Moc księżyca a medytacja/wizualizacja

[Grimgnaw]

Witam. Chciałbym wam zadać ważne pytanie.

Nie raz mówi się, że księżyc ma swoją moc i w jakiś jego cyklach medytacja/wizualizacja jest bardzo spotęgowana przez jego siłę. Mógłby to ktoś doświadczony wytłumaczyć? Jak czerpać z tej mocy księżyca aby spotęgować siłę medytacji/wizualizacji i kiedy to najlepiej robić?

Pozdrawiam Serdecznie

[Grimgnaw]

2 godziny temu, sea_creature napisał:

Nie znam się na tym (więc po co się odzywasz??  ) ale w tym temacie polecam bloga [....]. Ogrom informacji na temat tego co się dzieje aktualnie z planetami, ale przede wszystkim z naszym satelitą księżycem. W jakim księżyc jest znaku, jak to na nas wplywa, co warto zrobić w tym czasie. Przed każdym nowiem i pełnią jest post dokładnie opisujący nów/pełnię w danym znaku, info nad czym akurat w tym momencie warto pomedytować, co wizualizować, czy odprawiać rytuały. Bardzo ciekawa stronka  

Dziękuje bardzo moja droga. Na pewno zajrzę na bloga i poczytam

Edytowane 23 Listopada 2019 przez Makrela
regulamin

[Ejbert]

Znam ten blog. W części informacyjnej (co gdzie jest) jest spoko, natomiast co do opisów pełni/ nowiu i w ogóle poszczególnych faz Księżyca w całej tej części ezo, to jest, delikatnie mówiąc - badziewie. Autorka przepisuje te informacje z książek, najczęściej niskich lotów i w dodatku są one ze sobą często sprzeczne. To się da wyłuskać; ja poświęciłem niegdyś sporo czasu temu co ona tam wrzuca. I co proponuje odpłatnie. Zn. to nie mój strój co robi, ale ceny ma zbójeckie w stosunku do jakości. Dlatego osobom, które z astrologią dopiero się oswajają nie polecam bezgranicznego zaufania do informacji tam zamieszczanych. Zapoznać się - tak, ufać - nie, najpierw poczytać to i owo, w sieci, w książkach, iść na jakieś warsztaty i dopiero potem wcielać coś w zycie, nie odwrotnie.

[Ismer]

Sea, no nie jest tak tragicznie, po prostu nie ma odpowiednich - czytaj: wiarygodnych źródeł  / sprawdzonych w 100 % metod  i nie tylko ta kobitka, ale w czambuł wszyscy wrzucają na swoje stronki to, do czego mają łatwy dostęp.

Ja też czytałam ten blog, jest jak Ejbert mówi, ale co tu się wytrząsać nad tą facetką, jak np. znany skądinąd duet pań Podlaska - Krogulska wyprodukował dla Zwierciadła numerologiczny gniot (kilka artykułów), który nie tylko jest powierzchowny (nie ma się co dziwić, w końcu to nie praca naukowa) ale też beznadziejnie nierealistyczny (delikatnie mówiąc). No i jeśli blogerka dorwie takie coś i przepisze, to jeśli jest czemukolwiek winna, to tylko (lub aż) powielaniu głupot. Tylko - jeśli poda źródło informacji, bo wtedy każdy może ocenić na ile może komuś wierzyć  i aż - jeśli źródła nie poda, bo wtedy - o dziwo - ludzie łykają to niczym prawdę objawioną. Normalka, że od czegoś trzeba zacząć, ale niekoniecznie od razu wierzyć. Nam pani astropsor wręcz zalecała, żeby jej nie wierzyć na słowo, tylko wszystko samemu sprawdzać  

I dobrze jest zawsze brać poprawkę na wszystko co amatorskie. 

 

PS

Cytat

Nie raz mówi się, że księżyc ma swoją moc i w jakiś jego cyklach medytacja/wizualizacja jest bardzo spotęgowana przez jego siłę

No tak "się mówi", ale po pierwsze dla osoby medytującej nie ma znaczenia faza księżyca, dla wizualizującej może mieć, po drugie nie dla każdego jest to korzystne, ponieważ Księżyc nie u każdej osoby działa pozytywnie. Osoby "księżycowe" na ogół silniej odczuwają jego działanie, ale też są podatniejsze na jego negatywy. Wpływ Księżyca bardziej wykorzystuje się w działaniach magicznych, do których można zaliczyć również wizualizację, natomiast w medytacji może wręcz przeszkadzać i nie pomogą tu żadne księżycowe fazy, jeśli człowiek medytować nie potrafi. 

[Piko]

W dniu 23.11.2019 o 21:29, Grimgnaw napisał:

Nie raz mówi się, że księżyc ma swoją moc i w jakiś jego cyklach medytacja/wizualizacja jest bardzo spotęgowana przez jego siłę. Mógłby to ktoś doświadczony wytłumaczyć? Jak czerpać z tej mocy księżyca aby spotęgować siłę medytacji/wizualizacji i kiedy to najlepiej robić?

Księżyc w pełni na wszystkich wpływa pobudzająco. Celem medytacji ( w tym medytacji z wizualizacją ) jest wyciszenie i uspokojenie ...

 

[Emeryta]

Piko, to nieprawda, że Księżyc w pełni na wszystkich wpływa pobudzająco. A celem medytacji, w zasadzie jednym z jej celów może być wyciszenie i uspokojenie, ale to nie znaczy tym samym, że medytowanie podczas określonej fazy Księżyca to wyciszenie wyciśnie.

W dniu 24.11.2019 o 18:42, Ismer napisał:

dla osoby medytującej nie ma znaczenia faza księżyca

ponieważ medytacja sama w sobie jest niezależna od tej fazy, ale faza Księżyca dla osób nie potrafiących się skupić, nie umiejących jeszcze prawidłowo medytować

W dniu 24.11.2019 o 18:42, Ismer napisał:

 może wręcz przeszkadzać

nie szukaj na siłę dziury w całym medytacja to zupełnie inna bajka niż działania magiczne.

[Piko]

15 minut temu, Emeryta napisał:

Piko, to nieprawda, że Księżyc w pełni na wszystkich wpływa pobudzająco. A celem medytacji, w zasadzie jednym z jej celów może być wyciszenie i uspokojenie, ale to nie znaczy tym samym, że medytowanie podczas określonej fazy Księżyca to wyciszenie wyciśnie.

Pełnia działa pobudzająco na większość ludzi i zwierząt. Napisałem że efekt medytacji jest przeciwny...

[Emeryta]

Napisałeś, że na wszystkich działa, przeczytaj siebie

Wiem, że efekt medytacji jest przeciwny, ale ja odczytałam to tak, że mówisz, iż należy medytować podczas określonej jego fazy po to, by uzyskać ten efekt. O to też pytał autor tematu - jak wpływa, i dlatego wyszłam z takiego właśnie założenia.

Co do samej pełni - bardziej działa na zwierzęta, bo ich behawior jest w całej pełni zależny od rytmów biologicznych, a Księżyc jest ich najpotężniejszym kierownikiem.  U ludzi także, jednak istota ludzka pod tym względem (wpływu Księżyca) nie jest już aż tak zdeterminowana jak zwierzęta. Nie wiem czemu, ale wiem że tak jest, co można stwierdzić obserwując zachowania ludzi w swoim otoczeniu, a jak ktoś ma zacięcie naukowe to może i więcej zebrać materiału doświadczalnego .

 

Myślę jak Ismer, że tak jest bo

W dniu 24.11.2019 o 18:42, Ismer napisał:

Osoby "księżycowe" na ogół silniej odczuwają jego działanie, ale też są podatniejsze na jego negatywy

Zwierzęta także rodzą się z jakąś pozycją Księżyca i z pewnością on wpływa również na ich emocje i zachowania, jednak według mnie one silniej i bezwarunkowo podlegają jego wpływom i rytmom, których nie mogą kontrolować a człowiek (od biedy) może i tym się między innymi różnimy.

[Ismer]

1 minutę temu, sea_creature napisał:

Myślę że jeśli chodzi o ludzi to Kobiety są bardziej podatne na wpływ księżyca...

a tak serio, kto pracował bądź miał staż czy praktyki w szpitalu psychiatrycznym ten zaobserwował że pacjenci są wtedy bardziej pobudzeni. Podobno też w tym czasie ludzie popełniają więcej samobójstw. 

Kobiety tak, bo Księżyc ma nich większy wpływ, o czym astrolodzy dobrze wiedzą  

Co do pobudzenia pacjentów psychiatrycznych w czasie pełni to też nie jest regułą, nie jest to bowiem tak, że wszyscy w czambuł są podekscytowani. Bywają i tacy zupełnie... nienaturalnie bierni. Ale rzeczywiście sporo zaburzonych reaguje na pełnię,  wynika to prawdopodobnie z faktu, że większość tego rodzaju pacjentów ma wyeksponowany swój Księżyc.  Oni właśnie, z racji posiadania wrażliwego Księżyca stanowią gros pacjentów tego typu placówek.

Z samobójstwami jest podobnie - więcej się ich wtedy odnotowuje, ale ta tendencja występuje u osób nadwrażliwych z uszkodzonym Księżycem w towarzystwie innych planet "źle ułożonych", sam Księżyc jest "za słaby"  (horoskopowo i w czasie pełni), żeby tak samodzielnie podziałać.