Foto Ascendent w Wodniku

[Gość Lianna]

Cechy fizyczne:

Wygląd ascendentalnego Wodnika jest interesujący oraz nieszablonowy. Przyciąga uwagę, a czasami wręcz “poraża” dziwnością i trudno go nie zapamiętać. Twarz jest najczęściej owalna lub trójkątna. Najbardziej wyróżniającym się elementem wyglądu jest masywne, szerokie i jakby spłaszczone czoło, a czasami także duża szczęka. W efekcie głowa przyjmuje jakby kwadratowych kształtów (a’la “Frenkenstein”). Wydłużona szyja, oczy zazwyczaj średnie lub małe. Spojrzenie przykuwa uwagę swoją głębią i przenikliwością.

Budowa ciała szczupła lub średnia, ale mocna, wzrost raczej wysoki. Sposób poruszania się może być lekko chaotyczny, z niespodziewaną mimiką i gestykulacją.

Sposób bycia i wizerunek zewnętrzny:

Ich znakiem rozpoznawczym jest … jego brak! Są niekonwencjonalne i ekscentryczne, trochę “narwane”, zwykle mają kontrowersyjne poglądy i zachowania. Indywidualiści, ale mimo wszystko dobrze się czują w grupie, choć i wtedy okazują emocjonalne zdystansowanie (pomimo bezpośredniości). Buntowniczy i niezależny temperament nie ułatwia zakładania związków partnerskich w typowym tego słowa znaczeniu, dlatego często przyjaźnie są dla nich ważniejsze niż tradycyjne związki. Powodem jest także silne pragnienie bycia sobą w stu procentach. Ponadto nie lubią chodzić na kompromisy, choć są bardzo tolerancyjne. W towarzystwie bardzo aktywne lub “stoją na uboczu”. Pociągają ich nowe, nietypowe idee, lubią odkrywać niezbadane. Duża kreatywność i pomysłowość dzięki omijaniu standardowych metod.

 

 

Orando Bloom

 

 

Lionel Messi

 

 

Kim Basinger

 

 

Ireland Baldwin

 

 

https://www.eraastrologii.pl/Ascendent-w-Wodniku/58,4

Edytowane 8 Lutego 2020 przez Lianna

[runoutofbreath]

Wodniki kojarzy mi się wlasnie z takim outsiderami, indywidualistami, którzy chadzają tylko swoimi ścieżkami. Ja tez mam cos z Wodnika, gdyż posiadam księżyc w tym znaku a co do asc w wodniku to chyba nikogo nie kojarze

[Gość Lianna]

Moja bratanica jest Wodnikiem z Asc we Wodniku, także indywidualizm razy dwa xD. Od małego miała swoje zdanie w wielu kwestiach. Otwarta jest bardzo, tolerancyjna, lubi bardzo zwierzęta i przyrodę. Równocześnie bardzo dobrze ogrania sprawy techniczne, informatykę i jest bardzo samodzielna. Prawdziwych przyjaciół ma niewielu, znajomych znacznie więcej. Z wyglądu dość uraniczna- ma bardzo jasną cerę, co ją trochę wyróżnia, w dodatku blondynka, oczy piwne. Szczupła jest i ma długie nogi. Ma dość specyficzne poczucie humoru, takie "dorosłe". Kreatywna bardzo, ciągle coś tam tworzy, rysuje, wymyśla historie. Mam wrażenie, że jest lubiana. Inteligentna bardzo. Nigdy specjalnie się za wiele nie uczyła, a wyniki i były i tak :)

[Gość Nice]

Mam przyjaciółkę jeszcze z czasów podstawówki, która ma stellum w Wodniku i asc też tam, asc w koniukcji z Wenus.

Jest niewysokiego wzrostu, bardzo szczupła, długie, proste czarne włosy, i... Rysy twarzy jak u jakieś średniowiecznej węgierskiej księżniczki - owalna, ale trochę ostra twarz wysokie czoło, wielkie, piwne oczy, cienkie usta, wystający nos z małym garbkiem - dla tych terenów, gdzie my mieszkałyśmy to było coś z rodzaju, jak by Ramzes z Egiptu starożytnego przywitał się z tobą za rękę i mieszkał w domu obok. Czyli robiła Uraniczne wrażenie. Figura ma bardzo ładną i nogi - i to chyba od Wenus

Teraz mieszka w Grecji i tam mają ją za swoją

Kobieta bardzo inteligentna, niezwykła w poglądach - jak na Rosyjską prowincje nie chciała zamaż, wić gniazdo, otwarcie mówiła, że jest feministką, i sens życia kobiety na tym się nie kończy, wyemigrowała i z obecnym jej chłopakiem mieszkają razem bez dalszych planów. Do 20 roku życia nosiła na sobie dosłownie tęczę - zielony, fioletowy, pomarańczowy razem - też pewnie robiła Uraniczne wrażenie. Zawsze w opozycji wszystkiemu.

Lekko przyswaja wiedzę, ma twórcze zdolności - ale nie koniecznie chcę je rozwijać, ma nieco pragmatycznie-naukowe podejście do życia. Lubie różne tematy rodzaju - Bóg, historia, filozofia, wolność, jak byłyśmy dziećmi to cały czas rozmawiałyśmy - było obecności tej drugiej osoby za mało - teraz, i zawsze też lubi o tym pogadać, ale jest właśnie takim sceptykiem - dlatego też sceptycznie patrze na ezoterykę, chociaż kiedyś wróżyła z kart cygańskich, ale o synastrii, solary i tranzyty mnie pyta

PS: nie lubi sci-fi  Lubi książki o miłości  To chyba Wenus w 1m domu

Edytowane 12 Lutego 2020 przez Nice

[Gość Nice]

Zdjęcia (znowu ze znakiem słonecznym w nawiasach  ):

David Bowie (Koziorożec)

Audrey Hepburn (Byk)

Carl Jung (Lew)

Alicia Silverstone (Waga)

 

Mircea Eliade (Ryby)

Uwielbiam jego książki 

 

Edytowane 12 Lutego 2020 przez Nice

[Adr]

Ja mam ascendent w wodniku

Zjawiska paranormalne  od dzieciństwa.

dość wcześnie też zetknięcie się z makabrą

W filmach i rzeczywistości(truposze zwierzęce i ludzkie)

(Coś czytałem o piramidce numerologicznej ostatnio że wibrowałem chyba 7-mką,a wcześniej że w tym horoskopie urodzeniowym miałem jakiś element który tak tam wytłumaczyli sprawia że wcześnie ze śmiercią się styka .ja miałem wręcz fascynację śmiercią.Na balach w szkole przebierałem się za kostuchę lub wampira albo tajemnicze postacie.rysowałem namiętnie trupy i krzyże gdy dzieci rysowały chyba kwiatki.zabawy w bazgranie gumowych ludzików ninja czerwoną farbą.Kojarzyła mi się ta zajawka seksualnie i mistycznie.Napewno nie destrukcyjnie czy przerażająco.Każdy chyba też miał jakieś stresy czy traumy.Ale ogólnie tak jak napisałem fascynowało mnie to.

Temat rzeka.

Nagrywać swój głos i teksty zacząłem dosć wcześnie.Później już sie tylko muzycznie rozwijałem.Rysować już mniej rysowałem.Bardziej grafika komputerowa  i fotografia.przerabianie zdjęć surrealistycznie.przeważnie z mroczna nutką.

Przyrodę lubię.Książki.Samotność.

Polityka mnie nie interesuje.Telewizji nie oglądam.Wiadomości nie śledzę.Mam swój świat zawsze miałem.jakoś w wieku dwudziestu lat czytałem o psychiatrii sporo (kępiński) i takie socjologiczne klimaty(fromm). No to ezoteryka była później.Astrologia najbardziej i to też tak by poznać siebie .wróżby mnie nie interesowały nigdy.Różne rzeczy z okultyzmu wertowałem ale większośc mnie nudziła .Przełom nastąpił gdy przeczytałem Księge Duchów. Później Wedrówkę Dusz.Głównie czytałem już to co dotyczyło zaświatów,wędrówkek dusz,życia po życiu.

Dla mnie to jest prawdziwa duchowość bo unosi a nie dołuje.

Robiłem jakieś quizy na totemy indiańskie.wychodził mi pająk najczęściej.na wiek dusz stara dusza.

Ubieram się luźnie .jestem wegetarianinem,sylwetka męska,noszę pełną brodę i dredy.muzyka każda.od niszowego disco polo przez niszowy rap,niszowy punk rock,surf rock(ogólnie rock) ,death,thrash,heavy metal.po muzykę z soundtracków starych .i co tam znajdę ciekawego np w starych filmach lub albumach .ja sporo samplowałem kiedyś więc ta otwartość na muzę mi naturalnie przyszła.Ogólnie jestem otwarty na świat.Z każdym mogę pogadać ale nie każdy może ze mną.Głębsze rozkminki mam .Zawsze każdą rozmowę na te tory staram się jak najszybciej sprowadzić.W sumie to wychodzi naturalnie.Z wad charakteru to mam drażliwość .Więc na nauczyciela to bym się nie nadawał mimo posiadania dośc szerokiej wiedzy i umiejętności jej przekazania.Ogólnie to co robię to służy mi.Bo ludzie raczej tego nie kumają.albo piąte przez dziesiąte.

Outsiderem bym siebie nie nazwał.Prędzej pustelnikiem z artystyczną duszą.