sen o zalatwianiu sie

[clara_aneczka]

Jakis czas temu caly czas miewalam sny o zalatwianiu sie do toalety, ze tak brzydko powiem "sen o kupie", w roznych sytuacjach, nawet czasami do nowej umywalki. Zawsze motywewem bylo, ze probowalam splukac wode, albo posprzatac. Czasami byly to nowe lazienki, czasami publiczne toalety typu toi toi, albo mega stare, brudne toalety. Normalnie noc w noc. Sny na jakis czas ustaly, ale ostatnio znowu mialam totalnie  pokrecony sen. 

Snilo mi sie, ze byla jakas dyskusja w pracy, klotnia czy nerwowa sytuacja i gadalam z szefem i poczulam potrzebe do toalety. Niestety nie zdazylam... i chyba z takim stanem gadalam z szefem. Gdy juz dotarlam do toalety byl tam chlopak, ktory mi sie podoba. Byla ona wielka. usiadlam na toalecie, a ten niby nic ze mna gadal i jeszcze do mnie podszedl. Ja sie zastanawialam czy powinnam sie przy nim zalatwic czy poczuje przykry zapach, czy wypada. I zastanawialam sie czy moj szef mogl cos poczuc. Zastanawialam  sie jak zakonczyc rytual skoro chlopak co mi sie podoba (tez kolega z pracy) stal na przeciwko mnie i ze mna gadal. Rozmowa byla bardzo udana i nie chcialam jej zakonczyc. W koncu powiedzialam mu zeby sobie wyszedl bo sie zalatwiam, on poszedl a ja sie balam, ze juz nie bedzie kontynuacji tej ciekawej rozmowy i czy znowu bedzie chcial ze mna gadac. 

Czy te sny moga cos oznaczac? Raczej na bank cos oznaczaja....Czy moze byc to oznaka problemow zdrowotnych? 

[Priestess]

Cześć @clara_aneczka

 

Masz rację pisząc, że sny zawsze coś oznaczają. Zazwyczaj są ubraną w symbole senne (rodzaj cenzury) wiadomością od podświadomości o tym, co przeżywamy za dnia, np. o naszych lękach, nadziejach, pragnieniach, obawach, itp. 

 

W tym śnie przeżywasz sporo wstydu i poczucia winy. Na tym bym się skupiła. Jest to związane z wyrażaniem siebie i swoich potrzeb, czyli z tą symboliczną kupą. W śnie obawiasz się, czy można się swobodnie wypróżnić, pozbyć czegoś, co w Tobie zalega. Uruchamia się to podczas rozmowy z szefem. Powiedziałabym zatem, że w pracy masz jakąś "trudną do strawienia" sytuację, nie do końca wiesz, jak się pozbyć problemu, ale o nim nie mówisz wprost, nie komunikujesz się z szefem, nie rozmawiasz o tym. Być może dlatego, że się obawiasz jego reakcji albo czujesz, że nie wypada Ci zwracać uwagi na tę sprawę. Podobny klimat panuje w drugiej części snu, gdzie rozmawiasz z chłopakiem z pracy. Tam też jest sporo obaw o to, czy wypada. Korzystanie z toalety to ludzka rzecz, ale w śnie boisz się, że zostanie to odebrane jako coś nieprzyzwoitego, niestosownego, wstydliwego, zniechęcającego do Ciebie. Czyli analogicznie, Twoje ludzkie cechy, wady, może jakieś sekrety, może Twoje prywatne sfery traktujesz jako te, których w relacjach z mężczyznami nie można ujawniać. Boisz się, że gdy odkryją tę Twoją prawdziwą stronę, będą zniechęceni i stracą zainteresowanie. Może to dotyczy nie tylko mężczyzn (potencjalnych partnerów), ale w ogóle ludzi, z którymi jesteś w bliższej relacji przyjacielskiej, towarzyskiej, zawodowej itp. Dodatkowo bardzo boisz się stawiać granice (w śnie boisz się poprosić chłopaka, aby wyszedł z łazienki), bo masz przekonanie, że stawianie granic będzie niszczyło relację (chłopak się obrazi). Chodzi o ogólno pojętą asertywność, która czasem może być dla Ciebie kłopotliwa i niewygodna.  

 

Reasumując, ten sen rozumiem jako wyraz Twoich ukrytych i nieujawnionych problemów w pracy, o których trudno Ci rozmawiać otwarcie (np. z szefem o podwyżce, o nadmiarze obowiązków, o nietrafionych pomysłach szefa, itp). Druga rzecz, która przebija przez sen to Twoje kłopoty ze śmiałym i otwartym artykułowaniem swoich potrzeb w kontaktach międzyludzkich (relacje towarzyskie, zawodowe, itd). Trzeci temat obecny w śnie to Twój niepokój o to, że Twoje skrywane cechy nie spotkają się z akceptacją otoczenia, gdy pozwolisz sobie bardziej się przed nim otworzyć (np. w relacjach z mężczyznami). 

 

Co myślisz o tej interpretacji? Jestem bardzo ciekawa Twojego zdania. 

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez Priestess