grzeg Napisano 22 Grudnia 2020 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2020 Dzień dobry, Przygotowuje się do rozmowy rekrutacyjnej i po oszacowaniu oczekiwanego wynagrodzenia, zauważyłem, przebijające się przekonanie, że to bardzo dużo. Tak jakby nie zasługiwał na to. Postanowiłem popracować nad tym afirmacją, aby wydobyć na wierzch to przekonanie i ewentualnie je zmienić. Ułożyłem sobie: Ja, ...... zasługuję na wysokie wynagrodzenie i tak pisze je w 3osobach. Kiedyś gdy pracowałem z afirmacjami po ok tygodniu pojawiała się myśl pokazująca moje przekonanie. Tym razem już drugiego dnia, pojawiła się myśl- "ale przecież ty dużo zarabiasz". Pytanie do doświadczonych w tym temacie- czy powinienem zmienić te afirmację? Można coś poprawić, zmienić aby osiągnąć skuteczność? Pozdrawiam, Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Emeryta Napisano 26 Grudnia 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2020 Ja uważam, że powinieneś zmienić tę afirmację, bo jak widzisz sam siebie nie możesz nią przekonać. A to znaczy, że gdzieś w Tobie tkwi blokada przeciwko większemu wynagrodzeniu i na niej trzeba się skupić. Może ułóż coś w stylu "... zasługuję na wyższe wynagrodzenie niż mam teraz" A poza tym zastanów się, dlaczego to przekonanie się pojawiło, to też ważne, bo kotwiczy cię w jednym miejscu i nie pozwoli iść dalej, a może być i tak, że wysoki dochód może cię docelowo "zniszczyć, wpędzić w jakieś kłopoty, myślę tu o przewadze materii nad duchem, żeby cię to nie zniewoliło. 2 1 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeg Napisano 4 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2021 W dniu 26.12.2020 o 08:11, Emeryta napisał: Ja uważam, że powinieneś zmienić tę afirmację, bo jak widzisz sam siebie nie możesz nią przekonać. A to znaczy, że gdzieś w Tobie tkwi blokada przeciwko większemu wynagrodzeniu i na niej trzeba się skupić. Może ułóż coś w stylu "... zasługuję na wyższe wynagrodzenie niż mam teraz" Dzieki W dniu 26.12.2020 o 08:11, Emeryta napisał: A poza tym zastanów się, dlaczego to przekonanie się pojawiło, to też ważne, bo kotwiczy cię w jednym miejscu i nie pozwoli iść dalej, a może być i tak, że wysoki dochód może cię docelowo "zniszczyć, wpędzić w jakieś kłopoty, myślę tu o przewadze materii nad duchem, żeby cię to nie zniewoliło. Myślałem o tym już. Moje wnioski to niewłaściwy obraz samego siebie. Tzn zauważyłem że ludzie z otoczenia zawodowego, wyżej wartościują mnie niż ja sam siebie. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Murugan Napisano 14 Kwietnia 2021 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2021 Jeśli o mnie chodzi, przez wiele lat pisałem afirmacje, od tego zaczęła się moja praca nad sobą, kierowałem się wtedy zaleceniami z książek Leszka Żądło, ale nigdy nie przebiegało to tak, jak on opisywał, afirmacja działała jedynie dopóki ją pisałem. Zwykle na początku, przez kilkanaście pierwszych dni skutek był odwrotny, bo pisząc afirmację wydobywasz na światło dzienne stary program myślowy, wtedy to tak naprawdę on dominuje, potem dopiero, po jakiś dwóch tygodniach zaczynają być widoczne efekty, przypomina to trochę walkę dobrych sił z demonami. Z tego co pamiętam, Żądło zalecał pisanie afirmacji 21 dni, potem odstawienie jej, a to jak dla mnie było stanowczo za mało, po jakimś czasie od przestania pisania wszystko wracało do punktu wyjścia, dlatego bywało, że niektóre afirmacje pisałem przez wiele miesięcy, ale jak napisałem wcześniej, mimo, że efekt był trwalszy, to wszystko zaczynało wracać do punktu wyjścia. Jest w człowieku coś, jakieś siły, które nieustannie działają na niego, jak geny, numerologia, astrologia, ludzie, którymi jesteśmy otoczeni, być może jeszcze coś innego, dlatego zmieniłem taktykę i poszedłem w stronę amuletów, talizmanów, kamieni szlachetnych, run, ogólnie przedmiotów magicznych, które noszone codziennie chronią nas przed szkodliwym wpływem otoczenia czy programami, które zapisane są w nas na stałe, jak geny, choć czasami się zastanawiam, czy i one się nie zmieniają, kiedy są poddawane długotrwałemu oddziaływaniu różnych sił. Dodatkowo biorąc pod uwagę reinkarnację, niektóre szkodliwe programy myślowe mogły się utrwalać przez wiele wiele wcieleń, raczej nie oczekiwałbym, że kilka tygodni pracy nad jakimś tematem cokolwiek zmieni. Poza tym nie wszystkie blokady są szkodliwe, bywa że mają one właściwości ochronne, to tylko my na siłę próbujemy dostosować się do otoczenia, do tego, czego oczekuje od nas cywilizacja, jaką stworzył człowiek, a biorąc pod uwagę wierzenia Hindusów, że żyjemy w kalijudze, epoce upadku moralnego, najgorszej spośród czterech epok, warto dobrze przemyśleć, czy chcemy poddać temu szaleństwu, czy lepiej stawić mu opór. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.