Skocz do zawartości

Twoja najszczęśliwsza karta tarota to ...?


Świat_mi_w_głowie

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam :-)

 

Jestem ciekawa jaka jest wasza ulubiona karta tarota?

Taka, która jak Wam wypada to wiecie na bum cyk cyk, że coś się z pewnością powiedzie.

Macie takową?

Bo moją jest as denarów. Mam go również wytatuowanego i uważam za swój talizman. Nieczęsto mi wypada, ale kiedy już go wyciągnę to wiem na milion %, że odniosę w danej materii sukces a jako, że mam w swojej dacie urodzenia podwójne koło fortuny, czyli w negatywie bardzo zmienne koleje losu do przerobienia to as denarów jest moją ostoją, momentem zwiastującym chociażby chwilową stabilizację i bezpieczeństwo :-) 

Edytowane przez Świat_mi_w_głowie
  • Lubię to! 3
  • Cool 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.09.2020 o 22:47, Świat_mi_w_głowie napisał:

Taka, która jak Wam wypada to wiecie na bum cyk cyk, że coś się z pewnością powiedzie.

Chyba Słońce :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.09.2020 o 18:43, Roseanna Xavier napisał:

Chyba Słońce :) 

 

A powiedz mi - tak z Twojego doświadczenia, bo jako że to jest 19stka, czyli karma nadużywania władzy to mnie "Słońce" ukazuje zawsze relacje bądź sytuację/wydarzenia pod tym kątem.

Długo jakoś nie potrafiłam tego ze sobą połączyć (z numerologiczne go puntu widzenia), bo Słońce przecież nawet w negatywie zachowuje swoje pozytywne "właściwości" a jak mi wychodziło "Słońce" w rozkładzie na relacje bądź pracę to zawsze jakiś mężczyzna mi w czymś umniejszał bądź wywierał naciski.

Nie zwiastowało Ci albo może komuś innemu, kto to czyta :-), tego właśnie? 

Edytowane przez Świat_mi_w_głowie
  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.09.2020 o 14:08, Lianna napisał:

A moją chyba Sąd

 

Wow! To jestem pod wrażeniem! Bo mnie sąd zawsze rozpierdziel pokazuje.

Fajnie, że się udzielacie, bo się człowiek zawsze czegoś z innej perspektywy dowie :-)

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Godzinę temu, Świat_mi_w_głowie napisał:

Długo jakoś nie potrafiłam tego ze sobą połączyć (z numerologiczne go puntu widzenia), bo Słońce przecież nawet w negatywie zachowuje swoje pozytywne "właściwości" a jak mi wychodziło "Słońce" w rozkładzie na relacje bądź pracę to zawsze jakiś mężczyzna mi w czymś umniejszał bądź wywierał naciski.

Nie zwiastowało Ci albo może komuś innemu, kto to czyta :-), tego właśnie? 

Dla mnie karta Słońca pokazuje osobę (często mężczyznę) o mocno narcystycznym rysie. Lubi być w centrum uwagi, lubi gdy wszystko kręci się wokół niego, tak jak słońce w centrum układu planet: najważniejsze, najjaśniejsze, reszta jest tylko krążącym wokół niego tłem. A jak wiadomo, takie osoby mają tendencję do umniejszania innych (czyli podbijania swojej wartości) lub wywierania nacisku (aby zaznaczyć dominację). 

  • Lubię to! 2
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Priestess napisał:

Dla mnie karta Słońca pokazuje osobę (często mężczyznę) o mocno narcystycznym rysie. Lubi być w centrum uwagi, lubi gdy wszystko kręci się wokół niego, tak jak słońce w centrum układu planet: najważniejsze, najjaśniejsze, reszta jest tylko krążącym wokół niego tłem. A jak wiadomo, takie osoby mają tendencję do umniejszania innych (czyli podbijania swojej wartości) lub wywierania nacisku (aby zaznaczyć dominację). 

No nic dodać, nic ująć. W punkt to ujęłaś! Dlatego, gdy robię partnerskie, tarotowe portrety psychologiczne metodą p. A.Chrzanowskiej (bo to jest mój konik) i widzę słońce w rozkładzie to jeżeli o mnie chodzi - od razu się dystansuję, bo z moją karmą wolności i faktem, że ludzie a szczególnie mężczyźni uwielbiają mnie ograniczać to ja już za takie słońce dziękuję :-) a co do radzeniu innym to zawsze sugeruję być czujnym potrójnie, bo mnie to na zrównoważone partnerstwo dobrze nie wróży...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.09.2020 o 22:47, Świat_mi_w_głowie napisał:

Bo moją jest as denarów.

Też lubię Asa Denarów, ale...

Nie wiem dlaczego pociąga mnie karta Eremita (a może wiem...)

 

a-RW-_IX_-_Eremita.jpg.6212fddb15e849ab32613790d3521cfb.jpg

 

 

Pozdrawiam

  • Lubię to! 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
9 godzin temu, Świat_mi_w_głowie napisał:

a co do radzeniu innym to zawsze sugeruję być czujnym potrójnie, bo mnie to na zrównoważone partnerstwo dobrze nie wróży...

Niekoniecznie, taki partner czy partnerka o cechach dominujących bardzo dobrze sprawdzi się w związku z osobą uległą, lękliwą. Równowaga nie zawsze oznacza, że jest po równo. Czasem równowaga oznacza uzupełnienianie się. Nie każdy musi mieć takie same potrzeby związku, jakie masz ty.

 

9 godzin temu, Świat_mi_w_głowie napisał:

szczególnie mężczyźni uwielbiają mnie ograniczać

Może sama masz dużo cech słońca i źle reagujesz na osoby, które również chcą być dominujące? 

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Świat_mi_w_głowie napisał:

 

Wow! To jestem pod wrażeniem! Bo mnie sąd zawsze rozpierdziel pokazuje.

Fajnie, że się udzielacie, bo się człowiek zawsze czegoś z innej perspektywy dowie :-)

 

Mnie Sąd zawsze pokazuje, że co by nie było, to tam radę, że się odrodzę. Poza  tym to też karta społeczności, rodziny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Priestess napisał:

Niekoniecznie, taki partner czy partnerka o cechach dominujących bardzo dobrze sprawdzi się w związku z osobą uległą, lękliwą. Równowaga nie zawsze oznacza, że jest po równo. Czasem równowaga oznacza uzupełnienianie się. Nie każdy musi mieć takie same potrzeby związku, jakie masz ty.

 

Może sama masz dużo cech słońca i źle reagujesz na osoby, które również chcą być dominujące? 

Masz rację, uległej osobie taka relacja byłaby jak najbardziej na rękę - słuszna uwaga, jednakże uległych kobiet to ja nie przyciągam do porady, haha :-)

 

Mam cesarzową w swoim rozkładzie, więc owszem - jestem samograjem, od zawsze liczę tylko na siebie i nie oddaję swojej niezależności nikomu tj. paskudnie się z tym czuję będąc zależna od kogoś/czegoś, bo doświadczenie pokazało mi, że źle się to dla mnie kończy. Mam męski zawód, z samymi mężczyznami pracuję, więc tu też niejako naturalne jest, że doświadczam takiego a nie innego traktowania, chociaż nie narzekam, bo z dwojga "złego" to uwielbiam współpracować z mężczyznami właśnie i funkcjonować w męskim świecie :-) 

ps. Tak sobie jeszcze myślę, że ja jestem typowym chińskim królikiem (ognistym), który do wszystkiego potrafi się bez większego problemu dostosować, ale dosłownej wścieklizny dostaję, gdy chce się mnie ograniczać bądź dominować, stąd ta awersja do słońca, haha :-) które mój syn zresztą ma plus jest jedynką num. i duuużo musiałam nad swoją cierpliwością i wyrozumiałością pracować, żeby mu sercem i spokojem pokazać, że można inaczej. Nie mniej, do obcych osób w życiu bym tego nie miała, po prostu nie wchodzę z nimi w żadne relacje. O ile nie muszę, bo mój szef ma podwójne słońce i tarcia są takie, że gdybym się nie wyciszała to bym go chwilami chyba pogryzła, haha :-)) 

Edytowane przez Świat_mi_w_głowie
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Piko napisał:

Też lubię Asa Denarów, ale...

Nie wiem dlaczego pociąga mnie karta Eremita (a może wiem...)

 

a-RW-_IX_-_Eremita.jpg.6212fddb15e849ab32613790d3521cfb.jpg

 

 

Pozdrawiam

Kto ma w rozkładzie pustelnika ten jest niesamowicie inteligentną i bystrą osobą i ciągnie mnie do osób, które go mają - pewnie dlatego, że sama za inteligentną osobę się nie uważam. Nie mniej i moja przyjaciółka i byli partnerzy, zawsze w urodzeniowym rozkładzie go mają/mieli :-) wiec jak najbardziej pociąg do tej karty jest dla mnie zrozumiały :-) 

  • Lubię to! 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lianna napisał:

 

Mnie Sąd zawsze pokazuje, że co by nie było, to tam radę, że się odrodzę. Poza  tym to też karta społeczności, rodziny :)

O patrz. Może dzięki temu spojrzeniu trochę inaczej podejdę do tej karty. W celu wcielenia ją mam. A do tego na przyszły rok na czerwiec bodajże. Czuję po kościach co mnie będzie czekać i obawiam się tego, bo jestem chyba ciut uprzedzona do tej karty, bo zawsze mi zwiastowała niechybny koniec, emocjonalne rozterki i pożegnania z ludźmi, miejscami bądź sprawami.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.09.2020 o 19:08, Świat_mi_w_głowie napisał:

 

A powiedz mi - tak z Twojego doświadczenia, bo jako że to jest 19stka, czyli karma nadużywania władzy to mnie "Słońce" ukazuje zawsze relacje bądź sytuację/wydarzenia pod tym kątem.

Długo jakoś nie potrafiłam tego ze sobą połączyć (z numerologiczne go puntu widzenia), bo Słońce przecież nawet w negatywie zachowuje swoje pozytywne "właściwości" a jak mi wychodziło "Słońce" w rozkładzie na relacje bądź pracę to zawsze jakiś mężczyzna mi w czymś umniejszał bądź wywierał naciski.

Nie zwiastowało Ci albo może komuś innemu, kto to czyta :-), tego właśnie? 

Cześć :) Dla mnie Słońce zawsze zaznacza oczyszczenie, szczerość, miłe klimaty, przyjaźń, twórcze wyrażenie siebie :) Kiedy mi wypada na wynik sprawy to zwykle dzieję się dobrze. Oczywiście, wszystko zależy od łączności kart, bo Cesarz + Słońce + Diabeł - rzeczywiście wskazują na nadużycie władzy :)

Nie znam się na numerologii tak dobrze, w ogóle znam się zle, może lubię tą kartę bo jestem 1 numerologiczna :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

U mnie zdecydowanie Pustelnik. 

Czuję jakąś dużą więź z tą kartą, takie ciepło na sercu mi się robi jak pokazuje mi się w rozkładzie. 

Może utożsamiam się z jego introwertyzmem? Może chciałabym mieć tyle wiedzy i doświadczenia co on? Może chciałabym ludziom oświetlać drogę swoją wiedzą? 

W każdym razie ta karta kojarzy mi się z dobrze przeżytym życiem, ze znajomością samego siebie i spokojną starością. 

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.09.2020 o 22:47, Świat_mi_w_głowie napisał:

Jestem ciekawa jaka jest wasza ulubiona karta tarota?

Nie mam jednej ulubionej. Na tą chwilę ulubione mam dwie z MA: 9 Kielichów i Królowa Buław, a z WA Rydwan.

Ale ja w ogóle lubię dużo kart :dance:

  • Lubię to! 2
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2020 o 12:12, Mesi napisał:

Nie mam jednej ulubionej. Na tą chwilę ulubione mam dwie z MA: 9 Kielichów i Królowa Buław, a z WA Rydwan.

Ale ja w ogóle lubię dużo kart :dance:

O proszę. To ciekawe. Bardzo ciekawe, jak u innych osób, w różny sposób karty się "klarują", bo u mnie np. królowa buław oznacza, że będę wściekła i awantura z kimś na 102 a rydwan to zawsze u mnie drastyczny rozłam i koniec związku bądź zawodowo nagłe problemy.

  • Lubię to! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi Rydwan wskazuje w większości przypadków na brak równowagi i jazdy psychiczne :D

A mnie osobiście karty najczęściej widzą jako Królowe Buław, chociaż czuje siebie jak Rycerz Kielichów :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Moją ulubioną kartą jest Królowa Denarów (w tej najczęściej wychodzę), 6 Kielichów i 10 Kielichów ze względu na spokój i harmonię uwielbiam :buhah:

 

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwie, obie są z Kielichów: III  jest takie satysfakcjonujące, czysta radość z życia na tej planecie i otoczenia się wszystkimi dziwami natury oraz VII za jej oniryczną aurę, która jest po prostu cudowna.

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Świat_mi_w_głowie napisał:

O proszę. To ciekawe. Bardzo ciekawe, jak u innych osób, w różny sposób karty się "klarują", bo u mnie np. królowa buław oznacza, że będę wściekła i awantura z kimś na 102 a rydwan to zawsze u mnie drastyczny rozłam i koniec związku bądź zawodowo nagłe problemy.

No właśnie - u każdego inaczej. Jak wychodzę w Królowej Buław, to wiem, że będę się czuła piękna, atrakcyjna, pewna siebie i że będę zwracać na siebie uwagę :love2:

A Rydwan często pokazuje mi dalsze podróże lub, że dopnę swego - takie panowanie nad sytuacją i osiągnięcie celu :czarow:

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...