Skocz do zawartości

P. Piotrowski Troistości


Ismer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Doktryna Doroteusza

Wprowadzone przez Doroteusz dyrekcje przez troistości są techniką prognostyczną, wskazującą na to, w których okresach życia urodzonemu sprzyjać będzie szczęście, a w których cierpienie, niedola i nieszczęście.

Technika ta jest prosta, nie wymaga żadnych obliczeń arytmetycznych, ponieważ bazuje na natalnych pozycjach władców troistości Słońca (jeżeli horoskop był dzienny), bądź Księżyca (w przypadku horoskopu nocnego).

W 22. rozdziale księgi I Carmen Astrologicum Doroteusz pisze, że pierwszy władca troistości Słońca lub Księżyca wskazuje na pierwszą część życia, drugi na środkową, a trzeci na ostatnią.

Jeżeli planety te znajdują się dobrych miejscach, to życie urodzonego upłynie w dobrobycie i pomyślności.

Przez wyrażenie „dobre miejsce” Doroteusz rozumie przede wszystkim domy.

W dawnej astrologii domy narożne uchodziły za wyjątkowe silne i pomyślne, domy następujące za korzystne, natomiast domy upadające za nieszczęśliwe.

Można powiedzieć, że w domach narożnych planeta realizuje się na 100%, w domach następujących na 50%, natomiast w domach upadających zaledwie na 25%.

 

Tym niemniej Doroteusz stosuje określoną gradację ważności domów, choć niekoniecznie w odniesieniu akurat do dyrekcji przez troistości. Najsilniejszy jest dom 1., następnie 10., później 11., a na końcu 6. i 12.

 

Ważność domów: I 12; X 11; XI 10; V 9; VII 8; IV 7; IX 6; III 5; II 4; VIII 3; XII 2; VI 1

 

Większość autorów zgadzała się z tą gradacją, zwłaszcza w odniesieniu do dwóch najsilniejszych domów (I i X) oraz dwóch najsłabszych (VI i XII), chociaż w tym ostatnim przypadku zwykle dom XII uchodził za słabszy od VI.

 

Wydaje się, że dla Doroteusza mniej istotne pozostaje położenie określonego władcy troistości (żywiołu) w znaku zodiaku, większe znaczenie przykłada on do domów i aspektów z malefikami bądź benefikami, które będą odpowiednio osłabiać bądź wzmacniać siłę sygnifikatora.

Jeżeli bowiem planeta znajdzie się w domicylu, względnie w egzaltacji, nie będzie miało to większego znaczenia, skoro położona będzie w domu upadającym, zwłaszcza w szóstym lub dwunastym.

Kwestią zasadniczą w tej technice jest użycie odpowiedniego systemu domów. Z uwagi na fakt, że powstała ona na gruncie astrologii hellenistycznej, która stosowała przede wszystkim domy jako całe znaki, toteż zastosowanie tego systemu daje najlepsze rezultaty. Domy te charakteryzują się tym, że niezależnie od tego, w którym stopniu wypada Ascendent, dom pierwszy liczony jest od początku do końca znaku (cały znak), drugim domem jest następny znak, trzecim kolejny itd. W domach - znakach MC nie wyznacza początku d. X, był jednak istotnym punktem (podobnie jak traktuje się wertex)

Ale pismach astrologów arabskich bardzo rygorystycznie przestrzega się MC od wierzchołka d.10.

Aby zilustrować zagadnienie dyrekcji przez troistości, czyli określania z horoskopu szczęścia lub niedoli, Doroteusz omawia w swoim traktacie siedem horoskopów. Oto dwa pierwsze horoskopy przytaczane przez antycznego astrologa.

 

Doroteusz octava.jpg

 

Horoskop jest nocny, dlatego bierzmy pod uwagę władców troistości Księżyca w Skorpionie, stąd pierwszą część życia opisuje Mars, drugą zaś Wenus. Obydwie planety przebywają w domach upadających (3 i 9), tak więc urodzony będzie żył w biedzie, nędzy, nie starczy mu na wyżywienie i po prostu będzie nieszczęśliwy.

Doroteusz dodaje, że powyższa prognoza sprawdziła się tak jaskrawo, iż słowa nie są w stanie tego oddać.

 

Doroteusz tertia.jpg

 

Doroteusz tak opisuje:

Jest to horoskop dzienny, władcami troistości Słońca w Wodniku są Saturn i Merkury.

 

Saturn jest w zachodnim domu następującym (VIII), zaś Merkury w domu następnym po MC (stałym XI), który jest miejscem fortuny. Tak więc urodzony powinien być zdrowy, bogaty, mieć szczęście do interesów, posiadać wielkie nieruchomości, cieszyć się sławą, powodzeniem i stale powiększać swój dobrobyt”.

 

Doroteusz nie precyzuje, jakie lata obejmuje pierwsza, druga i trzecia część życia.

Zwykle jednak były to tzw. małe lata Księżyca (25 lat) lub Saturna (30 lat), co wyjaśniam niżej.

W ten sposób władcy troistości rządzili życiem ludzkim rozciągniętym od 75 do maksymalnie 90 lat.

Ale zarówno w starożytności, jak i w średniowieczu rzadko kto dożywał pięćdziesiątki. Średnia długość życia wahała się bowiem między 35. a 40. r.ż, a w wiekach średnich była jeszcze krótsza. Może dlatego Doroteusz wymienia jedynie dwóch pierwszych władców troistości, skoro 40 lat uznawano za wiek podeszły, a 50 za wiek sędziwy.

 

Wetiusz Walens (II. w.), który całkowicie podziela pogląd Doroteusza na temat troistości, ma inne zapatrywania odnośnie sposobu obliczania czasu i stwierdza, że w dyrekcjach przez troistości okres życia, jakim rządzą poszczególni władcy troistości, zależny jest od dwóch czynników:

1) małych lat planet

2) znaku krzywo albo prosto wschodzącego, tzn. od liczby stopni przebiegu łuków bocznych równoległych do równika przypadających na poszczególne znaki zodiaku (tzw. wznoszenie ukośne), co stanowi wariant progresji prymarnych.

 

W astrologii antycznej lata przypisywane planetom dzielono na trzy kategorie: lata małe, średnie i wielkie (oraz maksymalne używane tylko w astrologii mundalnej).

 

Małe lata planet

Saturn  30

Jowisz  12

Mars  15

Słońce  19

Wenus  8

Merkury  20

Księżyc  25

 

Drugi czynnik stanowią nierówne stopnie łuków wschodzących przypadających na poszczególne znaki zodiaku, które zamienia się na lata w proporcjach 1° = 1 rok życia.

Jak wiadomo, każdy znak wschodzi w innym tempie. W naszych szerokościach geograficznych Baran wschodzi najszybciej, bo 48 minut, a Waga aż 2 godziny i 55 minut.

 

Orientacyjne stopnie łuków wschodzących dla szer. 51 N:

Schowek04.jpg

 

 

Walens jednak nie uszczegóławia, w jaki sposób sumuje się te dwa parametry, ale można założyć, że Saturn wyznacza pierwszą część życia, natomiast Merkury drugą.

Pierwszy okres stanowiłby więc sumę małych lat Saturna (30 lat) oraz liczbę stopni przeliczonych na lata życia (Skorpion = 42 lata). Razem dawałoby to aż 72 lata.

Okres drugi rządzony przez Merkurego (20 lat) w Wodniku (17 lat) dawałby 37 lat, co sumuje się aż do 105 lat.

Przypuszczalnie więc Walens musiał stosować jakiś dzielnik (np. 2, co było zresztą dość charakterystyczne przy różnych technikach wyznaczania okresów życia)

  • Dziękuję 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na P. Piotrowski Troistości

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...