Maestro Priestess Napisano 21 Września 2020 Maestro Udostępnij Napisano 21 Września 2020 Może tym razem ktoś zinterpretuje sen dla mnie? Śniło mi się, że w mojej kuchni na ścianie pojawił się wielki grzyb. Grzyb dość szybko ewoluował i ściana zmieniała się co chwilę: na zmianę widać było łuszczący się tynk, wielkie czarne purchle grzyba, albo gładką białą ścianę. Próbowałam zamaskować to białą farbą w sprayu, ale nie przynosiło to efektu-grzyb ciągle wybijał. Postanowiłam poszukać ratunku i udałam się do Centrum miasta. Tam znalazłam magiczną zebrę, która zaoferowała się pomóc mi ze ścianą. Wsiadłam na nią i pojechałyśmy do domu. Inni ludzie zaczepiali zebrę i chcieli od niej pomocy przy swoich problemach, ale zebra nie umiała mówić i nie miała numeru telefonu, więc nie można było im pomóc. Nie wiem, czy moja magiczna zebra mi pomogła, bo akcja przeniosła się na wiec. W wiecu brał udział mój mąż, przemawiał, był kimś w rodzaju gwiazdora na koncercie albo polityka. Przemawiał przez mikrofon do zgromadzonych wokół niego ludzi, ja siedziałam gdzieś przy stoliku w ogródku kawiarni obserwując go z oddalenia. Jego przemowa była na moją cześć, mówił coś o mnie, deklamował wiersz miłosny o naszym związku. Był bardzo szczęśliwy, radosny. Z jednej strony było to dla mnie miłe, a z drugiej nieco mnie peszyło i żenowało. Ktoś ma pomysł jak zinterpretować magiczną zebrę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maestro Priestess Napisano 21 Września 2020 Autor Maestro Udostępnij Napisano 21 Września 2020 Od siebie dodam, że grzyb na ścianie kojarzy mi się z pojawiającymi się ostatnio problemami (akurat przeżywam je w sferze zawodowej i finansowej, wiec nie wiem, jak rozumieć kuchnię, która jest przecież "sercem" domu). Farba w sprayu to próba znalezienia szybkiego rozwiązania, które ma jedynie zamaskować problem, a nie go dogłębnie uleczyć. Mąż na wiecu kojarzy mi się z ostatnimi sukcesami mojego męża i z jego powodzeniem właśnie w sferze finansowej, co tak jak we śnie wzbudza we mnie mieszane uczucia: z jednej strony jestem z niego dumna i mu kibicuję, z drugiej strony jest mi przykro, że moje sprawy zawodowe idą marnie, że mój wkład w budżet domowy maleje (tak jak na wiecu, siedzę z boku, a on jest na scenie). Ale o co chodzi z zebrą? Nie mam pomysłu... pierwszy raz śni mi się zebra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.