiksować lub rozgnieść z cukrem. Według Ireny Gumowskiej używamy 300 g cukru na litr powstałego soku. Przelewamy do butelek, zamykamy i pasteryzujemy przez 10 minut. Przepisy na sok z kwiatów są podobne, różnią się między sobą głownie ilością baldachów, cukru, wody i cytryn. sok 1 Około 20-25 kwiatów czarnego bzu, 1,5 cytryny, 1,25 litra wody, 750g cukru kwiaty należy zbierać w pogodny, suchy dzień, najlepiej do południa. Zbieramy je delikatnie by nie strząsać pyłku. Polecam ścinać je nożyczkami. Kwiaty następnie ścinamy do garnka (bez dużych zielonych części) oczywiście uprzednio dokładnie je oglądamy, czy nie ma na nich robaczków. Zagotowujemy wodę, cukier oraz pokrojoną na plastry dokładnie umytą! cytrynę. Całością zalewamy kwiaty i ponownie zagotowujemy. Gotujemy kilka minut i wyłączamy gaz. Całość zostawiamy w chłodnym miejscu na około 24h. Następnie całość przecedzamy przez drobne sitko lub pieluchę i ponownie zagotowujemy. Przelewamy gorący sok do słoiczków, zakręcamy i stawiamy do góry dnem. Następnie na dno garnka dajemy ściereczkę, ustawiamy na niej słoiki, zalewamy do połowy ich wysokości wodą i chwilkę pasteryzujemy. Dzięki temu taki sok może stać bardzo długo. sok 2 40 kwiatów czarnego bzu, 1 cytryna, 1 kg cukru, 1 l wody Kwiaty zbieramy w słoneczny dzień. Rozkładamy na białej ściereczce, aby wyszły z nich żyjątka. Przygotowujemy zalewę: zagotowujemy wodę z cukrem (musi się rozpuścić) i cytryną. Odcinamy nożyczkami kwiaty. Zalewamy wrzącą zalewą, przykrywamy i odstawiamy na 3-4 dni. Codziennie delikatnie mieszamy. Po czterech dniach filtrujemy syrop. Jeżeli chcemy go dłużej przechować to należy doprowadzić do wrzenia i wlać do słoiczków, przewrócić do góry dnem. Pozostawić do wystygnięcia. Syrop niepasteryzowany przechowywać w lodówce. sok 3 Kwiaty czarnego bzu,ok 40-50 szt. baldachów, woda 1 litr, cukier ok 1 kg, cytryny 2 szt Po zebraniu kwiatów,delikatnie rozkładamy je na papierze by robaczki opuściły kwiatki Nie strząsamy by niepotrzebnie nie pozbywać się zdrowego pyłku. Gotujemy wodę z cukrem mieszając aż do całkowitego rozpuszczenia cukru. Cytryny dokładnie myjemy i sparzamy a następnie kroimy w kawałki i dodajemy do syropu. Gorącym syropem z cytrynami zalewamy kwiatki, mieszamy i odstawiamy do wystudzenia a następnie przykrywamy i wstawiamy do lodówki na 1 do 2 dni co jakiś czas można zamieszać. Po tym czasie należy dokładnie przecedzić syrop (najlepiej wykładając sitko gazą) zagotować i przelać do słoiczków lub buteleczek,odwrócić do góry dnem i wystudzić. Po otwarciu przechowywać w lodówce. Nalewka najprostsza: 50 baldachów kwiatów czarnego bzu, 0,5 l spirytusu, 0,5 l wódki, litr wody, 60 dag cukru, 4 cytryny Kwiaty zebrać, najlepiej w słoneczny dzień. Należy się z nimi obchodzić delikatnie, aby nie strząsnąć drogocennego pyłku. Przed zalaniem bzu wyłożyć go na papier, aby wyprowadziły się zeń robaczki. Odciąć kwiaty, wrzucić je słoja, do kwiatów dołożyć obrane i pokrojone w plastry 2 cytryny i zalać wystudzonym syropem zrobionym z cukru i wody. Taką miksturę przechowywać 2 dni w zaciemnionym miejscu, nie zapominając o mieszaniu, 1-2 x dziennie wystarczy. Następnie zlać przez gęste sito sok, odcisnąć kwiaty i cytryny. Dodać spirytus, wódkę i sok z dwóch cytryn. Pomieszać i rozlać do butelek (przez gazę), odstawić w ciemne miejsce. Najwcześniej po 4 tygodniach można odlać ostrożnie klarowną nalewkę, mętny osad przelać przez gazę i połączyć przelew z klarowną nalewką. Zabutelkowaną nalewkę odstawić na kilka miesięcy, powinna leżakować minimum pół roku. Ale im dłużej leżakuje, tym jest lepsza Nalewka szlachetna Składniki: Na nalew: 30 baldachów kwiatów czarnego bzu (z pyłkiem! - ostrożnie zbierać) 1,1 kg cukru, 85 dag wody 3 ekologiczne cytryny, pokrojone na cieniutkie plasterki. Na zalanie nalewu: 1 litr spirytusu (w zależności od preferencji albo 95 %, albo 70 % - ten jest znacznie lepszy do nalewek) 1 limonka, 1 łyżeczka suszonego korzenia arcydzięgla. Przygotowanie: Zagotowujemy cukier z wodą, przygotowując syrop. Zostawiamy syrop do ostygnięcia: to ważne! Cytryny porządnie myjemy (szczególnie te woskowane i sypane), parzymy, kroimy na cienkie plasterki. Z baldachów bzu odrywamy delikatnie grubą łodyżkę W słoju układamy na przemian kwiaty bzu i cytryny, zalewamy syropem. Słój zakrywamy gazą i odstawiamy na około 10 dni [można mniej!] na w miarę słoneczne miejsce, w tym czasie dwa razy mieszamy. Ważne jest, żeby fermentacja nie przebiegała zbyt szybko, więc wyparzamy dokładnie słój, przed użyciem jak też łyżkę do mieszania, a jeśli proces fermentacji jednak przebiega za szybko, trzeba przenieść słój w chłodniejsze miejsce i/lub skrócić czas oczekiwania (w poprzednim przepisie były to 2 dni) gdyż nastaw nie powinien być całkowicie przefermentowany. Kiedy nastaw zacznie fermentować dodajemy do niego: - spirytus - sok wyciśnięty z jednej limonki - łyżeczkę suszonego korzenia arcydzięgla Wszystko przelewamy do słoika lub balona, zakręcamy i lekko wstrząsamy. Nalewka powinna leżakować przez 6-7 tygodni, potem odcedzamy całość i rozlewamy do butelek, w których powinna leżeć co najmniej rok. Czarny bez, podobnie jak inne rośliny magiczne, ma także swoje ezoteryczne oblicze, lecz o tym potym i będzie w innym temacie. źródła przepisów: H.Błażejczak, Pan Tabletka, Smaker i rodzinne. 1 2 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ejbert Napisano 20 Listopada 2019 Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 20 Listopada 2019 Syrop z kwiatów bzu czarnego = bezcenny środek przy przeziębieniu. Zostałem tym napojony kilka razy jak zaczynało mnie trząść i z pozycji ozdrowiałego królika doświadczalnego oświadczam, że działa jak należy. A w parze z wywarem korzennym to już rewelka, 3 dni i po ciężkiej grypie. 7 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ananda Napisano 21 Listopada 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 21 Listopada 2019 Potwierdzam po raz pierwszy spróbowałam syropu z bzu w Turowie (w gospodarstwie agroturystycznym) tak "na smak". I kupiłam od razu ile mieli, z myślą że będzie do wody. Ale jak nadeszły jesienne chłody i wraz z nimi czas przeziębień i grypy, to syrop ten przydał się bardzo w ich wykopaniu @ Ejbert - o jakim wywar korzennym mówisz? 7 2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 28 Maja 2021 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 28 Maja 2021 Bez koralowy (kalinka) - Sambucus racemosa (Caprifoliaceae) Opis Krzew dorastający do 3 m wys.; liście nieparzysto-pierzastosieczne o 5-7 odcinkach; odcinki podłużne, eliptyczne, ostro zakończone, brzegiem piłkowanej liście rozwijają się równocześnie z kwiatami; przylistki drobne, odpadające; kwiatostany kulistawe lub jajowate, zbite, wierzchowate; kwiaty najpierw zielonawe, później żółtawobiałe; owocostany mają postać zbitej wiechy (złożone grono); owocem jest czerwony pestkowiec. Kwitnie od kwietnia do maja. Występuje w lasach i w zaroślach, Rośnie dziko w całej Polsce. Surowiec Surowcem jest owoc bzu koralowego - Fructus Sambuci racemosae. Zbiera się tylko dojrzałe owoce i suszy w otwartym piekarniku ogrzanym do temp. 8Oo C. Cennym surowcem są świeże owoce, z których można przyrządzać soki, syropy oraz marmoladki. Skład chemiczny Owoce zawierają cukry - ok. 3%, kwasy organiczne - ok. 2%, karoten, kwas askorbinowy - ok. 20-50 mg/100 g, kwas ursolowy, garbniki, alkaloidy, pektyny i glikozyd charakterystyczny dla rodzaju Sambucus. Działanie i zastosowanie Sok i syrop stosuje się przy chorobach przeziębieniowych, w gorączce, w chorobach zakaźnych, w skąpomoczu i w niektórych chorobach skóry związanych z zaburzeniami przemiany materii. Odwar działa podobnie jak syrop i sok, to znaczy: napotnie, przeciwgorączkowo, słabo moczopędnie, wykrztuśnie, reguluje metabolizm i wypróżnienia. Odwar z owoców: 2-3 łyżki suszu zalać 2 szkl. wody; gotować 3 min.; odstawić na 20 minut; przecedzić; osłodzić miodem. Pić kilka razy dziennie po 150-200 ml; dzieci zależnie od wieku - 50-100-150 ml. Rp. Sok lub syrop z owoców bzu koralowego-kalinki 3-4 kg owoców umyć i zasypać 3-4 szkl. cukru i pod przykryciem pozostawić na 5-8 godz.; następnie owoce gotować we własnym soku przez 15 minut; uzyskany sok przecedzić przez nylonowe sito i na gorąco osłodzić do smaku; jeżeli na każdy 1 litr soku damy 1 kg cukru to uzyskamy syrop. Sok lub syrop przelać do butelek lub słoiczków i poddać pasteryzacji przez 20 minut w wodzie o temp. 80-90 C. Przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu. Pozostałą nam masę owocową przetrzeć przez sito nylonowe aby otrzymać przecier, który należy dosłodzić do smaku i również poddać pasteryzacji. Sok lub syrop dolewać do herbaty lub pić po odpowiednim rozcieńczeniu z wodą przegotowaną. Surowych owoców nie wolno zjadać. Nie wolno konsumować przetworów zawierających pestki owoców. źródło: dr. H.Różański 1 2 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.