Powtarzając się sen o toalecie

[clara_aneczka]

Bardzo mi wstyd o tym pisać, ale nie daje mi spokoju powtarzaąjacy się sen o toalecie. Od 2 tygodni, prawie noc w noc sni mi się proces zalatwiania. Co jest bardziej zaskakujące, najpierw śniło mi się , że "robiłam kupe" do ladnej umywalk I potem ja sprzątałam.  Byl to sen wielokrotnie sie powtarzajacy. Pozniej snila mi się stara oblesna toaleta, brudna. Później snila mi się toaleta publiczna typu toi  toi, później jeszcze brudna toaleta I nie wiedziałam czy to po mnie czy kuzynie. Trudność z posprzataniem toalety po załatwieniu się też mi się sni. Co mogą oznaczać te sny? Interpretacja, ze zarobię dużo pieniędzy do mnie nie przemawia. W sumie tych snów chyba miałam już z 15. 

Pozdrawiam i będę wdzięczna za pomoc w interpretacji 

[Priestess]

56 minut temu, clara_aneczka napisał:

Bardzo mi wstyd o tym pisać, ale nie daje mi spokoju powtarzaąjacy się sen o toalecie. Od 2 tygodni, prawie noc w noc sni mi się proces zalatwiania. Co jest bardziej zaskakujące, najpierw śniło mi się , że "robiłam kupe" do ladnej umywalk I potem ja sprzątałam.  Byl to sen wielokrotnie sie powtarzajacy. Pozniej snila mi się stara oblesna toaleta, brudna. Później snila mi się toaleta publiczna typu toi  toi, później jeszcze brudna toaleta I nie wiedziałam czy to po mnie czy kuzynie. Trudność z posprzataniem toalety po załatwieniu się też mi się sni. Co mogą oznaczać te sny? Interpretacja, ze zarobię dużo pieniędzy do mnie nie przemawia. W sumie tych snów chyba miałam już z 15. 

Pozdrawiam i będę wdzięczna za pomoc w interpretacji 

Hej

 

Nie ma się co wstydzić, bo sny bywają nieraz bardzo pokręcone. Ale uczucie wstydu związane z tym snem może być kluczowe w rozumieniu jego funkcji!

Gdy śnisz o defekacji, to symbolicznie można oznaczać, że są w Tobie rzeczy, sprawy emocje, które chcesz z siebie wydalić, pozbyć się ich. Poczucie obrzydzenia i wstydu może wiązać się z Twoim przeżyciem, że te sprawy do wydalenia też są wstydliwe i obrzydliwe. Robienie kupy do ładnej umywalki to brudzenie czegoś o dużej wartości, a o zupełnie innym przeznaczeniu, bo przecież nie robimy nigdy kupy do umywalki, zwłaszcza ładnej. Analogicznie więc, Twoje brudne sprawy są nie na miejscu, zabrudzasz nimi przestrzeń, w której nie powinny się znaleźć, jednocześnie chcąc to naprawić (posprzątać). Toaleta publiczna, to publiczne odsłanianie się przed innymi ze swoim prywatnym brudem. 

Problemy z posprzątaniem po sobie to trudność w pozbyciu się efektów tych brudnych spraw. 

Trudność w rozpoznaniu, do kogo należą nieczystości, do Ciebie czy do kuzyna, może być też analogiczna- nie wiesz, czyj to problem, czyja to sprawa. Być może dotyczy to bezpośrednio tego kuzyna lub reprezentuje on inną osobą, której cechy są podobne z jego cechami. 

 

Nie wiem, co w życiu jest Twoją "kupą", czyli tym brudnym problemem, myślę, że sama będziesz wiedziała lepiej  z pewnością jest to coś co wzbudza w Tobie poczucie wstydu. A może niepotrzebnie, bo przecież każdy ma jakieś swoje "brudy" i nawet księżniczki robią kupy.