Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 17 Kwietnia 2020 Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2020 Babka lancetowata - Plantago lanceolata (L.) Babka szerokolistna (większa) - Plantago maior (L.) Rodzina - Plantaginaceae Opis Babka lancetowata - roślina wieloletnia dorastająca do 30 cm wys. liście wydłużone (równowąskolancetowate), do 30 cm dł., ostre. Kwitnie od maja do czerwca. Roślina pospolita. Babka większa - roślina wieloletnia dorastająca do 30 cm wys. liście szerokojajowate. Kwitnie od czerwca do sierpnia. Roślina pospolita. Surowiec Wykorzystuje się ziele, liść i korzeń - Herba, Folium et Radix Plantaginis. Z babki większej pozyskuje się także całe owoce z nasionami - Fructus Plantaginis. Surowcem farmakopealnym jest liść babki lancetowatej lub zwyczajnej Folium Plantaginis. Wysuszone korzenie są niezmiernie twarde i trudne do zmielenia; dlatego też proponuję je rozdrobnić świeże, zaraz po umyciu. Surowce suszy się w temp. 20-40°C. Oficjalnie babka jest używana w leczeniu zapalenia gardła i oskrzeli, przeziębienia, kataru nosa na tle infekcji wirusowej oraz alergii. Łagodzi kaszel, szczególnie w syropach; leczy podrażnienia gardła. Wg Komisji E wewnętrznie przy nieżytach dróg oddechowych, zapalnych zmianach błony śluzowej jamy ustnej i gardła; zewnętrznie: zapalne zmiany skórne. Skład chemiczny Korzenie (dokładniej mówiąc są to kłącza z korzeniami - Rhizoma cum radicibus) zawierają znaczne ilości pektyn, śluzów, adeinę, irydoidy, np. aukubinę, aminy, np. cholinę, enzymy, np. emulsynę, cukrowce, goryczki, kwasy, witaminy, białka, tłuszcze, sole mineralne i inne związki do końca nie poznane. Ziele, liście babek zawierają irydoidowy glikozyd - aukubinę - ok. 1 %, wit.C - 20,7-42,2 mg/100 g, flawonoidy - 0,01-0,02% (np. apigeninę), alkohol 6-wodorotlenowy - sorbitol -1,5%, karoten, garbniki, alkaloidy, katalpol, wit. K, alkohol - mannitol, kwasy (cytrynowy, krzemowy, oleanolowy), pektyny, enzymy proteolityczne, sole (cynku, krzemu, molibdenu, potasu, żelaza, miedzi, magnezu, manganu, sodu, boru, glinu, wapnia, fosforu), cholinę, adeinę, wit. z grupy B, ksantofil i in. Owoce z nasionami są zasobne w olej tłusty - ok. 20%, w śluzy - do 44%, cukrowiec - planteozę - 0,16-0,17% i w białka aleuronowe. Działanie: antybakteryjne, antyseptyczne, przeciwzapalne miejscowo i ogólnie, przyśpieszające gojenie ran oraz naskórnikowanie, przeciwkaszlowe, wykrztuśne, osłaniające, przeciwwrzodowe, regulujące przemianę materii i trawienie; uodparniające, przeciwwirusowe, tonizujące ogólnie, pobudzające apetyt, moczopędne i przeciwobrzękowe. Poprzez hamowanie produkcji ICAM-1 składniki babki utrudniają szerzenie się infekcji rhinowirusowych. Babka może również w ten sposób hamować objawy alergiczne, np. w przebiegu pyłkowicy. Owoce ponadto: są lekko przeczyszczające. Kłącza z korzeniami ponadto: likwidują suchy, bolący kaszel, regulują wypróżnienia, żółciopędnie, przyśpieszają gojenie się wrzodów, przeciwkamicze, odtruwające. Wskazania: choroba wrzodowa, zapalenie żołądka, stany zapalne dwunastnicy i jelit, zaburzenia trawienia, bóle brzucha, biegunka; schorzenia skórne; zatrucia, zaburzenia przemiany materii; skąpomocz, kamica moczowa, stany zapalne nerek i dróg moczowych (+ inne zioła), krwiomocz; osłabienie, obrzęki, kaszel, zapalenie krtani, gardła, jamy ustnej; przeziębienie, choroby zakaźne typu grypy; nieżyt układu oddechowego (zapalenie płuc, oskrzeli, tchawicy); choroby alergiczne (wspomagająco). Zewnętrznie: stany zapalne gałki ocznej, powiek i spojówek, zapalenie narządów płciowych, rany, oparzenia, przetłuszczające się włosy (ziele, liście) lub suche i zniszczone włosy (kłącze z korzeniami, owoce), czyraki, ukąszenia owadów, łojotok, łupież, pryszcze, wągry skórne, liszaje, owrzodzenia, stany zapalne uszu. Z babki można przyrządzić napar, nalewkę, intrakt, wino, sok, ziołomiód i macerat. W kraju i za granicą są dostępne gotowe preparaty z liści babki (sok, syrop, intrakt, tabletki). Przetwory, dawkowanie i stosowanie: Napar - 4 razy dz. po 200 ml lub częściej (8 razy w ciągu doby po 100 ml przy kaszlu, stanach zapalnych gardła, biegunkach); można podawać niemowlętom; ponadto do płukanek, maseczek, okładów, przemywań. Odwar z korzeni (4 łyżki suszu na 300 ml wody; gotować 5 minut) - co 2-3 godziny po 50 ml w kaszlu, stanach zapalnych przewodu pokarmowego, gardła, oskrzeli i płuc oraz krtani, w ostrych biegunkach; lub 4 razy dz. po 100 ml; w kuracji dłuższej - 2-3 razy dz. po 100 ml; można podawać dzieciom i niemowlętom. Ponadto do przemywań i okładów w przypadku zniszczonej, spierzchniętej i suchej skóry z ogniskami zapalnymi; do leczenia oczu i warg; do lewatyw (150-200 ml płynu o temp. 37°C - doodbytniczo); do płukania narządów płciowych. Odwar z owoców - stosować jak odwar z korzeni. Kleik z owoców - dla niemowląt w zaparciach oraz dla dorosłych. Tinctura Plantaginis - 4 razy dz. po 5 ml w 50 ml wody lub 8 razy w ciągu doby po pół łyżeczki; do przemywań schorzałych miejsc; do pędzlowań; jako płukanka - 1 łyżka nalewki + 150 ml wody. Proszek - Pulvis Plantaginis - 3-4 razy dz. po 1 płaskiej łyżeczce herbacianej; dobrze popić. Miód babkowy - Mel Plantaginis - 3-4 razy dz. po 1 łyżce. Alkoholmel Plantaginis - jako środek wykrztuśny - co 4 godz. po 2 łyżeczki; Jako środek wzmacniający - 2-3 razy dz. po 1 łyżce. Winko - Vinum Plantaginis - grzane i z miodem - 4 razy dz. po 30 ml; jako środek wzmacniający - 2 razy dz. (rano i wieczorem) -30 ml. Sok - Succus Plantaginis świeży - 3 razy dz. po 50 ml. Succus Plantaginis konserwowany - 3 razy dz. po 15 ml. Sok warto zażywać przy osłabieniu w celu wzmocnienia organizmu i pobudzenia procesów regeneracji. Alkoholatura zimna i intrakt - jako środek wzmacniający -2 razy dz. po 10 ml; w chorobach - 3-4 razy dz. po 5 ml w 50 ml wody; do przemywań i pędzlowań schorzałych miejsc; jako płukanka - 15 ml płynu + 150 ml wody. Macerat - Maceratio Plantaginis - 3 razy dz. po 100 ml. Rp. Sirupus Plantaginis: świeży sok z ziela babki lub odwar z korzeni babki - 100 ml miód naturalny - 100 ml cukier - 100 ml sok z jednej cytryny goździki lub cynamon do smaku Składniki zmieszać na ciepło. Przechowywać w zimnym miejscu. Zażywać 4 razy dz. po 1 łyżce. Rp. Suspensiones Plantaginis: proszek babkowy - Pulvis Plantaginis - 1 łyżka stołowa, gliceryna spożywcza - 5 łyżek, miód - 2 łyżki, sok owocowy (dowolny) - 3 łyżki. Składniki wymieszać. Zażywać 2 razy dz. po 30 ml. Rp. Maść babkowa Unguentum Plantaginis: wyciąg alkoholowy z babki - 15 ml, gliceryna - 15 ml Linomag - krem lub maść - 60 g (lub inne podłoże tłuszczowe w tej ilości), Olejek zapachowy (np. pomarańczowy) - 3 krople. Składniki wymieszać na ciepło. Maść babkową stosować do leczenia schorzałych miejsc oraz do pielęgnowania wrażliwej skóry i warg. Leczy znakomicie zapalenie odbytu. W aptekach i w sklepach zielarskich dostępne są np. : syropek babkowy Plantagen, Sirupus Plantaginis, sok babkowy stabilizowany alkoholem. Stosowane są one przy kaszlu, chorobach zakaźnych i przeziębieniu. źródło: dr. H. Różański 2 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 17 Kwietnia 2020 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2020 Nasiona babek jako surowiec śluzowy Nasiona bogate w śluz są pozyskiwane z babki płesznik Plantago psyllium L., babki piaskowej Plantago arenaria Waldstein et Kitaibel = Plantago indica L., z rodziny Plantaginaceae (babkowate). Podobne właściwości ma babka jajowata (owalna) – Plantago ovata Forsskal = Plantago ispaghula Roxburgh. W lecznictwie stosowane są całe nasiona babki jajowatej lub tylko łupiny babki jajowatej Nasiona babki płesznik zawierają 10-12% śluzów zbudowanych z kwaśnych arabinoksylanów, kwasu galakturonowego i ramnozy. W nasionach płesznika jest od 5 do 13% tłustego oleju, trisacharyd planteoza = planteose i 0,14% irydoidów. Brak skrobi. Nasiona babki piaskowej zawierają od 5 do 13% śluzów, proteiny i planteozę (trisacharyd zbudowany z glukozy, fruktozy i galaktozy); nie mają irydoidów i skrobi. Nasiona babki owalnej zawierają od 20 do 30% śluzów zbudowanych z kwaśnych arabinoksylanów, ramnozy, kwasu galakturonowego i kwasu 4-O-metylo-glukuronowego. Tłusty olej ok. 5%, proteiny, skrobia obecna, ponadto planteoza i irydoidy (0,21% aukubiny). Łupina nasion babki owalnej zawiera ok. 80% śluzów. Skrobia jest wykrywalna. Nieco oleju tłustego, nieco protein, brak irydoidów. Śluzy z wymienionych babek utrudniają wiązanie toksyn bakteryjnych do receptorów przewodu pokarmowego. Przyspieszają gojenie owrzodzeń jelitowych. W leczeniu wrzodów wykazują synergizm z lukrecją i żywokostem. Dawki dzienne nasion wg szwajcarskiej literatury: babka płesznik 10-30 g, babka jajowata 12-40 g, łupiny nasienne babki jajowatej 4-12 g.] Babka płesznik - Plantago psyllium, roślina jednoroczna dorastająca do 40 cm wys. Często uprawiana dla celów farmaceutycznych. Babka piaskowa - Plantago arenaria, roślina jednoroczna dorastająca do 40 cm wys. Surowiec: nasiona Z upraw i ze stanu naturalnego pozyskuje się je od sierpnia do października i suszy w normalnej temperaturze. Skład chemiczny Nasiona omawianych babek zawierają śluzy (ok. 12%), olej tłusty (ok.3%), aukubinę, garbniki, kwas galakturonowy, skrobię, ramnozę, arabinozę, ksylozę, flawonoidy, białka, sole i in. Działanie: powlekające (osłaniające), przeciwzapalne, przeciwkaszlowe, lekko przeczyszczające, a po osłodzeniu miodem - wykrztuśne. Wskazania: wewnętrznie: choroba wrzodowa, stany zapalne jamy ustnej, gardła, żołądka i jelit; biegunka, zaparcia, zaburzenia trawienia, zażywanie leków syntetycznych mogących uszkodzić śluzówkę przewodu pokarmowego; kaszel, chrypka, stany zapalne płuc i oskrzeli. zewnętrznie - do przemywania oczu (także niemowlętom) w celach higienicznych, do okładów na skórę przy stanach zapalnych, suchości oraz w celu jej oczyszczenia; do okładów na oczy przy stanach zapalnych, łzawieniu i przemęczeniu oraz opuchnięciu; do płukania włosów suchych i zniszczonych oraz w celach profilaktycznych; do opłukiwania narządów płciowych w stanach zapalnych i podrażnieniu. wlewy doodbytnicze: świąd, podrażnienie i zapalenie odbytu, parcie na kał w czasie niestrawności oraz biegunki, zaparcia, bolesne oddawanie kału, zapalenie jelita grubego. Preparaty, dawkowanie i stosowanie: Napar (2 łyżki nasiona na 200 ml wrzątku) - kilka razy dz. po 100-150 ml; można podawać niemowlętom; okłady, płukanki, przemywanie. Odwar - stosować jak napar. Kleik - podawać niemowlętom przy zaparciach. Nasiona moczone w gorącym mleku - łyżeczkami podawać niemowlętom 3 razy dz. przy kaszlu i zaparciach. Nasiona parzone w naparze rumiankowym - kilka razy dz. po 100-200 ml w zaburzeniach trawiennych, biegunkach i zaparciach; można podawać niemowlętom. Maseczka na skórę suchą, pomarszczoną, wrażliwą: 4 łyżki nasion babki, 3 łyżki nasion lnu i 4 łyżki kwiatu krwawnika lub rumianku zalać 2 szkl. wrzącej wody; zagotować; odstawić na 30 minut; przecedzić. Płaty waty lub płótna moczyć w ciepłym płynie i nakładać na odtłuszczoną skórę; trzymać 40 min., zdjąć, a skórę obmyć w pozostałej nam ilości wywaru, nie wycierać lecz pozostawić do wyschnięcia. Maseczka działa nawilżająco, odżywczo, przeciwzapalnie, odkażająco, oczyszczająco i wygładzająco. Nasiona babki płesznika stosowane są jako lek łagodnie przeczyszczający oraz eliminujący nadmiar cholesterolu, do spożywania w naturalnej postaci 2 lub 3 razy dziennie po 1 łyżeczce Babka płesznik wchodzi w skład leków śluzowych, powlekających, jest nośnikiem dla bakterii w probiotykach (np. Colon), składnikiem pęczniejącym w preparatach zmniejszających apetyt, ponadto w środkach regulujących wypróżnienia. Z jednej strony płesznik jest pomocny w leczeniu zaparć, z drugiej jednak łagodzi objawy biegunki, bowiem jest środkiem osłaniającym, pochłaniającym wodę, pęczniejącym i przeciwzapalnym. Doskonały środek śluzowy w leczeniu podrażnień przewodu pokarmowego, dla osłony w przebiegu choroby wrzodowej, do wspomagania odchudzania (zmniejsza uczucie głodu, zmniejsza wchłanianie tłuszczów), do łagodzenia stanów zapalnych jamy ustnej i gardła (chrypka, suchy kaszel, zapalenie krtani). Dobry preparat w leczeniu zespołu jelita drażliwego oraz stanów zapalnych ściany żołądka i jelit. Wlewy doodbytnicze sprawdzają się przy zaparciu, świądzie odbytu, hemoroidach (łagodzenie podrażnienia). Napar śluzowy do okładów na skórę i oczy przy stanach zapalnych, wyprysku, atopowym zapaleniu skóry, suchości skóry, trądziku różowatym i łuszczycy. Zapobiega wysychaniu skóry, dobrze nawilża i odżywia skórę, ujędrnia, tworzy ochronny mikrofilm (naparem przemywać skórę). Płesznik jest całkowicie bezpieczny dla niemowląt, dzieci, osób starszych i schorowanych. Doustnie można przyjmować nasiona całe, zmielone, same łupiny z nasion – należy je obficie popić, skutek następuje po kilku lub kilkunastu godzinach ponadto napar lub odwar z nasion (kleiki). Wyciągi wodne pić kilka razy dziennie, zależnie od potrzeby, nasiona przyjmować w dawce 2-4 łyżek 1-2 razy dziennie. Na szklankę wody wystarczy 1-2 łyżki nasion lub samych łupin. Można stosować przez dłuższy czas bez obaw przyzwyczajenia i niepożądanych następstw. Cenne jest również ziele babki płesznik, zbierane w czasie kwitnienia lub w początkach owocowania i suszone w temperaturze pokojowej. Ziele jest zasobne w śluzy, irydoidy, białka, flawonoidy, polifenole i fitosterole Napar z ziela babki płesznik działa przeciwzapalnie, osłaniająco, regenerująco na nabłonki, moczopędnie i wzmacniająco. Napar z ziela polecam w leczeniu stanów zapalnych przewodu pokarmowego, jelita drażliwego, choroby wrzodowej, nieżytów górnych dróg oddechowych, do wspomagającej terapii odchudzającej, przeciwmiażdżycowej i przeciwcukrzycowej. Napar wodny z nasion i ziela obniżają poziom cholesterolu i cukru we krwi i regulują wypróżnienia. Nasiona mielone i ziele babki płesznik lub piaskowej są pomocne we wspomagającej terapii przerostu gruczołu krokowego. źródło: dr. H. Różański 2 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 17 Kwietnia 2020 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2020 Babka jajowata – Plantago ovata Forsskal = Plantago ispaghula Roxburgh należy do rodziny babkowatych – Plantaginaceae. Pochodzi z Azji. Surowcem jest nasienie lub sama łupina nasienna – Semen Plantaginis ovatae et Tegumentum Seminis Plantaginis ovatae. W nasionach babki jajowatej występują śluzy (ok. 20-25%) arabinoksylanowe, irydoidy, olej tłusty (bogaty w kwas linolowy, palmowy i olejowy), białka, fitosterole (beta-sitosterol, kampesterol, stigmasterol), triterpeny (alfa- i beta-amyryna), skrobia. Celulozy jest ok. 80%. Śluzy są zlokalizowane w łupinie nasiennej. Rozdrobnione, jak i całe nasiona babki jajowatej po namoczeniu w wodzie pęcznieją i śluzowacieją. Z nasion przygotowywane są kleiki i śluzowe wodne wyciągi. Regularne spożywanie nasion/łupin babki jajowatej powoduje spadek poziomu cukru, cholesterolu i triglicerydów we krwi; reguluje wypróżnienia, powleka ścianki przewodu pokarmowego, ogranicza wchłanianie lipidów, cukrów i cholesterolu do krwi i limfy. Kleiki, zmoczone nasiona, wodne maceraty i napary z nasion i łupin łagodzą stany zapalne przewodu pokarmowego, wspomagają leczenie owrzodzeń i nadżerek, zapobiegają zaparciom, dają uczucie sytości, przez co pomocne są w leczeniu otyłości. Ograniczając wchłanianie tłuszczowców i cukrowców pomagają w utrzymaniu prawidłowego stężenia glukozy, triglicerydów i cholesterolu w surowicy krwi. Śluzy babki jajowatej należą do prebiotyków, czyli substancji sprzyjających rozwojowi symbiotycznej (saprofitycznej) mikroflory przewodu pokarmowego. Dlatego korzystne jest łączenie nasion / łupin babki jajowatej z probiotykami (kulturami bakterii symbiotycznych). Wskazania: choroba wrzodowa, uporczywe biegunki, niestrawność drażniąca śluzówkę, zespół jelita nadwrażliwego, zaparcia, otyłość, hipercholesterolemia, hiperlipidemia, hiperglikemia, hemoroidy, polipy jelit, zgaga, nadmierny apetyt przy prawidłowym odżywaniu się. Zewnętrznie: suche zapalenie skóry, świąd odbytu (wlewki/lewatywy), zapalenie pochwy i warg sromowych (irygacje), zapalenie powiek i spojówek, podrażnienie gałki ocznej, zespół suchego oka (krople z naparu, okłady z odwaru/maceratu), łojotok (nawilżanie skóry zmniejsza odruchowo wydzielanie łoju), trądzik różowaty, spierzchnięte wargi (okłady), suche rany i odleżyny (okład), atopowe zapalenie skóry, suchy wyprysk, suchość stóp (kąpiele 1 godzinne, potem natarcie stóp maścią mocznikową 10% na lanolinie lub eucerynie; sprawdza się też olej lniany z 10-15% mocznika). Napar: 1 łyżka nasion lub 1/2 łyżki łupin nasiennych na 1 szklankę wrzącej wody, odstawić na 20 minut, wypić bez cedzenia; ponadto zewnętrznie. Jeśli surowiec zalejemy chłodną wodą przegotowaną i pozostawimy na 6 godzin uzyskamy macerat. Odwar / kleik: nasiona lub łupiny gotować w wodzie kilka minut, odstawić na 20 minut, wypić lub stosować zewnętrznie. W kleiku dodaje się więcej nasion na szklankę wody niż w odwarze. źródło: dr. H. Różański 2 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 17 Kwietnia 2020 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2020 Babka w dawnym ziołolecznictwie. Zakres stosowania babki w dawnej fitoterapii pokrywa się z wcześniej opublikowanymi informacjami natury medycznej, był to surowiec często i chętnie używany w całej Europie. Św. Hildegarda (1098-1179) używała soku z babki do likwidowania piegów z twarzy. Nasiona babki uznawała za lek zapobiegający poronieniom. Zalecała jeść korzeń babki na czczo przeciwko czarom. Sokiem leczyła krwawe wymioty, a korzeniami i liśćmi – febrę. Wg. Hildegardy babka doskonale leczy rany i stłuczenia; sok z babki jest świetny na ukąszenia. Babka z natury jest ziołem ciepłym i suchym. Ma działanie przeciwartretyczne. Paracelsus stosował babkę jako środek przeciwkrwotoczny i do leczenia nerek. Bock (1498-1554) stosował babkę w leczeniu gruźlicy (suchoty, phthisis), stanów zapalnych oczu, gardła, skóry i jamy ustnej, raka, czyraków i przetok. Osiander (1498 - 1552) opisał właściwości przeciwbólowe babki. Matthiolus (1501-1577) opisał babkę jako środek pomocny w leczeniu podagry, chorób pęcherza moczowego, nerek, astmy, padaczki, trudno gojących sie ran i owrzodzeń. Młode listki babki spożywano w sałatkach, często zmieszane z liśćmi ogórecznika, żywokostu, pokrzywy i brodawnika. Nasiona podawano ptakom hodowlanym jako środek tuczący i wzmacniający. W XIX i na początku XX wieku w ziołolecznictwie uznawano babkę za zioło czyszczące krew (czyli odtruwające). W zielu wykryto ok. 12% soli mineralnych (w tym 48% stanowi tlenek potasu), saponiny, garbniki, śluzy, enzymy i aukubinę. Z liści przyrządzano macerat (ze świeżych liści), napar lub odwar (ze świeżych lub suchych). Przetwory wodne podawano przy wszelkich chorobach układu oddechowego, przeciw zadawnionym nieżytom i zaflegmieniom płuc, przewlekłym zaburzeniom w trawieniu, nieżycie żołądka i jelit, przy słabości pęcherza, ponadto przy zimnicy. Na wodzie destylowanej przyrządzano napar z liści suchych lub świeżych, albo macerat z liści świeżych, które następnie używano do przepłukiwania oczu i do okładów na oczy przy stanach zapalnych. Naparem i maceratem z babki okładano skórę po urazach, na rany i oparzenia. W naparze i maceracie płukano włosy przy łysieniu, łamliwości i łupieżu. Naparem płukano gardło i jamę ustną przy stanach zapalnych. Napar 5% z ziela lub liści babki (Infusum Fol. Plantaginis 5%) można pić 3 razy dziennie po 1 szklance. Oesterlen w swoim dziele z 1861 babkę szerokolistną ( większą) zaleca w leczeniu biegunek, przy czym więcej uwagi poświęca babce piaskowej. Ksiądz Kneipp (ten od leczenia wodą) w swojej książce: „Pfarrer Kneipps Hausapotheke” opisuje najważniejsze zioła lecznicze, które powinny znaleźć się w każdej apteczce, tak pisze o babce: „Gdy chłopi zranią się w trakcie robót rolnych, szybko szukają liści babki lancetowatej i nie przestają ich ściskać i ugniatać, dopóki nie uda się im wymusić z przekornego liścia kilku kropel. Krople te nanoszą bezpośrednio na świeżą ranę …. Sok babki lancetowatej niczym złotymi nićmi zszywa otwarte rany i jak na złocie nigdy nie tworzy się rdza, tak i od babki lancetowatej stroni jakakolwiek zgnilizna i zgniłe ciało. Działanie tej rośliny do wewnątrz jest nie mniej korzystne. Ach, żeby tak setki ludzi na wiosnę lub w lecie zbierały te lecznicze liście, rozgniotły je, wyciskały sok i piły go! Nie dochodziłoby do bardzo wielu dolegliwości wewnętrznych, które wystrzeliwują niczym trujące grzyby z nieczystej krwi i nieczystych soków….”. Nasza XIX literatura również zawiera opisy wykorzystania leczniczego przez nasz lud babki. Np. w dwutomowym dziele, wydanym w 1845 w Wilnie, o ładnym tytule: „Zielnik ekonomiczno – techniczny czyli Opisanie Drzew, Krzewów i Roślin dziko rosnących w kraju, jako też przyswojonych, z pokazaniem użytku ich w Ekonomice, Rękodziełach, Fabrykach i Medycynie domowej, z wyszczególnieniem jadowitych i szkodliwych oraz mogących służyć ku ozdobie ogrodów i mieszkań wiejskich ułożony dla gospodarzy i gospodyń przez Józefa Geralda – Wyżyckiego” znajdujemy również podobny opis babki (środek na rany, właściwości gojące itp.). Po prawdzie Wyżycki opisuje babkę szerokolistną, ale dodaje: „…Podobneż skutki okazują wszystkie inne gatunki babki z liściem wązkiem i długiem …”. Analiza piśmiennictwa XIX wiecznego wskazuje, że nasza medycyna ludowa używała najczęściej właśnie babki szerokolistnej, zaś wąskolistnej znacznie rzadziej. źródło: strona dr. H. Różańskiego 1 3 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Frida Napisano 15 Listopada 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 15 Listopada 2020 Babka to ziele, które każdy powinien znać od kołyski ja znam ją głównie z właściwości gojących, to rodzice i dziadkowie kładli do głowy, a później dowiedziałam się, że wchodzi w skład syropów na kaszel. Pierwszą pomocą w dziecięcych skaleczeniach było właśnie urwanie babki, która rosła wszędzie i zawinięcie nią miejsca rozwalenia. Żeby się liść trzymał to obwiązywało się go trawą i zabawa trwała dalej. Nie mogłam się nadziwić, jak szybko rany się zasklepiały i goiły. I do dzisiaj ją stosuję będąc w plenerze, tylko teraz ją gniotę tak, żeby wydzieliło się trochę soku. Mam też w skrzynce na balkonie, przydaje się 6 1 1 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.