Skocz do zawartości

Czy ta pani jest wobec mnie uczciwa?


Priestess

Rekomendowane odpowiedzi

  • Maestro

Spytałam karty, czy osoba, z którą współpracuję, jest wobec mnie uczciwa? Mam ostatnio co do niej pewne podejrzenia i wydaje mi się, że mnie oszukuje. 

 

Słońce + Koniczyna

 

Wydaje się, że jest uczciwa, ale chyba "ciągnie w swoją stronę", działa w intencji własnych korzyści. Przeczytałam, że to połączenie może też oznaczać hazard... czyli może też ryzyko podejmowane w celu wygranej, lawirowanie na granicy uczciwości, mając na uwadze swój zysk? Jak myślicie?

 

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla
3 minuty temu, Priestess napisał:

Spytałam karty, czy osoba, z którą współpracuję, jest wobec mnie uczciwa? Mam ostatnio co do niej pewne podejrzenia i wydaje mi się, że mnie oszukuje. 

 

Słońce + Koniczyna

 

Wydaje się, że jest uczciwa, ale chyba "ciągnie w swoją stronę", działa w intencji własnych korzyści. Przeczytałam, że to połączenie może też oznaczać hazard... czyli może też ryzyko podejmowane w celu wygranej, lawirowanie na granicy uczciwości, mając na uwadze swój zysk? Jak myślicie?

 

 

Jest uczciwa. W takim połączeniu kart nie dopatrywałabym się niczego negatywnego. Wyciągnęłaś dwie najbardziej pozytywne karty i już samo to może być odpowiedzią "tak" na pytanie, nie trzeba już nawet patrzeć na znaczenie jeśli obrać taką metodę.

Jest inna karta, która mówi o tym, że ktoś próbuje ugrać po cichutku coś dla siebie za plecami innych - Lis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
48 minut temu, Priestess napisał:

Przeczytałam, że to połączenie może też oznaczać hazard... czyli może też ryzyko podejmowane w celu wygranej, lawirowanie na granicy uczciwości, mając na uwadze swój zysk? Jak myślicie?

To prawda, że może to oznaczać hazard, ale nie nałogowy ;) - taki normalny, jak to w grze i jednocześnie fart w tej grze. 

Zapytałaś konkretnie: czy jest uczciwa - wg. tych kart jest uczciwa. 

 

Natomiast na to, czy czy gra "dla swojego zysku" musisz odpowiedzieć sobie sama, bo my nie znamy szczegółów współpracy, jeśli polega ona na podejmowaniu ryzyka w celu wygranej (tu: uzyskania korzyści ze współpracy) to bardzo możliwe, że ona takie ryzyko podejmuje i może to ukrywać, ale raczej nie w celu oszukania Cię, a bardziej z obawy, że może Ci się jej sposób działania nie spodobać. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro

Nie wiem czemu jej nie ufam... czasem widzę, że to uczciwa kobieta, a czasem czuję od niej fałsz i nieszczerość i wtedy wolę uważać. Ostatnio jest tego więcej. Może to moja paranoja i niepotrzebnie się nakręcam....  
@Ragna @Ismer Dziękuję Wam dziewczyny :bukiet::1s_z:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
5 minut temu, Priestess napisał:

czasem widzę, że to uczciwa kobieta, a czasem czuję od niej fałsz i nieszczerość i wtedy wolę uważać.

a to akurat wzajemnie się nie wyklucza. Może być uczciwa w interesach a nieszczera w relacjach koleżeńskich. Może też kręcić coś na boku, ale, jakby to ująć- bez szkody dla Ciebie i stąd możesz mieć takie ambiwalentne uczucia. Tak bywa. Ja swego czasu miałam sytuację odwrotną: w relacjach koleżanka była szczera, ale w interesach nie za bardzo.

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2020 o 21:58, Priestess napisał:

Spytałam karty, czy osoba, z którą współpracuję, jest wobec mnie uczciwa? Mam ostatnio co do niej pewne podejrzenia i wydaje mi się, że mnie oszukuje. 

 

Słońce + Koniczyna

to ta pani, z którą sie rozstałaś  w pracy wczoraj  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
48 minut temu, Ava55 napisał:

to ta pani, z którą sie rozstałaś  w pracy wczoraj  ?

Tak. Niestety sytuacja eskalowała bardzo niefajnie. Pani wychodząc z pracy wyniosła bardzo ważne dokumenty i szantażowała mnie. Sprawę chciałam zgłosić na policję, pani się wystraszyła i skradzione segregatory oddała, płacząc i manipulując, w ataku histerii. Gdy poprosiłam, aby oddała klucze do biura błagała mnie o to, aby mogła jeszcze przez miesiąc tutaj pracować. Czułam się winna, mimo że to ona zachowała się paskudnie. Jednocześnie bałam się, że w tych emocjach pani zrobi mi albo sobie krzywdę. Tym bardziej, że było to bardzo późno wieczorem (po 22) i byłyśmy w biurze same. 

Myślę, że moja intuicja tutaj miała rację, że na tę kobietę trzeba uważać i że ona nie jest wobec mnie uczciwa. Po tym co zaszło wiem już na pewno, że powinnam była zakończyć z nią współpracę wcześniej, ale łapałam się na jej manipulacje (biedna, sama w mieście, bez pomocy, itp. itd). 

Edytowane przez Priestess
  • Cool 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Czyli ryzyko podjęła. Czy wiadomo w jakim celu to zrobiła? - konkretnie chodzi mi oto, czy działała  z pełną premedytacją mając świadomość oszustwa, czy też ona ma coś nie po kolei we łbie (wnioskuję z przebiegu akcji) i podjęła to działanie mając na celu ugranie czegoś dla siebie, nie mając na myśli "niczego złego" wobec Ciebie (chociaż ten szantaż..) i nie mając przy tym świadomości, że popełnia zwyczajne oszustwo? Bo ludzie teraz różnie mają poukładane klepki, na podobnej zasadzie działa u mnie w pracy pewna dziewczyna, tylko u niej objawia się to tak, że chwyta wszystko co jest w zasięgu ręki a co wydaje się jej "bezpańskie" (np. środki gospodarcze) i wyżera nam jedzenie z lodówki. Ale w swoim pojęciu nie czyni niczego złego... 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
10 minut temu, Ismer napisał:

Czyli ryzyko podjęła. Czy wiadomo w jakim celu to zrobiła? - konkretnie chodzi mi oto, czy działała  z pełną premedytacją mając świadomość oszustwa, czy też ona ma coś nie po kolei we łbie (wnioskuję z przebiegu akcji) i podjęła to działanie mając na celu ugranie czegoś dla siebie, nie mając na myśli "niczego złego" wobec Ciebie (chociaż ten szantaż..) i nie mając przy tym świadomości, że popełnia zwyczajne oszustwo? Bo ludzie teraz różnie mają poukładane klepki, na podobnej zasadzie działa u mnie w pracy pewna dziewczyna, tylko u niej objawia się to tak, że chwyta wszystko co jest w zasięgu ręki a co wydaje się jej "bezpańskie" (np. środki gospodarcze) i wyżera nam jedzenie z lodówki. Ale w swoim pojęciu nie czyni niczego złego... 

Szczerze mówiąc nie wiem i cały czas próbuję to zrozumieć. Z jednej strony myślę, że ona się zaburzyła przez całą sytuację pandemii i częściowej utraty dochodów czy też później utraty pracy. Że to zachwiało jej poczuciem bezpieczeństwa i zaczęła zachowywać się właśnie tak nieracjonalnie, chaotycznie. Z drugiej strony wydaje mi się, że ona jest bardzo bystrą manipulantką, co cały czas również powtarzał mi mój mąż (ciągle mówił mi, że powinnam ją zwolnić, bo narobi mi problemów) i wydaje mi się, że chciała mi świadomie zaszkodzić, ale chyba nie przypuszczała, że będę chciała zgłosić sprawę na policję. Wtedy się zreflektowała i weszła w rolę bidulki ofiary. A może i jedno i drugie, czyli i to i to jednocześnie.... nie wiem.... 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Priestess napisał:

Szczerze mówiąc nie wiem i cały czas próbuję to zrozumieć. Z jednej strony myślę, że ona się zaburzyła przez całą sytuację pandemii i częściowej utraty dochodów czy też później utraty pracy. Że to zachwiało jej poczuciem bezpieczeństwa i zaczęła zachowywać się właśnie tak nieracjonalnie, chaotycznie. Z drugiej strony wydaje mi się, że ona jest bardzo bystrą manipulantką, co cały czas również powtarzał mi mój mąż (ciągle mówił mi, że powinnam ją zwolnić, bo narobi mi problemów) i wydaje mi się, że chciała mi świadomie zaszkodzić, ale chyba nie przypuszczała, że będę chciała zgłosić sprawę na policję. Wtedy się zreflektowała i weszła w rolę bidulki ofiary. A może i jedno i drugie, czyli i to i to jednocześnie.... nie wiem.... 

A wiesz czy ona jest zdrowa? Bo może być, że ona uważa, że nic przeciwko Tobie nie robię, i jest dla Ciebie miła, ale musi się bronić, jak potrafi? 

Nie, że jej bronię, ale zastanawiają mnie te karty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
14 minut temu, Willow napisał:

A wiesz czy ona jest zdrowa? Bo może być, że ona uważa, że nic przeciwko Tobie nie robię, i jest dla Ciebie miła, ale musi się bronić, jak potrafi? 

Nie, że jej bronię, ale zastanawiają mnie te karty...

Myślę, że po 1 jest bardzo wrażliwa na krytykę i nawet bardzo delikatne uwagi traktuje jako atak na siebie i że po 2 jest bardzo młoda i jeszcze wrażliwa, życiowo taka niedoświadczona i brakuje jej dojrzałej perspektywy. Do tego wiem, że się leczy terapeutycznie, ale to bardziej chyba tak wsparciowo, dla samorozwoju niż z powodu jakichś poważnych problemów.

Jednocześnie jednak jest bardzo bystra, cwana i inteligentna, sprytna, jak ją złapiesz za rękę to w żywe oczy kłamie.

Edytowane przez Priestess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Priestess napisał:

jest bardzo młoda i

to może dlatego był tam Walet na karcie Serce 

(pytalam o to w tamtym wątku, czy jest wieksza różnica wieku)

 

możliwe,  że ona sie poważniej leczy niz myślisz 

np.  ma lekka schizofrenie

 

Edytowane przez Ava55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Priestess napisał:

Myślę, że po 1 jest bardzo wrażliwa na krytykę i nawet bardzo delikatne uwagi traktuje jako atak na siebie i że po 2 jest bardzo młoda i jeszcze wrażliwa, życiowo taka niedoświadczona i brakuje jej dojrzałej perspektywy. Do tego wiem, że się leczy terapeutycznie, ale to bardziej chyba tak wsparciowo, dla samorozwoju niż z powodu jakichś poważnych problemów.

Jednocześnie jednak jest bardzo bystra, cwana i inteligentna, sprytna, jak ją złapiesz za rękę to w żywe oczy kłamie.

Kochana, terapeutycznie leczą się osoby z zaburzeniami osobowości, na moje gorsze są od psychicznych, bo psychiczne da się kontrolować lekami - zjadłeś neuroleptyk, i już jest z Ciebie porządny człowiek, a jakiś Borderline to sorry,lata terapii i to, niewiadomo czy to się skończy, a objawy prawie jak z Chad + tylko że jeszcze pokręcone wartości moralne i manipulacji.

Edytowane przez Nice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
26 minut temu, Willow napisał:

Kochana, terapeutycznie leczą się osoby z zaburzeniami osobowości, na moje gorsze są od psychicznych, bo psychiczne da się kontrolować lekami - zjadłeś neuroleptyk, i już jest z Ciebie porządny człowiek, a jakiś Borderline to sorry,lata terapii i to, niewiadomo czy to się skończy, a objawy prawie jak z Chad + tylko że jeszcze pokręcone wartości moralne i manipulacji.

Dokładnie, zgadzam się  z @Willow a ta Twoja pracownica wygląda jakby miała właśnie zaburzenia osobowości.. ale lekarzem, to ja nie jestem ;)

uważaj na siebie w kontaktach z nią.. lepiej ładnie, grzecznie się z nią pożegnaj..i przy świadkach ;)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Albo zaburzenie osobowości albo jest zwyczajną złodziejką która już nie jeden raz ugrała coś albo uniknęła policji dzięki histerii - wprowadziła Cię tylko w zmieszanie. Priestess, sprawę powinnaś wtedy zgłosić na policję - nie wiesz co jeszcze wyniosła albo jakie dane z komputera ukradła. Pójdzie do innej firmy i zrobi to samo, i okradnie inną osobę, która sobie na to nie zasłużyła. Chyba, że zwyczajnie chcesz mieć święty spokój i jej nie prowokować. To też ma sens.

 

 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
3 minuty temu, Ragna napisał:

Albo zaburzenie osobowości albo jest zwyczajną złodziejką która już nie jeden raz ugrała coś albo uniknęła policji dzięki histerii - wprowadziła Cię tylko w zmieszanie. Willow, sprawę powinnaś wtedy zgłosić na policję - nie wiesz co jeszcze wyniosła albo jakie dane z komputera ukradła. Pójdzie do innej firmy i zrobi to samo, i okradnie inną osobę, która sobie na to nie zasłużyła. Chyba, że zwyczajnie chcesz mieć święty spokój i jej nie prowokować. To też ma sens.

 

 

Myślę o tym właśnie. :( Mam poważny dylemat, nie chcę dziewczynie szkodzić, ale widzę też tę perspektywę, o które piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Dziwne te karty wychodzą... najpierw na tę rozmowę, która według kart powinna być ok a była niezłą masakrą, teraz na uczciwość.. pokazują zupełnie co innego niż rzeczywistośc :mysli:

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
23 minuty temu, Lunaria napisał:

Dziwne te karty wychodzą... najpierw na tę rozmowę, która według kart powinna być ok a była niezłą masakrą, teraz na uczciwość.. pokazują zupełnie co innego niż rzeczywistośc :mysli:

no właśnie... dziwne. Teraz wypracowałam sobie nowy system 3 kart,może będzie skuteczniejszy :D

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...