Skocz do zawartości

Facet na sezon ogórkowy :D (Wernhern von Braun)


Ismer

Rekomendowane odpowiedzi

Węszę podstęp ;p poprzedni horoskop też był zielono aspektowany a co się okazało? I do tego powtórka z władcą MC i do tego moja ulubiona Lilith :D to będę ostrożna i na razie spojrzę na predyspozycje plusowe.  Pan łebski, pomysłowy, nawet można powiedzieć, że genialny (Uran - Słońce, Jowisz - Merkury)

Mroczny i tajemniczy przez tego Plutona (i Lilith!) i przez Marsa, ale na pewno ma duży zasób energii fizycznej i umysłowej, Jednak zimny, to typ umysłowy, nie emocjonalny i kalkulujący korzyści, może być wyrachowany, bez skrupułów - Księżyc i Saturn w Byku, a to nie byle co, jeśli chodzi o żądzę pieniądza i posiadania. Wenus w Rybach to raczej mu jakiś artyzm przyniesie i umiłowanie, ale kariery, ułatwienie jej (X dom) niż poświęcenie dla bliźnich. Ale też to idealizacja jest, nie tylko uczuć, ale wartości, które ktoś wyznaje, co też w pewnym sensie może sprawiać, że człowiek bardzo wierzy, w to co czuje, co odczuwa i co robi.

Praca jakaś w ukryciu, tajemna, może szpieg?  Mars i Pluton - władający VI domem - są przy asc. dom XII, coś ukrytego, podziemie... chociaż może być przy takim układzie powietrza przy tym jakiś uczony albo wynalazca (kojarzy mi się to z pomysłowym Dobromirem i nic na to nie poradzę :biggrin: ) ktoś pracujący z nietypowymi czy nowatorskimi zagadnieniami, a jeśli filozof to też jakieś nowe czy koncepcje prądy wnosi. Z kasiorą nie powinien mieć kłopotów, tu wszystkie aspekty wskazują na zasobną kieszonkę, ale źródełko dochodów też jest tajemnicze + wspomniany brak skrupułów. Zresztą i sam Baran też się nie patyczkuje zbytnio z legalnością źródeł przynoszących dochód i jeśli może zarobić no to zarabia, bo to czysta energia, która się długo nie zastanawia ;)

No i teraz moja ulubienica Lilith, ta siedzi w Koziorożcu, do tego w VIII d i ma same brzydkie aspekty oprócz Księżyca i Saturna, ale to właśnie może świadczyć o tym, że ten człowiek w głębi duszy jest twardy i bez sumienia - zwłaszcza jeśli idzie o sposób zdobywania dóbr materialnych, bo to pożądanie go zaślepia.  Już nie chcę mówić, czy to się też nie objawi jako psychopatia, jak u Brady'ego, bo to też masówka wchodzi w grę przez Plutona.... a facet w pracy i w ogóle w każdym swoim zajęciu idzie jak burza, dogłębnie, totalnie, drąży do dna.

 

No bardzo jestem ciekawa co tym razem się objawi :D

  • Cool 1
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lianna

Pan energiczny, pełen werwy, nerwowy, ruchliwy, zmienny, nieobliczalny trochę - Asc w Bliźniętach, Słońce i Merkury w znaku Barana. Wyróżniający się czymś z tłumu, dość niezwykły - sekstyl Słońce - Uran, trygon Księżyc- Uran. Czasem może snuć różne bajeczki - kwadratura Merkury- Neptun. Dużo zainteresowań, szerokie horyzonty, inteligentny- trygon Merkury- Jowisz.

Jeśli chodzi o zawód- moje pierwsze skojarzenie, że lekarz. Jakoś tak całościowo mi się skojarzyło, w tym przypadku obsada domu XII skojarzyła mi się właśnie z tą profesją, pewnie się myślę haha. Neptun w Raku, w domu II kojarzy mi się kasa poprzez zawód związany z pomaganiem innym. Wenus w Rybach, w domu X też poniekąd mi się ładnie w to wpisuje. Ponadto Jowisz w Strzelcu w swoim znaku, w domu VI, czyli domu służby  ;). Może ze względu na aspekty Urana- jakiś pionier w swojej dziedzinie. Na pewno miał jakieś przebłyski geniuszu, bardzo pomysłowy.

Dużo miał w sobie napięcia, konfliktów wewnętrznych- najwięcej jeśli chodzi o aspekty miał kwadratur.

Ważni w jego życiu byli przyjaciele, znajomi, może był członkiem jakiś stowarzyszeń, grup- władca Ascendentu ( Merkury) w domu XI, no i Słońce. Także wbrew obsadzie domu XII- uważam, że praca wśród ludzi i dla ludzi.

Uczuciowo dość chłodny- Księżyc w ziemskim znaku Byka, bez jakiś w sumie większych aspektów, no jest co prawda aspekt z Uranem, także może to świadczyć o pewnej zmienności w uczuciach, może ciut był nawet nieobliczalny. Wenus niby w romantycznych Rybach, ale bez aspektów. No ciekawe, ciekawe. Wylewny uczuciowo z pewnością nie był.

Dzieci obstawiam, że miał-  2-3. Jeśli chodzi o związki- obstawiam 2 takie dłuższe, powiedzmy.

Miał dość dużo w sobie takiej silnej, potężnej energii- koniunkcja Mars- Saturn. Potrafił włożyć w swoją pracę bardzo dużo wysiłku. Mógł być odbierany jako osoba dość niezwykła, charyzmatyczna. Poza tym mógł być bardzo zdeterminowany w dążeniu do swoich celów. Łatwo się nie poddawał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Drugi raz się przymierzam, ciekawe czy jest jakiś haczyk w tym? ;P

Pan energiczny, waleczny, nie da sobie w kaszę dmuchać, może trochę wybuchowy, lubi wszelki ruch, uparty, głośny o bogatej gestykulacji - Słońce i Merkury w znaku Barana, Ascendent w Bliźniętach. Stawiam, że raczej dobrze zbudowany- koniunkcja Ascendent- Mars. Może lubić sport, wszelką aktywność fizyczną.

Dość ekstrawertyczny, ma coś w sobie, co odróżnia go od tłumu- sekstyl Słońce- Uran, trygon Księżyc- Uran. Zmienny, nieprzewidywalny, kreatywny, lubi innowacje.

Odbierany kontrowersyjnie na zasadzie że albo jest bardzo lubiany, albo nawet nienawidzony. Lubi narzucać swoją wolę, może mieć w skrajnym przypadku obsesję kontroli, silny psychicznie, magnetyczna osobowość, Pluton w I domu. Jest w stanie się podnieść po porażkach, tragediach, traumach.

Ma dobrą intuicję, wyobraźnię, twórczy, wrażliwy na piękno, sztukę, w jakimś stopniu też wrażliwy- sekstyl Księżyc- Neptun, Wenus w znaku Ryb, Księżyc w Byku.

Dużo ma zainteresowań, inteligentny, oczytany, szerokie horyzonty- trygon Jowisz- Merkury.

Może czasem opowiadać bajki, mijać się celowo z rzeczywistością- kwadratura Merkury- Neptun.

Patrząc na Merkurego ( władca domu V) myślę, że ma kilkoro dzieci.

Lubi dobrze zjeść, luksus, podróże mu nie obce- dom IX we Wodniku, Uran w tym domu. Może mieć nietuzinkowe podejście do spraw wiary, religii, kościoła, co go wyróżnia spośród tłumu.

Mógł odnieść jakiś sukces zawodowy- Wenus na MC, Jowisz w swoim znaku Strzelca, w domu VI, sekstyl Jowisza do MC.

Problemy się zaznaczać mogą z ojcem, autorytetami, może ojciec był nieobecny, lub słaby kontakt był- Mars i Saturn w domu XII.

Z Wenus na MC może być to ktoś znany, aczkolwiek niekoniecznie mu to pasuje patrząc na obsadę domu XII.

Może pracować z osobami w jakiś stopniu odrzuconymi, zapomnianymi. Często przebywać w miejscach odosobnienia typu szpital, więzienie itd.

Próg domu VI w Skorpionie, dobre na pracę w służbach tajnych, albo lekarz też by pasował.

Najbardziej mnie zastanawia w tym kosmogramie Pluton na Ascendencie i kwadratura Słońce- Pluton, w jakim kierunku poszła ta energia w połączeniu z planetami XII domowymi. Ma facet trochę zadatki na tyrana, który lubi narzucać swoją wolę.

Edytowane przez Lianna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek o sporej energii, możliwości realizacji swoich talentów: trzy planety w egzaltacji po znaku: Słońce, Księżyc, Wenus; Jowisz w swoim znaku + Słoneczny Baran z koniukcja Pluton-Mars (dyspozytor Słońca) na asc, gdzie Pluton jest w ścisłej Koniunkcji z tym asc kojarzy mi się z wybuchem atomowym/radiacyjnym, a przy takiej energii! Z MC w Wodniku do tego naukowiec, moim zdaniem + o rozwoju w tym kierunku mówi koniukcja Merkury- Węzeł górny, może wykładowca (Uran - władca MC - w 9 domu), i odkrywca - Wodnik na MC, Słońce i władcą asc w Baranie: Baran jest naturalnym pionierem i odkrywcom. Myślę, że jako naukowiec mógł zajmować się fizyką atomową/chemią, lub psychiatria (władca 12 domu w 10, Uran jest w sekstylu z władcą IC - co też mówi o tym, że mógł bardzo pomóc swojej ojczyźnie. Też może być realizacja ezoteryczną: Mars + Pluton mogą wskazywać na ezoteryczne użycie energii i transformacje z nią związane, Wodnik na MC to też może opisywać powołanie astrologa. Księżyc w sekstylu z Neptunem dają możliwość rozwoju dużej intuicji, wyobraźni, empatii + łączy Byka i Raka (domicile i egzaltacja Księżyca) - pewnie kochał bardzo swoją rodzinę, ojczyznę, z poświęceniem (Neptun + Księżyc), w każdym razie dobrze i dla psychiatry i dla ezoteryka - szczególnie, że sekstyl łączy 2 i 12 domy (ezoteryk - też Uran w 9 domu - szerokie poglądy i duchowość). Ogólnie miał uznanie i szacunek w tym, nad czym pracował codziennie (Jowisz), ogólnie był symbolem, twarzą tego, nad czym pracował (oba władcy 6 domu są na asc). 

Mocno orientowany na sławę i osiągnięcia, na to, żeby coś zrobić w świecie zewnętrznym, dla społeczności (wiesza część planet jest u góry + 11 dom) Życzę toczyło się w okolicznościach społecznych, był otoczony grupą przyjaciół, mógł pracować w kolektywnych projektach naukowych (Słońce + władca asc + węzeł górny w 11 domu). Aktywny, energiczny, śmiały, wybuchowy i szczery, ale też wojowniczy i impulsywny, niespodziany (+ sekstyl Slonce-Wodnik). Idealista, ale też despota (kwadratura Słońca w Baranie z Plutonem) - sporo zainteresowań, ale i nadmierna gadatliwość  (trygon Merkury-Jowisz), bardzo szybkie myślenie, reakcja, ale gorąca głową i czasami gadal szybciej niż myśli (Merkury w Baranie, sekstyl Merkury-Mars). Tendencja do bólów migrenowych?

Na zewnątrz też przyjazny, uśmiechnięty, lekki i inteligentny, chociaż czasami potrafi być ciężki i za mocno wojowniczy. Uwielbiał informacje na pewno, czytać, sortować - co też za naukowca, a mógł i sam pisać w wolnym czasie, może i artykuły: w końcu Wenus na MC w wywyższeniu po znaku, i władcą 5 domu jest w koniukcji z węzłem górnym, no i Księżyc w Byku w seksylu z Neptunem w Raku też na rzeczy twórcze całkiem pasuje. Sam Księżyc też jest w trygonie z Uranem, a razem z sekstylem Słońce-Uran daje na wyjściu niespodziankę, w sensie nie wiadomo, jakie cechy znaków będą wyeksponowane, i czy niektóre w ogóle będą. Zaryzykuję i powiem, że z aspektami planet wyższych nawet Księżyc w Byku może być zmiennym i ekspresyjnym, pełnym marzeń (aspekt z Neptunem) i impulsywnym/niespodziewanym (Uran). I tak i tak, charakterek pewnie zostaję (uparty Byk + Baran), jak i zamiłowanie do różnych przyjemności - może być w tym bardzo kapryśny i wybredny (kwadratura z Wenus), pewnie woli bezpieczeństwo finansowe też, piękne rzeczy, co do finansów tu nawet mogą być lęki i tendencja szalenie oszczędzać wszystko, co się da (Saturn w Byku).

Emocje trochę prze lokowane, może podświadomie odczuwać się samotność, dystans od wszystkich, mimo że po Słońcu, widac, że tak nie jest. Też możliwą jest troska i wsparcie emocjonalne ludzi odrzuconych (Księżyc w 12 domu), nawet jakieś aktywne działanie w tej dziedzinie (Mars w 12 domu - też plus do psychiatry). Ale aspektacja Księżyca Uranem też jest taka wskazoweczka na problemu psychiczne, szczególnie w przypadku znajdowania się Księżyca i Marsa w 12 domu, opozycję Mars-Jowisz łączącą 12 i 6 domy, i przez tyle silnych planet. Energia jest nieco zakłócona na mój gust. Mimo tego, że ma Jowisz w Strzelcu, jakoś średnio mi podoba jego Lilith w 8 domu w Koziorożcu, gdzieś już chyba był przykład zabójcy z Lilith w 8m, to ten by się nadawał - szczególnie w sytuacjach, gdzie ktoś przeszkadza mu na drodze osiągnięć. Mars przecież to też tak powiem cięcie, a Pluton śmierć... Może opozycja Jowisz-Mars to jest konflikt agresji, a morału... Chmmm :P

 

Lubił kobiet wzniosłych, romantycznych, rozmarzonych, poświęcających się (Wenus w Rybach), ale też takich ziemnych rodzaju ugotuje, przytuli, ładnie się ubierze (Księżyc w Byku). Żonaty parę razy był - pierwsza żona mogła umrzeć od choroby (Opozycja Jowisz-Mars w 6-12 domach). 

Zafiksowałam się coś na tym Jowiszu - wydaję mi się opozycja Jowisz-Mars w pewnym sensie tu kluczową, ale nie wiem czemu :D

 

Co do niespodzianki, o której mówiła wyżej Lianna - uważam że na pewno będzie - światła są aspektowane Uranem :)

 

PS: moja myśl błądzi, i wnioski się zmieniły, ale w jakimś momencie poczułam, że zmęczyli mnie naukowcy, poeci, psychiatrzy i ezoterycy :D Zachciało się mi mrocznego spojrzenia dla odmiany;)

Edytowane przez Nice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderators

Drogie Panie, bardzo dobrze  wam idzie. Ja się zainteresowałem tym facetem właśnie ze względu na jego układ planet, gdzie aż 8 jest w górnej hemisferze i ze względu na obu władców MC w aspekcie ze Słońcem + Lilith w 8, dysponowana przez Saturna, ale ostatecznie wpływa na nią Jowisz. Jak dostałem na talerz ten horoskop, to jeszcze nie wiedziałem kto to jest i stawiałem na psychopatę (tak jak w przypadku Brady'ego) - czy słusznie, to zobaczycie sami za kilka dni ;p 

Lianna już coś podejrzewa :chytry:  ;) 

 

  • Lubię to! 4
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ejbert napisał:

Drogie Panie, bardzo dobrze  wam idzie. Ja się zainteresowałem tym facetem właśnie ze względu na jego układ planet, gdzie aż 8 jest w górnej hemisferze i ze względu na obu władców MC w aspekcie ze Słońcem + Lilith w 8, dysponowana przez Saturna, ale ostatecznie wpływa na nią Jowisz. Jak dostałem na talerz ten horoskop, to jeszcze nie wiedziałem kto to jest i stawiałem na psychopatę (tak jak w przypadku Brady'ego) - czy słusznie, to zobaczycie sami za kilka dni ;p 

Lianna już coś podejrzewa :chytry:  ;) 

 

A ja też, ja też o tym napisałam :D Policzcie mnie, proszę :D

Całkiem mi tu morderca pasuje, zrozumiałam, że mogłam zbyt bardzo nie wprost pisać  :P

Edytowane przez Nice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ejbert napisał:

Zaliczam odpowiedź, daj indeks ;) 

Haha, Ejbert, teraz czytam tą Twoją odpowiedź, i nie wiem, czy na myśli miałeś go negatywny potencjał, czy w ogóle, i czy nie za mocno spieszyłam się z tą prośbą o doliczeniu mnie też :D ale zamiast brać do serca, i przejmować się, zdecydowałam zapytać w sposób żarta :D

 

Tak mnie  mocno zastawia ta aspektacja Księżyca planetami wyższymi (ulubiony temat :P)  - wiem, że to mocno i okropnie zaburza, chociaż i daje głęboką labilność, intuicyjność - nawet, chyba, w przypadku Byka. To jest niczym promieniowanie radiacyjne, idące z zewnątrz i zakłócające wszystko. Ale to napięcie siedzi w środku, schowane od innych - 12 dom. A tu jeszcze Księżyc z Marsem w 12 domu, tworzące opozycję do 6go, zbyt mocna energia planet w wywyższeniu - uważam, że jest zaburzony, ale nie psychopata jednak. Uważam, że jest zdolny do empatii: Księżyc w wywyższeniu + aspektacja Księżyca Neptunem, do tego Wenus w Rybach,co mówi o zdolności do prawdziwej miłości, z poświęceniem się, że wzniosłym, poetyckim uczuciem.

Z Plutonem na asc mógł przejść mocną transformacje, coś, co głęboko go odmieniło, jeśli był przestępcą, mógł nagle z tym skończyć i przejść na "inną stronę", lub odwrotnie, z osoby niesamowitej w sensie pomocy społeczeństwu, w związku z problemami zawodowo/pieniężnymi (Lilith w Koziorożcu, 8 domu, Saturn w Byku) pójść na "ciemną stronę".

 

Takie tam fantazję z rana :D

Edytowane przez Nice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagadka ciekawa, typowe dla naszego Ejberta, brawo ! :D

Mnie zastanawia Mars w tym momencie. W znaku Bliźniat, jakiś krzykacz może czy coś :P W ogóle miałam myśli, czy nie jakiś dyktator czy coś w ten deseń. Tak szczerze, brak mi negatywnych aspektów między malefikami. Wtedy bym się nie wahała :P

Na pewno bardzo lubi narzucać swoje zdanie i chce żeby wszyscy tańczyli, tak jak on zagra. No i możliwa obsesja kontroli. Aspekty Urana dają jakąś tam nieobliczalność. Myślę, że był trochę zagadką, ciężko go było rozgryźć. Swoją drogą kwadratura Merkury - Neptun bardzo mi pasuje na polityka :P

Ktoś kontrowersyjny, mający wielu oponentów, jak i wielu wielbicieli. Silna jednostka.

Też widać,jak pisze Roseanna- wrażliwość. Neptun w domu II też mi daje trochę do myślenia. Kasa dzięki dziedzinom związanym albo z pomaganiem, albo coś tam tworzył, wymyślał, czy coś.

MC we Wodniku może dawać zmiany w pracy, może miał więcej, niż jeden zawód. Albo jeden zawód oficjalny, a zupełnie inną pasję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Lianna napisał:

Zagadka ciekawa, typowe dla naszego Ejberta, brawo ! :D

Mnie zastanawia Mars w tym momencie. W znaku Bliźniat, jakiś krzykacz może czy coś :P W ogóle miałam myśli, czy nie jakiś dyktator czy coś w ten deseń. Tak szczerze, brak mi negatywnych aspektów między malefikami. Wtedy bym się nie wahała :P

Na pewno bardzo lubi narzucać swoje zdanie i chce żeby wszyscy tańczyli, tak jak on zagra. No i możliwa obsesja kontroli. Aspekty Urana dają jakąś tam nieobliczalność. Myślę, że był trochę zagadką, ciężko go było rozgryźć. Swoją drogą kwadratura Merkury - Neptun bardzo mi pasuje na polityka :P

Ktoś kontrowersyjny, mający wielu oponentów, jak i wielu wielbicieli. Silna jednostka.

Też widać,jak pisze Roseanna- wrażliwość. Neptun w domu II też mi daje trochę do myślenia. Kasa dzięki dziedzinom związanym albo z pomaganiem, albo coś tam tworzył, wymyślał, czy coś.

MC we Wodniku może dawać zmiany w pracy, może miał więcej, niż jeden zawód. Albo jeden zawód oficjalny, a zupełnie inną pasję.

Wow, Kochana! Podziwiam! :love:

Ten Neptun w 2 domu nagle naprowadzil mnie na taką myśl, bo przecież Neptun to też iluzji i kłamstwo :P 

A może pieniądze drukował nielegalnie? :mysli:

Te planety w Byku (pieniądze) i jeszcze w 12 domu - w ukryciu, haha, Wenus i aspekty Neptuna + Merkury (władca 5 domu) na wezlu górnym - no też pewnego rodzaju twórczość, Merkury - transakcje pieniężne może też zaznaczać, Lilith w 8 domu - pieniądze społeczności - powodował inflację. Pieniadze państwowe, do tego ziemny znak... Ale mógł uważać, że robi to dla dobra społeczności, wolności (11 dom i Wodnik na MC, Pluton w pewnym sensie też zaznacza mocne zmiany społeczne), widzieć w tym wysokie ideały, coś bardzo moralnego - Jowisz w Strzelcu, ale zakłócona jest ta morał - Jowisz jest uszkodzony :)

 

PS: mam natchnienie z serialu, który z mężem oglądamy na Netflix'ie :D

 

PPS: o, jeszcze Chiron się znajduje w 10 domu! Napewno coś kręciłi sprawiał chaos :D

Edytowane przez Nice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderators
W dniu 21.08.2020 o 10:07, Roseanna Xavier napisał:

Haha, Ejbert, teraz czytam tą Twoją odpowiedź, i nie wiem, czy na myśli miałeś go negatywny potencjał, czy w ogóle,

teraz jeszcze tego nie zdradzę ;p 

ale ja już nauczyłem się, że w każdym człowieku widać i negatywny i pozytywny potencjał, niestety jeszcze nie nauczyłem się jak odczytać, który przeważy. I właśnie takie ćwiczenia z haczykami ;) są do tego najlepsze. 

 

W dniu 21.08.2020 o 10:52, Lianna napisał:

Zagadka ciekawa, typowe dla naszego Ejberta, brawo ! :D

typowe to jest dla wiadomo kogo... ja dostałem to kółko do rozkminy od specjalistki ds. haczyków, ale że już wiem czym jej zagadki pachną, to już byłem czujny :sark: 

No i podałem dalej, bo i horoskop ciekawy i ja ciekawy byłem, co inni powiedzą. 

Później opowiem co mi się udało dobrze wywąchać a na czym się wyłożyłem. 

 

Dodatkowo zainteresowała mnie Selene, bo na jej temat niewiele wiadomo, nie wiem jak ją rozgryźć. Teoretycznie jest to "coś dobrego",  tak w sensie karmicznym jak i na planie ziemskim, a już podobno szczególnie dobrze działa jak jest aspektowana z benefikami i pn. węzłem. W tym horoskopie nie ma jakichś szczególnie dobrych aspektów no i ja nie zwracam uwagi na takie szczegóły, lecz dochodzę do wniosku, że skoro eksponowana Lilith ma jednak coś do powiedzenia, to może mieć też i Selene. To takie luźne nasze (tzn. mojej małżonki, Agi i moje) uwagi przy okazji oceny owej jakości duszy, o której Ismer wspomniała przy rozkminie Brady'ego. 

Bo zauważcie, że naprawdę jest mnóstwo horoskopów, które ocenia się pozytywnie, a okazuje się, że wyskakuje zonk - i po czym rozpoznać, co przeważy? na pewno astrologia ma wiele jeszcze tajemnic, a na pewno nie rozjaśni ich współczesna, gdzie odrzucono wiele zrupieciałych zdaniem "humanistów" wskaźników i dziś dla mnie jest jasne, że to błąd, bo one mogą dużo dodać do rozwikłania zagadki. 

 

 

  • Lubię to! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Ejbert napisał:

teraz jeszcze tego nie zdradzę ;p 

ale ja już nauczyłem się, że w każdym człowieku widać i negatywny i pozytywny potencjał, niestety jeszcze nie nauczyłem się jak odczytać, który przeważy. I właśnie takie ćwiczenia z haczykami ;) są do tego najlepsze. 

 

typowe to jest dla wiadomo kogo... ja dostałem to kółko do rozkminy od specjalistki ds. haczyków, ale że już wiem czym jej zagadki pachną, to już byłem czujny :sark: 

No i podałem dalej, bo i horoskop ciekawy i ja ciekawy byłem, co inni powiedzą. 

Później opowiem co mi się udało dobrze wywąchać a na czym się wyłożyłem. 

 

Dodatkowo zainteresowała mnie Selene, bo na jej temat niewiele wiadomo, nie wiem jak ją rozgryźć. Teoretycznie jest to "coś dobrego",  tak w sensie karmicznym jak i na planie ziemskim, a już podobno szczególnie dobrze działa jak jest aspektowana z benefikami i pn. węzłem. W tym horoskopie nie ma jakichś szczególnie dobrych aspektów no i ja nie zwracam uwagi na takie szczegóły, lecz dochodzę do wniosku, że skoro eksponowana Lilith ma jednak coś do powiedzenia, to może mieć też i Selene. To takie luźne nasze (tzn. mojej małżonki, Agi i moje) uwagi przy okazji oceny owej jakości duszy, o której Ismer wspomniała przy rozkminie Brady'ego. 

Bo zauważcie, że naprawdę jest mnóstwo horoskopów, które ocenia się pozytywnie, a okazuje się, że wyskakuje zonk - i po czym rozpoznać, co przeważy? na pewno astrologia ma wiele jeszcze tajemnic, a na pewno nie rozjaśni ich współczesna, gdzie odrzucono wiele zrupieciałych zdaniem "humanistów" wskaźników i dziś dla mnie jest jasne, że to błąd, bo one mogą dużo dodać do rozwikłania zagadki. 

 

 

Selene nasi astrologowie traktują jak pozytywną karmę uzbieraną w wielu wcieleniach. Cos, co zaznacza pozytywne cechy znaku i okoliczności domu, taki anioł-stroz w pewnym sensie. 

Ma trygon Seleny i Lilith, czytałam, że to coś rodzaju mętnego morału: osoba miesza źle i dobre, nie potrafi tego rozróżnić :)

Taka zbiórka tego co czytałam, przeze mnie za mocno nie testowane :)

Edytowane przez Nice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderators
30 minut temu, Roseanna Xavier napisał:

Selene nasi astrologowie traktują jak pozytywną karmę uzbieraną w wielu wcieleniach. Cos, co zaznacza pozytywne cechy znaku i okoliczności domu, taki anioł-stroz w pewnym sensie. 

Czyli tutaj zaznaczyłaby pozytywne mocne cechy Byka, a Byk podkreślony jest jeszcze Saturnem i Księżycem, oraz ułatwiła wyjście z trudności określanych XII domem, szczególnie że ma ścisłą koniunkcję z Saturnem, który jest władcą Lilith. Czyli ten mroczny negatyw Lilith mógłby zostać złagodzony, tym bardziej, że:

37 minut temu, Roseanna Xavier napisał:

Ma trygon Seleny i Lilith, czytałam, że to coś rodzaju mętnego morału: osoba miesza źle i dobre, nie potrafi tego rozróżnić :)

w aspektach program nie wykazał trygonu, pewnie jest ustawiony na obiekty w malutkiej orbie, ale ja bym go uznał, przez to władztwo Saturna nad Lilith. 

Myślę, że jak już rozkminiamy o Selene to ważna jest tu jej koniunkcja z Saturnem i kwinkunks do Jowisza, a z małych aspektów nonagon z Plutonem i asc, chociaż co do nonagonu to nie mam wyrobionego zdania - za mało mam udokumentowanych obserwacji :( 

 

 

  • Lubię to! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, już się rozpędziłam, żeby palnąć, że to jakiś mroczny typ, ale zastopowaliście mnie tymi drobiazgami, tu może być zagwózdka. To na razie nie będę mówić o mrokach, a tylko o tym co dla mnie jest jaśniejsze :D - myślę, że to był człowiek myśliciel, filozof, uczony, ale taki, którego myśl zapisała się na kartach historii, może być geniusz. Wskazuje na to i układ nad horyzontem i władca MC - Uran w IX d. z sekstylem do Słońca i trygonem do Księżyca, więc do dwóch najważniejszych planet. Trudności w realizacji powołania zawodowego mógł mieć bo aspekt Księżyca idzie z Byka (no i też ten kontakt na linii Lilith - Saturn/ Selene - Jowisz) ale jak tak to bym obstawiała, że przejściowe / zmienne, bo wszyscy tu są mocni tak sam Księżyc jak Słońce, Jowisz i Uran. 

A Saturn też władca MC zastanawia mnie również, bo jeśli ta Selene wskazuje na pozytywną karmę i jest to coś dobrego, to może stróżować nad nim i mimo że to dom XII nie zamknie mu drogi do realizacji marzeń, planów i w ogóle tzw. powołania zawodowego, 

Jako Baran idzie do przodu i nie ogląda się na innych, w młodym wieku chyba się już wyróżniał, bo Merkury władca ascendentu jest w Baranie a to młody wiek i śmiałe pomysły :) 

No i dużo ma ułatwień z nadania - aż 5 planet, to rzadko się zdarza i moim zdaniem wskazuje na dobre okoliczności do rozwoju geniusza. Dałabym na wspaniały talent w dziedzinie nauki, wynalazczości, śmiałych innowacyjnych koncepcji (myśl - powietrze) lub tzw. rzemiosła, inaczej fachu, ale takim bardziej niepospolitym czy nowatorskim, czyli nowego typu techniki w czasach mu współczesnych. Chodzi mi o takie zawody jak kierowca, pilot, informatyk itp.  w czasach kiedy dopiero wynaleziono samochód / samolot / komputer. Ale może mieć też coś wspólnego z zawodem związanym ze śmiercią, na dużą skalę, jak np. Oppenheimer czy choćby Nobel, obaj wynalazcy, którzy sami nie zabijali ale ich pomysły temu niestety posłużyły. 

Charakter skomplikowany, typ porywczy ale i marzycielski, interesowny i sprytny, umiejący wykorzystać każdą okazję ale także ideowy, działający "dla jakiegoś dobra". 

Muszę poczytać o Lilith w VIII i Kziorożcu, bo zainspirowała mnie Roseanna tym mętnym morale, ale też i Neptun w koniunkcji z Ceres, bo to świadczy o iluzjach dotyczących pracy mającej na celu gromadzenie środków materialnych, a sądzę, że przykładał do tego wielką wagę - to obsada Byka i Raka + Baran bez skrupułów - mógł mieć to morale naprawdę mętne, naganiane chęcią zarabiania i to metodami każdymi, które stoi jednak w konflikcie z Wenus nie lubiącą drastycznych metod. 

  • Lubię to! 3
  • Cool 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Administrator
9 godzin temu, Lianna napisał:

A tu będzie jakieś rozwiązanie? :P

Będzie, ja podam, bo Bercik nie dość że utkwił między galaktykami ;) to jeszcze z rozpędu wbił moją zagadkę z maja: Pan na majówkę

Tak się zafascynował tym facetem, że nie zauważył, iż on już do nas zawitał :D 

 

Dla Emeryty i Lianny gratis: poprzednie wnioski :))

Emeryta:

 

Węszę podstęp ;p poprzedni horoskop też był zielono aspektowany a co się okazało? I do tego powtórka z władcą MC i do tego moja ulubiona Lilith :D to będę ostrożna i na razie spojrzę na predyspozycje plusowe.  Pan łebski, pomysłowy, nawet można powiedzieć, że genialny (Uran - Słońce, Jowisz - Merkury)

Mroczny i tajemniczy przez tego Plutona (i Lilith!) i przez Marsa, ale na pewno ma duży zasób energii fizycznej i umysłowej, Jednak zimny, to typ umysłowy, nie emocjonalny i kalkulujący korzyści, może być wyrachowany, bez skrupułów - Księżyc i Saturn w Byku, a to nie byle co, jeśli chodzi o żądzę pieniądza i posiadania. Wenus w Rybach to raczej mu jakiś artyzm przyniesie i umiłowanie, ale kariery, ułatwienie jej (X dom) niż poświęcenie dla bliźnich. Ale też to idealizacja jest, nie tylko uczuć, ale wartości, które ktoś wyznaje, co też w pewnym sensie może sprawiać, że człowiek bardzo wierzy, w to co czuje, co odczuwa i co robi.

Praca jakaś w ukryciu, tajemna, może szpieg?  Mars i Pluton - władający VI domem - są przy asc. dom XII, coś ukrytego, podziemie... chociaż może być przy takim układzie powietrza przy tym jakiś uczony albo wynalazca (kojarzy mi się to z pomysłowym Dobromirem i nic na to nie poradzę :biggrin: ) ktoś pracujący z nietypowymi czy nowatorskimi zagadnieniami, a jeśli filozof to też jakieś nowe czy koncepcje prądy wnosi. Z kasiorą nie powinien mieć kłopotów, tu wszystkie aspekty wskazują na zasobną kieszonkę, ale źródełko dochodów też jest tajemnicze + wspomniany brak skrupułów. Zresztą i sam Baran też się nie patyczkuje zbytnio z legalnością źródeł przynoszących dochód i jeśli może zarobić no to zarabia, bo to czysta energia, która się długo nie zastanawia ;)

No i teraz moja ulubienica Lilith, ta siedzi w Koziorożcu, do tego w VIII d i ma same brzydkie aspekty oprócz Księżyca i Saturna, ale to właśnie może świadczyć o tym, że ten człowiek w głębi duszy jest twardy i bez sumienia - zwłaszcza jeśli idzie o sposób zdobywania dóbr materialnych, bo to pożądanie go zaślepia.  Już nie chcę mówić, czy to się też nie objawi jako psychopatia, jak u Brady'ego, bo to też masówka wchodzi w grę przez Plutona.... a facet w pracy i w ogóle w każdym swoim zajęciu idzie jak burza, dogłębnie, totalnie, drąży do dna.

No bardzo jestem ciekawa co tym razem się objawi :D

 

Lianna: 

 

Pan energiczny, pełen werwy, nerwowy, ruchliwy, zmienny, nieobliczalny trochę - Asc w Bliźniętach, Słońce i Merkury w znaku Barana. Wyróżniający się czymś z tłumu, dość niezwykły - sekstyl Słońce - Uran, trygon Księżyc- Uran. Czasem może snuć różne bajeczki - kwadratura Merkury- Neptun. Dużo zainteresowań, szerokie horyzonty, inteligentny- trygon Merkury- Jowisz.

Jeśli chodzi o zawód- moje pierwsze skojarzenie, że lekarz. Jakoś tak całościowo mi się skojarzyło, w tym przypadku obsada domu XII skojarzyła mi się właśnie z tą profesją, pewnie się myślę haha. Neptun w Raku, w domu II kojarzy mi się kasa poprzez zawód związany z pomaganiem innym. Wenus w Rybach, w domu X też poniekąd mi się ładnie w to wpisuje. Ponadto Jowisz w Strzelcu w swoim znaku, w domu VI, czyli domu służby  ;). Może ze względu na aspekty Urana- jakiś pionier w swojej dziedzinie. Na pewno miał jakieś przebłyski geniuszu, bardzo pomysłowy.

Dużo miał w sobie napięcia, konfliktów wewnętrznych- najwięcej jeśli chodzi o aspekty miał kwadratur.

Ważni w jego życiu byli przyjaciele, znajomi, może był członkiem jakiś stowarzyszeń, grup- władca Ascendentu ( Merkury) w domu XI, no i Słońce. Także wbrew obsadzie domu XII- uważam, że praca wśród ludzi i dla ludzi.

Uczuciowo dość chłodny- Księżyc w ziemskim znaku Byka, bez jakiś w sumie większych aspektów, no jest co prawda aspekt z Uranem, także może to świadczyć o pewnej zmienności w uczuciach, może ciut był nawet nieobliczalny. Wenus niby w romantycznych Rybach, ale bez aspektów. No ciekawe, ciekawe. Wylewny uczuciowo z pewnością nie był.

Dzieci obstawiam, że miał-  2-3. Jeśli chodzi o związki- obstawiam 2 takie dłuższe, powiedzmy.

Miał dość dużo w sobie takiej silnej, potężnej energii- koniunkcja Mars- Saturn. Potrafił włożyć w swoją pracę bardzo dużo wysiłku. Mógł być odbierany jako osoba dość niezwykła, charyzmatyczna. Poza tym mógł być bardzo zdeterminowany w dążeniu do swoich celów. Łatwo się nie poddawał.

  • Lubię to! 2
  • Cool 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dobre! muszę być bardziej uważna :D

z mojej perspektywy to bardzo ciekawe zestawienie, teraz widzę, że w sumie nie różnię się zbytnio w ocenie potencjału, ale doszedł nowy element - Selene i to może być haczykiem ;)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Administrator
W dniu 9.10.2020 o 09:17, LadySpica123 napisał:

Cześć,  chciałabym wziąć udział w zagadce, ale nie stosuję astrologii zachodniej, więc potrzebne mi są dane do wpisania do programu astrologicznego. Podalibyście? 

Jak podamy, to już nie byłaby zagadka... ale jeśli chcesz, to w ramach ćwiczeń podam Ci dane do kosmogramu, który już tu omawialiśmy i brałaś w nim udział "po zachodniemu", a który z pewnych powodów musiałam tymczasowo schować. Jeśli jesteś zainteresowana to podam te dane :)

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Lady nie odpowiada, wobec tego czas najwyższy ogłosić kim jest bohater zagadki. Mieli rację ci,którzy dopatrywali się w nim tęgiego umysłu i wynalazczości, jest to bowiem Wernher Magnus Maximilian Freiherr von Braun.

 

Wernhern von Braun (ur. 23 marca 1912 w Wirsitz, obecnie Wyrzysk, zm. 16 czerwca 1977 w Alexandrii, Wirginia, USA) to niemiecki uczony, konstruktor rakiet; podczas II wojny światowej współtwórca pocisków balistycznych V2, członek partii nazistowskiej, oficer SS; po wojnie czołowy współtwórca programu kosmicznego Stanów Zjednoczonych, pionier podboju kosmosu.  Został jednym z najsłynniejszych naukowców-założycieli NASA. Zabrał Amerykę na Księżyc, stał się bogaty i szanowany, a także spełnił wszystkie swoje dziecięce marzenia.

 

Młodość i wojna
Po roku 1920, kiedy Wyrzysk – w wyniku postanowień traktatu wersalskiego – znalazł się w granicach państwa polskiego, rodzina von Brauna wyjechała do Berlina. Wernher od młodości interesował się astronomią, duży wpływ na niego wywarła praca Hermanna Obertha dotycząca wykorzystania rakiet do podróży międzyplanetarnych.

W latach 1930–1931 von Braun studiował w Instytucie Techniki w Berlinie i Zurychu. W roku 1933 wstąpił do Fliegerkorps i zdobył licencję pilota. W 1934 roku (mając lat zaledwie 22) ukończył studia na Uniwersytecie Berlińskim, uzyskując tytuł doktora. Do Luftwaffe wstąpił w roku 1936, a rok później został dyrektorem technicznym w nowo powstałym ośrodku rakietowym w Peenemünde rozwijającym technikę rakietową dla zastosowań wojskowych. W tym samym roku zapisał się do NSDAP.

W roku 1940 von Braun został przyjęty do SS i otrzymał stopień Untersturmführera (podporucznika), a w 1943 awansował do stopnia Sturmbannführera (majora). Był głównym projektantem pocisku balistycznego Aggregat 4, która stała się „bronią odwetową” V2. Von Braun był pomysłodawcą wykorzystania więźniów obozów koncentracyjnych do produkcji rakiet. Konferencja, która odbyła się na wyspie Uznam 16 kwietnia 1943 roku w obecności szefa SS Heinricha Himmlera i szefa resortu zbrojeń SS-Obergruppenführera Emila Mazuwa, na wniosek von Brauna zadecydowała o utworzeniu szeregu obozów i podobozów w sztolniach i tunelach podziemnych KL Mittelbau Dora. Przy produkcji rakiet w zakładach obozu koncentracyjnego Mittelbau-Dora wykorzystywano tysiące przymusowych robotników; około 25 tysięcy nie przeżyło tego okresu.

Praca w USA
Po kapitulacji Niemiec von Braun, z gronem współpracowników, oddał się 2 maja 1945 roku w ręce Amerykanów, licząc na możliwość kontynuowania prac nad rakietami do celów cywilnych. Amerykańskie władze, w obliczu rysującej się konfrontacji z państwami komunistycznymi, przyjęły część grupy von Brauna, jak również część ocalałych podzespołów pocisków V2. Przez pierwsze lata powojenne von Braun i inni niemieccy specjaliści rakietowi pracowali i mieszkali skoszarowani w Forcie Bliss w Teksasie[a].

Pracując w ramach programów US Army, von Braun uczestniczył w projektowaniu pocisku balistycznego średniego zasięgu Redstone. Na podstawie tej konstrukcji stworzono następnie rakietę Jupiter C, która 31 stycznia 1958 roku wyniosła na orbitę pierwszego amerykańskiego sztucznego satelitę Ziemi Explorer 1. Von Braun został zatrudniony w powstałej w 1958 roku agencji kosmicznej National Aeronautics and Space Administration (NASA), stając się pierwszym dyrektorem Centrum Lotów Kosmicznych imienia George’a C. Marshalla w Alabamie. Stanowisko to dało mu możliwość ukształtowania wieloletniej strategii podboju kosmosu przez NASA, określonej później mianem „paradygmatu von Brauna”.

Kolejnym dziełem von Brauna była rakieta Saturn V, która pozwoliła wylądować amerykańskim astronautom na Księżycu. Za to osiągnięcie został odznaczony w 1969 roku jednym z najwyższych odznaczeń: Distinguished Service Medal. W 1970 roku został zastępcą dyrektora NASA do spraw planowania, w 1972 odszedł jednak z NASA i podjął zatrudnienie w firmie lotniczej Fairchild Aircraft.

 

Widmo jego nazistowskiej przeszłości powróciło na początku lat siedemdziesiątych. Kiedy „Paris Match” opublikował entuzjastyczny artykuł o von Braunie, do redakcji napłynęło kilka listów od czytelników, którzy rozpoznali człowieka na fotografiach. Czytelnicy byli byłymi więźniami Mittelwerk, w czasie wojny zmuszanymi do pracy nad V2, a ich wspomnienia o von Braunie różniły się diametralnie od charakterystyki przedstawionej w artykule. Twierdzili, że osobiście wydawał rozkazy egzekucji więźniów za rzekomy sabotaż i powinien stanąć przed trybunałem międzynarodowym jako zbrodniarz wojenny. Zarzuty nie doprowadziły wprawdzie von Brauna przed żaden trybunał, ale ostatnie lata życia upłynęły mu na tłumaczeniu się ze swojej wojennej przeszłości; zmarł w 1977 w atmosferze mnożących się podejrzeń[3].

31 grudnia 1976 roku odszedł z Fairchild Aircraft, gdyż zdiagnozowano u niego raka trzustki. Przeszedł operację, co jednak nie powstrzymało rozwoju choroby, która okazała się śmiertelna.

źródło: Wikipedia

 

Dla lubiących zgłębiać źródła podaję linki do stron zawierających zdjęcia i więcej ciekawszych faktów z jego życia: 

Gadżetomania

Rzecz o historii

Artykuły redakcyjne

Encyklopedia PWN

TVN 24

  • Dziękuję 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.10.2020 o 11:16, Ismer napisał:

Jak podamy, to już nie byłaby zagadka... ale jeśli chcesz, to w ramach ćwiczeń podam Ci dane do kosmogramu, który już tu omawialiśmy i brałaś w nim udział "po zachodniemu", a który z pewnych powodów musiałam tymczasowo schować. Jeśli jesteś zainteresowana to podam te dane :)

Tak, jestem chętna. :) 

Nie mam czasu, żeby co dzień zaglądać, więc dopiero teraz odczytałam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Ismer zmienił tytuł na Facet na sezon ogórkowy :D (Wernhern von Braun)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...