Piko Napisano 30 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2019 Mam pytanie do astrologów... Kiedy kończy się Era Ryb a zaczyna Era Wodnika ? PS: Byłem przekonany że mamy już Erę Wodnika, lecz ten filmik mówi mi inaczej: ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 30 Listopada 2019 Administrator Udostępnij Napisano 30 Listopada 2019 Piko, to nie jest pytanie do astrologów... tylko do tzw. "ezoteryków". Np. jedne ruchy new age trąbią, że erę wodnika już mamy, inne - że dopiero wchodzimy, albo już jesteśmy na progu, to jest tuż tuż, no, ew. będzie za 100 lat... a że w ogóle era wodnika to jest (mniej lub bardziej ) totalna zmiana świadomości ludzkiej (a może jeszcze przyjście mesjasza ) i tylko to wyznacza czas przekroczenia tego progu.... Miał być to rok 2012, najpierw jako "koniec świata" w sensie katastrofy i odrodzenia, a potem zjechano z tonu i została się teoria zmiany pola magnetycznego, odwrócenia biegunów itp. itd. w wyniku których to zmian ulega (szybkiej ) zmianie psychika i przede wszystkim duchowość ludzka, oczywiście w świetlanym kierunku Nie ma takiej daty po prostu, dla każdego oznacza ona co innego. Pod względem precesyjnym u astrologów wygląda to tak, że związku z precesją osi ziemskiej, na początku astronomicznej wiosny Słońce symbolicznie wchodzi w zodiakalny znak Barana, lecz faktycznie świeci na tle astronomicznego gwiazdozbioru Ryb i mogę w wielkim skrócie powiedzieć, że ten proces astrologii nie obchodzi, gdyż w astrologii nie pracujemy ze znanymi astronomii gwiazdozbiorami, lecz ze znakami zodiaku jako symbolami i one nie są tożsame z gwiazdozbiorami. Nieco inaczej podchodzą do tego Hindusi ze swoją astrologią, to znaczy tam się ustala położenie znaków zodiaku w oparciu o pozycję zajmowaną przez poszczególne gwiazdozbiory tzw. ptolemejskie (zodiak stały, syderyczny). "Nasz" zachodni to zodiak ruchomy, tropikalny i te różnice powodują jedynie różne rozmieszczenie planet w wykresach w zodiaku syderycznym i zachodnim, ale nie "wyznaczają" daty rozpoczęcia Ery Wodnika. Jeśli już mielibyśmy wyznaczać jakiś "ścisły czas" pod tym względem - no to byłoby wtedy, gdy Słońce świeciłoby na tle astronomicznego gwiazdozbioru Wodnika. Szczerze powiem, iż nie wiem czy ono już wlazło na tło Wodnika czy jeszcze nie (ale faktycznie, jest to jakoś już tuż tuż), bo ani "era Wodnika" mnie nie interesuje ani - jako astrolożkę - przesunięcie punktu wiosennej równonocy do Wodnika, gdyż - jak wyżej wspomniałam - astrolodzy biorą za punkt wyjścia obliczeń punkt symboliczny Słońca w zn. Barana. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piko Napisano 30 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2019 (edytowane) W filmiku jest powiedziane,że kiedy słońce wejdzie astronomicznie w Gwiazdozbiór Wodnika, wtedy nastanie Era Wodnika. Czyli około 2150 roku. Edytowane 30 Listopada 2019 przez Piko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 30 Listopada 2019 Administrator Udostępnij Napisano 30 Listopada 2019 3 godziny temu, Piko napisał: W filmiku jest powiedziane,że kiedy słońce wejdzie astronomicznie w Gwiazdozbiór Wodnika, wtedy nastanie Era Wodnika. Czyli około 2150 roku. no i to właśnie jest ten wyznacznik czysto czasowy, o którym wspomniałam. Ale pozostaje jeszcze ta cała "tajemnicza" część, o której mówią, że zaczynają się przemiany świadomościowe, na które nie ma ściśle określonego czasu, ponieważ nie ma bata, żeby wszyscy naraz, od razu i nagle się zmienili. Wyhamowują Ryby i paradygmat cierpienia i niewyjaśnionych "cudownych" zjawisk, a nastąpi paradygmat umysłu, nauki i odkryć jakich świat nie widział Po mojemu to zaczniemy wreszcie rozumieć przyczynę zjawisk (a nie tylko być ich świadkami), które do tej pory były naukowo nie opisane, lecz pamiętać należy, że ten proces już się zaczął. Ale umysł ma to do siebie, że jest chłodny, obojętny a to ma także swoje złe strony. Jeśli człowiek będzie hołdował umysłowi i odsunie od siebie uczucia, to zostanie mu na polu umysł głęboki, wyrafinowany, ale bez udziału uczuć jest to umysł bezlitosny i okrutny, usprawiedliwiający czynienie krzywdy innym w imię "nowego, lepszego porządku". Generalnie ja się nie zachwycam zmianą cyklu, żadną, bo dobrze wiem, że każda ma swoje tak jasne jak i ciemne strony. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimgnaw Napisano 30 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2019 Ja słyszałem, że ziemia jest obecnie w procesie przejściowym i energie z obu er mieszają się przez co ziemia raz jest pod wpływem ery ryb a raz pod wpływem ery wodnika. Na ile to prawdziwe to nie wiem bo nie znam się zbytnio na astrologii czy energetyce. Mimo wszystko widać, że od jakiegoś czasu ludzie bardziej otwierają swoje serca, duszę znajdują swoje bliźniacze duszę, są bardziej pomocni itp więc możliwe, że już jesteśmy na krawędzi aby całkowicie wejść we wpływy energii ery wodnika. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makryz Napisano 30 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2019 (edytowane) Patrząc obecnie na nasz kraj nie wiem czy mamy szanse wyjść z ery Ryb Wiem jedno, zmiany następują szybciej niż nam się wydaje i powoli stajemy się tylko wpisami w bazach danych. Państwa, ich rządy i korporacje wrzucają nas do jednego worka. Dojne i bezmózgie krowy. Liczy się tu i teraz. Chcą kontrolować wszystko i wszystkich bez wyjątku – co robisz, gdzie jesteś, z kim się spotykasz, do kogo piszesz i kogo masz na liście znajomych czy kontaktów w telefonie. Problem jest taki, że w naszym kraju naprawdę niewiele organizacji stoi za obywatelem, a prawo łamie się codziennie i w sposób zorganizowany - na szczeblach samorządowych i centralnych; w bankach i ubezpieczalniach robią wszystko, aby skroić normalnego człowieka np. zaniżyć zwrot prowizji czy odszkodowanie, codziennie narusza się prawa jednostki, uczciwych ludzi oraz tych nieuczciwych w imię racji większości, wyższości i fanatyzmu. A Policja zamiast pomagać obywatelom to do nich strzela czy "zabija" jak Igora Stachowiaka albo robi medialne spojlery z zatrzymań przestępców jakby to było święto lasu. Jeżeli my obywatele nic z tym nie zrobimy, to dalej będzie tam samo i dalej będziemy żyli w tym syfie. Od ostatnich kilkudziesięciu lat obserwuję postępujący, pełzający zamach na wolność obywateli. Rejestracja kart SIM, dokumenty biometryczne, zgłaszanie byle czego do urzędu. Jest też duży problem z jakimś chorym kanonem piękna, wszyscy muszą się depilować i być piękni i cudowni. Po prostu wypieramy z siebie prawdę, swój wygląd i żyjemy w ciągłym zasranym zakłamaniu. Pieprzę taki Świat, pieprzę taką Polskę Everyday fight an usual case. Edytowane 30 Listopada 2019 przez Makryz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crowcrow Napisano 1 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2019 10 godzin temu, Makryz napisał: st też duży problem z jakimś chorym kanonem piękna, wszyscy muszą się depilować i być piękni i cudowni. Po prostu wypieramy z siebie prawdę, swój wygląd i żyjemy w ciągłym zasranym zakłamaniu. Co do tej części - od paru lat mocne są ruchy hołdujące naturalności. Nie tylko braku depilacji i bycie nie "upiększonym", ale namawiające do akceptacji swoich blizn, niedoskonałości, głównie właśnie przez media społecznościowe, gdzie "zwykłe kowalskie" pokazują zdjęcia ciała po porodzie, x dzieciach, utracie wagi albo po prostu spoza kanonu. Ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę, że idealne życie z instagrama to iluzja niemożliwa do spełnienia (i tak, są również strony pokazujące gwiazdy które wyglądają na insta na milion dolców, a w rzeczywistości albo telewizji jak inny człowiek). Niektóre sklepy na swoich sesjach nie wygładzają skóry modelek w photoshopie, ani nie usuwają im rozstępów. Czyli jest wpływ technologii, pewnej rewolucji, ale moim zdaniem ciągle tu dużo z ryb - poprzez cierpienie(które coraz łatwiej dostrzegamy wszędzie) dochodzimy do stworzenia jakiejś wspólnoty, oczyszczenia i pewnego rodzaju wyjścia z iluzji do prawdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.