Skocz do zawartości

Psychokineza - Dar czy Klątwa?


Tajma

Rekomendowane odpowiedzi

* telekineza - zdolność przesuwania przedmiotów siłą umysłu.

* lewitacja - umiejętność unoszenia przedmiotów lub osób (czasami jest traktowana jak telekineza, jednak wektor przesunięcia jest nie poziomy a pionowy)

* teleportacja - przenoszenie przedmiotów bez strat czasowych, zjawisko występujące na seansach mediumistycznych. przenoszenie przedmiotów, ściąganie przedmiotów i to nawet z bardzo odległych miejsc bez strat czasowych.

* pirokineza - psychokinetyczne działanie mikro polegające na zwiększaniu temperatury obiektu, prowadzącego do jego zapalenia (samozapłonu). Poprzez zwiększenie częstotliwości drgań cząsteczek, zwiększa się temperatura obiektu.

* kriokineza - psychokinetyczne działanie mikro polegające na zmniejszeniu temperatury obiektu. Poprzez zmniejszenie częstotliwości drgań cząsteczek, zmniejsza się temperatura obiektu.

* elektrokineza - psychokinetyczna zdolność powodująca "ocieranie" się o siebie molekuł i poprzez to tworzenie błyskawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa. niby się mówi że każdy to potrafi, ale jednak jest to ciężkie i nie wydaje mi się żeby ćwiczenia coś dały ; ) Ma ktoś pomysły jak łatwo sprawdzić czy potrafimy cokolwiek z psychokinezy ?

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

kolezanka mojej cory zgina lyzeczki pocierajac lekko 2 palcami - ale jeszcze nie wzrokiem, u mnie w domu, widzialam i moja lyzka (do zupy) byla...

w koncu zabronilam tej zabawy, bo ze 4 porzadne lyzki poszly sie gonic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea
Bagheera to tylko sztuczka. Kciukiem z przodu, wskazującym z tyłu. Pociera pociera, naciska w odpowiednim miejscu i tyle ; )

 

nie - sama probowalam a moje lyzki twarde jak diabli, wiem co mowie, dziewczynka miala wtedy 11 lat, przy mnie - a lyzka wygiela sie w "U"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UUU, to niezła jest :D Pozdrów, niech się rozwija, pewnie te zdolności to coś więcej niż "zginanie łyżek" (a przynajmniej ja nie wierzę, żeby ktoś potrafił działać tylko na łyżki xDD)

 

A psychokinezę uważam za dar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

interesująca sprawa z tą telekinezą...

bardzo ciężka sprawa, gdy chcę jej użyć z własnej woli, dla mnie idzie jak po bruździe ;)

ale myślę, że kilka razy użyłam jej mimo woli, zazwyczaj jak byłam bardzo zrelaksowana, wręcz znudzona, albo przeciwnie - zdenerwowana i impulsywna.

 

o właśnie, a ćwiczenia... znacie jakieś dobre? ja do tej pory próbowałam przesuwać długopisy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założyłam, że najpierw zrobię to "po mojemu", sama znajdę odpowiednie sposoby, ewentualnie jak nie wyjdzie skorzystam z pomocy doświadczonych.

 

nie starałam się niczego poruszać siłą wzroku, po prostu.... no nie wiem, w pewien sposób się skupiałam, próbowałam wpływać jakoś rękami (oczywiście nie ruszając przedmiotu ;)), patrzyłam naturalnie i wyobrażałam sobie, jak przedmiot się porusza.

 

edit:

możesz do mnie zwracać się jak do kobiety, nie przeszkadzałoby mi to ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

oj, nie marudzić, tylko wklejać na wątek ćwiczenia ;)

zna ktoś dobre? może już komuś się udało, może ktoś chce się podzielić doświadczeniami? świetna z tym sprawa, szkoda by wątek padł śmiercią naturalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, musze poprobowac :) W sumie kiedys juz probowalem spowodowac lekkie kolysanie trawy, ale przez okolo 5 sekund sie "wysilalem", wiec ciezko sie dziwic, ze nie wyszlo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno ten wiatraczek nie jest wiarygodny, bo reaguje nawet na bardzo delikatne podmuchy. Dlatego powinno się go przykryć jakimś naczyniem, albo próbować przesuwać wykałaczkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z tym naczyniem to też kwestia sporna. wielu sądzi, że naczynie nic nie przeszkadza, że to tylko osłona przed siłami niezwiązanymi z telekinezą. inni uważają, że przez naczynie ciężej się przebić.

osobiście uważam, że przez przeszkody również da się przebić, jeśli potrafi się tylko używać telekinezy, czego sama kilka razy doświadczyłam. niestety, te moje doświadczenia były niekontrolowane, teraz staram się wykrzesić to świadomie, i byłabym wdzięczna za wszelkie pomocne wskazówki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kursik wyglada calkiem fajnie, tylko jak na moj gust za duzo tam gadania o "Bogu" i mocy "Swiatla":_glupek: A to mnie dosc skutecznie zniecheca do tego kursu. Jakos nie trawie tego "religijnego natchnienia"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o szpilce możecie sobie darować, jedynie narobicie sobie nadziei :) Kartka reaguje na ciepło Waszej dłoni, czysta fizyka (wiem co mówię :)). Tak samo reaguje firana, która znajduje się nad ciepłym kaloryferem.

 

Najciekawsze jest to iż wiele osób mówi, że każdy może się nauczyć telekinezy, jednak przez całe moje życie nie dane było mi spotkać osoby z takim darem :) Chętnie bym to zobaczył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skad wiesz ze nie spotkales? Moze po prostu ta osoba nic ci o tym nie powiedziala? Bo i po co sie chwalic wszystkim dookola, ze nauczylo telekinezy? Poza tym wiekszosc osob nawet nie probuje telekinezy, wiec logiczne, ze jej nie potrafia :) Niedlugo sie wezme za telekineze i wierze, ze nauczyc sie moze kazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację z tym iż nie każdy by się tym chwalił (to oczywiste), źle ugryzłem ten temat. No to może prośba do osób z tego forum, bo skoro tyle osób próbowało tej sztuki to komuś musiało się udać.

Chcę po prostu zobaczyć to w praktyce, może jestem małym niedowiarkiem, ale zobaczenie chociaż krótkiego filmiku z Waszym udziałem (nie pana X z filmiku z "niewiadomoskąd") dało by mi motywację do spróbowania opanowania tej ciężkiej sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, filmik bardzo by pomogl zarowno tobie jak i mi :) Ale filmik nie jest "ostatecznym dowodem". Mozna latwo "sfalszowac" film, zeby wygladoalo na to, ze ktos np. "sila woli" podniosl lyzeczke. Mozna lyzeczke zawiesic na cienkiej, przezroczystej zylce i poprosic kogos, zeby przy pomocy tej zylkim podniosl lyzeczke podczas gdy "glowny bohater" filmu bedzie udawac, ze "sila woli" podnosi lyzeczke :)

"Ostateczny" dowod otrzyma sie dopiero gdy sie samemu tego sprobuje i odniesie sukces. Wtedy jest sie pewnym - "to dziala!" ;)

Ale tak czy inaczej, z filmiku bym sie ucieszyl. Nawet jesli bedzie sfalszowany, to nieco doda wiary, ze telekineza jest mozliwa :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, filmik bardzo by pomogl zarowno tobie jak i mi :) Ale filmik nie jest "ostatecznym dowodem". Mozna latwo "sfalszowac" film

 

Dla tego proszę użytkowników naszego forum, bo komu mamy ufać, jak nie sobie nawzajem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Jestescie pewni ,ze nigdy tego nie doswiadczyliscie? Nie mam pewnosci ale wydale mi sie ,ze min dwa razy nieswiadomie mialem okazje z tego skorzystac..

 

-W lazience mam kran nie na kurki tylko taki gora-dol < http://www.madix.in.com.pl/Kran.gif > wieczorem kiedy sie mylem mialem juz zamknac wode i wystarczylo ,ze unioslem reke a kran sam opadl

 

-Przy kompie mam przedluzacz z czerwonym swiecacym przyciskiem kiedys dziewczyna zdenerwowala sie ,ze zamiast jej sluchac robie cos na kompie wiec dala po przycisku wtedy wystarczylo ,ze spojrzalem na niego a on odskoczyl i ponownie zaswiecil

 

Oczywiscie to mogly byc przypadki z tym kranem to moze jakies cisnienie czy cos a przycisk moze nie do konca byl przycismiety wiec sam odskoczyl tego nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może nie każdy to potrafi, może nie każdy podchodzi do tej "sztuki" z odpowiednim podejściem. ja wiem, że mogłabym używać telekinezy, gdybym tylko ją opanowała. bo jak na razie moje doświadczenia były niekontrolowane przeze mnie.

z filmikiem też ciężko. przecież równie dobrze ktoś może filmik sfałszować, nie każde oko jest w stanie na żywo odróżnić telekinezy od zwykłej sztuczki z żyłką, a co dopiero na filmiku, gdy można tę żyłkę zatuszować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
może nie każdy to potrafi, może nie każdy podchodzi do tej "sztuki" z odpowiednim podejściem. ja wiem, że mogłabym używać telekinezy, gdybym tylko ją opanowała. bo jak na razie moje doświadczenia były niekontrolowane przeze mnie.

z filmikiem też ciężko. przecież równie dobrze ktoś może filmik sfałszować, nie każde oko jest w stanie na żywo odróżnić telekinezy od zwykłej sztuczki z żyłką, a co dopiero na filmiku, gdy można tę żyłkę zatuszować.

xD Chcecie filmik obejrzyjcie sobie stare odcinki Charmedu <Prue> xDDDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Kochani mam jedną sprawę :) jeśli chodzi o filmiki pewnie 3/4 z nich to bujdy jak nie więcej ale zrozumcie że telekineza jest przede wszystkim kwestią uwierzenia w nią ....niema czegos takiego "jak mi się uda to uwierzę" bo napewno wam się nie uda ,oglądając filmiki nie myślcie jak można sfałszować tylko a dlaczego by nie? moze to prawda? odrzucajcie od siebie myśli które mówią że to nieprawda! musicie glęboko w to wierzyć ...a jeśli chodzi o ćwiczenia to są nie uniknione ale telekineza jest dla wszystkich tylko z tym wyjątkiem że człowiek który ma dar to wyjdzie mu to za pierwszym razem a człowiek wyjatkowo oporny zobaczy efekty po pół roku ale efekty będą zawsze :) sam się w to długi czas bawiłem i to jest prawda znam na własnej skórze...ale nie próbujcie od razu przesówać talerzy albo nie wiem czego to tak jakby kopać z nogi w czołg xD pudzianowi może by i się udało ale najpierw ćwiczył na maluchach xD więc zacznijcie od podstaw a napewno się uda :) to do usłyszenia i miłych ćwiczeń i pamiętajcie Wizualizacja przedewszystkim wizualizujcie co chceci i w co wierzycie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jam psa posiadam któren wola sie zwie. Bestia ta choć nie silna to i tak przynosi i odnosi wszystko co mu jego pan każe. I też strat czasu nie odczuwam bo siedzę i odpoczywam.

 

A tak poważnie jak chcę coś przesunąć albo przywołać albo przeteleportować albo schować ( w żadnym wypadku kraść) to muszę się jakoś na tym specjalnie skupić czy tylko paczeć jak szpak w gnat. A jak mi nie to kai mam robić chopy. Ino mi nie wiszojcie nudlów na uszoch, chopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ja jak probowalam zrobic cwiczenie 1 i kiedy skupialam sie na olowku to wszystko dookola falowalo albo tak jakby drzalo i jeszcze troche juz pozniej to jak sie tak skupialam to mnie takie cos w glowie nachodzilo jak bym wszystkie miesnie szyi i tak dalej napinala a nienapinalam.:o Niewiem czy to dobrze czy nie ale narazie nic sie nieporuszylo:( A i mam pytanie czy to trzeba sie w to gapic i mrugac jak najmniej czy mozna mrugac normalnie bo mam takie uczucie ze jak mrugne to tak jakby to mnie rozprasza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Messyred to co opisujesz to nic innego jak tzw. fiksacja wzroku i jest to całkowicie naturalne ale niema nic wspólnego z telekinezą... popatrz się w jakiś punkt non stop przez dwadzieścia minut i wszystko wokół zacznie jakby falować i zrobi się czarno białe jak w "sepii" w każdym razie.. jeśli chodzi o mruganie to to niema nic do rzeczy oczywiście jeśli tobie to przeszkadza to nie mrugaj xd w każdym razie co próbuję przekazać : w telekinezie można udzielić jakiejś ogólnej rady jak ma to wyglądać ale zawsze zadziała sposób taki w jaki my wierzymy że działa bo to jest kwestia podświadomości.... i nie irytujcie się jeśli dany przedmiot się nie poruszy bo mimo wszystko gdy ćwiczycie to "manipulacja energią zachodzi ale najwyraźniej zbyt słabo ;p więc nawet jeśli nie porusza się przedmiot to i tak efekty ćwiczeń są ;) mam nadzieje że zrozumiale to wytłumaczyłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak dla mnie po co mam sie meczyc i cwiczyc latami zeby przesunac np.olowek sila woli jak mam do tego rece? :)

Sila woli,i ogolnie energia mysli...hmmm mozna ja wielu cenniejszych rzeczy wykorzystywac.Ale kazdy robi to co lubi :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Winterstorm

Bo ljud prosty psychokinezę ćwiczy, by być cool. Czasem zdaje mi się, że miarą wewnętrznej dyscypliny ezoterycznej jest stwierdzenie "piiii, gonić telekinezę, goetia jest przydatniejsza"... No bo w końcu jest :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze to winterstorm masz rację z tym że ludzie to robią dla własnej satysfakcji (przynajmniej ja po to zacząłem) lecz jeśli chodzi o przydatność ...widzę że nikt tu nie wspomniał że telekineza poprzez swoje "pole elektromagnetyczne" wywołuje spore zakłócenia... znaczy naukowcem nie jestem więc średnio wiem na czym to polega po prostu kiedyś o tym czytałem w każdym razie, Telekineza poprzez te zakłócenia,dajmy na to w moim wypadku, powoduje że komputer wolniej chodzi, często przepalają mi się żarówki w domu itp. itd. ktoś może sobie pomyśleć "to już bardziej klątwa niż dar" ;D i ma racje bo w codziennym życiu to mnie niezmiernie irytuje xD ale takie coś jak ktoś już to nazwał "przesunięcie ołówka po stole" wytwarza spore zakłócenia i nie wiem czy słyszeliście że podobno wojsko USA w tajemnicy prowadziło nad tym badania i taki człowiek którego nauczyli przesuwać tymże ołówkiem wytwarzał takie pole że wysyłali go jako coś w rodzaju szpiega aby zakłócał prace łączności i elektroniki wroga... innymi słowy telekineza to dwa w jednym przesuwanie i zakłócenia ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się. Kosmici wolą jogurty. Ale to nie czas i miejsce na takie rozmowy.

Co do telekinezy to tak spekulując, to myślę, że mogłaby się brać po prostu z pewnego wyładowania energetycznego: ludzie przesiąknięci energią, nabuzowani, podekscytowani sami mimowolnie ruszają przedmioty. Trochę tak jak to bywa w powieściach Stephena Kinga ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Od siebie: z własnego doświadczenia telekineza istnieje bo ją miałam/może mam bo niechcący ją zablokowałam... strachem że komuś w nerwach krzywdę zrobię (na niektórych nie miałam bym skrupułów żeby jej na nich użyć dla kary za krzywdy najmłodszych-np trochę porzucać pedofilami po ścianach). Na drugi dzień już nie mogłam. Telekineza pojawiła mi się po ...półtora tygodniu ćwiczeń (spodziewałam miesięcy ćwiczeń ale to pewnie dziedziczne predyspozycje po dziadku bo mój dziadzio miał mocną telekinezę [trzymał pałeczkę w powietrzą nią poruszał/bawił się kto to zobaczył brał nogi lub zachwycał się-mój dziadek używał dla podrywaniana młodych panienek jak sam był młody] i uzdrawiał falami ludzi): na początku była spontaniczna i było to wieczorem jak szłam spać. Zauważyłam jak odmawiałam paciorek to pod kątem oka wydawało mi (myślałam że mi się tylko wydaje) że kabel od radia się porusza, który stał na stoliku obok mnie/bezpośrednio mojego łóżka(dość blisko). Na początku dziwne zjawisko olałam ale pomyślałam że dla ciekawości sprawdze czy nie przypadkiem wzbudzona moja psychokineza po przez ćwiczenia (na początku podejrzewałam że ja mam na stoliku mocnym ukrywającą się mysz, gryzoni się nie boję ale bałam że ze(rz/ż)re[nie pamiętam przez jakie ż/rz się pisze takie potoczne słowa] mi kabel od radia i będzie kąpać się w mojej herbacie;););)-to takie miałam obawy strachu z świadomości że jest w pokoju mysz). W myślach ,,rozkazałam" poruszenie kablem w ruch-pomyślałam żeby się poruszył oczywiście żadnego napięcia najdrobniutkiego typu ,,udaj się"-poruszył się. Parę poruszałam kablem i antenką od radia a potem poszłam spać-popełniłam w tym błąd bo miałam lęk związany z PK że komuś zrobię krzywdę-niby to uznałam dar (bo ci się boją odrzucają i następuje zablokowanie mocne) i że będę się kontrolowała ale był i drugi błąd ćwiczyłam później po ciemku i moja podświadomość uznała że to sen-a wiem że nie był sen. Ostatni raz ,,poruszałam" 7 lat temu (a że długo bo nie ćwiczyłam bo mi się nie chciało). Zjawisko telekinezy miałam 2 razy w ciągu od roku do półtora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Można znaleźć ćwiczenia na wszystko - od telekinezy po kriokinezę. Trzeba poszukać. Większość opiera się na PSI ballach i tak dalej : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to to.

Natomiast potwierdzone (o tyle o ile) przypadki poltergeistów, a więc związane właśnie z psychokinezą zawsze występowały w miejscach, w których mieszkały/przebywały dziewczęta w hormonalnej burzy okresu pokwitania - w dodatku zazwyczaj wywoływały te zjawiska kompletnie nieświadomie - przez sen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to to.

Natomiast potwierdzone (o tyle o ile) przypadki poltergeistów, a więc związane właśnie z psychokinezą zawsze występowały w miejscach, w których mieszkały/przebywały dziewczęta w hormonalnej burzy okresu pokwitania - w dodatku zazwyczaj wywoływały te zjawiska kompletnie nieświadomie - przez sen...

 

Nieświadome a do tego jeszcze podczas snu zjawisko objawiające się poruszaniem przedmiotów nie za bardzo pasuje do psychokinezy. Gdzie tu jest wola. Należałoby to nazwać inaczej. Fakt przenikania przedmiotów przez ściany świadczy o niezwykłych właściwościach takiego zdarzenia.

 

Posiadanie zdolności wymienionych w pierwszym poście nie nazwałbym darem. Przez dar rozumiem wykorzystywanie do szlachetnych celów a nie tylko na pokaz albo własnej satysfakcji.

Wątpię też w ogólną dostępność dla wszystkich chętnych, ponieważ tylko teoretycznie każdy może. Człowiek do człowieka podobny ale tylko powierzchownie. Nie każdy rodzi się z takimi samymi predyspozycjami, nie każdy zdoła wypracować w sobie upragnione właściwości zależne przecież od wielu czynników niewidocznych gołym okiem a jeszcze trudniej technikami pozamaterialnymi.

Na forach często dochodzi do sporów, bowiem nawet spece nie mogą zrozumieć prostej rzeczy, że to co może on, nie jest osiągalne przez każdego chcącego. Gleba glebie nierówna, chociaż z pewnej odległości wygląda tak samo. A jednak plony się różnią. Z ludźmi jest identycznie. Gdyby każdy mógł osiągnąć to samo, to powstałaby nierównowaga, np. wszyscy mogliby być dyrektorami i zabrakłoby do pracy na niższych poziomach; wszyscy dzięki afirmacjom staliby się bogaci, co zburzyłoby porządek istniejący od wieków.

A tak poza tym takie obrazki są mocno utopijne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnych potwierdzonych przykładów poruszania przedmiotami siłą woli, wszystkie dotychczasowe zostały zdemaskowane jako oszustwa. Jedyne zanotowane przypadki, w których oszustwa nie dowiedziono, to właśnie przypadki poltergeistów, w których pokwitające smarkule uprawiały "psychokinezę" przez sen...

 

Natomiast druga część postu odwołuje się do konsekwencji działań magicznych. Ależ każdy, kto wie jak, MOŻE osiągnąć to samo. Zdecydowanie jednak nie przez użycie afirmacji, które stanowią nie sposób magiczny, a psychologiczny - to poboczny i uproszczony nurt programowania neurolingwistycznego, które rzeczywiście nie u każdego działa. Jeśli używać magii, a nie działań z pogranicza psychologii i samoprogramowania - jeśli się wie jak i wie jakim kosztem, można wszystko, problemem jest jedynie wybór konsekwencji i gotowość do ich świadomego poniesienia. Na przykład czy chcesz stać się obrzydliwie bogaty a niespełniony seksualnie, z genialnie wytrenowanym nadgarstkiem? Albo mieć każdą laskę, na którą spojrzysz, a nie móc zbudować trwalej relacji z żadną kobietą czy też utrzymać pracy dłużej niż przez pół roku? Równowaga niezupełnie polega na tym, że każdemu według jego możliwości - raczej na tym, że zawsze coś za coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnych potwierdzonych przykładów poruszania przedmiotami siłą woli, wszystkie dotychczasowe zostały zdemaskowane jako oszustwa. Jedyne zanotowane przypadki, w których oszustwa nie dowiedziono, to właśnie przypadki poltergeistów, w których pokwitające smarkule uprawiały "psychokinezę" przez sen...

 

Jeśli używać magii, a nie działań z pogranicza psychologii i samoprogramowania - jeśli się wie jak i wie jakim kosztem, można wszystko, problemem jest jedynie wybór konsekwencji i gotowość do ich świadomego poniesienia.

 

 

Zjawisko to występowało nie tylko w obecności dziewczynek. Oszustwa może i nie dowiedziono ale dalej nie wiadomo jak do tego dochodzi. Wątpliwości nie należą do rzadkości i pojawiają się w przeróżnych sytuacjach.

 

A któż wie, że magia nie jest związana także z psychiką? Zajmuje się nią przecież człowiek a nie robot. Jeżeli człowiek, to korzysta z tych samych instrumentów swojego wyposażenia. Coś za coś to nic innego jak niemożność posiadania wszystkiego. Magia, psychika i im pokrewne pojęcia są grząskim terenem badawczym, bo wszystko, co jest trudne do uchwycenie, pozostaje w macierzystym gruncie i żadna siła nie przemyci tego na stoły badaczy materii dającej się zobaczyć i opisać. Właśnie dlatego to co wykracza poza granice poznania instrumentalnego nie zapewnia przekonywujących dowodów rzeczowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A co możecie powiedzieć na temat kriokinezy?, znalazłem taką stronę,ale nie wydaje mi się żeby można było ją traktować poważnie.Bardziej to wygląda jak opis z taniego sci fi

SPAM

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele można wymyślić , w dzisiejszych czasach ,ale nie wszystko to prawda ,ktoś pewnie połączył krioterapię z psychokinezą i stworzył " kriokinezę " Krioterapia , kineza - Słownik SJP

Chyba że chodzi o "kariokinezę" - http://rarplayer.appspot.com/wiki/Kariokineza

Edytowane przez andros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyciel tematu też o tym coś napisał:

* pirokineza - psychokinetyczne działanie mikro polegające na zwiększaniu temperatury obiektu, prowadzącego do jego zapalenia (samozapłonu). Poprzez zwiększenie częstotliwości drgań cząsteczek, zwiększa się temperatura obiektu.

* kriokineza - psychokinetyczne działanie mikro polegające na zmniejszeniu temperatury obiektu. Poprzez zmniejszenie częstotliwości drgań cząsteczek, zmniejsza się temperatura obiektu.

* elektrokineza - psychokinetyczna zdolność powodująca "ocieranie" się o siebie molekuł i poprzez to tworzenie błyskawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

sprawa jest prosta jeżeli się zachowa trzeźwość umysłu...

 

Anomalna perturbacja (ang.: anomalous perturbation) (psychokineza, PK (od ang. "psychokinesis"), AP (od ang. "anomalus perturbation"), TK (od ang. "telekinesis"), BMI (od niem. "Bewustsein-Materie-Interaktion" - "interakcja świadomości i materii"), dawniej: telekineza, ale wśród fachowych pojęć parapsychologicznych jest już archaizmem) - określenie używane w parapsychologii do opisu rzekomego wpływu na fizyczne otoczenie z odległości wywołanego za pomocą mocy psychicznych, bez fizycznej ingerencji

 

Tak że Psychokineza to wpływ na świat fizyczny za pośrednictwem mocy psychicznych, dzielenie przez adeptów Psychokinezy na Pirokinezę, Kriokinezę czy Elektrokinezę zalicza się jako nietakt wśród doświadczonych Psioników, osób rozwijających moce psychiczne w kontekście energetycznym, co więcej, istnieją trzy różne systemy klasyfikowania umiejętności z kategorii -kinesis które są od siebie różne. Przykładowo, Pirokineza w jednym systemie klasyfikacji odpowiada za manipulację temperaturą danego celu, czy to przez promieniowanie podczerwone czy to przez bezpośrednią manipulację entropii danego obiektu, w innym systemie Pirokineza to umiejętność manipulowania płomieniem, w trzecim systemie Pirokineza odpowiada za zwiększanie temperatury danego obiektu, tak że brak tutaj jednego standardu, każdy też rozumie to na swój sposób, Elektrokineza może być przykładowo interpretowana jako manipulacja elektronami, manipulacja "prądem" czy też wpływanie na pole elektro-magnetyczne, wynik jest podobny lub ten sam, a narzędzia potrzebne do każdej z -kinesis są prawie zawsze takie same, jedyne co je różni to sposób ich użycia, jakie to są narzędzia? Silna wola, koncentracja i często wyobraźnia.

 

Dlatego też tak na prawdę nie ma tak dużej potrzeby rozpisywania się o -kinesis, jedyny pożytek z dzielenia Psychokinezy na różne -kinesis to usprawniona komunikacja, łatwiej jest powiedzieć że trenuje się Telekinezę aniżeli opisywać jak wpływa się na świat materialny aby poruszyć jakimś obiektem, ale jak to było opisane powyżej, jeden termin może być różnie rozumiany przez różne osoby i stosuje się te terminy na własne ryzyko.

 

Ciekawym przypadkiem było kiedy rozmawiałem z jedną z osób które twierdziły że posiada umiejętność Atmokinezy, wpływania na pogodę, co ciekawe, ta osoba nie posiadała tej umiejętności, na pogodę wpływała za pośrednictwem swoich "przodków", jako rdzenny Amerykanin ze "szczepu szamanów" ta osoba miała predyspozycje do wpływania i przewidywania pogody, ta osoba doskonale wiedziała o swojej sytuacji ale przez konformizm stosowała termin Atmokinezy bez opisywania swojego drzewa genealogicznego, nie tyczy się to tych osób które były w stanie użyć Jasnowidzenia aby zweryfikować jakich metod używa ta osoba.

 

Tak że... klątwa? Dla tych co nie potrafią kontrolować swoich umiejętności.

 

Pozdrawiam i powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym że niekontrolowane moce psychiczne to przekleństwo ,klątwa , sam kiedyś doznałem nieświadomej psychokinezy ,a wcześniej nazywała się ponoć ona (ta zdolność ,tak słyszałem ) telekinezą ,i nie było to fajne ,bo nie rozumiałem co się dzieje ,aż zacząłem wiele na ten temat czytać i rozwijać w sposób świadomy tej zdolności .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zdolności ,jak je nazywasz , to raczej efekt dojrzewania.

Wystarczy większa dojrzałość i trzeźwość umysłu ,a iluzje umysłu idzie rozpoznać i sobie z nimi poradzić ,jak występują w sposób niekontrolowany .

A o milionach euro pomyślę :)

Edytowane przez andros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Hej wszystkim, nie wiem, czy ktoś jeszcze wchodzi na stronę, bo widzę ostatnia aktywność była 15 października 2013 roku, no ale i tak napiszę. 

Ja, moja siostra i przyjaciółka wierzymy w kinezy i dopiero zaczynamy uczyć się kinez, a właściwie to ja zamierzam opanować kriokinezę i aerokinezę, a moja siostra geokinezę i jeszcze jedną z kinez, ale zapomniałam nazwy. No i pytanko jest takie, bo na innych stronach internetowych niektórzy piszą, aby zacząć od telekinezy, a potem wziąść się za inne kinezy, a inni mówią, że to nie robi różnicy i właśnie tego dotyczy moje pytanie. Lepiej nauczyć się najpierw TK i potem przejść do innych, czy nie trzeba? Jeśli ktoś jest doświadczony w innych kinezach niż telekinezą, to poprosiłbym o odpowiedź.

 

Osobiście myślę, że nie trzeba najpierw uczyć się TK, aby opanować inne, ale jeśli ktoś bardziej się specjalizuje w tym, to proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Lukian napisał:

zamierzam opanować kriokinezę i aerokinezę, a moja siostra geokinezę i jeszcze jedną z kinez

pośpieszcie się, to może uratujecie Ziemię przed globalnym ociepleniem ;) :ok:

tak sobie żartuję...

skoro traktujesz to poważnie, to może podziel się z nami, jak ćwiczysz i jak ci idzie, są już jakieś efekty ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero zaczynam. Ale mogę powiedzieć, że udało mi się schłodzić otoczenie w pokoju. Najpierw pomedytowałam 15 minut, aby oczyścić umysł, a potem w tej samej pozycji siedzącej ułożyłam ręce blisko siebie, aby pomóc sobie zwizualizować między nimi energię, która wiruje. Po pewnym czasie faktycznie poczułam fajny chłodek między dłońmi, a okna i drzwi były pozamykane. Chłód mi nie przeszkadza, ale mojej siostrze bliźniaczce było zimno, co mnie ucieszyło. Choć jesteśmy 'niby' podobne to zupełnie inne. Mnie zimno nie przeszkadza, dlatego też myje się w zimnej wodzie, ale np. moja siostra musi sobie zagrzać wodę, bo jak to mówi ''W lodowatej wodzie się nie myje''. 

Chcę jednak doszlifować tę kinezę, aby opanować, nie tylko schładzanie powietrza, ale także zamrażać wodę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...