Zupa czosnkowa

[Piko]

Medycyna bezradna wobec nowej bakterii. Poznaj zupę czosnkową 100 razy bardziej skuteczną niż ANTYBIOTYKI

Ze względu na coraz częstsze stosowanie antybiotyków, bakterie mutują i uodparniają się na powszechne antybiotyki. Dlatego dziś przedstawiamy Wam recepturę na cudowną i niezwykle skuteczną zupę czosnkową. Lecznicze właściwości zupa czosnkowa zawdzięcza aż pięćdziesięciu ząbkom tego cudownego warzywa.

 W składzie jest też czerwona cebula, która słynie z właściwości antyseptycznych, a także tymianek, który ma bogate właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne. Koniecznie przygotuj tę potężną antybakteryjną zupę i ochroń siebie i swoją rodzinę przed chorobami.

UWAGA: ta zupa czosnkowa uchroni Cię przed infekcją nowej, niebezpiecznej bakterii. Naukowcy nazwali ją NDM1.

Na czym polega niebezpieczeństwo bakterii NDM1?

Ta nieprzeciętnie silna bakteria cechuje się niezwykłą łatwością w uodparnianiu się na kolejne antybiotyki przepisywane przez lekarzy. Dlatego już w tym momencie pozbycie się NDM1 za ich pomocą jest niemożliwe. Tutaj z pomocą przychodzi nam natura. Na szczęście za chwilę poznasz sposób na naturalne usunięcie bakterii z Twojego organizmu.

 

Tylko w ten sposób można prowadzić zdrowotną profilaktykę. Jednak co zrobić, jeżeli choroba nas już dopadnie? Wówczas konieczne będzie przygotowanie takiej oto zupy czosnkowej:

 

Składniki:

1.  50 ząbków czosnku 
2. Dwie czerwone cebule
3. Cztery łyżki masła
4. Ćwierć szklanki dobrej jakości oliwy z oliwek. 
5. Jeden litr bulionu z kurczaka
6. Dwie szklanki mleczka kokosowego (można zastąpić je zwykłym mlekiem)

Niezbędne będą także takie oto przyprawy:

1. Jedna łyżeczka suszonych liści bazylii 
2. Jedna łyżeczka suszonego oregano
3. Jedna łyżeczka suszonego tymianku lub 2 łyżeczki świeżego
4. Pół łyżeczki soli
5. Pół łyżeczki czarnego pieprzu
6. Do tego są jeszcze opcjonalne składniki, które dodajemy wedle własnego gustu do gotowej już zupy:
7. Ćwierć szklanki posiekanego świeżego szczypiorku
8. Jedna świeża cytryna
9. Dwie łyżki świeżo posiekanej natki pietruszki

W taki sposób przygotujesz tę świetną zupę czosnkową:

1. Kroimy czosnek na pół i przekrojoną częścią kładziemy na blaszce do pieczenia.
2. Polewamy oliwą z oliwek i wkładamy do piekarnika o temperaturze 175 stopni Celsjusza.
3. Po około 45 minutach powinniście poczuć aromat, a czosnek powinien stać się lekko brązowy.
4. Czosnek wyjmujemy i wkładamy do garnka dodając jednocześnie posiekaną cebulę i masło. Stawiamy na ogniu. 
5. Kiedy składniki zaczną się dobrze smażyć dodajemy do nich bulion i gotujemy, aż całość zacznie wrzeć.
6. Teraz musicie dodać resztę składników poza mlekiem.
7. Na koniec wlewamy wszystko do blendera wraz z mlekiem i miksujemy.

I to wszystko! Zupa czosnkowa gotowa – możecie ją przystroić szczypiorkiem, pietruszką lub cytryną.

 

źródło: http://wybieram-zdrowie.com/zupa-czosnkowa-genialny-antybiotyk/

[Gość Ava55]

pewnie ma niezłego kopa

czosnek można też jeść surowy, pokrojony kub rozgnieciony na kromce chleba - masłem czy margaryną

moja babcia stosowala na przeziębienie i ból gardła ciepłe (dosyć) mleko z masłem i czosnkiem surowym...

 

dodam tylko, że osoby, które mają kłopoty z wątrobą niech stanowczo unikają czosnku, jak i cebuli 

[Ismer]

Szkoda, że autorzy nie wiedzą, iż czosnek najpełniejsze spektrum działania ma na surowo (i cebula też). Dlatego do takiej zupy trzeba dodawać czosnek (świeżo przeciśnięty przez praskę) tuż przed podaniem, można krótko zagotować, ale jak ma być zdrowotna, to powinien być nie gotowany. Tylko nie wszyscy to strawią a chuch po tym...    Żeby zupa miała odpowiedni smak, można część czosnku zapiec (jak w przepisie) ale reszta powinna być świeża.

 

Z kolei jeśli ma być "zdrowe" to trzeba wziąć pod uwagę, że mleka (zwierzęcego) nie powinno się łączyć z niczym, aczkolwiek wspomniany przez Avę babciny przepis tak właśnie stanowił i była to zmora dzieciństwa niejednego ze starszych userów  

A bulion z kurczaka? - istna kopalnia chemii - jeśli już kurczak, to nie fermowy, najlepiej wiejski, z gospodarstwa. A jak nie ma się możliwości kupienia takowego, to lepiej kurczaka pominąć. Do tej "zdrowotności" nie jest on wcale potrzebny.

 

Świeży czosnek i cebula nie powinny być jednak spożywane na surowo przy dolegliwościach wątroby, obróbka termiczna częściowo niweluje te szkodliwe dla niej składniki, jednak za dużo też nie można spożywać. I z kapustą jest podobnie, dlatego dla wątrobowców szczególnie polecane jest parzenie kapusty, cebuli i czosnku i dopiero spożycie lub dalsza obróbka.

[Grimgnaw]

3 godziny temu, Ava55 napisał:

pewnie ma niezłego kopa

czosnek można też jeść surowy, pokrojony kub rozgnieciony na kromce chleba - masłem czy margaryną

moja babcia stosowala na przeziębienie i ból gardła ciepłe (dosyć) mleko z masłem i czosnkiem surowym...

 

dodam tylko, że osoby, które mają kłopoty z wątrobą niech stanowczo unikają czosnku, jak i cebuli 

 Hehe. Pamiętam jak zawsze na przeziębienie babcia dawała mi kromkę chleba z masłem i czosnkiem do zjedzenia. Zmora dzieciństwa do dzisiaj mi po tym pozostała 

[Gość Nice]

20 godzin temu, Grimgnaw napisał:

babcia dawała mi kromkę chleba z masłem i czosnkiem do zjedzenia.

Moja zmuszała mnie nacierać kromkę czosnkiem  Nienawidziłam tego

[Makrela]

W dniu 13.01.2020 o 10:33, Piko napisał:

przedstawiamy Wam recepturę na cudowną i niezwykle skuteczną zupę czosnkową.

znam prostszą recepturę na cudowny i niezwykle skuteczny lek: to sam świeży czosnek podany na pieczywie, z ziemniakami, makaronem, dodany do zupy, a jeszcze lepiej i jeszcze cudowniej działa syropek z czosnku i cebuli  

+ do tego odwaniacze...  

 

W dniu 13.01.2020 o 10:33, Piko napisał:

Lecznicze właściwości zupa czosnkowa zawdzięcza aż pięćdziesięciu ząbkom tego cudownego warzywa.

wymiękam... a jak będzie ich 49 lub mniej, to po zawodach i po leczniczych właściwościach  

bosze, jakie rzeczy ludzie potrafią wymyślić, żeby zaistnieć, błysnąć czymkolwiek - przecież 50 ząbków czosnku to jest ilość rozwalająca wątrobę nie tylko wątrobowca, ale też i zdrowego człowieka, nawet jak jest to rozprowadzone w 1.5 l płynów i nawet jak czosnek jest pieczony. A jeszcze jest tam i cebula i szczypiorek.

No i oprócz antybiotycznych właściwości czosnku i cebuli są tam jeszcze oregano, bazylia i tymianek + pieprz, które także mają właściwości antybakteryjne, a całość to zaiste piekielna mieszanka, nie tylko dla zmutowanych wirusów i bakterii, ale też dla zmysłu smaku i powonienia.

Ja to zrobię z ciekawości jak smakuje, podejrzewam, że ohydnie  

[Gość Ava55]

W dniu 13.01.2020 o 14:42, Grimgnaw napisał:

Hehe. Pamiętam jak zawsze na przeziębienie babcia dawała mi kromkę chleba z masłem i czosnkiem do zjedzenia. Zmora dzieciństwa do dzisiaj mi po tym pozostała 

dziecięciem bedąc średnio lubiłam ostry smak czosnku, tak samo jak i chrzanu (ale ocet, ocet zawsze mioodziooo  ) - natomiast teraz właśnie robię sobie taki chlebek albo rozwalam ząbek czosnku na grzance... albo w zupie cukiniowej miksuję świeży własnie 

chuch niestety wtedy jest 

[Ismer]

27 minut temu, Makrela napisał:

Ja to zrobię z ciekawości jak smakuje, podejrzewam, że ohydnie  

Tylko przyrządź ten dekokt w sobotę, żebyś miała czas na wywietrzenie się i odpowietrzenie, zanim pojawisz się w poniedziałek w pracy...  aha - nie zapomnij założyć przewiewnych gaci i nie zbliżaj się do źródeł ognia 

[Makryz]

Koronowirus ucieka gdzie pieprz rośnie jak widzi czosnek i wszelkie Wasze przetwory